FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Polskie sądownictwo
Autor Wiadomość
Trojan 


Posty: 11368
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-09-22, 16:57   

no raczej 10 potencjanych - i wybierasz który najbardziej spolegliwy/nieporadny/jakośtobędzizm
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2023-09-22, 18:28   

No nie potencjalnych, te przepisy to niedopracowana zjeba, która nie chroni żadnych dzieci, tylko zachęca cwane alimenciary i produkuje niechciane dzieci bez ojców. Dobro społeczne najlepiej się utrwali w obliczu aborcji na zyczenie.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Trojan 


Posty: 11368
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-09-22, 20:26   

realnie to wygląda tak że cwana-niecwana, czasami na prawdę nie wie. Musi kogoś wskazać. Tyle. KOńczy się na tym że alimenty wypłaca jej państwo a potem ono ściga alimenciarza.

Jednak domniemanie w tych sprawach to jakiaś starożytna abberacja - realnie nie mająca racji bytu w naszych czasach.
Każda wyrok o alimenta powinien być podparty badaniem DNA - bo sądy powinne być bezstronne, a nie naganiać frajerów co prawa nie znają.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-09-23, 10:14   

Trojan napisał/a:
realnie to wygląda tak że cwana-niecwana, czasami na prawdę nie wie. Musi kogoś wskazać. Tyle. KOńczy się na tym że alimenty wypłaca jej państwo a potem ono ściga alimenciarza.

Jednak domniemanie w tych sprawach to jakiaś starożytna abberacja - realnie nie mająca racji bytu w naszych czasach.
Każda wyrok o alimenta powinien być podparty badaniem DNA - bo sądy powinne być bezstronne, a nie naganiać frajerów co prawa nie znają.

Walnąłeś teraz jak łysy grzywką o parapet. :mrgreen:
A jak jest skala tych nieprawidłowości przy wskazywaniu ojca? Ktoś? Coś? Czy problem powstał tylko dlatego, że znajomy Trojana uchyla się przed płaceniem alimentów? :mrgreen: Więc łolaboga, złe prawo, kolege mi bijo? :mrgreen:

Chciałbym poznać te wszystkie sprytne alimenciary, które wciągają tych wszystkich nieporadnych życiowo chłopów w otchłań długów alimentacyjnych na nie swoje dzieci. :mrgreen: Gdzie są te wszystkie kobiety?

Bo wychodzi na to, że chłopy w Polsce to niewiarygodne wręcz tępaki. Wszystko im idzie wmówić. Przez lata mają obowiązek alimentacyjny. Nie płacą. Ściga ich prokurator, a jak już zrobi się gorąco pod dupskiem, bo można pójść do pierdla? TOĆ NIE MÓJ!!! :mrgreen:

//rzyg //rzyg //rzyg
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2023-09-23, 11:10   

Ale Romulusie czy prawo na pewno jest od tego, żeby jebac takich niekumatych ziomków? Czy w XXI w. nie lepszy byłby mechanizm dający pewność? I czy mała liczba takich spraw oznacza, że można je zlać?
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2023-09-23, 11:34   

Romulus napisał/a:
Chciałbym poznać te wszystkie sprytne alimenciary, które wciągają tych wszystkich nieporadnych życiowo chłopów w otchłań długów alimentacyjnych na nie swoje dzieci. :mrgreen: Gdzie są te wszystkie kobiety?


Ja znam ze cztery. I chyba tyle samo zasłuzonych alimenciarzy. A dziecmi grają dla dobra społecznego (tzn dla 800 plus) bez oporów ludzie, których powinno się wysterylizowac. '

Romulus napisał/a:
Bo wychodzi na to, że chłopy w Polsce to niewiarygodne wręcz tępaki.


Co ty, jurysci mają pierwsze miejsce. Prawo rodzinne z lat 60, pogratulowac.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-09-23, 12:36   

Bibi King napisał/a:
Ale Romulusie czy prawo na pewno jest od tego, żeby jebac takich niekumatych ziomków? Czy w XXI w. nie lepszy byłby mechanizm dający pewność? I czy mała liczba takich spraw oznacza, że można je zlać?

Dobra, ale o jakim braku pewności tu mówimy?

