Warning ! cookie path is empty! Check in in the Admin Control Panel or set it in the PhpMyAdmin table: prefix_config - cookie_path row



FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups
RegisterRegister  Log inLog in

Previous topic «» Next topic
Seriale galy widzialy...
Author Message
AdamB


Posted:    Seriale gały widziały... [ !!! ]

Całkiem przypadkowo właśnie obejrzałem mini serial Comanche Moon (2008) (Czas Komanczów/ Księżyc Komanczów).
Serial składa się z trzech 1,5 godzinnych epizodów (tyle mam), w obsadzie między innymi Val Kilmer.
W 2008 roku serial dostał 5 nominacji do Emmy.
Krótki opis:
... "Jest to bardzo barwnie opowiedziana historia o początkach (XIX wiek) tworzenia Strażników Teksasu w tejże Republice - ochotniczego oddziału, który za zadanie miał powstrzymanie Komanczów. Nie jest to typowy western, lecz piękna historia o odwadze, miłości i szlachetności. Poznaj jakimi zasadami rządził się ,, Dziki Zachód ” - honor, zawiść, śmierć i wszech – obecna brutalność również i na tobie wywrze niemałe wrażenie ... Teksas, 1858 r. Trwa trudna walka o utrzymanie granic stanu. Wojownicy plemienia Komanczów na czele z bezwzględnym Buffalo Humpem, najeżdżają na kolejne siedliska białych osadników. Mężczyźni są mordowani, a ich żony i córki gwałcone."...

Byłem bardzo przyjemnie zaskoczony jakością serialu. Serial bardzo fajnie nakręcony, dobra gra aktorska, nietuzinkowa fabuła, realizm. Indianie grani przez aktorów mających w żyłach odpowiednią krew, mówiący narzeczem indiańskim. Ci biali którzy potrafią tylko strzelać i jeździć konno odpowiednio głupi, nie wygłaszający kwestii uniwersyteckich. :)
Można powiedzieć samo życie... :)
Polecam.
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

Przepraszam,że post pod postem ale mam nowe informacje:
Po wnikliwym rozczytaniu tematu okazało się, że zasygnalizowany przeze mnie miniserial Comanche Moon jest tylko najnowszą częścią większego cyklu miniseriali będących ekranizacjami książek wybitnego amerykańskiego pisarza Larry'ego McMurtry'ego.
Pisarz ten znany jest przede wszystkim z filmowych adaptacji swoich utworów. Są to m. in.: "Hud, syn farmera" (na podstawie powieści "Horseman, Pass By") z Paulem Newmanem w roli głównej; arcydzieło Petera Bogdanovicha "Ostatni seans filmowy"; "Czułe słówka" w reżyserii Jamesa L. Brooksa (pięć Oscarów 1984, w tym dla najlepszego filmu); oraz "Na południe od Brazos" - miniserial TV, który zdobył sobie niezwykłą popularność.
W 2006 Amerykanin otrzymał (wraz z Dianą Ossana) Złoty Glob oraz Oscara w kategorii "Najlepszy Scenariusz Adaptowany" za "Tajemnicę Brokeback Mountain".

Mnie szczególnie zainteresowały cztery jego powieści oraz ich ekranizacje:
- 1985 - Lonesome Dove (Na południe od Brazos), Nagroda Pulitzera 1986, zekranizowana jako miniserial
- 1993 - Streets of Laredo - zekranizowana pod tym samym tytułem kontynuacja wątków "Na południe od Brazos"
- 1995 - Dead Man's Walk - zekranizowana pod tym samym tytułem powieść, poprzedzająca wydarzenia z "Na południe od Brazos"
- 1997 - Comanche Moon - ostatnia część cyklu "Lonesome Dove" o tej ekranizacji
pisałem wcześniej.

Na szczególną uwagę zasługuje miniserial Na południe od Brazos, który jest oceniany jako film wybitny, dostał 2 Złote Globy, 7 nagród Emmy (12 nominacji)(powieść dostała Pulitzera).
Jeszcze krótki opis:
"Arcydzieło, szerzej nie znane polskiej publiczności.
Epopea kowbojska, opowieść o twardych ludziach stworzonych przez przez dziki kraj. Doskonale narysowane postacie, zarówno te głowne jak i drugoplanowe.
Najlepsza, życiowa rola Roberta Duvalla. Wspaniałe dialogi, zdjęcia i muzyka."

