FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Feliks W. Kres
Autor Wiadomość
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-02-04, 00:02   

AM napisał/a:
Też mam taką nadzieję. Za 2 tygodnie jadę do niego z wizytą, więc pewnie dowiem się więcej.

Oby - nadzieja umiera ostatnia, ale faktycznie to czekanie zrobiło się już nieprzyzwoicie długie.
Chodzą też plotki, ze w tym roku ma się ukazać coś nakładem "FS" - ponoć jakieś wznowienie. Tylko czego?
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2008-02-05, 10:02   

No i doczytałam. Zdecydowanie najbardziej z całej serii podoba mi się "Pani Dobrego Znaku". Zresztą w ogóle pewna całość, którą tworzy Król bezmiarów, Pani i Tarcza jest "naj". Pozostałe tomy cyklu przyjemnie się czyta, aczkolwiek nie zrobiły na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia.
Co mi się bardzo podoba, to to, że Kres zostawił sobie możliwość pisania dalej, lub zostawienia cyklu tak, jak jest. Mnogość bohaterów, miejsc i rozrzut czasowy umożliwia zabawę światem. Pod tym względem świat Szerni wg mnie jest lepszy od światów "zamknietych", gdzie historia toczy się od-do, a później świat w zasadzie skazany jest na "śmierć".
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-02-05, 17:25   

makatka napisał/a:
Pod tym względem świat Szerni wg mnie jest lepszy od światów "zamknietych", gdzie historia toczy się od-do, a później świat w zasadzie skazany jest na "śmierć".

A mnie najbardziej ciekawi czy oprócz tego jednego kontynentu coś gdzieś jest? No i jak wygląda planeta, na której istnieje Szerer - kula, płaska? Bezmiar płynie jak w ŚD do krawędzi i na dół?
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-02-05, 18:13   

Tigana napisał/a:
A mnie najbardziej ciekawi czy oprócz tego jednego kontynentu coś gdzieś jest?

Jest. Na 99%. Było o tym wspomniane, że istnieją inne lądy, kontynenty, czy jak to zwał. Ale za nic nie mogę sobie teraz przypomnieć w którym tomie...


_____


A jednak sobie przypomniałam, że dopiero co o tym czytałam... to było w PDZ:

Cytat:
Świat był kulą, na powierzchni której Szerer stanowił zaledwie małą plamkę. O kulistości świata mógł przekonać się każdy, kto choć raz oglądał znikający za horyzontem okręt. Wadelar, jak każdy Armektańczyk Czystej Krwi, znał trochę matematykę. Przynajmniej na tyle, by wiedzieć, że uczeni Szereru dawno już policzyli, jakie rozmiary ma świat.


Mam wrażenie, ze w innych częściach też o tym wspominano. Ja tylko na początku odbierałam Szerer jako jedyny świat. Czy też ląd.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-02-05, 18:27   

Elektra napisał/a:
Mam wrażenie, ze w innych częściach też o tym wspominano. Ja tylko na początku odbierałam Szerer jako jedyny świat. Czy też ląd.

Było o tym albo w Legendzie, albo w Granicy, mowa o tych szermierzach, czy wojownikach który posługiwali się świetnie mieczami. Oni nie pochodzili z Szereru.

Dziwi mnie, ze Tigana tego nie wiedział. Wstyd! Taki wielki fan, a taka plama. o.o ;P

Nie zmienia to faktu, że Szerer odbiera się jako bardzo klaustrofobiczny świat. Mały, ciasny, mroczny... ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-02-05, 19:46   

MadMill napisał/a:
Dziwi mnie, ze Tigana tego nie wiedział. Wstyd! Taki wielki fan, a taka plama. o.o ;P

Przeżyje :mrgreen: Ja te książki (KB czy GL) czytałem w całości z 10 lat temu więc część rzeczy uleciała mi z pamieci. Po drugie ja nie pastwie sie tak jak Wy nad każdą stroną w wyszukiwaniu smaczków, kruczków i szczególików a'la MKP. Pamiętałem tylko, że była o czymś takim mowa, ale detale dawno mi uleciały.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-02-05, 19:50   

Tigana napisał/a:
Po drugie ja nie pastwie sie tak jak Wy nad każdą stroną w wyszukiwaniu smaczków, kruczków i szczególików


Eee... gdzie powiedziałam, że ja się pastwię w takim poszukiwaniu? :> Ale jeśli czytałam książkę w zeszłym tygodniu, to wypadałoby z niej coś pamiętać. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-02-05, 19:51   

Tigana napisał/a:
Ja te książki (KB czy GL) czytałem w całości z 10 lat temu

Szczególnie że Legenda wyszła w 2000 roku. Wiem czepiam się, jestem okropny itd. :mrgreen: No nic teraz czekam ciągle na jakieś zapowiedzi. Może w tym roku sie uda...
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-02-05, 20:52   

