FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Czego aktualnie słuchasz...?
Autor Wiadomość
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-10-19, 08:51   Czego aktualnie słuchasz...?

Temat stary jak świat. Głównie do dzielenia się radosną nowiną ze światem "czego teraz słucham?". Mile widziane posty dłuższe niż tylko nazwa utwory i wykonawcy. :-P
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-10-19, 15:09   

Odgłosów pojedynku Ronniego O' Sullivana i Dominicka Swaila w snookera - czyli komentarz polski (bardzo fajny), odgłosy ze stołu (bum w różnych tonacjach), słów sędziego (porządny angielski), publiki (oklaski, jęki zawodu, od czasu do czasu jakieś komentarze) :D
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-10-19, 17:02   

Ostatnio katuje się trzema utworami.

Głównie gra Hard Sun w wykonaniu Eddiego Veddera z płyty Into the wild. Jest to oczywiście cover, jak dobrze pamiętam utwór należy do Gordona Petersona. Gdy Hard Sun mi się znudzi włączam California Dreaming oczywiście w wykonaniu The Mamas & the Papas. Nic więcej nie trzeba o tym mówić. Zaś jako przerywnik czasem poleci Embryonic zespołu Riverside. Nastrojowa balladka, która pozwala odpocząć. Potrafi przy sprzyjającej okazji też w jakiś taki zadumy stan wprowadzić.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-10-19, 17:07   

Maeg napisał/a:
Głównie gra Hard Sun w wykonaniu Eddiego Veddera

Świetna piosenka, naprawdę można słuchać w kółko i się nie nudzi. Teledysk/zwiastun bardzo fajnie też wyszedł więc często leci u mnie na youtubie. ;)

Poza tym wróciłem do słuchania płyty Strachy na Lachy, a szczególnie do ostatniej piosenki na płycie Na pogrzeb króla - taka poezja, z wtrąceniami Zamachowskiego. ;)
Odniesienia i nawiązania do pewnych wydarzeń, do Kaczmarskiego i młodości wokalisty(no umownie tak nazwijmy Grabarza, ale śpiewać to on i tak nie umie). Pięknie to wyszło i zmiana całego tempa po pierwszej połowie następuje przyśpieszenie. Pierw mamy nastrojową muzykę i wspomnienia, a następnie wszystko przyśpiesza i świat wywraca się do góry nogami...
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
  
 
 
Gand 
Smart Guy


Posty: 680
Wysłany: 2007-10-19, 18:23   

Ja mam propozycję - żeby nie pisać 'suchych' postów czego się słucha, tylko przy okazji wkleić tekst [niekoniecznie] i napisać kilka zdań na temat utworu [koniecznie] ;)
_________________
We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun

We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye

We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-10-19, 18:34   

Gand napisał/a:
napisać kilka zdań na temat utworu [koniecznie]


Zdecydowanie popieram.
Dodawanie całych tekstów piosenek może stworzyć pozory nie czytelności tematu, ale jak ktoś będzie chciał to przeciwwskazań nie widać. Poza tym można wyszperać mała wersje okładki i też zaprezentować.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2007-10-19, 22:21   

Liv Kristine, płyta "Deus ex machina". Dawna wokalistka Theatre of tragedy w innej odsłonie. Zachwycona jestem tytułowym kawałkiem "deus ex machina", "3 am" i " In the heart of Juliet". Mniam, pyszności na samotny wieczór w domu ;)
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2007-10-19, 22:35   

Coś co podesłała mi znajoma a na czym jade już z tydzień...
Trentemøller: Moan
NIe jest to mój rodzaj muzyki ale
1. teledysk jest... po prostu bardzo dobry pomysł
2. podoba mi się głos wokalistki

Biedna Łajka ; ( <nie, to nie jest ironia>

I’ve been thinking too much about you
See the sunset with no sleep at all
Constantly thinking about you
And I can’t get through this at all

I’ve been thinking too much about you
I’ve been staring at the floor
I’ve listened to all the tunes I love
but made me feel quite blue

I’ve been thinking too much about you
See the sunrise still no sleep at all
Constantly thinking about you
And my eyelids won’t close at all
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-19, 23:03   

Obecnie? W tej chwili? Fryderyk Chopin, 2 koncert :) Tekstu, z przyczyn obiektywnych, nie przytoczę :badgrin:

Edit: Trochę mnie nie było w necie i proszę, już mnie ochrzaniają i to wyboldowanie :-| Czasem człowiek robi sobie przerwę od netu, Gandzie drogi...