Kobieta, z którą mężczyzna idzie do łóżka po 9 miesiącach rodzi dziecko. Nawet jeśli był to one night stand z Tindera to mimo wszystko - jakie tu jest wrobienie w ciążę. Randomowa laska wrobiła randomowego gościa? Załóżmy. Niech będzie randomowo.

Co dalej? Rodzi się bachor, ona w miejscowym usc zgłasza, że ojcem dziecka jest Jan Kowalski, randomowy gość. Ale to przecież nie urząd stanu cywilnego orzeka o alimentach. Tylko sąd. Randomowa laska z Tindera musi w sądzie podać więcej niż imię i nazwisko ojca dziecka, który nie daje jej na bachora. Bo sąd musi takiego gościa zawiadomić. Mieć jego dane osobowe i adresowe, jakiś Pesel.

Jeśli to jest randomowa laska i randomowy gościu, którzy się raz spiknęli - to na tym etapie już sprawa leży.

Ale dobra, może jednak trochę się znają. Sąd wysyła mu zawiadomienie o rozprawie. Milion pińcet dwa dziewińcet rozpraw o alimenty przed sądem rodzinnym kończy się zawarciem ugody, a nie wyrokiem. To znaczy, że ci ojcowie się stawiają. Ale niech będzie - Jan Kowalski się nie stawił. Mamy wyrok zaoczny. Który - znowu - trzeba doręczyć. Sąd zna adres Jana Kowalskiego i wysyła. I co? Tej korespondencji Jan Kowalski też nie odbiera albo olewa? Coś tu śmierdzi, nieprawdaż? W wersji "biedny, wrobiony chłopina". :badgrin:

Idziemy dalej. Alimenty nie są płacone, bo biedny wrobiony chłopina wciąż jakimś cudem nie wie, że ma je płacić a może nawet nie wie, że jest ojcem.

Matka dostaje hajs od państwa. Płacą chyba MOPS-y/GOPS-y. Ale najpierw musi być komornik, bo to alimenty z wyroku, więc musi być egzekucja komornicza. Komornik zajmuje Janowi Kowalskiemu konta, wynagrodzenia, wszystko co ruchome i nadaje się do egzekucji. Jan Kowalski nadal nie wie? Biedulek. Albo żyjące warzywo.

Egzekucja bezskuteczna, wchodzi państwo i daje pieniądze. Mijają trzy okresy rozliczeniowe i tyle wynosi zaległość. Wówczas GOPS/MOPS zawiadamia prokuratora bo to już jest przestępstwo.

Policja ustala co może ustalić, przesłuchuje matkę, a następnie wzywa Jana Kowalskiego. I on dalej się nie orientuje w sytuacji, że go jakaś randomowa kobieta w swe złowieszcze sidła złapała?

Policja/prokurator MUSZĄ osobiście przesłuchać podejrzanego. Bez osobistego przesłuchania nie ma aktu oskarżenia. Nie przeskoczysz tego.

I on dalej niezorientowany? Nic nie robi z tym, że go wrobiono?

Prokurator wysyła akt oskarżenia do sądu. Prościzna dowodowa. Szybki wyrok. Albo nakazowy albo z rozprawy. Od każdego można się odwołać.

Mamy - jak u znajomego Trojana - karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Po uprawomocnieniu wyroku wzywa Jana Kowalskiego kurator sądowy i wskazuje mu "tu ma pan MZGKiM, stawi się tam pan w poniedziałek o 8, ma pan trzydzieści godzin do odrobienia w miesiącu, ani mniej ani więcej".

Jan Kowalski nie stawia się, bo przecież kurła jak to, o co tu chodzi.

Nie stawia sie, więc sąd go wzywa na posiedzenie i mu mówi, że rumakowanie się skończyło. Skoro dostał, dajmy na to, 6 miesięcy prac społecznych i mu z tym źle, to w takim razie sąd mu to zamienia na 3 miesiące więzienia (taki jest przelicznik ustawowy).