MadMill napisał/a:
Szczególnie że Legenda wyszła w 2000 roku. Wiem czepiam się, jestem okropny itd. :mrgreen:

Jesteś //patykiem Dwa pierwsze Kresy kupiłem po zakończeniu letniej sesji na IV roku studiów. Byłem wkurzony na ocenę z "angola" i w ramach odreagowania kupiłem "Północną granice" i "Króla Bezmiarów"
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
mrtobi 

Posty: 182
Skąd: Snukraina
Wysłany: 2008-06-18, 17:08   

Właśnie skończyłem czytać "Piekło i szpadę" a jakiś czas temu przeczytałem również "Strażniczkę istnień". Muszę przyznać że podobało mi się, nawet bardzo, zwłaszcza "Piekło i szpada". Niesamowicie wciągająca książka, wczoraj miałem tylko rzucić okiem na 5 minut ale jak zacząłem czytać to przerwałem dopiero koło 400 strony. Szkoda tylko że świat wykreowany w książce jest tak bardzo mroczny, zbyt mroczny, wręcz beznadziejny. Ciągłe spiski, intrygi, morderstwa, zdrady, praktycznie nic sie nie udaje... wszystko jest dość przygnębiające a czasami nawet męczące. Chociaż z drugiej strony może właśnie to buduje klimat tej powieści. Na pewno książka warta przeczytania.
 
 
Nutiliel 
Władca Marionetek


Posty: 4
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2008-08-09, 19:09   

A ja liczę na to, że gdy pojawi sie ostatni tom to pojawi sie też jakieś wznowienie całej serii.
Mam okropną chęć na posiadanie Księgi Całości. A teraz dostać można ja co najwyżej na allegro. Niby mogłabym ja tam zakupić gdyby nie to że niektóre tomy osiągają astronomiczne ceny. 73 zł za jedna książkę....przepraszam to nie dla mnie. Szczególnie ze większość wygląda jak wyciągnięta psu z gardła. Tak więc mi pozostaje czekać. A po kilku fragmentach które czytałam mam niesamowity apetyt na tą serie.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-08-27, 11:54   

Nutiliel napisał/a:
A ja liczę na to, że gdy pojawi sie ostatni tom to pojawi sie też jakieś wznowienie całej serii.

No to sobie poczekasz. I reszta też.
W najnowszym SFFiH Kres pisze o blokadzie pisarskiej spowodowanej w dużej mierze problemami osobistymi. Zapewnia też, że następna powieść będzie ostatnią z cyklu. Jak zrozumiałem z jego wypowiedzi to ma też na warsztacie jakąś inną książkę oraz opowiadanie. Na końcu Kres pisze: "Wkrótce zmartwychwstanę" i na to czekam.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2008-10-26, 11:58   

Ja przeczytałam "Piekło i szpadę" oraz "Północną granicę" i "Króla Bezmiarów". Co mogę o nich powiedzieć? Ano tyle, że czytało mi się całkiem-całkiem.

Byłem mile zaskoczony, bo choć się nasłuchałem jaki to Kres jest okrutny, brutalny, i morduje swoich bohaterów bez opamiętania, to jakoś tego nie zauważyłem. Było w sam raz - tzn. bez zbędnych słodkości, ale też bez przesady w drugą stronę. Dodatkowo w "Królu Bezmiarów" podobały mi się motywy marynistyczne. Ogólnie naprawdę niezła lektura, choć jak dla mnie - bez specjalnych fajerwerków.
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
PonuryTropiciel 


Posty: 10
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-11-02, 08:27   

Król bezmiarów był pierwszą fantastyką jaką przeczytałem, stąd mój wielki sentyment do autora i Księgi całości. Na marginesie, pamiętam że kiedyś nazywano ją wyłącznie, trzeba przyznać – mało szczęśliwie - cyklem szererskim...
Dałem się wciągnąć razem z butami, zapisałem się do prawie trzydziestu bibliotek we wszystkich okolicznych miastach, żeby tylko dorwać coś jeszcze tego autora… Oczywiście znalazłem, w tym kilka naprawdę niezłych opowiadań, dla których nie znalazło się miejsce w późniejszej KC.
Rozumiem Wasze rozterki dotyczące poziomu, czy jak kto woli – klimatu poszczególnych tomów KC. W zasadzie całość została uporządkowana dopiero pod egidą Wydawnictwa MAG. Przez wcześniejsze kilkanaście lat Szerer rozrzucony był jako pojedyncze teksty we wszystkich obecnych na rynku magazynach fantastycznych, czy mniej lub bardziej udanych zbiorach opowiadań.
Obecna Księga całości to wynik ponad dwóch dekad pracy i dojrzewania autora jako pisarza, pewne watki zostały twórczo rozwinięte, inne zamknięte (a propos zarzucanego mordowania bohaterów), kolejne pominięte. Na kartach swych powieści, Kres stworzył świat kompletny, z wyrazistymi postaciami o niezwykle mrocznym klimacie, do którego żaden polski autor nawet się nie zbliżył.
Ponieważ nie ma róży bez kolców, musze jeszcze wspomnieć o wytworach spod znaku „płaszcza i szpady”. Przyznam się, że tylko raz przeczytałem te książki ale planuje do nich wrócić (kiedyś w przyszłości), minęły się z moimi ówczesnymi oczekiwaniami wobec Kresa - tyle w kwestii komentarza.
Zawsze powtarzałem, że jeśli Sapkowski jest królem polskiej fantasy, to Kres musi być Cesarzem.
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2008-11-21, 22:11   

