FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-09, 01:18   

ja dałem się przekonać do kolejnych odcinków Szerolka. Ostatecznie 7 opatrzyłem, w sumie planowałem tylko do zamknięcia historii Moriartego, ale mimo że niby wszystko kończy się na 6 odcinku, to wątek zamyka się dopiero w 7. No i chciałem obaczyć spotkanie W z S

co mi się nie podoba - Watson sprowadzony do roli fluffera dla Sherlocka, Sherlock w roli Khana a Moriarty - Jokera. Clue opowieści ACD, śledztwo, zajmuje kilka niuchów i plasuje w ramach realizmu magicznego. Chyba nie o to chodziło Conanowi.

raczej nie doogladam do końca, ale.. jest to rozrywka w typie gulity p.
aha. naj odcinek to ten z tą flamą Szerloka. Pojawia się ona jeszcze ?

ogólnie, Guy Richie umiał tą historię opowiedzieć, a skok Sherloka z Moriartym w wodospad był.... idealny.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-09, 17:06   

Trojan napisał/a:
Chyba nie o to chodziło Conanowi.



Oglądając "Sherlocka", zarówno tego od BBC jak i od Guya Ritchie ostatnią rzeczą, o której myślałem, a w zasadzie to nigdy o tym nie myślałem - było właśnie to, czy o to chodziło autorowi książek. :) Ale też nigdy nie należałem do zakonu miłośników Sherlocka Holmesa, więc... :)
KS napisał/a:
Zaliczyłem 1 sezon Snowpiercera. Ponieważ wiedziałem mniej więcej, co mnie czeka, wyłączyłem myślenie i oglądałem dla samego oglądania. Ale i tak było ciężko, bo nagromadzenie rzeczy urągających logice jest zabójcze.

W drugim jest trochę lepiej. :) Ale ten serial ma mnóstwo fanów, więc pewnie i trzeci sezon powstanie. :) Nie wiem po co. Bywają ciekawe odcinki w drugim sezonie, ale to w sumie nuda. Czasami zapuszczam sobie po dwa, na przyspieszeniu na ogół, bo zacząłem oglądać pierwszy sezon po premierze i teraz mi Netflix to wtrynia przed oczy. Ale w drugim natrafiłem na jeden ciekawy odcinek - ten, w którym pani przebywa poza pociągiem.

"Brave New World" - po czterech odcinkach tracę zainteresowanie. Na początku było ciekawie, potem, w drugim i trzecim zadziało się. A w czwartym po powrocie do New London jest ziewająco. Ale dobrnę do końca. Z nadzieją na jakąś konkluzję. Choć skoro serial dostał kasację, to pewnie jej nie będzie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-03-09, 17:39   

e no, jak młody się odnajduje w New London jest fajne
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-03-09, 17:57   

Romulus napisał/a:
Choć skoro serial dostał kasację, to pewnie jej nie będzie.

Jaką kasację? Po prostu się skończył. To jest story akurat na 1 sezon.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-09, 18:01   

A to dobrze, bo się bałem, że urwą fabułę z nadzieją na kolejny sezon.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-09, 18:58   

Romulus napisał/a:
Trojan napisał/a:
Chyba nie o to chodziło Conanowi.



Oglądając "Sherlocka", zarówno tego od BBC jak i od Guya Ritchie ostatnią rzeczą, o której myślałem, a w zasadzie to nigdy o tym nie myślałem - było właśnie to, czy o to chodziło autorowi książek. :) Ale też nigdy nie należałem do zakonu miłośników Sherlocka Holmesa, więc... :)


też nie należałem, jakieś chyba jedno czy dwa opka kiedyś dawno temu przeczytałem.
to była taka figura.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-03-10, 13:40   

KS napisał/a:
Zaliczyłem 1 sezon Snowpiercera. Ponieważ wiedziałem mniej więcej, co mnie czeka, wyłączyłem myślenie i oglądałem dla samego oglądania. Ale i tak było ciężko, bo nagromadzenie rzeczy urągających logice jest zabójcze.


