FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seriale gały widziały...
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-02, 11:29   

"Ted Lasso" i jego poziom uroczości to obecnie punkt odniesienia dla innych seriali. :mrgreen: Oby drugi sezon sprostał. Na razie obejrzałem 2x01 i jestem umiarkowanie zadowolony.

Natomiast co do "Białego Lotusa" nie mam jeszcze zdania. Z pewnością jest to serial intrygujący. Ale dopiero w finale okaże się to na pewno. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-02, 11:33   

Romulus napisał/a:


Natomiast co do "Białego Lotusa" nie mam jeszcze zdania. Z pewnością jest to serial intrygujący. Ale dopiero w finale okaże się to na pewno. :-P


Rozkręca się z odcinka na odcinek :-)
Póki co, trójka zaliczona! :-P
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1818
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2021-08-07, 23:51   

Przez kilka ostatnich lat nie oglądałem seriali poza ogólnie dostepną TV naziemną, bo satelitę skasowałem dawno, a na internetowe strimingi nie miałem ochoty. Ponad rok temu zepsuł się nam telewizor i doszliśmy do wniosku, że dobrze się stało. Ale moja szefowa doszła do wniosku, że czasem coś by chciała obejrzeć. Zatem Netflix i HBO. Przerabiam stare. Zatem na spokojnie. Obejrzałem Widźmina i na mój gust jest niezły. Na ile może być coś takiego i na takiej podstawie. Stranger Things, to raczej dla dzieci i nie czuję sentymentu do filmów tego typu z lat 80'. Westworld nie za bardzo mi się podoba. Schematycznie prowadzona narracja. Ograne to po wielokroć. Breaking Bad wypada na tym tle oczywiście bardzo pozytywnie. Poza historią o Geralcie obejrzałem na razie tylko pierwsze odcinki, zatem ma ocena może się zminić. Mam do nadrobienia baaardzo dużo i skoro nie mogę się zmusić do dogłębniejszych lektur, to mogę poświęcić tę godzinkę przed snem na inne medium.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2021-08-08, 04:32   

Zasadniczo podobnie oceniam. Może poza Wiedźminem, którego po dwóch odcinkach porzuciłem z dużą ulgą.

Treme, Deadwood, Kompania braci. Koniecznie.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-08, 09:37   

'Wieśmak" to słabizna, ogólnie rzecz biorąc.

Koniecznie: American Crime 1, Fargo 1, Olive Kitteridge, Gomorra, Better Call Saul, Young Pope, Nowy papież, Homeland (rozkręca się po 1 sezonie w lepszym kierunku), Klangor, The Act, Nieświadomi (czeski), Shameless, The Boys, Sukcesja, To wiem na pewno, Nip/Tuck, Rok za rokiem, Wojownik (2019), Looking for Alaska, 22.11.63, Ozark, The Shield, Fauda 1...
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2021-08-08, 12:24   

ASXnew, wybierz trzy, daj chłopu żyć. Poza tym Homeland to żenua. A reszta może i niezla, ale żadne creme de la creme.I bio nie ma Amazona.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2021-08-08, 16:02   

Ucieczka z Dannemory

Zamknięty, ośmioodcinkowy serial oparty na prawdziwych wydarzeniach. Zwiało dwóch mężczyzn a pomagała im cywilna pracownica więzienia. Nic wybitnego, ale rzetelna robota, oglądałem z przyjemnością i zainteresowaniem. Doskonałe role Patricii Arquette i Paula Dano. Benicio del Toro też niezły, ale chyba trochę przeszarżowany, nadmiernie teatralny. Reżyserem jest ten Ben Stiller i robi to bardzo dobrze.
7/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2021-08-09, 09:03   

Napocząłem Rake i po sześciu odcinkach jestem wciągnięty. Australijska produkcja traktująca o sydnejskim adwokacie, który przy okazji jest alkoholikiem, ćpunem, jebaką i hazardzistą, ale nie tylko za to go cenimy - nieźle napisana, kapitalnie zagrana, z całkiem inteligentnym dowcipem, dialogami i fajną galerią postaci. W rolach klientów głównego bohatera pojawili się już Hugo Weaving jako wybitny ekonomista-kanibal i Sam Neill jako wybitny lekarz z życiem erotycznym spod znaku To, kurwa, skomplikowane, więc nie jest źle. Ciekawe, kiedy mi się sprzykrzy.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-09, 16:43   

Amerykanie zrobili nawet swoją własną wersję. :) Ale mimo niezłej obsady - Greg Kinnear w roli głównej - szału nie było. :) Tylko sympatycznie.

Ja w końcu przekonałem się do "Rick i Morty". I nawet oglądam w polskiej wersji językowej. :) Nie pobije "BoJack Horseman", ale do mojego topu trafił. Jestem w połowie trzeciego sezonu i zdarza mi się już oglądać po trzy odcinki ciągiem. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Uther Doul


Posty: 355
Wysłany: 2021-08-09, 17:19   

Szykuj się na znaczącą obniżkę formy w sezonie piątym (choć już czwarty miewa slabsze odcinki).
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-09, 17:33   

Romulus napisał/a:


Ja w końcu przekonałem się do "Rick i Morty". I nawet oglądam w polskiej wersji językowej. :)


Wolę polską :-)
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-09, 17:34   

Fidel-F2 napisał/a:
ASXnew, wybierz trzy, daj chłopu żyć.


"American Crime 1" (nie mylić z "American Crime Story"), "Gomorra" i "Nieświadomi".
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2021-08-09, 17:55   

Same kryminały. //mysli
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-09, 18:11   

"Nieświadomi" to gatunek ze wszech miar szpiegowski jak na me kaprawe oko :-P
 
 
Mamerkus 


Posty: 365
Skąd: z prochu
Wysłany: 2021-08-09, 22:53   

ASXnew napisał/a:
'Wieśmak" to słabizna, ogólnie rzecz biorąc.

Koniecznie: American Crime 1, Fargo 1, Olive Kitteridge, Gomorra, Better Call Saul, Young Pope, Nowy papież, Homeland (rozkręca się po 1 sezonie w lepszym kierunku), Klangor, The Act, Nieświadomi (czeski), Shameless, The Boys, Sukcesja, To wiem na pewno, Nip/Tuck, Rok za rokiem, Wojownik (2019), Looking for Alaska, 22.11.63, Ozark, The Shield, Fauda 1...


Zabrakło w tym zestawieniu wyśmienitego Zerozerozero na habeło.
Ozark jest dobry w pierwszym sezonie, w drugim zaczyna zjadać własny ogon, ale jest genialny Peter Mullan. Wątek gejowskiego szkieła słabiutki.
Fargo 2 i 3 też daje radę.
Reszty nie kojarzę, bo nie mam aż tyle czasu co Asix ;)
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-10, 10:09   

Mamerkus napisał/a:


Zabrakło w tym zestawieniu wyśmienitego Zerozerozero na habeło.

Ozark jest dobry w pierwszym sezonie, w drugim zaczyna zjadać własny ogon, ale jest genialny Peter Mullan.

Fargo 2 i 3 też daje radę.

Reszty nie kojarzę, bo nie mam aż tyle czasu co Asix ;)



1. Z całym szacunkiem, ale o ile wątek meksykański jest fajny, o tyle "chorobowy" osłabia wrażenie ;) W sumie do "Gomorry" nie ma startu.

2. Mi tam pasuje ta konwencja :-P

3. Owszem, niemniej trzeba było dokonać ostrej selekcji, a i to okazało się za mało ;)

4. Nic straconego, póki życia :-P
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-10, 17:37   

"Physical" - nie wiem, czy wspominałem o tym serialu. Na AppleTv+. Dziś obejrzałem finałowy odcinek pierwszego sezonu i muszę napisać, że to taki serial, który przekonuje do siebie z każdym kolejnym odcinkiem. Aczkolwiek nie jest on oparty na jakichś twistach, zaskoczeniach i podnoszeniu poziomu dramatu. To taki komediodramat o pewnej zahukanej gospodyni domowej w latach 80-tych w Kaliforni, żonie niespełnionego profesora, który startuje na radnego. A ona ma swoje tajemnice - najważniejszą z nich staje się zajawka na aerobik. Na pierwszy rzut oka - nic specjalnego, ale fabuła jest doskonale napisana i zagrana. W roli głónej Rose Byrne i chyba od wieków, czyli od pierwszego sezonu "Damages" nie widziałem jej w tak doskonałej, nomen omen, formie. Aktorskiej. Sporo na początku wiadomo, a mianowicie, że bohaterka odniesie sukces. Ale też interesująco jest obserwować, jak do tego sukcesu dorasta i ile będzie musiała poświęcić. Ostatnia scena sezonu jest znakomita. Kto ma możliwość niech ogląda, bo Apple zaliczyło kolejny bardzo dobry tytuł. https://www.youtube.com/watch?v=PQTFdslwJYo
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-13, 18:06   