Przeglądając amazon natknęłam się na :

Okładkę Ogrodów Księżyca
Znajome prawda ;) Kres
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-11-21, 22:14   

Liv napisał/a:

Okładkę Ogrodów Księżyca
Znajome prawda ;) Kres

A co nie wiedziałaś ? Takich sytuacji jest wile. MAG robił tak wielokrotnie.
 
 
Liv 
Sine Qua Non


Posty: 1045
Wysłany: 2008-11-21, 22:15   

Gdybym wiedziała to bym o tym nie pisała ;)
_________________
"Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"

chomikuj.pl/pchlaszachraika
 
 
Ariusz 

Posty: 7
Skąd: Wołomin
Wysłany: 2008-11-28, 18:59   

Przeczytałem tylko Strażniczkę Istnień i... jestem zawiedziony. Ale lubię tego autora, i z pewnością kupię pozostałe książki. Kiedyś czytałem Galerię Złamanych Piór (zbiór felietonów z Feniksa i Science Fiction), czyta się lekko i nawet, jeśli ktoś nie ma zamiaru parać się pisarstwem, to znajdzie w tej lekturze rozrywkę. Styl Kres ma świetny, i liczę, że Strażniczka to jednorazowy wybryk.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-11-28, 19:02   

Liv napisał/a:
Gdybym wiedziała to bym o tym nie pisała ;)
Też fakt ale byłem pewien że to ty kiedyś pokazywałeś te okładki temu się zdziwiłem
Ariusz napisał/a:
Przeczytałem tylko Strażniczkę Istnień i... jestem zawiedziony.

Nie dość że trylogia do której nie jeden się zraził to jeszcze zaczynasz od ostatniego tomu. Zacznij Księgę Całości może zmienisz zdanie
 
 
Ariusz 

Posty: 7
Skąd: Wołomin
Wysłany: 2008-11-29, 16:03   

Liczę na to=]. A tak nawiasem, Kres w przedmowie Strażniczki pisał że jest to zamknięta opowieść- wprawdzie powiązana z dwoma pozostałymi, ale kompletna i samodzielna.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-29, 16:10   

Ariusz napisał/a:
Liczę na to=]. A tak nawiasem, Kres w przedmowie Strażniczki pisał że jest to zamknięta opowieść- wprawdzie powiązana z dwoma pozostałymi, ale kompletna i samodzielna.

Bo tak właśnie jest. Z "Piekłem i szpadą" oraz "Klejnotem i Wachlarzem", które są ze sobą ściśle związane, "Strażniczka Istnień" jest połączone jedynie uniwersum, gdzie rozgrywa się akcja i,a także samą Egaheer. Nie ma natomiast wspólnych bohaterów czy ciągłości zdarzeń.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

  
 
 
Shadowmage 


Posty: 3214
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-11-29, 16:16   

Dokładnie. Zupełnie nie wiem dlaczego "SI" miałaby być trzecim tomem? Zresztą, z tego co pamiętam, to została napisana jako pierwsza ze świata Egaheer. I to dobre kilka lat wcześniej niż "Piekło i szpada". Stąd też prawdopodobnie wynika słabsza jakość tej książki.
_________________
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2008-11-29, 16:30   

IMHO cykl o Egaheer jest słabszy od Księgi całości, a Strażniczka Istnień jest najsłabsza z tego cyklu. I zupełnie inna. I - o ile mnie pamięć nie myli - czytałam ją jeszcze przed ukazaniem się 'Piekła i Szpady' więc chyba jest pierwsza... Tylko Kres ma tendencję do wydawania kilka razy tych samych utworów z mniej lub bardziej kosmetycznymi zmianami ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-29, 23:03   

Shadowmage napisał/a:
Zresztą, z tego co pamiętam, to została napisana jako pierwsza ze świata Egaheer. I to dobre kilka lat wcześniej niż "Piekło i szpada". Stąd też prawdopodobnie wynika słabsza jakość tej książki.