Otwartym pozostaje pytanie, jaki sens ma się tak męczyć. Tym bardziej, że jest w czym wybierać i to w pozycjach o niebo lepszej jakości.
Temat "Snowpiercera" doszczętnie wyczerpał wcześniejszy (i słaby) film.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-10, 14:16   

oj, nie był aż taki słaby.
całkiem przeciętny jak na kino survival'orror SF
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-11, 17:04   

"Brave New World" - w sumie serial wyszedł z tego niezły. Niczego mi nie urwał i zakończenie było umiarkowanie rozczarowujące. Ale to taki solidny średniak, jak na serial z jakimiś ambicjami. W zasadzie, gdyby go skrócić o odcinek, dwa, to byłoby optymalnie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2021-03-12, 10:24   

Sukcesja - czarna komedia o umierającym magnacie medialnym i walce o schedę po nim, choć ja w zasadzie powiedziałbym, że ten serial to studium nad różnicą między etyką a moralnością i motywem "szlachetnego dzikusa" (postępująca degeneracja moralna wraz z coraz większym wejściem w kulturę firmy/rodziny Royów - wątek Grega i Toma). Zasady etyczne panujące w rodzinie są wszystkim znane, każdy walczy o siebie. Jedyną postacią która jest "celem samym w sobie" jest umierająca głowa rodu, wszyscy inni traktują się wzajemnie tylko wyłącznie jako środki do czegoś. Jest to trochę bardziej subtelne niż opisuję, zwłaszcza w drugim sezonie, gdzie nie do końca można się połapać czy próby obrony firmy to też walka o obronę rodziny czy tylko o osobisty zysk. Postaci unikają prostej moralnej oceny, są świetnie i wielowymiarowo napisane, w zasadzie to jest główna siła serialu, nie są po prostu antropomorfizacją ludzki wad, a zdają się tak realne, że bez problemu można przyjąć iż istnieją naprawdę. Warto.
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-03-12, 11:55   

Brave New World

Pierwsza, z grubsza, połowa przyzwoita. Zapowiadała jakąś koherencję myśli. Niestety im dalej w las, tym nudniej, wszystko się rozłazi, scenarzyści przestają kumać o co im chodzi, piszą sceny bez ładu i składu, by w ostatnim odcinku popaść w rów mariański kretynizmu i żenady.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-12, 13:41   

sanatok napisał/a:
Sukcesja - czarna komedia o umierającym magnacie medialnym i walce o schedę po nim, choć ja w zasadzie powiedziałbym, że ten serial to studium nad różnicą między etyką a moralnością i motywem "szlachetnego dzikusa" (postępująca degeneracja moralna wraz z coraz większym wejściem w kulturę firmy/rodziny Royów - wątek Grega i Toma). Zasady etyczne panujące w rodzinie są wszystkim znane, każdy walczy o siebie. Jedyną postacią która jest "celem samym w sobie" jest umierająca głowa rodu, wszyscy inni traktują się wzajemnie tylko wyłącznie jako środki do czegoś. Jest to trochę bardziej subtelne niż opisuję, zwłaszcza w drugim sezonie, gdzie nie do końca można się połapać czy próby obrony firmy to też walka o obronę rodziny czy tylko o osobisty zysk. Postaci unikają prostej moralnej oceny, są świetnie i wielowymiarowo napisane, w zasadzie to jest główna siła serialu, nie są po prostu antropomorfizacją ludzki wad, a zdają się tak realne, że bez problemu można przyjąć iż istnieją naprawdę. Warto.

Ponoć na jesieni ma być sezon trzeci. Byłoby doskonale. Ten serial nie traci nawet wtedy, kiedy oglądałem go po raz drugi.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-03-13, 20:37   

Secret City, 1 sezon. Australijski thriller polityczno-szpiegowski udowadnia, że nie trzeba wielkiego budżetu i znanych nazwisk, by wykonać całkiem przyzwoitą, solidną robotę. Bez fajerwerków aktorskich, ale i bez większych scenariuszowych wpadek. Główną rolę gra Anna Torv ostatnio znana z Mindhuntera. Kolejny raz przekonuję się do 6 odcinkowych sezonów.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-14, 11:56   

AmazonPrime 
Patriot - serial z 2015, o coś jakby agencie, ale cywilnym na umowę o dzieło  
niby na serio w klimacie nieco, czy nawet poważnie Tarantiowskim. Rzecz o Irańskim programie atomowym  
Dość specyficzne - jak np.Legion (do innych superduper) , dobre, choć konwencja nie każdemu podejdzie. W każdym razie polecam rzucić okiem.
ps. w roli drugoplanowej Praga ale Luxemburg.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-15, 17:04   

"Amerykańscy bogowie" - w pewien sposób fascynujące jest oglądanie, na jakie bezdroża zawędrowała fabuła tego serialu. Nie mam dziś siły na 9 odcinek trzeciego sezonu. Może poczekam na finałowy za tydzień i jakoś za jednym razem skończę z tym serialem. Nie zanosi się na to, aby to był ostatni sezon. Chyba że go skasują po prostu. Wymyślanie nowej fabuły do tej napisanej przez Gaimana prowadzi donikąd.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-03-15, 21:38   

Secret City. W 2 sezonie scenarzyści dali większy upust fantazji, momentami jazda po bandzie, trzeba trochę przymknąć oko, by wszystko trzymało się kupy, ale jest dramatyzm, jest napięcie, jest "ważny problem". Wciąż w granicach przyzwoitości.
To drugi serial australijski przeze mnie oglądany, po Pine Gap. W jednym i drugim ważną rolę gra polityka i nic dziwnego. Takie teraz u nich czasy. Przez 2 wieki żyli sobie spokojnie, z dala od wojen, czasem jakiś kontygent czy korpus Królowi lub Królowej po starej znajomości pożyczyli, a tu nagle wrzuciło ich w bezpośrednie okolice najważniejszego teatru wojennego współczesnego świata. I co najgorsze dla nich, nie uda im się być tylko kibicem w zmaganiach gigantów. To robi im niezły ferment w głowach. Chyba warto będzie w najbliższym czasie zwracać uwagę na ich produkcje.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-16, 17:51   

Obejrzałem czwarty odcinek serialu "Allen versus Farrow" i w sumie to wierzę Dylan Farrow. Allen wygrał dwukrotnie, ale i tak przegrał sprawę o opiekę nad córką Dylan. Miniseria przedstawia tylko jedną wersję. Ale to nie jest zarzut - Allen odmówił udziału w tej produkcji. Nie dziwię się. Wątpliwości jest bowiem tak dużo, że cuchnie to z daleka. Jego winą. Ta sprawa to doskonała egzemplifikacja tego co powiedział kiedyś Matoł Trump o molestowaniu kobiet: jeśli jesteś gwiazdą, możesz wszystko. Allen wykpił się z tej sprawy i nie można nie odnieść wrażenia, że pomogli mu w tym wpływowi znajomi. Przykładem jest opinia biegłych na temat Dylan Farrow. Ten dokument przepadłby w polskim sądzie. Wnioski są żenujące, metodyka została ukryta i nie można było jej zweryfikować. Co zresztą wytknęli inni specjaliści w tej dziedzinie. Kiedy pracownik społeczny zajął się na serio tą sprawą - został zwolniony z pracy. Jak się okazało niesłusznie i sąd nakazał jego przywrócenie. Do tego medialna narracja sterowana przez specjalistów od PR. To zresztą normalne, w przypadku oskarżeń innych prominentów o gwałty było tak samo, medialne wrzutki i szkalowanie ofiar. Po obejrzeniu tego dokumentu sam się zorientowałem, że zostałem tą narracją zarażony i mnożyłem wątpliwości. Owszem, w takiej sprawie wątpliwości zawsze istnieją. Nie było przecież świadków bezpośrednich. Ale niech ktoś mi pokaże sprawę tego typu, w której sprawca molestuje dziecko na oczach postronnych osób. :) To normalne. Tymczasem biegli zrobili wszystko, aby zdyskredytować Dylan, do tego nie ujawnili swojej metodyki. Co więcej, oni zniszczyli notatki sporządzane do tej sprawy, co wywołałoby i w Polsce poważne pytania o ich fachowość. Mówiąc krótko, gdybym takich biegłych miał w sądzie, to szarpałbym dziadów i baby jak Reksio szynkę. Aż by z nich nic nie zostało. Ja prdl, amerykański system sprawiedliwości to jakaś potworna dzicz.

Allena w końcu spotkała kara - ostracyzm. Ale najpierw mocno był broniony. Ofiarą nie przejmował się nikt. Poza jednym prokuratorem, który przecież ostatecznie nie wniósł oskarżenia, bo wiedział co to dziecko czeka na sali sądowej. Zdaje się, że wtedy nie było standardów przesłuchań dzieci w procesach, tak jak teraz. Zastanawiam się, czy w tym amerykańskim Dzikusowie w ogóle jakieś wypracowali do dziś.

