FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2020-02-25, 19:52   

w sumie racja
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-02-26, 18:39   

"Narcos: Meksyk". Sezon drugi za mną. Serial już mnie tak nie eksajtuje, ale tak naprawdę to jedynie pierwszy sezon pierwszej odsłony "Narcos" mnie eksajtował. Drugi, w którym Pablo Escobar ma być zabity i rozciągają to na cały sezon aż się nie chce oglądać - już mnie nie ekscytował w ogóle. Dopiero trzeci, o kartelu z Cali podźwignął serię z upadku. I bardzo dobrze, że nadeszła odsłona meksykańska, bo była ona zdecydowanie ciekawsza, już w pierwszym sezonie. W drugim też, aczkolwiek mnie temat już zdążył znudzić. Ciekawe, czy powstanie trzeci sezon "Meksyku". Zapewne tak, bo przecież teraz dopiero będzie krwawo kiedy kartele bez jednego wodza zaczną ze sobą brutalnie walczyć, a także z państwem. Może obejrzę. Niemniej, już bez szału. Drugi sezon "Meksyku' jest chyba lepszy od pierwszego - naprawdę do tego serialu trudno mi się przyczepić, poza czysto subiektywną utratą zainteresowania tą historią. Ale może jakoś odżyje za jakiś czas. :)

Przyjaciółka mi poleciła czteroodcinkowy serial na Netflixie, o gotowaniu. "SaltFatAcidHeat". Spodobał mi się. Rzadko oglądam programy kulinarne bo i rzadko gotuję. Ale skoro przyjaciółka poleca, a ona gotuje mistrzowsko, to obejrzałem. Bardzo przystępny, bardzo interesujący i do tego natchnął mnie do kupna książki i do podjęcia decyzji o pójściu w gotowanie. Finalnie przekonał mnie kurczak w marynacie z maślanki. A autorka książki, która w nim występuje zdobyła moją sympatię bezpretensjonalnością i nie bawieniem się w te wszystkie pyerdy typu: z solą trzeba uważać, bo serce, tego nie, tamtego nie, a tu tylko używamy warzyw zerwanych o świcie, na łące, z ekologicznej uprawy i podlewanych specjalną ekologiczną wodą a następnie suszonych na udach młodych zakonnic. Nic z tych rzeczy. Bez kombinowania, z miłością do kuchni. A wspomniany kurczak marynowany w maślance sprawił, że siedziałem przed ekranem jak kot z kreskówki, który w oczach ma soczystego kurczaka i ślinotok. :) https://www.youtube.com/watch?v=2oKbs4jAf7M
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-02-27, 18:20   

"Altered Carbon" - drugi sezon od dziś na Netflixie. Jakże się cieszę, że dziś w domu siedziałem (i to służbowo - czasem kocham moją pracę ponad wszystko :) ). Ponieważ jestem już po sześciu odcinkach. A łącznie jest ich osiem, więc pewnie dziś przed snem ogarnę całość. Zwłaszcza że nie są one długie. Średnio po czterdzieści kilka minut.

Zatem to co na razie obejrzałem wygląda nieźle. Ale muszę od razu zastrzec, że scenarzystka odeszła od fabuł "Upadłych Aniołów" i "Zbudzonych Furii". A w zasadzie twórczo je połączyła ze sobą. Fabuła rozgrywa się na Świecie Harlana i więcej w niej z trzeciej części, niż z drugiej, ale w szóstym odcinku widzę, że będzie trochę więcej z "Upadłych Aniołów". Chyba nawet wiem, w którą stronę to zmierza.

Anthony Mackie jako Takeshi jest spoko. Wolałem Kinnamana, ale oczywiste było że dojdzie do zmiany, więc nie narzekam. Jeszcze nie wiem, czy mi się ten sezon podoba. Niemniej, wydaje mi się, że drugi sezon może być zakończeniem całego serialu, bo już fabuły książkowej nie ma. Chyba że zaczną wymyślać. Jednak nie wydaje mi się, ponieważ tak jakby wszystko, co zasygnalizowano w poprzednim sezonie (misja Takeshiego) w tym się sfinalizuje.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-02-27, 19:18   

Takeshi to dobry materiał na long story. Zawsze można go obudzić w dowolnej rzeczywistości ;)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-02-28, 07:27   

Trojan napisał/a:
Takeshi to dobry materiał na long story. Zawsze można go obudzić w dowolnej rzeczywistości ;)

I tak i nie.
To jest, być może ostatnia scena drugiego sezonu coś takiego zwiastuje. Ale to daleki strzał. Serial się skończył w 2 sezonie.
Poza tym, nie wiem co sądzić. Drugiego sezonu nie można oceniać jako adaptacji. Jest luźno oparty na powieściach. Bardziej "na motywach" niż "na podstawie". Początkowe odcinki były dobre, ale gdzieś od szóstego fabuła trochę skisła, moim zdaniem. Jest przeciętnie, ale znośnie. Chyba nie polecam.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2020-02-28, 08:28   

Za to pierwsze dwa odcinki nowego sezonu Better Call Saul to cymesik.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-02-28, 19:47   

"Hunters" nie kończy się na pierwszym sezonie. To jest, zakończenie jest otwarte na tyle, że można być pewnym powstania sezonu drugiego. Zwłaszcza że kontrowersje odnośnie obozowej "gry w szachy" dodały serialowi uroku Oficjalnego Przedmiotu Kontrowersji. Całkowicie niepotrzebnie. Chyba nikt normalny oglądając ten serial nie brał go na poważnie, to jest - nie zakładał, że to serial opowiadający o rzeczywistym polowaniu na nazistów po drugiej wojnie światowej. Mnie ani przez chwilę taka myśl przez łepetynę nie przebiegła. Ale kto wie, Amerykanie są podobno tacy głupi, że możliwe iż w ich mózgach przeżartych coca colą i tłuszczem z fast fudów coś takiego wykwitło. Anyway... Pierwszy sezon to dziesięcioodcinkowa opowieść, która z biegiem czasu nabiera innego znaczenia, niż mogło się to wydawać pierwotnie. Jak pisałem wcześniej, potrafi przemoc wziąć w popkulturowy nawias i ładnie ją sprzedać. Niemniej, oszukuje nieco widza, ale to okazuje się dopiero w dziesiątym odcinku. Szkoda, że to zakończenie jest otwarte. Jeśli drugi sezon powstanie, to bez wątpienia nikt przy zdrowych zmysłach nie uzna go za coś więcej niż ciekawą rozrywkę.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2020-02-29, 10:21   

Narcos Meksyk w drugim sezonie nie miał może tak równego tempa, jak wcześniejsza historia Camareny, ale finalnie faktycznie był ciekawszy. Choć i tak oba nie mają startu do Z psich pazurów Winslowa:)
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Misiel


Posty: 483
Wysłany: 2020-02-29, 10:54   

No właśnie, obejrzałem właśnie trzy pierwsze odcinki Narcos Mexico (podoba mi się zdecydowanie bardziej niż część kolumbijska, którą w zasadzie to zmęczyłem, a 3 sezon całkiem odpuściłem) i tak się zastanawiam - na ile ten serial "spoileruje" książkę Winslowa? Bo jestem na nią straszliwie nagrzany i mimo wszystko nie chciałbym sobie psuć przyjemności z lektury serialem. I BTW: coś wiadomo, czy zostanie w Polsce wydany sequel Z psich pazurów, czy poprzestaną na pierwszym i trzecim tomie (wtf)?
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2020-03-01, 12:22   

Misiel napisał/a:
na ile ten serial "spoileruje" książkę Winslowa? Bo jestem na nią straszliwie nagrzany i mimo wszystko nie chciałbym sobie psuć przyjemności z lektury serialem. I BTW: coś wiadomo, czy zostanie w Polsce wydany sequel Z psich pazurów, czy poprzestaną na pierwszym i trzecim tomie (wtf)?

Zachwycony swego czasu "Skorumpowanymi" kupiłem ostatnio Granicę i zaczynam czytać, a wy mi właśnie podaliście info, że to trzeci tom! Kur.. Pierwszy już niedostępny chyba, a drugi niewydany? O cholera. Można tę Granicę czytać jako osobny tom, czy to bez sensu?
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-03-01, 18:55   

Tomasz napisał/a:
Misiel napisał/a:
na ile ten serial "spoileruje" książkę Winslowa? Bo jestem na nią straszliwie nagrzany i mimo wszystko nie chciałbym sobie psuć przyjemności z lektury serialem. I BTW: coś wiadomo, czy zostanie w Polsce wydany sequel Z psich pazurów, czy poprzestaną na pierwszym i trzecim tomie (wtf)?