Tak to wygląda z grubsza. Pominąłem już to, że od każdego wyroku sądu można się odwoływać i walczyć. Począwszy od sądu rodzinnego. O ile wyrok zaoczny przed sądem rodzinnym może być wydany bez udziału, jak wskazuje jego nazwa, to o tyle późniejsza egzekucja komornicza, postępowanie prokuratorskie i postępowanie przed sądem karnym wymagają - szczególnie prokuratorskie - osobistego udziału oskarżonego. Przed sądem karnym już nie jest to obowiązkowe.

Toteż wybaczcie mi, że wątpię, że koleś, któremu tyłek się pali, bo mu grozi więzienie, nagle zaczyna wątpić, czy to jego dziecko. I że to państwo musi udowadniać jaśnie panu, że to jego dziecko. Po prostu mi się śmiać chce.

Co nie zmienia faktu, że można kogoś wrobić w ciążę. Matka może nie być pewna, kto jest ojcem i np. dwudziestu latach może się okazać, że jednak kukułcze jajo się znalazło w statecznym stadle rodzinnym. Ale nie bądźmy jednak naiwni, że to jest problem społeczny wymagający kontroli i nadzoru państwa.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2023-09-23, 12:59   

Tak, Romek, cały elaborat o mitycznych wrobionych by na koncu dopisać jedno zdanko: Co nie zmienia faktu, że można kogoś wrobić w ciążę. Tak, można, bo jest chujowe prawo, nieefektywne procedury i przymykanie oczu na fakt, że nie żyjemy już w średniowieczu i dowód na ojcostwo w postaci testu dna jest zawracaniem dupy, bo gówniak musi miec tatę, nawet jesli tylko jest to tata wskazany przez sędziego. Aha, no jeszcze mamy dobrostan cwanych skurwysynów, żeby nie było żem uprzedzona, obojga płci.


Cytat:
Ale nie bądźmy jednak naiwni, że to jest problem społeczny wymagający kontroli i nadzoru państwa.



Chyba żartujesz? O tym że polski sąd prędzej się zesra niż sprawiedliwie potraktuje faceta w sądzie rodzinnym były już filmy fabularne. Myslę że gdzieś w latach 60 tez mieli to w dupie.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-09-23, 15:22   

To jedno zdanie wystarczy i jest aż nadto w odniesieniu do skali problemu, która jest żadna, pomijalna w statystyce. Zresztą, to w ogóle temat niezbadany więc w zasadzie anegdotyczny.

Co do sądów rodzinnych: facet przed sądem rodzinnym pojawia się dopiero wtedy, kiedy nie nie ma życzenia :) płacić na utrzymanie dziecka. W innych, coraz częstszych sprawach: kiedy chce na równi z matką uczestniczyć w wychowaniu i opiece nad dzieckiem (kontakty, opieka naprzemienna).
https://konkret24.tvn24.pl/polska/dzien-ojca-czy-pozycja-ojca-przed-sadami-jest-gorsza-niz-pozycja-matki-sprawdzamy-slowa-wladyslawa-kosiniaka-kamysza-i-dane-st7114899
Mężczyźnie łatwiej było (jest?) opchnąć dziecko matce niż uczestniczyć w jego wychowaniu na równi, ale to się ponoć zmienia, jak wskazuje powyższy artykuł.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11368
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-09-23, 16:02   

Romulus napisał/a:
Bibi King napisał/a:
Ale Romulusie czy prawo na pewno jest od tego, żeby jebac takich niekumatych ziomków? Czy w XXI w. nie lepszy byłby mechanizm dający pewność? I czy mała liczba takich spraw oznacza, że można je zlać?

Dobra, ale o jakim braku pewności tu mówimy?

Kobieta, z którą mężczyzna idzie do łóżka po 9 miesiącach rodzi dziecko. Nawet jeśli był to one night stand z Tindera to mimo wszystko - jakie tu jest wrobienie w ciążę. Randomowa laska wrobiła randomowego gościa? Załóżmy. Niech będzie randomowo. (...)