"Hit & Run" - tak się w amerykańskim slangu policyjnym określa przypadek potrącenia pieszego i ucieczki kierowcy pojazdu z miejsca wypadku. Od tego praktycznie zaczyna się fabuła nowego serialu Netflixa, wykreowanego przez twórców izraelskiej "Faudy". Rolę głównego bohatera gra zresztą aktor, który grał główną rolę w "Faudzie". Akcja osadzona w Izraelu i Nowym Jorku. Głóny bohater to przewodnik wycieczek, który po śmiertelnym potrąceniu swojej żony zaczyna na własną rękę odkrywać tajemnicę jej śmierci. Przy tym okazuje się, że nie jest takim zwykłym przewodnikiem. To nie spoiler. Fabuła serialu dobrze rozkłada akcenty między akcją a budowaniem postaci drugoplanowych (świetna jest postać kuzynki protagonisty, policjantki w ciąży). Intryga jest skomplikowana, choć do gatunku, ostatecznie, nie wnosi wiele nowego. Stare klocki bardzo zręcznie i interesująco ułożone na nowo. Dziewięć odcinków. Ponoć hit Netflixa w Polsce. Dodam zastrzeżenie - nie podobało mi się wprowadzenie: akcja zaczyna się w więzieniu w Nowym Jorku a następnie cofa się trzy tygodnie. Wkurza mnie coś takiego, ponieważ widz już wie, co spotkało głównego bohatera i czeka teraz na ten moment. Nie lubię. Ale poza tym, dobry serial na lato. Fabuła pierwszego sezonu odpowiada na wiele istotnych pytań, chyba na wszystkie. Niestety, finał sezonu jest otwarty na kontynuację. Szkoda. https://www.youtube.com/watch?v=AyF-EQVs9mU
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-14, 12:07   

Obrodziło wczoraj fajnymi powrotami. Głównie na Amazonie.

"Lower Decks" - sezon drugi. Serial opowiada o przygodach drugiej zmiany, załogi z tytułowych niższych pokładów statku U.S.S. Cerritos. Fabuła osadzona w uniwersum Star Treka. Serial komediowy i całkiem przyjemny, jak na animację. https://www.youtube.com/watch?v=mW5neJrCOwI

"Modern Love" - drugi sezon. W dalszym ciągu to serial antologiczny, każdy odcinek to inna obsada i inna opowieść o miłości. Sympatyczne, krzepiące, nieoczywiste, urocze. https://www.youtube.com/watch?v=Vb3gCwimRpI
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-16, 15:57   

"American Horror Stories" 1x01 + 1x02 - olaboga, gwałtu rety... Główną bohaterką historii jest (prze)urocza (jak dla mnie) dziewczyna o soft sadystycznych skłonnościach na lesbijskim tle sexualnym, jeśli można tak to ująć //orc To jeszcze nic, ponieważ jej niby rodzice są homosexami :-P Dla co poniektórych może zachęta, jednakowoż z góry ostrzegam, że srogie rozczarowanie jest nieuchronne, ponieważ im dalej w fabułkę, tym coraz więcej głupot, które swoje apogeum osiągają w finale. Na osłodę pozostaje dobre aktorstwo i trochę ładnie pokazanej makabry.

"Witamy na odludziu" - norweski komediodramat od HBO stanowi przemiłą odtrutkę, tudzież nader atrakcyjne urozmaicenie po anglojęzycznych produkcjach ;) Małe miasteczko na zadupiu "gdzie diabeł mówi dobranoc" ma bardzo fajny klimat kojarzący się z mixem takich produkcji jak: "Fargo", "Twin Peaks" czy "Przystanek Alaska" w wersji zbrutalizowanej, aczkolwiek humoru sytuacyjnego tu też nie brakuje :-P Początkowo bohaterowie może i nie są zbyt przystępni, lecz bardzo ciekawie ewoluują, zatem warto cierpliwie poczekać na ich prawdziwe oblicza :-P Dla przykładu: Lapończyk i jego zwyczaje - to je pikne!, że o rodzince nie wspomnę... //spell
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-16, 17:28   