PS. Poszukuję polskich napisów do miniseriali: Streets of Laredo oraz Dead
Man's Walk. Pół królestwa i ręka księżniczki za udostępnienie. :)
 
 
Romulus
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posted:     [ !!! ]

Na Południe od Brazos był w polskiej telewizji - bom oglądał i cieszyło się sporą oglądalnością. Ale od dawna tego serialu nie wznawiano.
 
 
Tigana
Sandman


Posted:     [ !!! ]

Były chyba 3 seriale:
- "Na południe od Brazos" z Duvallem i Lee Jonesem
- kontynuacja (pod tym samym tytułem), ale już bez tak dobrej obsady
- "Czas Komanczów"
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

Miniseriali na 100% jest pięć:
1. Na południe od Brazos (Lonesome Dove) (1989) Mini-serial
2. Powrót nad Brazos (Return to Lonesome Dove) (1993) Mini-serial (ten chyba nie jest na podstawie książki)
3. Szlak trupów (Dead Man's Walk) (1996) Mini-serial
4. Streets of Laredo (1995) Mini-serial
5. Czas Komanczów (Comanche Moon) (2008) Mini-serial
 
 
ASX76
zrzęda


Posted:     [ !!! ]

Temat ogólny został zamknięty, więc zapytam tutaj: czy mieliście do czynienia z serialem s-f pt. "Defying Gravity"? Dobre to?

A "Ally McBeal"? Może mi się spodobać?
 
 
Romulus
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posted:     [ !!! ]

[quote="ASX76"]A "Ally McBeal"? Może mi się spodobać?[/quote]
Mnie się podobało przez 3 sezony, ostatnie dwa były już trochę nudnawe. Serial o pokręconej prawniczce i jej kłopotach uczuciowych. Kiedyś święcił triumfy. Świetna galeria postaci drugoplanowych, dobre dialogi, mnóstwo humoru i trochę podkręcone przypadki z amerykańskiego systemu prawa cywilnego. Seksowne aktorki ([b]Callista Flockhart [/b]- choć trochę chuda; [b]Portia de Rossi[/b] - niestety w życiu prywatnym to lesbijka, ale w serialu gra hetero więc można się pozachwycać; [b]Lucy Liu [/b] - gra ostrą i seksowną). Może się podobać także z uwagi na cynicznego i zabawnego szefa kancelarii Richarda Fisha. Powiedziałbym, że to taki współczesny serialowy pierwowzór Grega House'a, czy Ariego Golda (z EKIPY), tryska wieloma niepoprawnymi politycznie komentarzami.

Generalnie, fajna rozrywka. Zdarzają się powtórki na FoxLife - i czasami oglądam. O feminizmie się nie wypowiadam, ale sporo jest ciekawych obserwacji. Jednak wszystko z humorem. Główna bohaterka, która szuka księcia z bajki może jednak irytować. W skali od 1 do 10, gdzie 10 = arcydzieło, dałbym 8.

Twórcą i scenarzysta serialu jest David E. Kelley, który odpowiadał także za Boston Public i inne ciekawe produkcje telewizyjne (nie pamiętam a nie chce mi się grzebać w sieci).
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

[quote="ASX76"]Temat ogólny został zamknięty, więc zapytam tutaj: czy mieliście do czynienia z serialem s-f pt. "Defying Gravity"? Dobre to?

A "Ally McBeal"? Może mi się spodobać?[/quote]

Właśnie po to ten temat zakładałem byśmy mogli swobodnie o wszystkich serialikach pogadać. :-P

Ally McBeal to nie moje podwórko więc nic nie powiem.
Natomiast ten "Defying Gravity" mnie zaciekawił, z oglądaniem wstrzymuję się do czasu aż uzbiera się cały pierwszy sezon. Z dotychczasowych materiałów wynika iż mniej tu będzie akcji a więcej relacji pomiędzy głównymi bohaterami.
 
 
Jander
Nonholik


Posted:     [ !!! ]

Ally oglądałem w czasach podstawówki/gimnazjum - wtedy się podobało, ale jak niedawno widziałem jakiś odcinek to mnie nudził. No ale biorąc poprawkę na ASXa - może się spodobać. :P
 
 
Liv
Sine Qua Non


Posted:     [ !!! ]

Zaczęłam oglądać ... "[b]Sanctuary"[/b], nie sporadycznie jak do tej pory - czyli z 13 ep które nadaje AXN w soboty o 22.00, udało mi się zobaczyć 3.
Kiedy usłyszałam o tym serialu po raz pierwszy, sprawdziłam obsadę i obejrzałam promo na youtube, powiedziałam sobie NIE, tego oglądać nie będę. W roli głównej Amanda Tapping, znana z roli Sam w SG - którego to serialu szczerze nienawidzę, promo też takie jakieś nijakie xDDD
Ale koleżanka z LJ zaczęła mnie ostro namawiać i w końcu uległam ... Wczoraj skończyłam oglądać cały pierwszy sezon i choć nadal jestem zdania, że serial jest bardzo przeciętny (coś ala sfi odpowiednik "Legend of the Seeker") z słabą fabułą, efektami specjalnymi i przeciętną grą aktorską ... to wsiąkłam -.- I nawet polubiłam Tapping ... nawet bardzo.
 
