FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Gienerał Brynol i jego magiczne nalewki, to nie przelewki!

Lubisz domowe przetwory alkoholowe?
Lubię
81%
 81%  [ 18 ]
Nie lubię
4%
 4%  [ 1 ]
Borygo się liczy?
13%
 13%  [ 3 ]
Głosowań: 22
Wszystkich Głosów: 22

Autor Wiadomość
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-04-08, 11:45   

Cóż, w takim razie byłem Pampalinim Łowcą Zwierząt, nie??
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-04-08, 11:51   

Ale ja nie wiem czy ja wtedy byłem Grizzly, może zwykłym misiem brunatnym. Bo pod koniec dnia byłem już zwykłą Pandą XD Heh, "Misiu, wódka stygnie" XD
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-05-02, 21:05   

Ajsówka


1 Litr Spirytusu
1 Litr Soku z Jabłek
0,5 Litra Wody ( mineralna )
1/2 Cytryny
ok. 400 gr. Cukierków Ajs ( z biedaronki najlepsze )
szczypta cynamony
Do Garnka wlewamy sok i Wodę. Następnie podgrzewamy i dodajemy sok z cytryny oraz cukierki. Całość mieszamy do czasu rozpuszczenia się cukierków, ciągle mieszając by nie przywarły do dana. Gdy się rozpuszczą zdejmujemy z ognia i dodajemy spirytus powoli mieszając. Gdy roztwór będzie jednolity schładzamy go a następnie przelewamy do butelek. Na dnie może się wytracić osad. To drobne zanieczyszczenia z cukierków i cynamon.
Powinno się przegryźć z 2-3 doby. Podawać schłodzone
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-05-17, 19:36   

Mag napisał/a:
W przyszłym miesiącu planuję coś ostrego, bo mam w domu ususzone trzy pikantne papryczki
No to chłodzi się. Paczka suszonych gruszek (jakoś z 500 gramów było) oraz jedna suszona papryczka + 0,5l spyrolu. Stało to razem trzy tygodnie. Zlałem to (2 części), dodałem syrop z miodu gryczanego (1 część) oraz część wytawnego kompotu na śliwkach suszonych i skórkach pomarańczowych (twór ten powstał z zalania owoców i skórek w których naciągał poprzedni spyrol wrzącą wodą). Za jakieś 3-4 miechy będzie jak znalazł (na zalewanie smutków za odchodzącym latem, szkoda tylko, że na wieczór na trzech max, no może dzień na dwu).

Edyta:
Ależ wypasione są te gruszki ze spyrolu. Trzeba następnym razem naszykować rozpuszczoną czekoladę i pokrojone kawałki gruszki w niej utopić. Magia :perv:
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-05-29, 12:35   

Z...zzzzzzzzzzz... zzzzzzz... zzzzzzzzzzz ZNALAZŁEM SKITRANĄ W PIWNICY BUTELKĘ JEŻYNOMALYNY!!! //aaa

Słodki Jezu, jaka ona teraz jest dobra //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-05-29, 13:03   

dlatego też ostatnio zamiast "czytać swoje rękopisy" wstawiam je do skrzynki pod stolikiem w kuchni i dojrzewają. Planowo od 3 do 6 m-cy. Zobaczymy, może uda się je przetrzymać nawet dłużej.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-05-30, 21:11   

Zrobiłem dziś lekarstwo na przeziębienie. Dostałem od teściowej syrop sosnowy (gar młodych odrostów sosnowych potraktowano masą cukru) w ilości 0,7l. Dodałem do tego 0,25 spyrolu, zagrzałem i zlałem do butelek. SUODYCZ (a do tego ma walory lekarstwa). Cymes. Specjalnie zrobiłem słabiutką (25% mocy) aby żona i córka mogły zażywać.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-06-07, 21:23   

Miałem w lodówie ćwiartkę spyrolu i bałem się, że mi szkłem przesiąknie. Toteż nabyłem w Biedroncw dwa opakowania suszonej żurawiny (w sumie 200 gramów) i dodałem połamaną (ale nie pokruszoną) laskę cynamonu. Za trzy tygodnie zobaczymy co z tego wyniknie (znaczy za trzy tygodnie zlanie i dobieranie, test "rękopisu" za 2-3 m-ce).
Muszę pamiętać aby w sierpniu i wrześniu aronię zebrać, której mam od zaje..nia na działce. To dopiero będzie zabawa :P
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-06-08, 08:25   

Mag_Droon napisał/a:
Miałem w lodówie ćwiartkę spyrolu i bałem się, że mi szkłem przesiąknie.

No, z tym to nie ma żartów :P
Mag_Droon napisał/a:
Muszę pamiętać aby w sierpniu i wrześniu aronię zebrać, której mam od zaje..nia na działce.

Nalewka na aronii to Sam Cymesik, jak ktoś oczywiście lubi cierpkie smaki.