Rozwijam zatem myśl szopenoidalną: facet napisał tylko 2 koncerty, dlatego obydwa utwory są nieźle znane. Zwłaszcza, jeśli ktoś wsłuchuje się w konkursy szopenowskie, bo tam jednego dnia można usłyszeć kilka razy zarówno 1. Koncert jak i 2. Koncert (opusów nie pamiętam, wybaczcie). Ale pomimo tego ograniczenia, muzyka jest wyjątkowo przyjemna i uspokajająca, może dlatego tak dobrze słucha się jej około północy?
  
 
 
Gand 
Smart Guy


Posty: 680
Wysłany: 2007-10-21, 18:18   

Regisso, wysłałem ci pw ale nie zastosowałaś się do prośby więc - proszę nie podawać tylko nazwy utworu i wykonawcy, tylko dopisać kilka [cztery chociaż?] zdania od siebie na temat kawałka, by nie była to jednozdaniówka. Tekstu wklejać nie trzeba.

Obecnie zaś słucham Megadeth - Tornado of Souls. Czyli klasyk ze stajni zespołu Mustaine'a. Nagranie z koncertu w Buenos Aires w Argentynie, wydane potem jako album That One Night - zarówno na CD, jak i DVD. O utworze? To co zawsze u Megadeth - powalające, niestandardowe riffy [choćby ten na wejściu], genialna solówka Marty'ego Friedmana i świetne refreny. Do tego dalece wychodząca poza schematy kompozycja. Cudo.
_________________
We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun

We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye

We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-10-24, 22:50   

Przestałem katować trzy wyżej wymienione utwory. Teraz czas na wielki powrót prog-rocka. Fish nagrał nową płytę która od kilku dni już się pojawiała na mojej playliście ale dziś zagościła na niej na dobre. O 13th star Fisha usłyszałem jadąc pociągiem do Poznania, w tedy to chyba Piotr Baron w Trójce puścił Openwater, prawdopodobnie najlepszy kawałek na płycie. Do tej pory jeszcze Dark star oraz Arc of the curve zrobiły na mnie pozytywne wrażenie.

Aktualnie leci Dark star a po niej będzie Where is the Word.

Pojedynek Marillion vs Fish póki co wygrywa Fish.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-10-24, 22:51   

Po cichutku i bez rozgłosu pojawiła się nowa płyta "Strachów na Lachy" zatytułowana "Autor" . Krążek zawiera 9 piosenek będacych coverami utworów Jacka KAczmarskiego - na szczescie wersje made in Grabaż nie mają nic wspólnego z koszmarkami "Haba do pupy" Mocne, rockowe brzmienie odświeża piosenki pana Jacka. Są nieśmiertelne "Mury" - ale nie jako z przymusu ponieważ Przemysła Gintrowski nie pozwolił na przeróbkę "Autoportretu Witkacego" i "A my nie chcemy uciekać stąd", a szkoda, bo czuje, że wyszły by świetnie. Ciekawostka - wydanie zawiera czystą płytą, którą (chyba) można nagrać i stworzyć własną wizje "Autora". Ja polecam i jednocześnie zalecam wielokrotne przesłuchanie, bo jeden raz nie pozwala na dostrzeżenie piękna i "Strachów" i Kaczmarskiego.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-10-30, 13:37   

Obecnie odtwarza się The Gathering ale ten już bardziej trip-rockowy (połączenie trip-hopu z post-rockiem) czyli płytka Souvenirs. To w ramach nieustannego poszukiwania nowych dźwięków. Nie potrafię nie wygrzebywać nowych (dla mnie, nowych) kapel, czasem sporo odrzucam. Zobaczymy jak będzie z The Gathering, ale póki co różnie. These good people odrzucało, za to Broken Galss już jak najbardziej podchodzi.