Zachwycony swego czasu "Skorumpowanymi" kupiłem ostatnio Granicę i zaczynam czytać, a wy mi właśnie podaliście info, że to trzeci tom! Kur.. Pierwszy już niedostępny chyba, a drugi niewydany? O cholera. Można tę Granicę czytać jako osobny tom, czy to bez sensu?

Heheh, miałem tak samo i przestałem czytać.

"Rynek i Ratusz. O ukrytej sieci powiązań, która rządzi światem" - Nialla Fergusona. Czekałem z niecierpliwością na polskie wydanie i się doczekałem. Książka bardzo dobra, aczkolwiek nieco brnę przez pierwszą część. Głównie dlatego, że autor zajmuje się na początku teorią sieci i sieciowych powiązań. Ale przecież nie będę narzekał, że się trzeba skupiać nad lekturą. :mrgreen:
Wydawnictwo Literackie jak zwykle podeszło do wydania starannie. Książka pasuje do wydań poprzednich dzieł Fergusona. Miło było kupić w papierze.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2020-03-02, 09:53   

Tomasz napisał/a:
Misiel napisał/a:
na ile ten serial "spoileruje" książkę Winslowa? Bo jestem na nią straszliwie nagrzany i mimo wszystko nie chciałbym sobie psuć przyjemności z lektury serialem. I BTW: coś wiadomo, czy zostanie w Polsce wydany sequel Z psich pazurów, czy poprzestaną na pierwszym i trzecim tomie (wtf)?

Zachwycony swego czasu "Skorumpowanymi" kupiłem ostatnio Granicę i zaczynam czytać, a wy mi właśnie podaliście info, że to trzeci tom! Kur.. Pierwszy już niedostępny chyba, a drugi niewydany? O cholera. Można tę Granicę czytać jako osobny tom, czy to bez sensu?


Według mnie to totalnie bez sensu i bardzo brzydka zagrywka wydawcy. Acz HC zapowiedział wydanie brakującego drugiego tomu.
@ Misiel: Spoileruje ją w bardzo znaczącym stopniu, bo choć Winslow dodał trochę wątków fikcyjnych, to zasadnicze zręby fabuły oparł na faktach, zmieniając jedynie nazwiska protagonistów.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-03-02, 11:29   

Katuję 7 sezon Ray Donovan, który HBO dozuje mi po sztuce we wtorki. Wyłącznie z przywiązania. Pierwsze dwa sezony mistrzostwo świata. Pokochałem tę pojebaną rodzinę i muszę ciągnąć. na szczęście Voight nadal w formie życia. Scenarzystom od dawna brakuje weny, więc teraz cofają się w czasie. Dźwigam ten krzyż, na szczęście w godzinnych dawkach.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-03-02, 11:51   

Jakkolwiek bardzo lubię Voight'a (od obejrzenia świetnego "Nocnego kowboja" z 1969 roku), to odpuściłem sobie "Raya..." po kilku sezonach, bo dźwiganie krzyża i katowanie się, to nie do końca moja bajka, nawet w imię (chorej) miłości ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2020-03-02, 12:49   

Dwa ostatnie sezony Raya to już puczenie kotka, niestety. Ale ogólnie serial na plus, szkoda, że go wcześniej nie skończyli.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-03-02, 13:28   

Zaczęło zjeżdżać już od momentu, jak uśmiercili Goulda. Sarandon wprawdzie wielką aktorką jest, ale to już nie była ta chemia.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-03-02, 14:05   

Nie jest winą aktorki, gdy scenariusz kuleje, a "na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje" ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-03-02, 14:17   

Nie twierdziłem, że to wina Zuzy.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-03-02, 14:29   

Oj, to pardą(sik) ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-03-02, 18:01   

"Raya Donovana" porzuciłem po trzecim sezonie, na początku czwartego. Jak czytam, niczego nie straciłem. Dobrze, że zakończyli produkcję.

"Outsider" - jeden odcinek do finału. Lubię ten serial, jest doskonałą produkcją, ale ma jedną wadę. Powinien się skończyć ze dwa odcinki temu. Dziesięć to za dużo. Dziewiąty już mnie zmęczył. Osiem odcinków byłoby w sam raz.

"Miracle Workers" - pierwszy sezon opowiadał o niebie i Bogu (Steve Buscemi), który postanowił zakończyć żywot Ziemi. Grupa jego pracowników starała mu się w tym przeszkodzić. Tak ogólnie piszę. Był całkiem przyjemny. Choć nie śmieszył - ale to serial komediowy, zatem z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można było oczekiwać, że nie będzie zabawny. Ale odcinki były krótkie i jest ich tylko siedem. Do "łyknięcia" w jeden wieczór.