Fajny miniserial, polecam. Choć i w Polsce spotkałem się z głosami, że to przecież jednostronna narracja. No, querva, co za debile.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2021-03-16, 22:30   

Właśnie skończyłem drugi sezon "Domu z papieru". Niby nic oryginalnego (bo produkcji przedstawiających napad i, szerzej, działalność gangu, z perspektywy członków tego gangu, powstało mnóstwo), a jednak jest interesujący. Twórcom udało się sprawić, żeby widzowie kibicowali napastnikom, którzy wzięli zakładników (może z wyjątkiem Berlina, a przynajmniej ja go nie polubiłem). Mamy kilka równoległych wątków i żaden nie wysuwa się na prowadzenie, choć mnie najbardziej zaabsorbował wątek między Raquel a profesorem. Za minus można w sumie uznać to, że pozostałe wątki nie są już tak absorbujące, może częściowo oprócz wątku Nairobi i jej planów. Choć ten wątek został tam nakreślony dużo bardziej ogólnikowo.
Tak czy inaczej, zamierzam obejrzeć kolejne sezony.

Tak jak Beata i goldsun obejrzałem "Kajka i Kokosza", jednak nie wciągnął mnie. 4/10, góra 5/10
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-03-16, 22:38   

BG napisał/a:
Właśnie skończyłem drugi sezon "Domu z papieru".
twardziel
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-17, 13:42   

BG napisał/a:
Właśnie skończyłem drugi sezon "Domu z papieru". Niby nic oryginalnego (bo produkcji przedstawiających napad i, szerzej, działalność gangu, z perspektywy członków tego gangu, powstało mnóstwo), a jednak jest interesujący. Twórcom udało się sprawić, żeby widzowie kibicowali napastnikom, którzy wzięli zakładników (może z wyjątkiem Berlina, a przynajmniej ja go nie polubiłem). Mamy kilka równoległych wątków i żaden nie wysuwa się na prowadzenie, choć mnie najbardziej zaabsorbował wątek między Raquel a profesorem. Za minus można w sumie uznać to, że pozostałe wątki nie są już tak absorbujące, może częściowo oprócz wątku Nairobi i jej planów. Choć ten wątek został tam nakreślony dużo bardziej ogólnikowo.
Tak czy inaczej, zamierzam obejrzeć kolejne sezony.


Oglądaj dalej, jestem ciekaw opinii. Bo już drugi sezon był mało strawny, jeśli chodzi o idiotyzmy fabularne - i to stwierdzam ja, Jarząbek serialowy. :) A kolejnych już nie dałem rady, bo to chyba już autoparodia się zrobiła.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-17, 16:18   

tak jak z Prison B ?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-17, 17:02   

"Prison Break" był niezłym serialem w pierwszym sezonie. Potem już tylko zjeżdżał w dół i szorował po dnie. :)

"Amerykańscy bogowie" - jednak obejrzałem 3x09 i chyba jest szansa na finał serialu w następnym odcinku. Co nie zmienia faktu, że za zmarnowanie tej fabuły należałoby kogoś ubić.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2021-03-18, 20:32   

Romulus napisał/a:
już drugi sezon był mało strawny, jeśli chodzi o idiotyzmy fabularne

W sumie masz trochę racji - gdy Tokio wjechała na motorze do oblężonej przez policję mennicy, z której wcześniej została wyrzucona przez własnego wspólnika, to pomyślałem, że tutaj już grubo przesadzili. Choć i kilkorgu innym postaciom, zwłaszcza Angelowi i Raquel, zdarzało się postępować irracjonalnie. Ogólnie, pierwszy sezon lepszy, jak dla mnie.
Romulus napisał/a:
A kolejnych już nie dałem rady, bo to chyba już autoparodia się zrobiła.

Chyba?
Do którego odcinka której serii to widziałeś?
Cóż, zobaczę, czy dam radę trzecią serię. Jak już będę pewien, to wtedy napiszę, jakie jest moje zdanie o tym.
Romulus napisał/a:
"Prison Break" był niezłym serialem w pierwszym sezonie. Potem już tylko zjeżdżał w dół i szorował po dnie.