Romku, ale się naprodukowałeś....zupełnie bez sensu. Niepłacących alimenciarzy państwo winno ebać na każym kroku. Bez dwóch zdań.
Procedury które opisałeś też są bez sensu - nakładają na wymiar spr. mnóstwo bezsensownej pracy.

w sprawach alimentacyjnych wszystko powinno być proceduralne.
Zakładanie sprawy o alimenty = dostarczenie badań DNA wszystkch zainteresowanych.
Wszystko się zgadza - na poziomie administracyjnym pani Zosia klepie nakaz alimentacyjny z wypadkowej wiek dziecka/szkoła/dochody biologicznego ojca (z podziałem na ilość głów którą ma na ew. utrzymaniu).
Jeżeli ktoś ma jakieś wąty to po wstępnym rozpatrzeniu przez adm. sprawa dopiero jest kierowana do sędziego.
Całość powinna zamykać się max w 1-2 mc dla standardowej sprawy.

Romulus napisał/a:
To jedno zdanie wystarczy i jest aż nadto w odniesieniu do skali problemu, która jest żadna, pomijalna w statystyce. Zresztą, to w ogóle temat niezbadany więc w zasadzie anegdotyczny.


równie anegdotyczne są doniesienia co jakiś czas pojawia info o skali "kukułek" w społeczeństwie :)
https://www.testdna.pl/ak...ty-na-ojcostwo/


tak jak obowiązkowe testy DNA - tak obowiązkowe powinny być kamery samochodowe (wycieraczki, pasy, zagłówki itd). Pomyśl jak by to skróciło pracę bezmiaru sprwdl.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-09-24, 16:32   

Trojan napisał/a:
Romulus napisał/a:
Bibi King napisał/a:
Ale Romulusie czy prawo na pewno jest od tego, żeby jebac takich niekumatych ziomków? Czy w XXI w. nie lepszy byłby mechanizm dający pewność? I czy mała liczba takich spraw oznacza, że można je zlać?

Dobra, ale o jakim braku pewności tu mówimy?

Kobieta, z którą mężczyzna idzie do łóżka po 9 miesiącach rodzi dziecko. Nawet jeśli był to one night stand z Tindera to mimo wszystko - jakie tu jest wrobienie w ciążę. Randomowa laska wrobiła randomowego gościa? Załóżmy. Niech będzie randomowo. (...)



Romku, ale się naprodukowałeś....zupełnie bez sensu. Niepłacących alimenciarzy państwo winno ebać na każym kroku. Bez dwóch zdań.
Procedury które opisałeś też są bez sensu - nakładają na wymiar spr. mnóstwo bezsensownej pracy.

w sprawach alimentacyjnych wszystko powinno być proceduralne.
Zakładanie sprawy o alimenty = dostarczenie badań DNA wszystkch zainteresowanych.
Wszystko się zgadza - na poziomie administracyjnym pani Zosia klepie nakaz alimentacyjny z wypadkowej wiek dziecka/szkoła/dochody biologicznego ojca (z podziałem na ilość głów którą ma na ew. utrzymaniu).
Jeżeli ktoś ma jakieś wąty to po wstępnym rozpatrzeniu przez adm. sprawa dopiero jest kierowana do sędziego.
Całość powinna zamykać się max w 1-2 mc dla standardowej sprawy.

Romulus napisał/a:
To jedno zdanie wystarczy i jest aż nadto w odniesieniu do skali problemu, która jest żadna, pomijalna w statystyce. Zresztą, to w ogóle temat niezbadany więc w zasadzie anegdotyczny.


równie anegdotyczne są doniesienia co jakiś czas pojawia info o skali "kukułek" w społeczeństwie :)
https://www.testdna.pl/ak...ty-na-ojcostwo/


tak jak obowiązkowe testy DNA - tak obowiązkowe powinny być kamery samochodowe (wycieraczki, pasy, zagłówki itd). Pomyśl jak by to skróciło pracę bezmiaru sprwdl.

Gdyby ode mnie to zależało, nie płacenie alimentów w ogóle nie byłoby przestępstwem. Co nie znaczy, że mogłoby być bezkarne. Ale narastanie długu alimentacyjnego wskazuje, że to karanie jest całkowicie bezproduktywne w takiej postaci, jaka istnieje dziś.
https://www.prawo.pl/praw...023,521461.html
Strata czasu i pieniędzy państwa. Napiszę od razu, że to jedne z najprzyjemniejszych, najłatwiejszych spraw karnych. Gdybym tylko takie miał, to bym się w pracy relaksował i lenił. Ale nie chodzi o to, abym mnie było dobrze. :)

Odnośnie argumentu dotyczącego przedstawiania wyników badań DNA. Nie ma on żadnej racji bytu z prostego powodu: w aktach stanu cywilnego jest już urzędowo poświadczone, kto jest ojcem. Dowodzenie tego po raz kolejny w sprawie o alimenty jest absurdem.