AHS(tories) - nawet nie podchodziłem, wolę poczekać na regularny sezon, a nie jakieś okrawki. :) Choć "American Horror Story" nie jest akurat serialem, na który czekam z wypiekami. Kiedy twórcy bawią się konwencją, przyjemnie lub mrocznie pastiszują - jest git. Kiedy są poważni - jest nudno. O straszności nie wspominam, choć któryś z ostatnich sezonów, ten z klaunami i trumpizmem, miewał momenty z dreszczykiem.

"Biały Lotos" - obejrzałem finałowy odcinek i nie wiem. Serial jest znakomity, tak 8/10. Ale nie potrafię go rozgryźć. Bez wątpienia mi się podobał, bez wątpienia świetna historia, bez wątpienia niepokojący klimat. Ale wniknąć głębiej już mi trudniej, bo to chyba wyprawa dla twardzieli. Powstanie drugi sezon, nowa historia, nowi bohaterowie - ciekawe, czy uda się znowu wykreować taką klimatyczną fabułę.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-16, 17:48   

Romulus napisał/a:
AHS(tories) - nawet nie podchodziłem, wolę poczekać na regularny sezon, a nie jakieś okrawki. :)


Na ile się orientuję, to pierwsza historia składa się tylko z dwóch odcinków :-P Kolejne będą o czymś innym //mysli
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4632
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2021-08-17, 09:39   

Romulus napisał/a:
"Hit & Run" - tak się w amerykańskim slangu policyjnym określa przypadek potrącenia pieszego i ucieczki kierowcy pojazdu z miejsca wypadku. Od tego praktycznie zaczyna się fabuła nowego serialu Netflixa, wykreowanego przez twórców izraelskiej "Faudy". Rolę głównego bohatera gra zresztą aktor, który grał główną rolę w "Faudzie". Akcja osadzona w Izraelu i Nowym Jorku. Głóny bohater to przewodnik wycieczek, który po śmiertelnym potrąceniu swojej żony zaczyna na własną rękę odkrywać tajemnicę jej śmierci. Przy tym okazuje się, że nie jest takim zwykłym przewodnikiem. To nie spoiler. Fabuła serialu dobrze rozkłada akcenty między akcją a budowaniem postaci drugoplanowych (świetna jest postać kuzynki protagonisty, policjantki w ciąży). Intryga jest skomplikowana, choć do gatunku, ostatecznie, nie wnosi wiele nowego. Stare klocki bardzo zręcznie i interesująco ułożone na nowo. Dziewięć odcinków. Ponoć hit Netflixa w Polsce. Dodam zastrzeżenie - nie podobało mi się wprowadzenie: akcja zaczyna się w więzieniu w Nowym Jorku a następnie cofa się trzy tygodnie. Wkurza mnie coś takiego, ponieważ widz już wie, co spotkało głównego bohatera i czeka teraz na ten moment. Nie lubię. Ale poza tym, dobry serial na lato. Fabuła pierwszego sezonu odpowiada na wiele istotnych pytań, chyba na wszystkie. Niestety, finał sezonu jest otwarty na kontynuację. Szkoda. https://www.youtube.com/watch?v=AyF-EQVs9mU


Obejrzałem z żoną i jesteśmy bardzo na tak. "Fauda" lepsza, ale tutaj twórcy też dają radę.
Kontynuacja? Czemu nie?
A kuzynka policjantka - po prostu rewelacja.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-17, 09:50   

Może dlatego nie, że "Fauda" z sezonu na sezon jest coraz słabsza? //mysli
Obawiam się, iż taki los może spotkać "Hit & Run" ;)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-18, 17:19   

