FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Gienerał Brynol i jego magiczne nalewki, to nie przelewki!

Lubisz domowe przetwory alkoholowe?
Lubię
81%
 81%  [ 18 ]
Nie lubię
4%
 4%  [ 1 ]
Borygo się liczy?
13%
 13%  [ 3 ]
Głosowań: 22
Wszystkich Głosów: 22

Autor Wiadomość
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-10-01, 11:36   

Zum Befehl, Herr Gruppensexfuehrer!
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-10-03, 08:45   

cytrynówka- ekspresówka vel turbolemoniada

czas przygotowania: zacny, można pić po kilku h
szmoc: na oko coś pod 30-35 voltów
sposób podawania: schłodzona, wchodzi jak soczek
uwagi: w większych ilościach u niektórych użyszkodników wywołuje efekt "chłopaki na górze impreza, wracamy" lub dwudniowego kaca

8 cytryn
2 szklanki gorącej wody
1,5 szklanki cukru
1/2 l spiritus sancti

Cytryny umyć, odkroić dupki, pociąc na grubsze plastry. Cukier rozpuścić w wodzie, zalać cytryny, "podziubać" cytryny widelcem czy inną chińską pałeczką, coby zacniej soki puszczały.Po przestygnięciu dodać spiritus sancti. Zamknąć w szczelnym naczyniu. Odstawić na 8h+ do lodówki. Cytryny wycisnąć, całośc przecedzić, wrzucić do zamrażarki coby temperatury odpowiedniej nabrało. Pić.

malibu

25 deko wiewiórków kokosowych
1/2l spiritus sancti
1 puszka niesłodzonego mleka skondensowanego
1 puszka mleka słodzonego
1 puszka mleka kokosowego

Wiórki zalać spiritus sancti, dać odleżeć jakieś 3 tygodnie. Zalać mlekiem. Pozwolić chwilę się przegryźć. Pić.
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-10-26, 10:49   

Wczorajsze próby anyżówki własnego wytopu (sześć gwiazdek anyżu, cztery łyżki cukru, ćwiarta spirytusu) okazały się podwójnym sukcesem: primo, wyszła zajebójczo, secundo, po degustacji okazało się, że nikt poza mną nie chce jej pić //spell . Więc na długie, jesienne wieczory cała butla dla mnie, chłechłechłe.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-10-26, 10:52   

Na świecie istnieje nikły % zwyroli, którzy lubią smak anyżku.
Zaliczamy się Orku do elity 8)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2011-10-26, 11:18   

MrSpellu napisał/a:
Na świecie istnieje nikły % zwyroli, którzy lubią smak anyżku.
mogłoby sie tak wydawać z naszej perspektywy, niemniej są regiony gdzie anyżek króluje, we Francji a szczególnie na jej południu żłopią pastis aż miło
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-10-26, 12:17   

ooo.. ja tyż lubię percenty z anyżkiem :> i pewnie dlatego Bagiennego Goblina na piołunie i anyżku nie chciał pić nikt poza mną i kumplem.... PFFFFF
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-10-26, 12:22   

makatka napisał/a:
Bagiennego Goblina na piołunie i anyżku nie chciał pić nikt poza mną i kumplem....



Gdzie można się zapisać? //panda
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2011-10-26, 15:39   

Fidel-F2 napisał/a:
MrSpellu napisał/a:
Na świecie istnieje nikły % zwyroli, którzy lubią smak anyżku.
mogłoby sie tak wydawać z naszej perspektywy, niemniej są regiony gdzie anyżek króluje, we Francji a szczególnie na jej południu żłopią pastis aż miło

tru tru, jeszcze jest Grecja gdzie anyżkowe Ouzo chlają 'dla ochłody' jak to mawiał znajomy Grek :P
lubię ouzo ^_^
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-11-09, 21:46   

Korzenna miodówka typu przegląd skrzynki z przyprawami przetestowana, niestety, technologia produkcji zaginęła i następna partia będzie mocno improwizowana. A szkoda, bo udała się przezacnie, podpijawszy w trakcie leżakowania bez trudu stwierdziłem, że z biegiem czasu nuta cynamonowa zeszła na dalszy plan, a do przodu wysunęły się goździki. Popijam to cudeńko w proporcji 1:5 z sokiem jabłkowym i jest to para, która pasuje do siebie jak dyktatura do Ameryki Łacińskiej; w pierwszym odruchu smak przywołuje wspomnienia babcinej szarlotki, ale trunek kopie jak swąd z dziadkowych kamaszy. Jestem z siebie umiarkowanie zadowolony. Waaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-11-09, 22:33   

to po kiego się chwali skoro recepture zaginął :evil: ?
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-05-01, 15:40   

Magó!! Wyelkimi krokami zbliża się sezon nalekwowy, cóż poradzisz?! //panda
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-05-02, 08:55   

po pierwsze pigwówka, tylko, że trzeba znaleźć źródło pigwy, bo to niezbyt często spotykany owoc. na razie proponuję nabyć suszone gruszki i żurawinę. szybko oddają aromat spirytusowi.
jeżeli chodzi o świeże owoce to gorąco polecam dereń, głóg, różę, wiśnie oczywiście, ale jak wiadomo do owoców jeszcze trochę czasu. nie polecam natomiast truskawek.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-05-02, 10:17   