A jeśli ojcu dziecka przypomina się po latach nie płacenia alimentów, że to nie jest jego dziecko, lub po prostu ma uzasadnione wątpliwości, że to nie jego dziecko - może niech sam, za własne pieniądze wytacza rozprawy o ustalenie czy zaprzeczenie ojcostwa i może prawo niech mu nie stoi na drodze. Tu się mogę zgodzić. Ale niech to robi za własny hajs, a jak go nie stać - niech na to zarobi.

Na szczęście nie mam dzieci więc się nie znam i mogę z czystym sumieniem poteoretyzować. Załóżmy że po kilku latach ojciec dziecka poweźmie wątpliwość, że jego dziecko może nie być jego. I wytacza powództwo o ustalenie/zaprzeczenie. Szczerze pisząc, taka postawa wydaje mi się mocno ..ujowa. Rozumiem ją od strony prawnej, nie zabraniam bo uważam, za ..ujową. Ale taki gość jest dla mnie nie wart splunięcia. Ma dziecko z kobietą, niby je kocha, traktuje jak własne - a po latach nabiera wątpliwości. Z czysto ludzkiego punktu widzenia, jestem w stanie rozumieć. Ale chyba nabrałbym obrzydzenia do samego siebie, gdybym na miejscu takiego gościa. Bo co ten test na ojcostwo zmieni, skoro to dziecko wychowałem i kocham jak własne? Mógłbym co najwyżej mieć pretensje do matki dziecka, ale nawet gdyby okazało się, że to nie moje biologicznie dziecko, to kochałbym je nadal i troszczył się o nie nadal.

To nie biologia sprawia, że powstaje rodzina. Ani ksiądz, ani urzędnik. Te dwie ostatnie to tylko formalności.

A już w ogóle chłop, który podważa swoje ojcostwo, bo nie chce płacić na utrzymanie dziecka (a na ogół wcześniej i tak pewnie był ..ujowym rodzicem) - jest dla mnie nie wart splunięcia.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2023-09-24, 18:16   

Miałem na ulicy gościa, po 50, któremu żona powiedziała, że ich syn nie jest jego. 30 lat małżeństwa, syn 20 parę lat. Pierwsze co zrobił to poszedł i się powiesił na strychu.

Naprawdę nikomu by te badania DNA zaraz po urodzeniu nie zaszkodziły. No dobra, tylko tym niewiernym.

Ja jako facet nie rozumiem, dlaczego w tych cywilizowanych czasach najważniejsza jest zawsze kobieta i dzieci. Chyba wystarczająco jesteśmy jebani na emeryturach, służbie wojskowej i średniej długości zycia.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1880
Wysłany: 2023-09-24, 18:29   

Bo to kobieta musi to dziecko utrzymać i wychować, jak pana ojca przerośnie sytuacja? Bo to ona jest dyskryminowana na rynku pracy - zarabia mniej i ma gorsze szanse awansu, bo przecież rozumie się samo przez się, że jak dziecko zachoruje, to ona będzie na zwolnieniu na opiekę, więc w domyśle jest gorszą pracownicą i finalnie to jej emerytura będzie niższa? Ilu znasz samotnych ojców? Że nie wspomnę o samotnych ojcach z niepełnosprawnymi dziećmi?
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2023-09-24, 18:45   

Ale co ma piernik do wiatraka? Jak kolesia przerośnie sytuacja to zawsze masz fundusz alimentacyjny, 500+ a od nowego roku 800+. Nie znam samotnych ojców bo w tym kraju nawet najgorsza matka dostanie opiekę nad dziećmi prędzej niż najlepszy ojciec. Zresztą zawsze w sądzie można powiedzieć, że stary dziecko dotykał i elo.

Emerytury kobiet są niskie bo 1) 5 lat krócej pracują 2) średnio żyją 8 lat dłużej

Nie wiem co tu takiego bulwersującego, że chciałbym wiedzieć, że dziecko jest moje? I mieć na to papier? Tzn ja tam w ogóle nie chce mieć dzieci ale z wielka chęcią bym się pod takim czymś podpisał.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1880
Wysłany: 2023-09-24, 19:15   

To zawsze możesz sobie zrobić test, nie jest to przecież zabronione. Bez paranoi. Fundusz Alimentacyjny max. 500 zł. Utrzymać dziecko w dzisiejszych czasach za 1000 zł (jak już wyszarpiesz te alimenty z funduszu, czyli po wyroku i wykazaniu bezskuteczności egzekucji w stosunku do ojca) - życzę powodzenia. Wrócić do pracy, jak się nie ma na nianię, żłobek/przedszkole prywatne, gdy w publicznym nie będzie miejsca - życzę powodzenia. Do kwestii niepełnosprawnych dzieci i ich masowo porzucanych matek nie odniosłeś się, jak rozumiem, przez przypadek? Kobiety może i pracują krócej, ale wykonują też większość pracy opiekuńczej i najczęściej to one prowadzą dom. Żyją dłużej, bo częściej się badają i mniej piją.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2023-09-24, 19:49   

Nie odniosłem się bo takich przypadków nie znam, gdzie akurat dziecko jest niepełnosprawne. Ale znam kilka przypadków gdzie kobieta jednego dnia przychodzi do domu i mówi, że odchodzi z dziećmi do innego a facetowi zostaje tylko płacenie alimentów, dzieci nie widzi bo ona utrudnia. Sąd? Matce w tym kraju opieka może zostać odebrana tylko w dwóch przypadkach 1) nie żyje 2) porzuciła dzieci.

Nie możesz zrobić testu jak matka nie pozwoli, a taki z partyzanta jest gówno wart w razie udowodnienia czegokolwiek, co nie?

Jest taki żarcik, kobiety nie piją bo się nie żenią :mrgreen:

Jak facet zapierdala 12h od poniedziałku do soboty na żonę i dziecko to kiedy ma się badać?

A co do emerytur to zawsze jest przecież renta wdowia (ostatnio nawet polepszyli ten cały system), więc kobieta zostając sama zawsze może przejść na emeryturę męża. No jakby nie bylo system ten faworyzuje kobiety, bo dłużej żyją.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7133
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2023-09-24, 21:20   

Cintryjka napisał/a:
Ilu znasz samotnych ojców? Że nie wspomnę o samotnych ojcach z niepełnosprawnymi dziećmi?
Ja znam dwóch z czego jeden z niepełnosprawnym dzieckiem, w obu przypadkach kobita stwierdziła że woli się bawić //mysli
Romulus jak ty mnie zaimponowałeś, o takie myślenie Cię nie podejrzewałem.

BTW ja też nie mam dzieci ale chciałbym mieć dlatego ciężko mi zrozumieć osoby które je spłodziły a ich nie chcą
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Trojan 


Posty: 11368
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-09-24, 22:42   

Romulus napisał/a:


A już w ogóle chłop, który podważa swoje ojcostwo, bo nie chce płacić na utrzymanie dziecka (a na ogół wcześniej i tak pewnie był ..ujowym rodzicem) - jest dla mnie nie wart splunięcia.


myślę że w swojej pracy spotykasz mnóstwo ludzi niewartych splunięcia...

masz rację - najlepiej obowiązkowe badania DNA zaraz po urodzeniu, od razu z głowy.

ja tez znam matkę która porzuciła, akurat mojego wujka, z nastoletnią córką (bodaj 12-13 miała) pod koniec '80. Ale pelnosprawną.
Obecnie jest wyznawczynią rydzyka. ta matka. nie córka.
 
 
Bibi King

Posty: 1608
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2023-09-24, 23:50   

Ash napisał/a:
, (ostatnio nawet polepszyli ten cały system), więc


Chyba jeszcze nic nie ulepszyli jest projekt ale utkwił w Sejmie.
 
 
Trojan 


Posty: 11368
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2023-09-25, 01:18   




dodam że maile z "poradni fejsbukowych" 500+/alimenty to prawdziwe złoto.
 
 
Ash 

Posty: 802
Wysłany: 2023-09-25, 12:02   

Źródło trochę słabe i w ogóle problemy celebrytów ale akurat na temat alimenciarzy

Cytat:
Nieprawdą jest, że chcę zmniejszyć alimenty, by mniej płacić na dziecko. Zabezpieczenie wynosi 10 tys. zł na miesiąc, z czego: 4 tys. zł otrzymuje Joanna, 4 tys. zł przekazywane jest matce Joanny za opiekę nad Vinim, a 2 tys. zł realnie otrzymuje mój syn"- czytamy na łamach "Super Expressu


Królikowskiemu zabierają miesięcznie 10k złotych.

4k dla byłej żony, która jest zdrowa i może pracować
4k dla byłej teściowej za opiekę nad dzieckiem - ? xD a co robi matka, która dostaje 4k złotych?
2k na dziecko

Jeśli to prawda, jakiś sąd to przyklepał i się tak zastanawiam... czy wszystko tam w porządku?
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1895
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2023-09-25, 12:13   

Rzeczona Joanna się przyznała, że nie opiekuje się dzieckiem przez cały czas, ergo może pracować. Ale jej się nie chce, więc leży, pachnie i kasuje za to 4 koła. Jej matka dostaje dodatkowo też 4 koła.
Ash i ty się pytasz czy wszystko w porządku //mysli
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4640
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2023-09-25, 13:37   

Nie chce mi się sprawdzać faktów i szukać wiadomości z życia celebrytów, ale brakuje to wiele informacji. Po pierwsze alimenty ustala się w odniesieniu do zarobków zobowiązanego. Jakby miesięcznie np. zarabiał 200.000 to pewnie i alimenty mogłyby być o wiele większe.
Po drugie, istotne jest jak był orzekany rozwód, tzn. z czyjej winy, czy bez orzekania o winie.
I wtedy mając takie informacje trzeba jeszcze rozumieć instytucję alimentów. I dopiero z powyższego wyciągać jakiekolwiek wnioski.
I nie ma sensu zestawiać alimentów dla byłej żony z alimentami na dziecko. To się ze sobą nie łączy. Czyli np. może w ogóle nie być podstawy do alimentów dla byłej żony, a będą alimenty na dziecko, a mogą być alimenty i tu i tu, z innych powodów i z innymi celami, dla których te instytucje wymyślono i wprowadzono.

A wreszcie czym innym jest zastanowienie się realnie nad tym, czy w świecie propagowanego całkowitego zrównania mężczyzn i kobiet, równych praw, itd. instytucje alimentów dla małżonków po rozwodzie nie powinny jednak ulec zreformowaniu. Nie ma już wszak tak powszechnego "przymusu kulturowego małżeństwa" w razie zajścia w ciążę, inaczej ludzie podchodzą do małżeństwa, dochodzi do faktycznego niesamowitego rozróżnienia sytuacji ludzi po rozwodzie, a ludzi rozstających się po wieloletnich nawet związkach partnerskich. Inne są realia rynku pracy, szans na nim dla kobiet, nie ma też powszechności funkcjonowania wizji rodziny z niepracującą żoną, często to jest ekonomicznie niemożliwe zresztą.
Ale nie wrzucałbym do jednego worka alimentów pomałżeńskich z alimentami na dzieci.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1895
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2023-09-25, 14:44   

No oczywiście, ale jak się czyta takie brednie o celebrytach to co można myśleć?
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2023-09-25, 14:57   

m_m napisał/a:
No oczywiście, ale jak się czyta takie brednie o celebrytach to co można myśleć?


