FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
MŚ 2011 w Szwecji (Piłka ręczna)
Autor Wiadomość
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-08, 17:37   MŚ 2011 w Szwecji (Piłka ręczna)

No to 13 stycznia się zaczyna, w grupie mamy Szwecję, Koreę Południową, Słowację, Argentynę i Chile. W następnej fazie (jakoś nie wyobrażam sobie byśmy nie wyszli z tej grupy :P ) pewnie spotkamy się z Chorwatami, Duńczykami i Serbami (chyba, że Rumunia sprawi jakąś niespodziankę).

Jakieś oczekiwania? Ja tylko jedno, aby grali tak jak zawsze.
Ostatnie trzy spotkania (turniej w Trójmieście) wyglądały całkiem, całkiem - były momenty jak z wielkich imprez ale wiadomo to ostatnie towarzyskie spotkania.

I co ważne, Tkaczyk wraca!

A poza tym jak Tłuczyński postanowi skończyć karierę, to nowym terminatorem w karnych będzie Tomczak, ale jego turniej pewnie jeszcze nadejdzie.

Edit: Według Wyborczej Tomczak pojedzie już na te mistrzostwa, oprócz niego może pewnym zaskoczeniem być osoba Mateusza Zaremby, ale on ma zastątpić kontuzjowanego Krzysztofa Lijewskiego.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
  
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2011-01-08, 21:01   

Jutro ma być podany skład - zobaczymy kto pojedzie. A co do szans - pierwsza runda dosyć lightowa, ale trzeba pokonać Szwedów, żeby potem każdy kolejny mecz nie okazał się meczem o życie. Druga runda dużo trudniejsza - Chorwaci od dłuższego czasu nam nie leża, a i pozostali (potencjalni) przeciwnicy będą mocni. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu (graniu).

Nie wiem jak potraktować ostatnie trzy mecze - mocniejszy trening czy gra na serio, bo jak to drugie to mamy kłopot w obronie. Strata średnio 29 bramek na mecz to dużo za dużo.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-01-14, 13:16   

A wiadomo kto będzie transmitował?
_________________
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-14, 13:30   

Tvp sport na pewno.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-14, 15:08   

Ale fajnie. Może sobie obejrzę niektóre mecze chociaż.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-14, 21:50   

Pierwszy mecz za Polakami. Co prawda Słowacja pokonana, ale gra naszych, szczególnie obronna, pozostawia wiele do życzenia. Jeśli będą pozwalać rywalom na tak wiele, to z silniejszymi rywalami nie mają szans. No i nie mogą sobie pozwolić na takie długie przestoje jak dzisiaj, szczególnie ten z końcówki pierwszej połowy. Ciekawe czy Wenta oszczędza Tkaczyka na Szwedów, czy będzie tylko trzecią opcją na środku rozegrania?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2011-01-14, 22:54   

Podpisuje się pod wypowiedzią toto - "Obrona panowie, obrona" :P To ze Siódmak nie siedział ani razu na ławce kar o czymś świadczy. No i powrót do obrony - katastrofa. Nasi zawodnicy byli dużo wolniejsi od idących na kontrę Słowaków. Kolejne mecze luźne, dopiero Szwedzi będą wyzwaniem.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-14, 23:33   

Ale kiedy Polacy poczuli, że muszą pracować, wszystko wyglądało przyzwoicie. Momentami lepiej grali w sześciu na siedmiu niż siedmiu na sześciu. Przede wszystkim drużyna bardziej pracowała w obronie. Chyba zostało im w głowie niedawne spotkanie ze Słowakami, które dość łatwo wygrali. Dobrze, że mecz ze Szwecją jest nieco później, będą mieli trochę czasu na lepsze zgranie i wejście w turniej. I niech mi ktoś spróbuje wmówić, że gospodarze nie mieli wpływu na terminarz. Może nie jest to taka patologia jak w siatkówce, ale skład grupy i szczególnie terminarz są ustawione pod Szwecję. Przy okazji i Polska na tym skorzystała.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-01-15, 11:00   

Meczu nie oglądałem, ale z waszych wypowiedzi wynika, że gra wyglądała tak samo, jak na turnieju noworocznym, czyli słaba obrona i sprężenie w najważniejszych momentach. Macie racje, to za mało... ale skoro się nie udało do tej pory tego wyeliminować, to czy nie jest już za późno?
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-15, 21:56   

Wczoraj było słabo, dzisiaj była katastrofa, szczególnie w ofensywie. Brak mi słów. Gdyby grali z kimś silniejszym, dostali by nasi z siedmioma bramkami. Sędziowie byli dziwni i mocno przeszkadzali, ale Polacy jakby nie chcieli momentami grać. Zamiast spokojnie rozprowadzać akcje, szarpali się i głupio gubili piłkę. Dziwne, że Jaszka, Bielecki i Lijewski praktycznie nie grali. Z powodu braku tych dwóch ostatnich nie istniał u nas rzut z drugiej linii (wczoraj momentami genialny i utrzymał naszą reprezentację w grze przez pewien czas). Pocieszam się, że Wenta dał pograć zawodnikom nie z podstawowego składu. Już boję się meczu ze Szwecję. Co będzie w meczach z Chorwacją i Danią? Pora się obudzić.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2011-01-15, 21:58   