Może tak jest z większością seriali, że z czasem kolejne odcinki robią się coraz gorsze?
Sam oglądałem w życiu bardzo niewiele seriali. Choć osobiście nie zauważyłem np., żeby "13 posterunek 2" był gorszy od jedynki.
Pamiętam za to, że gdy jako dzieciak we wczesnej podstawówce oglądałem animowany serial "Muminki", to najbardziej podobało mi się ok. 30 czy trzydzieści kilka pierwszych odcinków, a potem to już szło po równi pochyłej i coraz mniej mi się podobało.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-18, 21:44   

Też uważam że 13 posterunek był ujowy na pełnej linii.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-03-18, 22:44   

o disco-polo sobie jeszcze podyskutujcie

BG napisał/a:
Pamiętam za to, że gdy jako dzieciak we wczesnej podstawówce oglądałem animowany serial "Muminki", to najbardziej podobało mi się ok. 30 czy trzydzieści kilka pierwszych odcinków, a potem to już szło po równi pochyłej i coraz mniej mi się podobało.
Idziesz chłopie na czołówkę ze ścianą. #alejatoszanuję
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-03-19, 00:05   

#meetoo
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-03-19, 20:23   

Romulus napisał/a:


"Amerykańscy bogowie" - jednak obejrzałem 3x09 i chyba jest szansa na finał serialu w następnym odcinku.

Co nie zmienia faktu, że za zmarnowanie tej fabuły należałoby kogoś ubić.



1. Ten serial skończył się na pierwszym (bardzo dobrym!!) sezonie. Dalej to był tylko: syf, kiła i mogiła.

2. Szefostwo stacji, które poskąpiło dolców na zwiększenie budżetu co spowodowało odejście twórców serialu. Zastępcy okazali się nad wyraz ch.jowi.

Oglądasz Pan jakieś pierdy, a naprawdę dobrych produkcji nie chcesz z jakichś wydumanych powodów :-P
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-03-19, 20:37   

"Origin" - bezwstydnie idiotyczny brytyjski horror s-f z 2018 roku. W samych zapożyczeniach nie ma nic złego, o ile ma to jakiś sens. Tymczasem tutaj o tym drugim można tylko pomarzyć. Punkt wyjściowy jest ciekawy: grupa osób uwięziona na pokładzie statku kosmicznego lecącego w kierunku nowej planety. Postacie zachowują się "od czapy" np. wykazują diablo irytującą skłonność do samotnych wędrówek ino po to, aby pozostali mogli udać się na ich poszukiwania, a także do nagłego pojawiania się na zasadzie "diabła wyskakującego z pudełka" ;)
No i, oczywiście, zero instynktu samozachowawczego czy odrobiny pomyślunku. Ich historie z przeszłości są wyświechtane aż do ciężkiego bólu dupy. Kupsko, Mości Panowie i Panie --_-
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2021-03-20, 08:11   

ASXnew napisał/a:

Oglądasz Pan jakieś pierdy, a naprawdę dobrych produkcji nie chcesz z jakichś wydumanych powodów :-P

Wolę jakąś chujnię od oglądania dramatu o toksycznej relacji matki i córki. :mrgreen:

Ale za to wróciłem do "The Americans". Serial - wyrzut sumienia. Słuszny. Pierwszy sezon niemal wciągnąłem nosem. Tym razem byłem gotowy na setting w latach 80--tych i zimną wojnę Reagana. Teraz drugi sezon. Jeśli ktoś nie oglądał to krótki skrót: bohaterami jest para sowieckich agentów - nielegalnych. Do USA przybyli w latach 60-tych, dwadzieścia lat później są małżeństwem z dwójką dzieci i służą ZSRR. W pierwszym odcinku naprzeciwko ich typowego amerykańskiego domu na przedmieściach wprowadza się agent FBI przeniesiony do kontrwywiadu tejże agencji. Pierwszy sezon kończy się nieco zbyt kowbojsko, ale można to wybaczyć. Napięcie budowane doskonale, obsada bez zarzutu. Kiedyś odpuściłem, bo nie miałem ochoty na tego typu fabułę. Ale dobrze, że serial pojawił się na Amazon Prime Video. Dzięki temu nadrobię całość.
https://www.youtube.com/watch?v=7bWt5H2bdlA
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-03-20, 10:50   

Romulus napisał/a:
Wolę jakąś chujnię od oglądania dramatu o toksycznej relacji matki i córki.
albo sofistycznie zawężasz, albo to przykre, że tak widzisz twórczość
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 13