A w tej chwili leci sobie You Learn About It oczywiście The Gathering ;)
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2007-10-30, 17:24   

Zarażony Ostatnim Kontynentem Pratchetta (thx to Elektra again) słucham ... Waltzing Matilda czyli popularną piosenkę w Australii. I cholernie mi sie podoba :P piosenka żywa i dobrze wykonana. Krąży gdzieś po mózgu i daje o sobie znać ciągle. A takie są najlepsze.


Waltzing Matilda Waltzing Matilda
You'll come a Waltzing Matilda with me //muzyka
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-10-30, 17:33   

Olimp Bathory napisał/a:
... Waltzing Matilda czyli popularną piosenkę w Australii.

W gwoli ścisłości to jest narodowa piosenka Australii, nie hymn ale coś z czym Australijczycy się bardzo utożsamiają i jak np. leci w radiu to w siedzący w barze ludzie wstają i śpiewają na głos. Taka narodowa pieśń, coś ale Hej sokoły u nas. ;P I nie jest to o Matyldzie, ale to pewnie wiecie. xD

Nowa płyta Foo Fighters... może nie ambitne ale żywe i fajne. W dodatku jestem wielkim fanem Nirvany więc. ;) Let it die - kawałek podobno dedykowany samej Countrey Love. Na razie mi płytka się jeszcze nie znudziła, ale jak to bywa u mnie z FF wystarczy tak z 3-4 dni i pójdzie w odstawkę. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Prev 
Wina Korwina


Posty: 751
Skąd: Z Twojego ekranu
Wysłany: 2007-11-04, 22:15   

A ja sobie słucham mojego nowego odkrycia muzycznego, czyli zespołu Ra, o którym informacji praktycznie nie można nigdzie znaleźć, ale jeśli ktoś chce to ma tu piosenkę, żeby wiedzieć co i jak.
Ciężko określić styl muzyczny, ponieważ skaczą od numetalu, przez rocka, aż do elektroniki. I właśnie dlatego że nie są sztampowi i nie dają się szufladkować warto ich posłuchać. Tytuły albumów (jakby kogoś interesowało) - "From One", "Duality". Gdybym znalazł więcej to dam znać.
_________________
Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/
I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
  
 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2007-11-04, 22:19   

Apocalyptici o_O . Po prostu.
Ja oglądam koncert Nirvany Unplugged. Tekstu nie podam, bo trochę ich dużo.
Bardzo go lubię i chociaż słychać, że Kurt nie śpiewał jakoś omdlewająco bosko, to cały występ ma przyjemny klimat. Pokuszę się nawet na stwierdzenie, że jest owiany swoista legendą i jak dla mnie niewiele jest grup (a trochę się ich już przez studio MTV przewinęło), które nagrały równie dobre koncerty bez prądu.
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-11-04, 22:30   

A ja wieczorowo męczę Moonlight i Blackmore's Night na przemian. Dwa zespoły, na które mam w sumie fetysz.
Moonlight powinien mi się przejeść już wieki temu, a mimo to nadal do niego wracam. Może ze względu na to, że kocham wokal Konarskiej, może dlatego, że ma taki fajny klimat. Chociaż jak czasem tego słucham, to mi wstyd, co to za gówno z głośników leci xD
No i Blackmore's, nazywani współczesnymi minstrelami - kocham wokal Candice, kocham te klimaty, melodie, instrumentale, wersje koncertowe, uwielbiam po prostu!
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2007-11-04, 23:05   