"Loki" - nie planowałem, ale sam wpadł w ręce. Włączyłem po tygodniu zbierania się i obejrzałem dwa odcinki. Po pierwszym byłem ledwie zainteresowany, po drugim już bardziej. Mam nadzieję, że trzeci na półmetku sezonu pokaże coś przykuwającego uwagę. Ale może to dobrze, że serial ma u mnie długą rozbiegówkę. Takie zasysające od pierwszego odcinka szybko się wypalają. Tu może będzie na odwrót. Fajny pomysł wyjściowy z Lokim jako wariantem. To nie będzie spoiler, że w serialu chodzi o Lokiego, który po pierwszych "Avengersach" zostaje pojmany w finale a zamieszanie z nim powstaje z powodu tego co wydarzyło się w "Avengers: Endgame". Zatem od początku chodzi tu o Lokiego z przeszłości, ale nie z przeszłości. :) Ładnie zamotane. A i pochwalić trzeba za nawiązanie do fabuły "Endgame", które świadczy o tym, że scenariusz tamtego filmy był ogarnięty zostawiając "lukę" pod ten serial. Z bezspoilerowych recenzji wiem, że ten serial bardziej niż dotychczasowe prowadzi do kolejne fazy MCU. Na razie na to się nie zanosi, ale cztery odcinki wciąż przede mną. A! Świetnie wypada Owen Wilson. https://www.youtube.com/watch?v=nW948Va-l10
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-08-18, 17:47   

Owszem, dalej jest ciekawiej :-) Aczkolwiek proszę nie oczekiwać cudów ;)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2021-08-18, 21:21   

Zobaczyłem dwa odcinki korean-kingdom. I faktycznie kapelusze robią 2/3 roboty, 1/3 reszta estetyki, a pozostałe elementy serialowe to wartość zaniedbywalna.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-21, 09:33   

"Home Before Dark" - drugi sezon. Bardzo dobry, choć obawiałem się, że po pierwszym sezonie trudno będzie dorównać. Mimo to widać tu przemyślaną historię, nawet jeśli wymyśloną po dobrych recenzjach sezonu pierwszego. Tam mieliśmy spłukaną rodzinę, która przenosi się do rodzinnego miasteczka ojca głównej bohaterki. Ta z kolei jest małoletnią zapaloną dziennikarką. I szybko orientuje się, że jej ojciec w tym miasteczku budzi niechęć. Jej tłem jest sprawa z przeszłości tegoż, kiedy zaginął jego przyjaciel, odbył się potem proces, ktoś poszedł do więzienia, ale... Dziewczynka (rewelacyjna Brooklyn Prince) rusza tropem tajemnicy. Pierwszy sezon sporo wyjaśnia, ale zostawia otwarte zakończenie. I w drugim pojawia się niby nowa historia, ale mocno związana z poprzednią. I w zasadzie dopiero ten sezon przynosi odpowiedzi na wszystkie pytania.

Serial można określić słowem "familijny", do oglądania całą rodziną, aczkolwiek bywa mroczny, jednak z wyczuciem, fabuła jest poważna i bywa sympatycznie poruszająca. Jeśli ktoś ma czas, ochotę i AppleTv+ to szczerze zachęcam. To jeden z tych seriali, które w ofercie Apple stoją w drugim szeregu, za "The Morning Show" i "Tedem Lasso", ale tak naprawdę budują ofertę tej stacji i są jej mocnym atutem. To jest, kiedy już zaczniesz oglądać hity i je obejrzysz zadasz sobie pytanie, co oni tu jeszcze mają, włączysz ten serial i nagle zorientujesz się, że masz do czynienia z doskonałą produkcją.
https://www.youtube.com/watch?v=jsONbsXCuSg
https://www.youtube.com/watch?v=C7qw7FO-L5c
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-23, 17:18   

"Nine Perfect Strangers" - miniserial Hulu, w Polsce dostępny na Amazon Prime Video. Kolejna adaptacja powieści Liane Moriarty. Pierwsza to rewelacyjne "Big Little Lies" (ale tylko pierwszy sezon), potem "Od nowa" z kiepskim zakończeniem. I teraz ten. Wszystkie te seriale łączą zasadniczo dwie osoby. David E. Kelley, świetny i uznany scenarzysta telewizyjny oraz Nicole Kidman, która tu również gra główną rolę. Na razie dostępne są trzy odcinki, ale jest intrygująco i chętnie obejrzę resztę. Dziewięć osób przybywa do luksusowego ośrodka wypoczynkowego spodziewając się wyciszenia, luksusowego traktowania. Na miejscu okazuje się, że czeka ich coś więcej. :) Wyśmienita obsada uzupełnia Nicole Kidman i dlatego warto dać szansę. Aczkolwiek fabularnie może to zostać łatwo przekombinowane z powodu tajemnic związanych zarówno z gośćmi, jak i z właścicielką ośrodka. https://www.youtube.com/watch?v=QvqujH6boEI
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23150
Wysłany: 2021-08-27, 16:42   