Ja już przygotowałem "sprzęt" czyli korkowane butelki (w tym Wielką Butlę z kuchni XD ) Tylko owoce w tym roku mogą być lekko mówiąc "średnie" :/
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-06-08, 09:22   

Co ty gadasz, wiśnie lubią wysoki poziom wód gruntowych, nie??

Może będzie mi się chciało (zależy jak będzie wyglądać w domu "operacja koniec roku", bo żona ma i egzamin na podyplomówce i full dokumentacji uczniów ze szkoły i świadectwa swojej klasy) zrobić na deser odsączone ze spyrolu żurawiny w czekoladzie. Inna sprawa, że jak się przesadza z alko to nie powinno się folgować z kaloriami, ale to jest takie smaczne... no i ma moc.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2010-06-08, 09:23   

Mag_Droon napisał/a:
Co ty gadasz, wiśnie lubią wysoki poziom wód gruntowych, nie??

Ale wiśnie lubią też słońce :P

Toudisław napisał/a:
Ajsówka

A tak swoją drogą ten przepis znałem już na drugim roku studiów. Chłopaki z AGH przyrządzali przy mnie, później kosztowałem owego schłodzonego dekoktu... i szczerze mówiąc, smakowało jak jabol Goliat Crystal. Paskudne :P
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-06-08, 09:33   

Mnie dodatkowo kusi aby zrobić "porterówkę" jaką spoczywająca już w pokoju babcia robiła wiele lat temu. Połączenie spyrolu i kilku butelek Grand Imperiala z niewielką domieszką kawy i czekolady mogłoby być piorunujące (dosłownie i w przenośni).
Uch pisząc tak się wkręciłem, że zrobię to napewno za miesiąc.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-06-13, 19:22   

Cytrynówka.

1. Litr spirulo.
1, 3 Litra wody
koło 3/4 szklanki cukru ( można dać miód i jest fajne )
5-6 dużych cytryn
ciut skórki z pomarańczy kandyzowanej

Cytryny otrzeć na tarełku ze skorki tak by nie dać białego miąższu. Z cytryn wycisnąć sok. Do wody dodać sok skórki oraz cukier / mód i to zagotować. Potem trzymacz troszkę na małym ogniu,. Jak wystygnie dodać spirytus. ( trzeba wcześniej odcedzić skórki )
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-02-22, 11:38   

Mam ćwiartkę spyrolu i dobre chęci. Czekam na jakieś odświeżające pomysły.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2011-02-22, 11:39   

trzeba pić ostrożnie, może wypalić przełyk
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-02-22, 12:07   

Mag_Droon napisał/a:
Mam ćwiartkę spyrolu i dobre chęci. Czekam na jakieś odświeżające pomysły.

Fidel-F2 napisał/a:
trzeba pić ostrożnie, może wypalić przełyk


Tak też się da, ale może by tak poeksperymentować z owocami? Wiśnie się ograły, susz się ograł, także jeżyny i maliny. Może by tak słodkich gruszek wymoczyć w spirycie? Coś z cytrusami? Polecam wejść na jakiś dział owocowy i zadumać się.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13166
Wysłany: 2011-02-22, 12:33   

Robiłem kiedyś coś takiego

Spora pomarańcza naszpikowana 44 ziarnami kawy i 4 gozdzikami + 200g cukru zalane mniej więcej 2,5l płynu (stężenie płynu wedle uznania ale nie powinno być niższe niż 50%). Czeka sobie to szczelnie zamknięte 1,5-2 miesięcy. Po tym terminie wyciągamy pomarańczę i karmimy nią kury. Płyn moża degustować lecz zdecydowanie lepiej zlać go do butelczyn i pozwolić postać z pół roku.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-02-22, 13:06   

Ja ostatnio cytrusy oraz jeżyny (oddzielnie) zalane czystym spyrolem zmiksowałem po 1,5 m-cu nabierania mocy, powstałą berbeluchę po około 3 tyg. przecedziłem. I stoi od grudnia pod stolikiem w kuchni (po połówce każdego wyrobu zabrałem do Łaka na sylwka) w liczbie trzech flakonów.
Kolejne aronie (połówka) i grapefruity (literek) nabierają mocy.

A gruszeczki ze spyrolu są cudne, tylko w większej ilości zabójcze jak i sama nalewka.

Może zrobię jednak porterówki //mysli
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Procella 


Posty: 1193
Skąd: L-space
Wysłany: 2011-02-28, 12:01   

Porterówka jest dobra :-)

Mag_Droon napisał/a:
Zrobiłem dziś lekarstwo na przeziębienie. Dostałem od teściowej syrop sosnowy (gar młodych odrostów sosnowych potraktowano masą cukru) w ilości 0,7l. Dodałem do tego 0,25 spyrolu, zagrzałem i zlałem do butelek. SUODYCZ (a do tego ma walory lekarstwa). Cymes. Specjalnie zrobiłem słabiutką (25% mocy) aby żona i córka mogły zażywać.