 
MrSpellu
Waltornista amator


Posted:     [ !!! ]

[quote="Jander"]No ale biorąc poprawkę na ASXa - może się spodobać.[/quote]
Jak podoba mu się GA, to Ally pewnie też ;) Swego czasu bardzo lubiłem muzykę do tego serialu. Miałem gdzieś nawet pożyczoną od koleżanki płytę. Niestety znikło się jej, płycie się znaczy, nie koleżance :P Chociaż jej także //panda
 
 
ASX76
zrzęda


Posted:     [ !!! ]

Szczerze pisząc, liczyłem również na jakiś "odzew" ze strony Liv, która oceniła "Ally McBeal" na równi z "Grey's Anatomy" i w jej rankingu Callista znalazła się przed m. in.:
"Shield", "House", "ER"..., co mnie zaintrygowało. A tu nic... ;(
 
 
Liv
Sine Qua Non


Posted:     [ !!! ]

IMHO "Ally McBeal" jest świetnym serialem - proszę zadowolony? :D

Srsly. Swego czasu - czyli kiedy Polsat nadawał AM, nie było bata żebym w poniedziałek o 21.00 nie siedziała na kanapie z puszką coli i wielkim cizem na buzi, czekając na kolejny odcinek. Naprawdę. Uwielbiałam Ally McBeal i nigdy nie przegapiłam ani jednego odcinka.
I rzeczywiście w pewien sposób serial ten można porównać do GA ...
Czy ci się spodoba? Nie wiem ... musisz obejrzeć ;)

[URL=http://www.youtube.com/watch?v=OFp53YBJtRo]Coś specjalnego z Ally McBeal [/URL]
 
 
Romulus
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posted:     [ !!! ]

Akurat tego w tym serialu nie lubiłem. I tego, że wygrywali wszystkie, najbardziej absurdalne procesy. Ale można to było wybaczyć.

[b]Ally McBeal[/b] jest zdecydowanie lepsza od [b]G'A[/b]. Nie ma tam tego rozmemłania na serio, które wiadrami leje się z [b]G'A.[/b]
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

Właśnie skończyłem oglądać pierwszy sezon "24", zacząłem drugi.
Faktycznie zakończenie było niesamowite i kompletnie zaskakujące. Dawno nie oglądałem tak trzymającego w napięciu serialu. Jeszcze kilka sezonów do zobaczenia :)

Tak przy okazji chciałem postawić takie pytania: na jakim ekranie oglądacie? Szczególnie chodzi mi o format panorama 16:9 czy zwykły 4:3? Monitor komputerowy czy telewizor? Jaka przekątna?
Czy uważacie. że parametry ekranu mają wpływ na waszą ocenę oglądanego filmu/serialu?
 
 
ASX76
zrzęda


Posted:     [ !!! ]

[quote="AdamB"]Właśnie skończyłem oglądać pierwszy sezon "24", zacząłem drugi.
Faktycznie zakończenie było niesamowite i kompletnie zaskakujące.

(..)Monitor komputerowy czy telewizor? Jaka przekątna?

Czy uważacie. że parametry ekranu mają wpływ na waszą ocenę oglądanego filmu/serialu?[/quote]

1. W porządku, a jak tam mają się sprawy z realizmem fabuły? Czytałem, że z tym różnie jest... Co sądzicie?

2. Laptop o przekątnej matrycy wynoszącej 17 cali.

3. Uważam, że parametry ekranu nie mają wpływu na ocenę oglądanego przeze mnie filmu/serialu. Najważniejsza jest, jak wspomniałem w innym wątku, jakość obrazu... Byle ostra była.
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

[quote="ASX76"]
W porządku, a jak tam mają się sprawy z realizmem fabuły? Czytałem, że z tym różnie jest... Co sądzicie?
[/quote]