Niedawno, bo ledwie wczoraj byłam na koncercie Apocalyptici - teraz praktycznie tylko ich słucham. Chyba zakochałam się w nich na nowo O.o Byłam bardzo sceptycznie nastawiona do "Worlds Collide", ale po tym koncercie mój poziom sceptycyzmu drastycznie spadł - do takich utworów jak "Ion" (chyba mój ulubiony z tej płyty), "Grace", czy "Worlds Collide" naprawdę pasuje perkusja! Mogę spokojnie powiedzieć, te ten album jest lepszy od "Apocalyptica" i nawet polecić... choć zalecałabym zapoznanie się najpierw z "Inquisition Symphony" i "Cultem", do których pałam ogromną miłością od lat... xD
Nawet im wybaczam to, że zagrane przez nich "Refuse/Resist", "Inquisition Symphony" nie miało choćby w połowie tego klimatu, co ich koncertowe wykonanie w 2000 roku.
W każdym razie - aktualnie słucham Apocalyptici, o xD.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Derian 
Infidel


Posty: 37
Skąd: inąd
Wysłany: 2007-11-07, 11:37   

Kompozytor: Hans Zimmer
Produkt: "The Last Samurai" OST
Opinia słuchacza: Absolutnie mega *__*

Z resztą jak większość rzeczy, za które weźmie się ten pan. Większość z nich posiadam i wszystkie od kilku lat słucham z niezachwianą pasją.
Z resztą Zimmer ma taką umiejętność, że soundtracki które komponuje, są równie genialne jak filmy, do których były one robione.
W przypadku Ostatniego Samuraja jest podobnie. Ulubiony film -> ulubiony soundtrack. Jest po prostu PRZE.
_________________
"Od chwili tej do końca świata w ludzkiej będziemy pamięci...
My wybrani, kompania braci. Kto dziś wespół ze mną krew przeleje, ten mi bratem..."

"Porzućcie wszelkie nadzieje, Wy którzy tu wchodzicie"
 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-11-07, 12:58   

Derian napisał/a:
Kompozytor: Hans Zimmer
Produkt: "The Last Samurai" OST
Opinia słuchacza: Absolutnie mega *__*
Akurat wczoraj też sobie tego OSTa słuchałem. Niezły, naprawdę niezły, aczkolwiek nie należy do mich ulubionych. Chociaż Zimmera bardzo cenię.
Ostatnio coś mnie naszło na Gladiatora, tego samego kompozytora. Z tym, że nie jest to zwykły OST. Pełna nazwa brzmi: Gladiator: More Music From The Motion Picture. Naprawdę warte polecenia. Trochę nowych kawałków oraz stare, ale lekko przerobione. Do tego w tle cytaty z filmu. Bardzo klimatyczne.
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2007-11-07, 21:10   

Aktualnie leci:
Olimp feat Your Mom & Your Sister - Hardcore Sex On Your Bed [54:01] :P

A tak serio, odświeżam sobie Powerman 5000, i jak przypuszczałem, znowu zatrzymałem się na BOMBSHELL. Bardzo klimatyczna muza. Tekst nie powala ale dobrze wykonany. No i niech zyją klimaty "dark future" :P ! Drop the bombshell!
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2007-11-08, 08:40   

Maeg napisał/a:
Tanit cytując Ganda
Gand napisał/a:
proszę nie podawać tylko nazwy utworu i wykonawcy, tylko dopisać kilka [cztery chociaż?] zdania od siebie na temat kawałka, by nie była to jednozdaniówka.

Gomenasai - poprawiam się ^^
Więc
Sarah Brightman - Arabian Nights (teraz w tym momencie leci 2 minuta), Harem (*.*), Deliver Me, Scarborough Fair (jedna zmoich ulubionych)

Nie ma konkretnego albumu, zlepek różnych od dźwięków bardziej celtyckich, po arabskie i operowe^^'

Au revoir!
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4468
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-11-08, 11:08   

Od wczoraj złapałem całkowitego wkręta na przedstawioną mi twórczość Petera Schillinga szczególnie na kawałek Majora Toma który jest jeszcze lepszy w orginalnej wersji językowej - "Völlig Losgelöst" Prowadzący bass, lotny wokal i tło jakie tworzy gitara i sample przywodzą mi na myśl spacerockowe dokonania Hawkwind. ISTNYKOSMOS, przed "Völlig Losgelöst" kapituluje gwiazda śmierci.
:IP //kas
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-11-22, 00:42   