To "Nine Perfect Strangers" to sam nie wiem teraz, w którą stronę zmierza. Pomijam pewne rzucające się w oczy błędy na początku (już sam fakt, że chce mi się o nich wspominać świadczy, że chyba serial zaczyna u mnie dołować) - jadą do luksusowego, znanego tylko z poleceń, przesiewającego klientów ośrodka i są zdziwieni umowami o poufności, że trzeba komórki zdać, że żadnych foto... - ale fabuła próbuje balansować między jakąś murder story, tajemnicą a dramatem. Ale ok. Co mi szkodzi obejrzeć kolejne odcinki, na razie to nie boli.

"See" - wystartował drugi sezon serialu na AppleTv+. Pierwszy odcinek jest dynamiczny, ale to chyba cecha tego serialu, od początku sporo się w nim działo i nawet zbaczanie z głównej linii fabularnej było dynamiczne. W drugim sezonie zmienia się jednak sama linia fabularna. Dla przypomnienia: fabuła jest osadzona w dalekiej przyszłości, Ziemia po kataklizmie, a na dodatek ci co ocaleli cofnęli się cywilizacyjnie w rozwoju do jakichś feudalnych organizacji plemiennych. Do tego Ziemia to kraina ślepców. Nikt nie widzi. Do czasu, kiedy rodzi się dwójka dzieci zrodzonych przez tajemniczą uciekinierkę a poczętych przez tajemniczego, nieznanego ojca i dzieci te widzą. I są ścigani. Pomaga im wojownik, w tej roli Jason Momoa, który wychowuje bachory razem z ich matką a potem z całą trójką ucieka przed pościgiem. W poszukiwaniu ojca tychże, tajemniczego osobnika, który jest obdarzony darem wzroku. I pierwszy sezon to w gruncie rzeczy ta ucieczka i wyjaśnienie - częściowe - tajemnicy związanej i z ojcem i z widzeniem. Jednak ostatni odcinek pierwszego sezonu to wolta w innym kierunku i nagle okazuje się, że co innego w tym serialu będziemy oglądać. Walkę o władzę. Nad tymi widzącymi i potencjalnymi korzyściami i zagrożeniami związanymi z ich wzrokiem. Walka ta prawdopodobnie odbędzie się między dwoma plemionami mocno związanymi ze sobą za sprawą Baby Voosa i Maghry. W pierwszym odcinku drugiego sezonu robi się interesująco pod tym względem. Ale brakuje mi jakiejś tajemnicy i ciekawszego wątku głównego.

Mimo to daję szansę. Głównie z powodu świetnie przedstawionej wizji świata niewidzących, którzy posługują się wyostrzonymi zmysłami węchu i słuchu, walczą ze sobą, polują, tworzą zorganizowane społeczności. To bardzo fajne fantasy pod tym względem i zdają sobie z tego również sprawę twórcy i scenarzyści, o czym świadczy realizm tego świata. Zawsze to coś nowego.

I to chyba jedyny serial po "Grze o tron" i "Wiedźminie" utrzymany w konwencji fantasy. Czy było coś jeszcze, chyba nie... https://www.youtube.com/watch?v=WTVWaNwTRaE

"Clickbait" - miniserial Netflixa oparty w zasadzie na zagadce: kto i dlaczego. Ale sprawnie, mimo fabularnych skrótów, zrobiony. Fabuła jest płynna i konsekwentnie posuwa się do tyłu, nawet jeśli zmienia się punkt widzenia, z którego widz śledzi jej rozwój. Zaczyna się od zniknięcia sympatycznego gościa, ojca rodziny, potem pojawia się w Internecie film z jego udziałem, na którym porwany trzyma niepokojące plansze wskazujące na to, że może nie był taki sympatyczny i fajny. Nie ma opatrzonych twarzy, nie ma udawanego ani realnego Nowego Jorku, czy Los Angeles. Co jest fajne, bo można pomyśleć oglądając amerykańskie seriale, że tylko te dwa miasta są na kontynencie. :) https://www.youtube.com/watch?v=QwVLObz0MGs
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 14