Historia poczęcia dziecka z ukradzionej spermy Borisa Beckera wymiata i robi za sajensfikszyn w trzech równoległych wszechswiatach.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1895
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2023-09-25, 15:30   

O tym nie słyszałem, ale właśnie wygooglałem. Coś jak nieślubna córka Jobsa.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2023-09-25, 15:47   

No nie, Jobsowi nikt kuku nie wywinął, po prostu wyparł się dzieciaka, natomiast Boris strzelił francuza i dostał coś jak z invitro. Chyba go to z 20 baniek kosztowało.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1895
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2023-09-25, 15:57   

https://www.o2.pl/informa...43556992522976a
I bach! Szach mat! Takie powinno być prawo *

*sarkazm


Jak bardzo trzeba być pojebanym, by w XXI wieku mieć a nawet głosić takie poglądy //mysli
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23204
Wysłany: 2023-09-25, 16:13   

Dobra, koronny argument na to, jak absurdalnym jest pomysł, aby kobieta przedstawiała dowód z badania DNA przy pozwie o alimenty. Jak pisałem wcześniej, nie musi, bo to już dawno zostało ustalone.

Cytat:
Art. 73
§ 1. Uznanie ojcostwa następuje, gdy mężczyzna, od którego dziecko pochodzi, oświadczy przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, że jest ojcem dziecka, a matka dziecka potwierdzi jednocześnie albo w ciągu trzech miesięcy od dnia oświadczenia mężczyzny, że ojcem dziecka jest ten mężczyzna.
§ 2. Kierownik urzędu stanu cywilnego wyjaśnia osobom zamierzającym złożyć oświadczenia konieczne do uznania ojcostwa przepisy regulujące obowiązki i prawa wynikające z uznania, przepisy o nazwisku dziecka oraz różnicę pomiędzy uznaniem ojcostwa a przysposobieniem dziecka.
§ 3. Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczeń koniecznych do uznania ojcostwa, jeżeli uznanie jest niedopuszczalne albo gdy powziął wątpliwość co do pochodzenia dziecka.
§ 4. Uznanie ojcostwa może nastąpić także przed sądem opiekuńczym, a za granicą również przed polskim konsulem lub osobą wyznaczoną do wykonywania funkcji konsula, jeżeli uznanie dotyczy dziecka, którego oboje rodzice albo jedno z nich są obywatelami polskimi. Przepisy § 1-3 stosuje się odpowiednio.

Nie ma tu żadnej uznaniowości kobiety. Zatem dajmy spokój z dowodem z badań DNA przy pozwie o alimenty. Facet od początku jest włączony w uznanie ojcostwa i zawsze może zaprzeczyć na samym starcie.

A jak najdą go wątpliwości po fakcie to kodeks rodzinny i opiekuńczy i na to ma odpowiedź:
Cytat:
Art. 78
§ 1. Mężczyzna, który uznał ojcostwo, może wytoczyć powództwo o ustalenie bezskuteczności uznania w terminie roku od dnia, w którym dowiedział się, że dziecko od niego nie pochodzi. W razie uznania ojcostwa przed urodzeniem się dziecka już poczętego bieg tego terminu nie może rozpocząć się przed urodzeniem się dziecka.
§ 2. Przepisy art. 64 i 65 stosuje się odpowiednio.

End of story.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1655
Skąd: Bytom
Wysłany: 2023-09-25, 16:25   

Romulus napisał/a:

... w terminie roku od dnia, w którym dowiedział się, że dziecko od niego nie pochodzi. ...


Pytanie czy do tego liczy się "a bo kolega mi powiedział"?
Bo jeśli tak, to znaczy, że można to zrobić w praktycznie dowolnym momencie.

Poza tym tak na moje oko, to chyba jest tu to źle sformułowane?
Bo chyba nie powinno być "że dziecko od niego nie pochodzi" a "nabrał podejrzeń że nie pochodzi"? Czy w tym momencie już musi być pewny, czyli musi mieć już zrobione testy dna?

Pytam z czystej ciekawości, bo wisiałoby mi, nawet gdybym po nastu latach jakimś cudem dowiedział się, że moje dzieci nie pochodzą ode mnie. Są moje bo je wychowuję od narodzin (byłem przy obydwu). To jest dla mnie tak proste jak budowa grabi i jakakolwiek dyskusja byłaby dla mnie na poziomie całkowicie absurdalnym.
Notabene - jeden z lepszych tekstów z drugich Strażników galaktyki tu pasuje - "Może on jest moim ojcem, ale nigdy nie będzie tatą". (oczywiście w tym kontekście powinno być odwrócone)
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

OGIEN I LÓD - Przystan mil/osników prozy Georgea R. R. Martina


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 14