Natomiast drugi sezon nosi podtytuł "Wieki ciemne" i jest to nowa historia, z tą samą obsadą. Fabuła osadzona jest w średniowiecznym mieście i tak naprawdę jest trochę o niczym. Córka Gównoszufli (znowu Steve Buscemi) chce się rozwijać i kształcić. Następca tronu (Daniel Radcliffe) to trochę niedojda. Fabuła szczątkowa, ale serial mnie rozbawił kilka razy. Chwalę zatem.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-03-02, 18:39   

A jak Avenue ?
Obejrzałem może 2-3 odcinki 2 poszukiwaniu śmiesznośc/komedii i ale nie znalazłem.
co jest ciekawe - bo serial ma pełen potencjał żeby byl świetną komedią. ...
a wyszło jakoś tak.... nieśmiesznie.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-03-02, 18:51   

Porażka. Szkoda oczu i czasu.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-03-02, 21:34   

Ja wiem, czy porażka.
Serial komediowy o statku kosmicznym, który z powodu awarii dryfuje w kosmosie. To tak mało zabawny koncept, że nie spodziewałem się śmiechu. Mimo to oglądam. Jest w nic coś dziwnego. :) W sposób zamierzony lub nie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2020-03-02, 21:37   

zgadzam się - jest dziwny
i na pewno porażka stacji
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-03-03, 17:23   

Motyla noga, drugi sezon "Genialnej przyjaciółki" się skończył. Cholerne HBO, dlaczego puszczali po dwa odcinki tygodniowo. :( Pocieszam się tym, że na pewno powstaną jeszcze dwa. Czekam z niecierpliwością. Chyba sobie kupię wydanie na płytach.

EDIT

Nie kupię, ponieważ nie było wydania na płytach. Ani w Polsce ani na świecie. :(
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2020-03-04, 16:59   

"Breeders" - taka nówka wskoczyła wczoraj na HBO, jeden odcinek tygodniowo, ponieważ to produkcja nie-HBO. Przyznam szczerze, że się trochę pośmiałem i to szczerze. Będąc człowiekiem, który jest martwy w środku, bo jest szczęśliwy nie mając żadnego pasożytniczego potomstwa. A serial opowiada o małżeństwie, które jest zmęczone swoimi dziećmi. Nie wiem, czy jest w tym jakiś pomysł na coś dłuższego niż kilka odcinków. To brytyjska produkcja, zdaje się, więc może nie ma nic więcej poza sześcioma lub ośmioma odcinkami. Pierwszy był autentycznie zabawny. https://www.youtube.com/watch?v=KDKYJwih5-Q
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-03-05, 10:58   

Romulus napisał/a:

"Outsider" - jeden odcinek do finału. Lubię ten serial, jest doskonałą produkcją, ale ma jedną wadę. Powinien się skończyć ze dwa odcinki temu. Dziesięć to za dużo. Dziewiąty już mnie zmęczył. Osiem odcinków byłoby w sam raz.

Napocząłem wczoraj, 2 odcinki za mną i jestem pełen obaw, bo robi się to po kingowsku przewidywalne.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-03-05, 11:25   

KS napisał/a:
Romulus napisał/a:

"Outsider" - jeden odcinek do finału. Lubię ten serial, jest doskonałą produkcją, ale ma jedną wadę. Powinien się skończyć ze dwa odcinki temu. Dziesięć to za dużo. Dziewiąty już mnie zmęczył. Osiem odcinków byłoby w sam raz.

Napocząłem wczoraj, 2 odcinki za mną i jestem pełen obaw, bo robi się to po kingowsku przewidywalne.


Określenie tego serialu (przez Uzurpatora Augustusa) "doskonałą produkcją" jest grubą przesadą. Po ośmiu odcinkach dałbym 7/10 max. Zdecydowana większość pozycji Kinga jest przewidywalna, więc obawiam się, że zakończy się banalnym rozwiązaniem.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2020-03-05, 11:38   

Obstawiłbym dziecię dręczone za młodu (albo jego ducha), dokonujące po latach krwawej vendetty na małomiasteczkowej społeczności. Zakładam, że trupy się jeszcze posypią.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2020-03-05, 12:28   

Tytuł wiele sugeruje. Oby nie, bo to będzie bardziej lipne od lipy --_-
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 14