Pigwa to nie problem, ojciec znajomego ma znajomego, który ma działkę.
A na działce krzewy pigwy.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-05-17, 12:21   

mam w domu cytrynę, która idealnie się zasuszyła (w całości). Planuję nagotować syropu podtopić w nim ponacinaną cytrynę i goździki a efekt końcowy potraktować spyrolem, zajzajem może być ostry w smaku, ale wypróbować warto.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-09-25, 10:08   

Przegryza się pierwszy rzut czeremchówki.
Syrop z zasypanych owoców został zalany spyrolem, same owoce z resztami cukru zalałem Żołądkową czystą. Około 0,75 kg owoców jeszcze puszcza sok, więc sądzę, że około 3,5-4 litry czeremchówki będzie.
Pod koniec tygodnia zrobię też miksturę z 1/4 miodu, 1/4 wody i 1/2 spyrolu, którą zaleję swoją paprykówkę, która nadal wypala język (bynajmniej nie spirytusem). Też będzie tego 3,5 do 4 litrów. Czeka mnie smaczna Wielkanoc i Majówka. Kto wie, może i na Boże Ciało zostanie trochę.

W okolicach świąt znowu zrobię "kompocik" na szuszu owocowo-bakaliowo-przyprawowym a w przyszłym roku będę dodawał zamiast miodu propolis do nalewek - zobaczymy jak to wpłynie na jakość.

Zdrowie Wasze w gardło moje :mrgreen:
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-09-28, 18:53   

Czeremchówki wyszło 9 flaszek. W okolicach świąt/nowego roku otworzę jedną by skontrolować jakość wyrobu, reszta poczeka do marca-kwietnia. Na Pyrkon będzie w sam raz.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-10-22, 18:35   

Cztery pigwy dostałem od teściowej. Niby niewiele, ale od wczorajszego pokrojenia i zasypania cukrem mam już około pół litra syropu. Sądzę, że w sumie może się uzbierać na około 2 litry mocnej (38-40%) nalewki.
Na razie mam piętnaście flaszek dojrzewających produktów regionalnych.
Przyszły rok (Pyrkon, Polcon i może OFF) zapowiada się smacznie.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-10, 20:42   

Z powodów finansowych zarzucam chwilowo projekt ginu i korzennej miodówki a'la Orqu oraz "kompocików" z suszu owocowego. Może tylko suszone gruszki potraktuję połóweczką spyrolu, żeby mi się nie ckniło do pełnych słojów, bo nalewki podczas naciągania wyglądają nad wyraz estetycznie i są miłym kontrapunktem wobec ogólnego nieładu zwanego kuchnią.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-12, 21:17   

Przed chwilą otwarłam jeżynówkę. I jest... niezła! Trochę za mocna, ale jak na pierwszą w życiu domową nalewkę wyszło naprawdę przyzwoicie. Przepis najprostszy na świecie: jeżyny + cukier + wódka + spirytus. Proporcji nie pamiętam, ale i na nic one nikomu, bo receptura wymaga dopracowania. W każdym razie po udanym debiucie stwierdzam, że na tym się nie skończy ^^ W tym roku może gruszki? Albo wiśnie na rumie?
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-03-12, 22:14   

Zacznij od gruszek suszonych, świetny efekt dają a same owoce w spirycie są niezłe do deserów.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-12, 23:08   

Dziękuję za inspirujący pomysł. Lubię suszone owoce (oraz alkohole z ich posmakiem, patrz: Bursztyn Krymu <3), więc prędzej czy później pewnie skorzystam.
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-03-13, 10:17   

Jeżeli tak to rozważ jeszcze szuszoną żurawinę oraz koniecznie zestaw suszonych owoców a'la kompocik wigilijny, koniecznie z cynamonem, imbirem i gożdzikami. Efekt wyborny.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-13, 10:25   

Nie wątpię, bo brzmi to przepysznie :)
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
Procella 


Posty: 1193
Skąd: L-space
Wysłany: 2013-03-13, 12:11   

Początek nowego sezonu już niedługo - sosnówka pierwsza. Kusi mnie, żeby wzbogacić ją odrobiną pędów świerkowych, myślicie, że to dobry pomysł? //mysli
_________________
Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween

http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-03-13, 12:22   

Miodu dodaj. Jeżeli się da upolować, to sosnowego.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Procella 


Posty: 1193
Skąd: L-space
Wysłany: 2013-03-13, 12:28   

Dodaję, spadziowego zwykle.
_________________
Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween

http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-05-29, 11:46   

Zrobiłem inwentaryzację i widzę, że jest słabiutko.
Litr dość słabego (ok 30 volt) syropu sosnowego, 0,7 mocnej pigwówki (niestety musi jeszcze długo leżakować, bo pigwy miałem mało), połówka paprykówki i 1,2 l czeremchówki.
Jakoś się rozeszły, kruca bomba.

Ale mam obietnicę, że będę miał moc czeremch pod koniec lata, więc naciągnie jeszcze kilka litrów.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-05-29, 18:47   

A mi się we łbie zrodził szatański pomysł. Rabarbarówka :freak:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2013-05-29, 19:37   

O rany, jaka ona jest ładna!

Wszystkie nalewki moich rodziców smakują jak kolorowy spirytus, a ja wolę kiedy bardziej czuć ten niealkoholowy składnik; chyba spróbuję w tym roku sama. Zacznę od kwiatu czarnego bzu.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-05-29, 19:58   

E... dobra nalewka to taka, w której najpierw czujesz bukiet, a potem moc. Nigdy odwrotnie.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,8 sekundy. Zapytań do SQL: 16