Cieszą punkty - gorzej ze stylem. Niby mało bramek straciliśmy, ale to w dużej mierze zasługa Szmala. w ataku średnio - w I połowie chyba z 10 minut nie mogliśmy się przełamać. Jak już było 5 bramek przewagi to poszło podwójne wykluczenie. Inna sprawa, ze dzisiaj sędziowie podejmowali dziwne decyzje - raz sędziowali "po aptekarsku", innym razem puszczali grę. I tak np nie uznano dwóch goli Bieleckiego. Ciekawe dlaczego Wenta nie pozwolił "Rudemu" na grę w II połowie - przydałby się.
Zaczynam się bać meczu ze Szwecją - dzisiaj "Trzy Korony" dowaliły Słowakom w II połowie siedemnaście bramek więcej niż stracili. Z drugiej strony Słowacy byli podmęczeni wczorajszym meczem z nami. Nie ma jak dobry harmonogram.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-15, 22:09   

toto napisał/a:
Pora się obudzić.

Wolałbym piękny sen w którym biorą złoto.

W sumie to już przywykłem, że oni uwielbiają robić wszystko, aby łatwo nie było. ;) A meczu ze Szwedami się nie boję, ważne by wcześniej mieli komplet punktów.

A nie boję się, bo wygrać z gospodarzem to chyba nie będzie taka prosta sprawa, trzeba dać z siebie maks i liczyć, że sędziowie nie będzie za bardzo przeszkadzać. Bo jeśli będą tak jak dziś, to mało realne. :-P Czyli dla naszych idealne warunki (dobrze, że nie to Francja).
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-15, 22:12   

W pierwszej połowie były dwa bardzo długie przestoje. Najpierw 10 minut bez bramki, jedno trafienie i kolejne 8 minut bez bramki. W drugiej Polacy trafiali już regularniej, ale Argentyńczycy też znaleźli lepszy sposób na naszą obronę. Dziwiły mnie naprawdę wykluczenia i kartki rozdawane na lewo i prawo.
Te dwie nieuznane bramki Bieleckiego były chyba dla niego jakimś przełomem. Później miał dwa lub trzy rzuty, które nie wpadły i przez resztę meczu był praktycznie niewidoczny, a Polacy jakby zrezygnowali z rzutów z drugiej linii. Widać było, że nasi zawodnicy mają większe umiejętności niż rywale, ale grali niedbale, co mogło skończyć się fatalnie. Kiedy Polacy wrzucali wyższy bieg, rywalom pomagali sędziowie. Przynajmniej były emocje do końca. :roll:
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-01-17, 19:42   

Ładnie zagrali nasi z Chile. Przeciwnik może nie należał do wymagających, ale i tak trzeba było pokazać, że się umie grać. Pierwsza połowa była bardzo słaba, ale mam nadzieję, że druga spowodowała przełamanie i zwiększenie pewności siebie - a ta przyda się na Koreańczyków i przede wszystkim Szwedów.
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-17, 21:06   

Druga połowa rzeczywiście ładna, ale w pierwszej znowu na kilka minut prawie stanęli. Dobrze, że rzucili sporo bramek i zaczęli grać na luzie i zagrali kilka naprawdę fajnych akcji.
Widziałem też końcówkę meczu Niemcy-Hiszpania. Ci drudzy w końcówce zniszczyli Niemców. W ostatnie osiem minut dwubramkową stratę zamienili na dwubramkowe zwycięstwo. A mogło być wyżej, ale ostatnie półtorej minuty już trochę odpuścili, bo zwycięstwo mieli praktycznie pewne. Dobrze, że najwcześniej trafimy na nich w półfinale.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-01-17, 21:55   

Po meczu Szwedów i Koreańczyków mój delikatny optymizm się zaczął zwijać. Gospodarze to na razie drużyna lepsza od naszych o klasę, a Azjaci też ładnie grają, chociaż byli od Szwedów znacznie słabsi - przy mniej szczelnej obronie jednak mogą być bardzo groźni.
_________________
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-18, 20:58   

Spokojna wygrana z Koreą (okej, pierwsza połowa nie była super ale liczy się wynik końcowy) i mamy komplet punktów.

Shadowmage napisał/a:
o meczu Szwedów i Koreańczyków mój delikatny optymizm się zaczął zwijać. Gospodarze to na razie drużyna lepsza od naszych o klasę,

Wczoraj byłem nawet gotów Ci przytaknąć, niechętnie ale faktycznie tak to wyglądało, ale dzisiejszy mecz z Koreą i pierwsza połowa Szwedów z Argentyną (10-12 dla piłkarzy z Ameryki) pokazują, że wcale tak chyba nie jest. Dowiemy się jutro.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2011-01-18, 21:24   

Maeg napisał/a:
Dowiemy się jutro.