Jeżeli spokojnie, na chłodno przeanalizować wszystkie meandry fabuły sezonu który oglądałem ("24" s01) to oczywiście można zauważyć kilka rzeczy mało prawdopodobnych.
Zbyt częste porwania przykładowo.
Sęk w tym iż serial jest tak mistrzowsko skonstruowany że nie masz czasu się nad tym zastanawiać. Sensacyjna intryga cały czas przykuwa naszą uwagę.
Zwracałem też już uwagę na niezbyt dobrą grę aktorską niektórych osób z drugiego planu, ale podobno w następnych sezonach jest znacznie lepiej.
Żałuję, że tak późno zabrałem się za oglądanie, w gatunku sensacji to absolutna czołówka. Zresztą z nadchodzącym ósmym sezonem to prawie 200 odcinków, które ciągle przyciągają ludzi przed ekrany.
 
 
ASX76
zrzęda


Posted:     [ !!! ]

[quote="AdamB"]

Żałuję, że tak późno zabrałem się za oglądanie, w gatunku sensacji to absolutna czołówka. [/quote]

Lepiej późno, niż wcale. Gdybyś wziął się za to wcześniej, to teraz nie przeżywałbyś tej/takiej przyjemności... Każdy medal ma dwie strony. ;)

Kilkukrotnie przymierzałem się do "24" i wreszcie udało mi się... zacząć ściągać z Sieci pierwszy sezon. Przy odrobinie szczęścia niedługo powinienem go wypróbować.
Uprzedzając ewentualny atak ze strony poważnego Ganda, który może wyskoczyć z oskarżeniem o piractwo: zanim coś kupię, wolę zminimalizować ryzyko -> opłaca się sprawdzić to za darmo, skoro istnieje takowa możliwość i w zależności od tego czy się spodoba zdecydować się na zakup. :-P

Troszku "pogrzebałem" i "tradycyjnie" mam pytania... Czy warte "grzechu" są: "Bez skazy", Dead zone", "Miami Vice", "Better of Ted", "Psych", "Nowojorscy gliniarze", "Życie na fali", "Office"??
Czy coś z w/w tytułów jest sitcomem? :-x
 
 
Liv
Sine Qua Non


Posted:     [ !!! ]

[quote="ASX"]Troszku "pogrzebałem" i "tradycyjnie" mam pytania... Czy warte "grzechu" są: "Bez skazy", Dead zone", "Miami Vice", "Better of Ted", "Psych", "Nowojorscy gliniarze", "Życie na fali", "Office"??
Czy coś z w/w tytułów jest sitcomem? :-x[/quote]

[b]ŻYCIE NA FALI[/b]?! Srsly?!!!! :shock: Proszę cię, to opera mydlana dla EMO nastolatków...
Btw. Draven prowadzi miasto oparte na tym serialu, na forum NPB xDD

[b]Nip/Tuck[/b] już ci polecałam, pamiętam że Romek też wyrażał się pochlebnie na temat serialu. Dobrze zrobiony, z ciekawą fabułą i nietuzinkowymi bohaterami ... czasami porównywany do Sześciu stóp pod ziemią.

Nigdy nie byłam fanką [b]"Dead zone"[/b], zdarzyło mi się obejrzeć kilkanaście odcinków na AXN z nudów ... i tyle.

[b]"Miami Vice"[/b] :shock: rozumiem, że chodzi o klasyczną wersję? Naprawdę?! Ile razy muszę powtarzać, że pewnych serialii nie powinno się oglądać po iluś tam latach świetlnych od ich emisji?! //faja

Jeśli już szukasz dobrego policyjnego serialu, to polecam [b]Puls miasta[/b] ;)

A i btw. obejrzyj w końcu [b]Sons of anarchy[/b] - 13 ep w pierwszy sezonie, [u][b][i]naprawdę, naprawdę warto.[/i][/b][/u]
 
 
Jander
Nonholik


Posted:     [ !!! ]

Mnie pierwszy sezon 24 nie przekonał - ilość odcinków odstraszyła mnie, niż zachęciła jak w przypadku innych seriali, gdy z miejsca zabierałem się za oglądanie kolejnego sezonu. Ilość porwań grubo przerastała zdrowy rozsądek, a jak słyszałem, że w dalszych sezonach jest podobnie to mi wystarczy. Poza tym to tylko sensacja, strzelanie etc., nic głębszego w 24 nie znajduję.
Filmy i seriale oglądam na laptopowym 10calowcu. Jestem już tak przyzwyczajony, że nawet jak mam możliwość przełączenia na 40calowy telewizor to preferuję mały ekran. A na formatach się nie znam, oglądam jak leci. :)
pozdrawiam
 
 
Paulo


Posted:     [ !!! ]

[quote="AdamB"]Jeżeli spokojnie, na chłodno przeanalizować wszystkie meandry fabuły sezonu który oglądałem ("24" s01) to oczywiście można zauważyć kilka rzeczy mało prawdopodobnych.
Zbyt częste porwania przykładowo.
Sęk w tym iż serial jest tak mistrzowsko skonstruowany że nie masz czasu się nad tym zastanawiać. Sensacyjna intryga cały czas przykuwa naszą uwagę.
[/quote]

Z tym muszę się zgodzić. Ja akurat bardzo lubię 24 i wszystkie 7 sezonów mam za sobą. Z biegiem czasu wyczyny heroiczne Bauera i spółki przestają być zaskakujące. Po 2 lub 3 sezonach na tyle przywykliśmy do zaskoczeń, że scenarzystom ciężko coś wymyśleć.
Jednak mimo wszystko jeśli chodzi o akcję, sensację to 24 zajmuje ścisłą czołówkę. Chętnie znów zobacze Terminatora-Jacka w akcji :))
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

[quote="Liv"]
A i btw. obejrzyj w końcu [b]Sons of anarchy[/b] - 13 ep w pierwszy sezonie, [u][b][i]naprawdę, naprawdę warto.[/i][/b][/u][/quote]

Właśnie pojawił się nowy DVDRip. Wkrótce ruszam z oglądaniem. :)
 
 
ASX76
zrzęda


Posted:     [ !!! ]

[quote="Liv"]

[b]ŻYCIE NA FALI[/b]?! Srsly?!!!! :shock: Proszę cię, to opera mydlana dla EMO nastolatków...

[b]Nip/Tuck[/b] już ci polecałam, pamiętam że Romek też wyrażał się pochlebnie na temat serialu. Dobrze zrobiony, z ciekawą fabułą i nietuzinkowymi bohaterami ... czasami porównywany do Sześciu stóp pod ziemią.

[b]"Miami Vice"[/b] :shock: rozumiem, że chodzi o klasyczną wersję? Naprawdę?! Ile razy muszę powtarzać, że pewnych serialii nie powinno się oglądać po iluś tam latach świetlnych od ich emisji?! //faja

Jeśli już szukasz dobrego policyjnego serialu, to polecam [b]Puls miasta[/b] ;)

A i btw. obejrzyj w końcu [b]Sons of anarchy[/b] - 13 ep w pierwszy sezonie, [u][b][i]naprawdę, naprawdę warto.[/i][/b][/u][/quote]

1. Kto pyta (podobno) nie błądzi. :-P

2. W porządku, ale... liczyłem na jakieś "ochy i achy". Poza tym kobieta zmienną jest... to i opinie na temat filmu może zmienić. ;)

3. Tak, pytałem o klasyczną wersję. Chyba nie wszystko, co było emitowane "ileś tam lat świetlnych" temu, nie nadaje się do oglądania w obecnych czasach np. "Robin z Sherwood", "Ja, Klaudiusz"... ;)

4. Czy przymrużenie oka na końcu zdania ma mi dać do myślenia? ;)

5. O, właśnie o taki mocny akcent mi chodziło... :-P Teraz poczułem się naprawdę zachęcony/zdopingowany. :mrgreen: Pierwej jednak muszą "dociągnąć" pierwszy sezon "24", skorom już zaczął... --_-
 
 
Romulus
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posted:     [ !!! ]

[b]24[/b] - ja już dawno przestałem sarkać na niektóre zwroty akcji. Głównie z uwagi na fakt, iż ten serial to mistrzostwo realizacyjne. Niby wiesz, że to nieprawdopodobne, ale jednak wciąga. Z kolejnymi sezonami jest różnie. Niektórzy uważają sezon 2 za lepszy od pierwszego. Mam mieszane uczucia. Generalnie, wszystkie sezony nie schodzą poniżej pewnego poziomu. I najbardziej irytowało mnie w nich tzw. Kim-napping :) Na szczęście w 3 sezonie już nie przesadzają z tym chwytem. Drugi sezon ma jeden zarąbisty zwrot akcji - nikt się go nie spodziewa :) Sezony odjeżdżają momentami w totalne political fiction, ale to też nie przeszkadzało. Po 2 sezonie, najlepszy moim zdaniem jest "sezon z chińskim finałem" (tak go nazwę, bo nie pamiętam, który to, chyba 5...). W 7 sezonie mimo wszystko nadal jest zaskakująco. W zasadzie, pomny wcześniejszych sezonów spodziewałem się wszystkiego i się nie zawiodłem :) Irytował mnie tylko pewien chwyt z jedną postacią - to było lekkie przegięcie.

Jednak jest w tym serialu sporo realizmu psychologicznego. Jack dostaje ostro po tyłku, ale nie tylko fizycznie. Dla dobra kraju, jego ochrony jest gotów posunąć się poza wszelkie granice, złamać wszystkie procedury. Przez taką jego kreację serial był krytykowany jako telewizyjna propaganda neo-konserwatystów (zresztą, jest emitowany przez stację Fox a twórcy nie kryli swych politycznych sympatii). Jednak, z biegiem czasu potrafili się zdystansować i pokazać, że "droga Jacka" to nie jedyne efektywne rozwiązanie. I za wszystko trzeba płacić. W 7 sezonie jest już sporo dystansu (choćby wprowadzenie negatywnej postaci w "osobie" pewnej korporacji - aluzje są aż nadto czytelne i połapie się każdy, o jaką firmę chodzi).

[b]Życie na fali[/b] - tytuł oryginalny[b] O.C.[/b] - cały serial (4 lub 5 sezonów) był emitowany w TVN7. Serial dla nastolatków, który wykreował młode gwiazdki: efektowną Rachel Billson oraz Mishę Barton (stacza się obecnie, jak Lindsey Lohan). Na naszym forum też jest sesja oparta na tym serialu, zdaje się - ale mogę się mylić. Czasami go oglądałem z ciekawości. Ale, jeśli już musisz obejrzeć coś dla nastolatków to polecam [b]Veronicę Mars[/b] :) Bardzo sympatyczny serial (też już zakończony, po 4 sezonie) o nastolatce, która zabawia się w detektywa. W 1 sezonie jest fajna intryga kryminalna jako motyw przewodni całej fabuły. I gościnnie wystąpiła tam Paris Hilton. Oraz fajna piosenka w [i]open credits[/i] ( http://www.youtube.com/watch?v=MpMUqByp6ks&feature=PlayList&p=095E4E17C5581D93&index=0&playnext=1 ). Na ile się orientuję - po zachwytach mojego kuzyna - GOSSIP GIRL (Plotkara - także emitowany 1 sezon w TVN7) to taki topowy serial dla nastolatków i o nastolatkach "na dorosło" (bogaci, zepsuci, intryganci i pewna jakaś samotna, niewinna owieczka wśród nich).

[b]Miami Vice[/b] - zgadzam się z Liv. Kiedyś hicior, ale dziś ramota. Lata 80-te na fali we wszystkim. Choć serial i tak wart uwagi, bo wyszedł spod ręki Michaela Manna.

[b]The Office[/b] - amerykańska wersja serialu brytyjskiego. Jeśli chcesz spróbuj najpierw oryginału. Jest strasznie zabawny. Ale amerykańska wersja też ponoć niczego sobie.

[b]Bez skazy[/b] - kiedy emitowany był na TVN to mnie nudził. Ale było to późną porą zazwyczaj. Jednak problemy chirurgów plastyków średnio mnie wciągały. Już lepszy był [b]Six Feet Under[/b].

[b]Nowojorscy gliniarze[/b] - w Ameryce hicior, w Polsce się nie przyjął. Ale to akurat norma. Większość amerykańskich rodzynków w Polsce przepada a rządzi taki [b]Prison Break[/b] (swoją drogą, z oczywistych względów, hicior wszechczasów w polskich zakładach karnych).

Ja oglądam serial głównie na komputerze, rzadko na tv - zresztą, jakoś nie mogę się zmotywować, aby kupić sobie odtwarzacz. Zatem, kiedy pożyczę od siostry, to oglądam. Po przeprowadzce szarpnę się na odtwarzacz [i]blu-ray[/i], chyba. Zostaje mi zatem płaski NEC, 19 cali.
 
 
AdamB


Posted:     [ !!! ]

[quote="Romulus"] Już lepszy był [b]Six Feet Under[/b].
[/quote]
Na litość boską a cóż znaczy to "już" :?:
Przecież Six Feet Under to serial z najwyższej półki, oczywiste, że jest znacznie lepszy od Bez skazy. :)
Ale dlaczego porównujesz chirurgów plastyków z pracownikami domu pogrzebowego? :shock:
 
 
Display posts from previous:   
[ REPLY ]
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group