"SI" po raz pierwszy ukazała się w 1993 roku, a wiec na kilka lat przed resztą cyklu. I nie jestem pewien, ale część powieści poświęcona istotom z puszczy była chyba pierwotnie osobnym utworem.
Czy jest to najsłabsza część cyklu? Według mnie nie - o wiele gorzej wspominam "Wachlarz i klejnot" A moje refleksje dotyczące "SI" można przeczytać tutaj
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-12-24, 01:17   

<oczekuje ciężkiej ręki Tigany >
Przeczytałem 2 tomy z księgi całości. To znaczy "Panią dobrego Znaku" i "Porzucone Królestwo" i co by nie powiedzieć, skojarzenia z "Achają" maiłem. Dla mnie wyglądało to tak, jak by w tomie 2-3 Ziemiański próbował skopiować z Kresa pewne fragmenty/pomysły i wyszło mu to, mówiąc delikatnie, marnie. Te dwie książki Kresa są jak na mój gust bardzo dobre. Jakoś bardziej podeszła mi "Pani Dobrego Znaku", ale różnice nie są tutaj wielkie. Fajnie się czyta.
 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-12-24, 22:15   

Toudisław napisał/a:
co by nie powiedzieć, skojarzenia z "Achają" maiłem. Dla mnie wyglądało to tak, jak by w tomie 2-3 Ziemiański próbował skopiować z Kresa pewne fragmenty/pomysły i wyszło mu to, mówiąc delikatnie, marnie.

A możesz napisać konkretnie, które fragmenty wydają Ci się podobne?
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-12-24, 22:33   

Elektra napisał/a:
A możesz napisać konkretnie, które fragmenty wydają Ci się podobne?

Trudno. Bo to w dużej mierze odczucie całości i dość subiektywne. W Pani chodziło mi o główną bohaterkę troszkę podobną. Do tego cały ten sztab ludzi przypominał mi podobną sytuację u Ziemiańskiego. Opis taktyki oraz działań wojennych tez jakiś podobny. A najbardziej narzucił mi się czasem sposób narracji. Od jakoś tak stawał mi przed oczami Achaja
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-12-25, 01:36   

Toudisław napisał/a:
W Pani chodziło mi o główną bohaterkę troszkę podobną. Do tego cały ten sztab ludzi przypominał mi podobną sytuację u Ziemiańskiego. Opis taktyki oraz działań wojennych tez jakiś podobny. A najbardziej narzucił mi się czasem sposób narracji. Od jakoś tak stawał mi przed oczami Achaja

//pisowcy "Pani Dobrego Znaku" = "Achaja" dla ubogich //mur
A teraz na spokojnie. Jakoś specjalnie nie widzę podobieństw między bohaterkami - ta z Kresa mieczem nie wywija i nie gzi się ze wszystkim co żyje i na drzewo i nie ucieka. Opis taktyki? - o ile u Kresa wszystkie te elementy były rozpisane na detale u Ziemańskiego traktowane były raczej po macoszemu - pamiętam bodajże opis jednej bitwy. Sztab - teoretycznie podobieństwo istnieje - Przyjęty vs mędrek z "Achai". Nie wiem o co ci chodzi z tą narracja? Możesz rozszerzyć?
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-12-25, 09:24   

Toudisław napisał/a:
Bo to w dużej mierze odczucie całości i dość subiektywne.

Racja. Bardzo subiektywne, bo ja takich podobieństw nie widzę w tym, co napisałeś. Bohaterki to podobne są chyba tylko dlatego, że czasem latają gołe. ;) Działania wojenne? Jeśli tak by patrzeć, to chyba wszystkie opisy taktyczne bitew można by uznać za podobne. Narracja? Nie rozumiem.

Ogólnie to podobieństwa mogą być takie, że: wymyślony świat, miecze, wojny, odrobina magii, kobieta jako główna bohaterka. Ale to można porównywać więcej książek. ;)

Mam wrażenie, że zobaczyłeś jakieś drugie dno, którego ja za nic nie mogę dostrzec. I może to wygląda na oburzenie; 'jak śmiesz porównywać te książki', ;) ale to tylko zdziwienie: jak Ty to zobaczyłeś. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Shadowmage 


Posty: 3214
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-12-25, 09:53   

Przyłączam się do ślepców i również nie widzę podobieństw między książkami Kresa a Ziemiańskiego. Nie widzę nawet potencjalnych płaszczyzn, gdzie mogłyby być podobne - poza ogólnikami wymienionymi przez Elektrę.
Chyba, że coś w trzecim tomie, którego nie czytałem. Ale wątpliwe, by Ziemiański nagle zmienił sposób pisania.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 1,3 sekundy. Zapytań do SQL: 14