Ostatnio słuchałem pojedynczych utworów, niepodzielnie królował Free Marcusa Millera. Nie mogłem się zdecydować na żaden album, co jest u mnie zjawiskiem dziwnym, wole słuchać całych płyt. Dziś z pomocą przyszedł Pain of Salvation – chyba jeden z ciekawszych na scenie metalu progresywnego. Wpierw płyta One Hour By The Concrete Lake a teraz Entropia. Czyli nagrania jeszcze z lat 90, ale i tak się przyjemnie słucha.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4468
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-11-22, 13:33   



Na początkowym przesłuchaniu wydawało mi się że HoF opadł z sił i w tym roku nie zaskoczył. To jest że ten album jest dobry nie ma wątpliwosci ale nie ima się wcześniejszego Blessed Black Wings. Zmieniłem zdanie gdy przesłuchałem ten album dokłądnie od początku do końca na słuchawkach - jest niesamowity. Brzmienie bardziej klarowne i przejrzyste [oczywiście w porównaniu do wcześniejszych albumów] ma to swój sens, "śmierć jest tą komunią" jest porpostu bardziej wyrafinowane. Ale bez obawy to nadal ten sam doomowy gruzowaty attitude. Mimo zmiany spojrzenia HoF nie zmienia miejsca - nadal mamy do czynienia z tym samym barbarzyńskim klimatem zabierającym nas gdzieś na skalistą pustynie i stepy. No i z eklektyzmem stylistycznym - tytułowy utwór to doometalowy monument poczas gdy takie "rumors of war" to krótki rock'n'drollowy kawałek rozkazujący wstać z miejsca i skakać.

Zajebista płytka, trzeba ją poprostu odkryć dobrze.
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2007-11-24, 11:58   

Maeg napisał/a:
Ostatnio słuchałem pojedynczych utworów, niepodzielnie królował Free Marcusa Millera.

Oj, bardzo mi się podoba muzyka tego pana.

Na warsztacie mam ostatnio Jeffa Golluba i Chucka Loeba.
Świetna muzyka gitarowa, trochę jazzu, rytmy z z funky, a i rocka czasami słychać.
Sekcje dęte, dwóch-trzech ludzi w sekcji perkusyjnej. Mniodzio.
 
 
Nefren 
Nawiedzona Biolożka


Posty: 33
Skąd: Białystok/Hajnówka
Wysłany: 2007-11-26, 10:38   

Czego aktualnie słucham? Trudno powiedzieć, tyle tego jest :) Moge napisać czego słuchałam przez ostatnią noc. Cradle of Filth Nymphetamine. Tekst może sobie daruję a w zamian podam link do teledysku : http://www.youtube.com/watch?v=OB-3Oy7Y5ow

Działa na mnie bardzo uspokajająco. Tak juz mam, że najlepiej mi się śpi przy Kredkach :P , dlatego też radyjko wyłączyłam dopiero gdzieś nad ranem. W tej piosence urzekł mnie ten śliczny kobiecy wokal, wspaniale kontrastujący z głosem lidera.
_________________
Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, obrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach tam nie ma nic. Jestem tylko ja.
Litania Przeciw Strachowi Bene Gesserit
 
 
pillon

Posty: 21
Wysłany: 2007-11-26, 12:46   

Epica- The Divine Conspiracy...
kurcze z płyty na płytę zespół gra coraz lepiej ... :-)
Żeby jeszcze do Polski zawitali :-)
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2007-11-27, 15:23   


Arena, The Visitor
Jedna z moich ulubionych płyt jakie kiedykolwiek się ukazały. Prawdziwa perełka w neo-progresywny roku. Zespół powstał w 1995 roku, oczywiście w Wielkiej Brytanii – ojczyźnie tego nurtu muzycznego. The Visitor to świetny klimat, trochę taki nostalgiczne gitary, idealnie pasujący do nich wokal. W sam raz na jesień.
Akturat zaczyna się Tears In The Rain czyli powolutku zbliżamy się do końca płyty, a później pewnie jeszcze raz od nowa.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 13