A nawet pojutrze. :P
Póki co nasi zawodnicy rozkręcają się bardzo powoli - tak gdzieś od 40 minuty meczu. Oby ze Szwedami nie było za późno. A dzisiaj ciężki mecz z happy endem. Tak trzymać panowie.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-18, 21:28   

Faktycznie, pojutrze. :P

A w 44 minucie Argentyna prowadzi 19-16. Ale sędziowie dużo robią aby Szwedzi mogli ich dojść.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-18, 21:38   

W końcu druga połowa była taka jak trzeba. Przyzwoity przeciwnik, który gra niewygodnie w obronie, a nasi potrafią mądrze rozprowadzić atak i przyspieszyć, kiedy trzeba (kontry Tkaczyka, majstersztyk). Początkowo myślałem, że Bielecki będzie naszą główną bronią, ale bramkarz dość szybko zaczął wybraniać jego rzuty z drugiej linii. Szkoda, że dzisiaj praktycznie skrzydeł nie było. I sędziowie znowu jakoś średnio mi się podobali. Moim zdaniem pozwalali naszym zawodnikom na mniej niż przeciwnikom. I kilka sytuacji na naszą niekorzyść zagwizdali, szczególnie kiedy nie uznawali bramek z faulami. Mam nadzieję, że Szwedom nie będą zbyt mocno pomagać.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-18, 21:46   

Szwecja - Argentyna 22-27

Hm i teraz nasze spotkanie z Argentyną wygląda chyba trochę inaczej niż bezpośrednio po meczu.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-01-18, 21:54   

Ciekawe co się przytrafiło Szwedom dzisiaj? W każdym razie pojutrze będzie zacięta walka, bo w przypadku przegranej Szwedzi większych szans na wyjście z grupy w następnej fazie, no bo chyba Argentyna pyknie jednak Chile.
_________________
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-20, 21:57   

Zagraliśmy do dupy w ataku. I tyle.

(ewidentnie brakuje Krzyśka Lijewskiego i Michała Jureckiego ;( )
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-20, 21:58   

No i lipa. Gra w przewadze Polaków wyglądała fatalnie. Możliwe, że w tym czasie mieli ujemny bilans bramkowy, dodając do tego głupie błędy w ataku (podania do nikogo), momentami dziurawą obronę - dużo było wejść kiedy Szwed z drugiej linii wchodził między dwoma Polakami i miał przed sobą tylko Szmala.
Mistrzostwa dopiero się zaczynają.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2011-01-20, 22:02   

A jak komentator się cieszył z pięknej walki. Duuuupa, leżymy w ataku okropnie. I ten tekst że spotkania wygrywa się obroną to bujda, bo dziś widzieliśmy, że bez strzelania, nawet karnych (3 pudła) to nie da się wygrać.

Trzeba walczyć w drugiej rundzie, 2 lata temu było gorzej po pierwszej ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-20, 22:03   

W sumie grupa w drugiej rundzie zapowiada się ciekawie. Jeśli się nie pomyliłem to tabela na starcie będzie wyglądać tak:

Dania - 4
Polska - 2
Szwecja - 2
Argentyna - 2
Chorwacja - 1
Serbia - 1

Jeśli chcemy awansować do półfinału i nie liczyć na cuda, musimy wygrać wszystkie trzy spotkania.

MadMill napisał/a:
I ten tekst że spotkania wygrywa się obroną to bujda,

Własnie nie bujda, bo dzięki lepszej obronie Szwedzi wygrali ten mecz.

ps. I chyba Szwedzi z karnego trafili raz na kilka prób... :P
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-20, 22:08   

Poza Duńczykami, którym starczy zwycięstwo i remis, wszyscy myślą dokładnie to samo. Wygrać swoje mecze i gramy o medal. Teraz będą emocje.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2011-01-20, 22:12   

Maeg napisał/a:
Własnie nie bujda, bo dzięki lepszej obronie Szwedzi wygrali ten mecz.

Oni go wygrali dzięki naszym stratom, może się kłócić czy to ich obrona czy nasze rozkojarzenie.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2011-01-20, 22:17   

Warto czasem docenić klasę przeciwnika, a nie zawsze dopatrywać się słabości naszych graczy gdy przegramy. Bo ostatnią rzeczą którym bym powiedział, to że byli rozkojarzeni. Tutaj raczej wkradła się presja (gdy się goni wynik, tak jest) i czasem gdy bardzo się chce to jak nazłość i tak nie wychodzi.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2011-01-20, 22:19   

Zgadzam się z Madem. Polacy popełnili bardzo dużo niewymuszonych błędów w ataku i to chyba one zadecydowały o porażce. Szmal bronił na tym samym poziomie, co bramkarz Szwedów, poza karnymi, które Szmal bronił nawet lepiej. Polacy nie mieli pomysłu na grę w przewadze, gubili głupio piłkę i Szwedzi zdobywali bramki. A gdy Polacy raz pobiegli do kontry, to Szwed umiejętnie ją zatrzymał faulem.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 13