Uwielbiam. Choć wolę o mocy normalnej. I świetnie temu robi odrobina miodu spadziowego.

Mag_Droon napisał/a:
Muszę pamiętać aby w sierpniu i wrześniu aronię zebrać, której mam od zaje..nia na działce. To dopiero będzie zabawa

Z aronii i liści wiśni można zrobić całkiem niezłą "oszukaną" nalewkę, do picia już na drugi dzień (co jest poważną zaletą :mrgreen: ).

Kiedyś piłam pyszną nalewkę na czerwonym pieprzu, ale szczegółów przyrządzania nie znam.
_________________
Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween

http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-02-28, 13:48   

Pomysł na porterówkę chwilowo idzie w odstawkę. Zaleję spyrolem garść papryczek chili (jalapeno, lubo inne o podobnych możliwościach przepalających), oczywiście wraz z nasionami i zobaczę za 2-3 miechy czy da się to spożyć. Jak będzie zbyt palić to rozrobię to mieszaniną wody i miodu.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-02-28, 13:55   

Mag_Droon napisał/a:
Pomysł na porterówkę chwilowo idzie w odstawkę. Zaleję spyrolem garść papryczek chili (jalapeno, lubo inne o podobnych możliwościach przepalających), oczywiście wraz z nasionami i zobaczę za 2-3 miechy czy da się to spożyć.

Magu. W wiśni z chilli zalana była tylko jedna papryczka na butelkę. Przemyśl tą informację.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-02-28, 13:57   

To ma być śmierć w butelce. Ultima ratio regis [czy jakoś tak, ale wiadomo o co biega]
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-02-28, 14:02   

Mag_Droon napisał/a:
To ma być śmierć w butelce.

Do papryki dodaj ziaren czarnego pieprzu :devil:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-02-28, 14:29   

Czemu nie //mysli .
Mam już pięć papryczek w sumie tanioszka, niby po 26 pln/kg, ale wyszło tego 68 gramów.
O tym dekokcie już teraz, z czystym sercem, mogę powiedzieć, że będzie ostro!
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-04-02, 11:31   

Dziś sprawdziłem "jakość" powyższego dekoktu. Wziąłem na język ze trzy krople, spirytusu nie czułem, ale po chwili języka też nie. Rozcieńczyłem połówką spyrolu (była ćwiartka, więc będzie z tego około 1,5l 40-42 % mikstury), aby nie paliło zbytnio i zamykam w słoju na kolejne 1,5-2 m-ce.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-05-29, 16:58   

Przeprowadziwszy się mieszkania po teściach odziedziczyłem około 10 litrów soków owocowych (żeby być szczerym to raczej syropy na bazie owoców i cukru). Nie wypijemy tego z rodziną, więc poszedłem do biedronki, kupiłem litr spyrolu i niedługo będę miał 3 litry pre-nalewki (po połowie malina i wiśnia) trzydziestowoltowe.
Zastanawiam się czy sokiem wiśniowym nie zalać również "zajzajeru "paprykowego".
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-10-01, 11:08   

Panie prezesie, zadanie wykonane. W trakcie prób polowych przeprowadzonych wczoraj w towarzystwie Pani Staryorkowej protopyp jałowcówki Mk I (dwadzieścia osiem jagódek na pół litra spirytusu) wykazał się oszałamiającymi własnościami bojowymi, powalając nas najpierw estetycznie, a potem fizycznie już w proporcji 25 ml na szklankę toniku. A ja, biedny głupiec, raczyłem się do tej pory ścierwami w typie Lubuskiego czy angolskich myszowianek. W kolejce do testowania prototyp korzennej miodówki z rodzaju "Przegląd skrzynki z przyprawami". Waaaaaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-10-01, 12:17   

Konkrety proszę.

1) Jak długo jałowiec leżał w spyrolu?
2) Jagody suszone jak mniemam?
3) Czy roztwór % z jałowcem był rozcieńczany?
4) I nie mówię o toniku...
5) Adres, nazwisko.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-10-01, 12:29   

Suszone jagody z paczki jednego z wiodących producentów na rynku, lekko utłuczone i macerowane w spirytusie przez trzy tygodnie, bez rozwadniania, zmiękczone tonikiem tuż przed podaniem, pierwsze podanie prosto z butli, nastepne cedzone przez poczwórną pieluchę tetrową, żeby nie zgrzytało w zębach. Nazwisko, stopień, przydział do wiadomości oficera prowadzącego. Waaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-10-01, 12:33   

Stary Ork napisał/a:
Suszone jagody z paczki jednego z wiodących producentów na rynku, lekko utłuczone i macerowane w spirytusie przez trzy tygodnie, bez rozwadniania, zmiękczone tonikiem tuż przed podaniem, pierwsze podanie prosto z butli, nastepne cedzone przez poczwórną pieluchę tetrową, żeby nie zgrzytało w zębach.

Gut. Sehr gut Oberfeldwebel.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 15