Fidel-F2, a co innego napisał BG ? Sory bo nie łapie co napisał źle ?
BG napisał/a:
Przecież to w żaden sposób nie przeczy temu, co napisałem.
w okolicach Żyrardowa bywa że pada deszcz, a czasem bywa że nie pada, zdarzało się że ulewa była jak cholera ale dało się też czasem zauważyć piękną słoneczną pogodę, i mówię wam, że w Żyrardowie pada albo nie
w okolicach Żyrardowa bywa że pada deszcz, a czasem bywa że nie pada, zdarzało się że ulewa była jak cholera ale dało się też czasem zauważyć piękną słoneczną pogodę, i mówię wam, że w Żyrardowie pada albo nie
Ok łapie. Ale to była odpowiedz na pytanie Marty i mnie nawet jak dość oczywista wydawała się logiczna.
Jeśli dusza ma charakter, to 'istnieje' i słowiańska dusza. Ale tylko z nazwy.
To kategoryzowanie, a nie właściwość bytu. Zbierając w ten sposób właściwości można stworzyć dowolny podział (nawet taki, jak kiedyś /mylny/ na rasy ludzkie, który doprowadził do powstania otoczki idealistycznej nazizmu hitlerowskiego), ale do czego innego takie rozdrabnianie się prowadzi niż do metadyskusji?
Moim zdaniem stwierdzenie, że ktoś ma słowiańską duszę albo germańską duszę albo /wstaw nazwę dowolnej nacji, nawet wymyślonej, w formie przymiotnika/ duszę jest po prostu zawracaniem głowy. Jako termin pojawiający się w literaturze pięknej jest przydatny, ale żeby rozkładać go na czynniki pierwsze?
Najpierw powiedzcie czym jest dusza. Potem bawmy się w kategoryzowanie...
moffiss napisał/a:
Prawdziwa słowiańska dusza domaga się wielkości ponad wszystko:
Nie. Po prostu polscy klesi czują się niedoceniani jak na swoje ambicje. Jeśli już się właśnie w tym babrzemy, to uważam, że moja dusza ma charakter słowiański, ale megalomanii i przerostu formy nad treścią nie aprobuje w żadnej mierze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum