Szczerze mówiąc ja średnio - biorąc pod uwagę ilość i podzielić przez czas, jakość może być raczej marna. Wszystkie nadzieje w Jakubie i tym, że nie odda nam niczego tragicznego.
Tigana napisał/a:
emocje i niezapomniane wrażenia gwarantowane.
Wiem, byłam, widziałam. Tym bardziej z zaciekawieniem wyglądam tej książki, bo raczej te niezapomniane gwarantowane wrażenia nie są zbyt pozytywne
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Ogólnie w tym roku ma się ukazać jeszcze 6 książek (grafoman?), wszystkie raczej krótkie. W tym obydwie części "Kłamcy".
A nie mniej ? coś mi się chyba pomyliło
Kłamca, horror i antologia a potem w Runie cosik
Tyraela napisał/a:
(jak twierdził, wielki napis "odzież używana" średnio pasował mu do powieści xD).
Cały sklep nie tylko napis Jaku zwiększa bezrobocie w Katowicach
Tyraela napisał/a:
Kto był na Pyrkonie ten słuchał, jak to jest z nowymi książkami Ćwieka. Ot co ;P
No dużo mówił faktycznie i o tym co można się spodziewać w kłamcy
Tyraela napisał/a:
Szczerze mówiąc ja średnio - biorąc pod uwagę ilość i podzielić przez czas, jakość może być raczej marna. Wszystkie nadzieje w Jakubie i tym, że nie odda nam niczego tragicznego.
Cześć książek jest już napisana od dawna. To nie tak że on w rok ma napisać 6
Szczerze mówiąc ja średnio - biorąc pod uwagę ilość i podzielić przez czas, jakość może być raczej marna.
Guzik prawda. Bardziej te 6 książek wynika chyba z nagromadzenia materiału i jego kumulacji. Jak wcześniej Jakub pisał w tym temacie, problemy z kompem itd. Pewnie się to zebrało na to, że przez pewien czas był spokój i o Ćwiek było cicho, a teraz zaczną wychodzić "zaległe" pozycje. Tylko skąd tego aż 6? xD Liczyłem tak na 4.
Tigana napisał/a:
Jak się uda zorganizować spotkanie w czerwcu to mogę ze Sweet oprowadzić wycieczkę po tym miejscu - emocje i niezapomniane wrażenia gwarantowane.
Zrobimy sobie "podróż za jednego ćwieka"? xDDD Fajny pomysł.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Toudi wymienił 5, a ja dałabym sobie włosy uciąć, że było tego 6, chociaż jestem tylko kobietą i mogę się mylić ;P
MadMill napisał/a:
Bardziej te 6 książek wynika chyba z nagromadzenia materiału i jego kumulacji.
To samo można powiedzieć o jakości "Liżąc ostrze", co?
Toudisław napisał/a:
Cały sklep nie tylko napis Jaku zwiększa bezrobocie w Katowicach
Mówił o napisie nad barem, Toudi nie mieszaj niepotrzebnie ;P
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
To samo można powiedzieć o jakości "Liżąc ostrze", co?
Może i można, tylko mam nadzieję, że to był może nie wypadek przy pracy, ani błędy młodości, a po prostu słabsza książka i kolejne będą lepsze. Mam nadzieję, że JĆ się będzie rozwijał i to potwierdzą kolejne książki. Ja tam trzymam kciuki - i nie, nie potrafię określić czemu tak kibicuję pewnym młodym autorom. ;P
Tyraela napisał/a:
Toudi wymienił 5, a ja dałabym sobie włosy uciąć, że było tego 6, chociaż jestem tylko kobietą i mogę się mylić ;P
A gdzie on to wymienił? Powiedział Tobie, a Ty powtórzyłaś tylko liczbę. Dawajcie konkrety.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Dwie powieści o kłamcy ( ale ja myślałem że w tym roku tylko jedna )
Bo i dokładnie tak właśnie będzie. Jedna powieść o Kłamcy w tym roku na rynku. Mówiłem dużo, nic dziwnego, że niektóre zdania mogły się komuś skleić. Czwarta część Kłamcy będzie w tym roku NAPISANA nie wydana. Poza tym rzeczywiście będzie dworcowa 'Ciemność płonie' (napisana, po redakcji) zbiór opowiadań luźnych - tak humorystycznych jak i poważniejszych pt. 'President evil"(napisane, bez wstępów do tekstów), "Ofensywa szulerów" w Runie (jestem mniej więcej w połowie.
Wszystko to (w tym roku 4 książki, a nie 6. Nie wiem skąd ta liczba) jest efektem pracy ostatnich dwóch lat i teraz się skumuluje wychodząc.
pozdrawiam
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
Tak właśnie sądziłam, że Jakub wpadnie i sprostuje moje relacje xD
Tyr, bierz następnym razem notes <bije się młotkiem po głowie>
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Tak właśnie sądziłam, że Jakub wpadnie i sprostuje moje relacje xD
Wiesz, Tyr, zawsze istnieje spora szansa na to, że urzeczony urodą konwentowiczek i podbudowany faktem ich obecności na moim autorskim bełkotałem coś nieskładnie, a teraz wrócił mi rozsądek Uważam tę wersję za całkiem możliwą (było się wszak kim zachwycać ) i możesz się jej trzymać
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
większość miejsc opisanych w książce będzie niemalże identyczne z tymi, które można znaleźć w realu
To ja mam pytanie: czy Autorowi udało się oddać pełnię smrodu unoszącą się nad niektórymi miejscami tego prześwietnego dworca? Bo to przeżycie jedyne w swoim rodzaju...
Ja tam się najbardziej cieszę z obietnicy wydania kolejnej części "Kłamcy", bo pierwsza część nastroiła mnie do pana Jakuba bardzo pozytywnie
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
To ja mam pytanie: czy Autorowi udało się oddać pełnię smrodu unoszącą się nad niektórymi miejscami tego prześwietnego dworca? Bo to przeżycie jedyne w swoim rodzaju...
Ależ wcale nie jest on taki wyjątkowy, po prostu smród jaki na większości dworców objawia się w nocy (gdy bezdomni szykują się do snu) w Katowicach jest wyczuwalny całą dobę. Choć, co należy zauważyć, wczorajszą noc znów spędzałem dworcowo i około godziny pierwszej w nocy, hol główny był pusty i dokładnie myty. Ciekawy widok, muszę przyznać. No i bezdomnych jakby mniej- ani chybi cieplej się robi...
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
po prostu smród jaki na większości dworców objawia się w nocy (gdy bezdomni szykują się do snu) w Katowicach jest wyczuwalny całą dobę.
Ostatnio powalił mnie nie specyficzny zapach bezdomnych, ale raczej, hmm... publicznej toalety w tunelach od strony placu Andrzeja Ale cieplej się robi, to fakt
A wracając do "Kłamcy", to ta książka jest kolejnym dowodem na poczucie humoru naszych aniołów, inaczej już dawno zafundowaliby nam armagedon
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
Wiem, byłam, widziałam... nawet tam spałam xDD Nie powiem, ale moja postać (zresztą nie tylko moja, pozdrawiam dziewczątka xDD) powinna mieć jakiś wkład w ta powieść... główny bohater to może nie, ale jakaś postać drugoplanowa <niewinna minka>
Tyraela napisał/a:
Jakub spisywał na podstawie m. in. rozmów z bezdomnymi na katowickim dworcu i o ironio niektóre historie musiał wywalić, gdyż jak uznał wydawca, były zbyt nierealne
Powiem szczerze. Nie przypominam sobie, ale to na pewno była nasza xDD
_________________ W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
Powiem szczerze. Nie przypominam sobie, ale to na pewno była nasza xDD
Ujmijmy to tak, jeśli przypominasz sobie względnie młodego gościa w skórzanej brązowej kurtce wręczającego Ci kubek herbaty i kanapkę, to prawie na pewno z Tobą rozmawiałem
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
Nie, nie, nie... NIE! xD
Żartowałam. Chociaż jakbyś nas (Sweet, Metz i mnie) wtedy zobaczył to z pewnością dostałybyśmy rolę głównych straszydeł... No dobra, przynajmniej ja xD
A za kanapkę dałabym się wtedy pokroić
_________________ W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
Chociaż jakbyś nas (Sweet, Metz i mnie) wtedy zobaczył to z pewnością dostałybyśmy rolę głównych straszydeł
Potwierdzam- impreza całkowicie nas wypruła. A spanie na stoliku w poczekalni dworcowej to był jeden z najlepszych pomysłów, które z Wami miałam! : DD
Dworzec jest zaprawdę zacnym miejscem- tyle wybitnych osobistości- ciekawy materiał na książkę. Właśnie teraz stwierdziłam, że miałabym ochotę przeczytać coś, w czym wykorzystano urok znanych mi miejsc. Także zapewne nabędę książkę.
Jeśli mi się spodoba styl pisania, to może przeczytam wreszcie "Kłamcę", do którego od dawna namawia mnie kuzynka! xD
A na koniec:
Bruja napisał/a:
A za kanapkę dałabym się wtedy pokroić
Jesteś łatwa, córciu, ach! Zawsze wiedziałam, że odziedziczysz po mnie cechy dobrze przystosowujące do życia! ;*
Właśnie teraz stwierdziłam, że miałabym ochotę przeczytać coś, w czym wykorzystano urok znanych mi miejsc. Także zapewne nabędę książkę.
Jest kilka opowiadań naszego krajana z Sosnowca Romualda Pawlaka, w których opiewa piękno naszego miasta (plus wampiry i inne paskudy)
A dworzec w Katowicach po zapadnięciu zmroku faktycznie ma swój smak i zapach
A propo czyszczenia - kiedyś katowicki oddział GW zatrudnił profesjonalistów do czyszczenia-chcieli pokazać, ze da sie to zrobić. Ponoć starzy bywalcy było ogromnie zdziwieni kiedy odkryto jaki był prawdziwy kolor elewacji wewnątrz dworca czy podłogi.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
"Ofensywa szulerów" w Runie (jestem mniej więcej w połowie
A coś więcej o tym? Albo jakiś mały kawałeczek dla zrobienia apetytu.
Azver napisał/a:
jest efektem pracy ostatnich dwóch lat i teraz się skumuluje wychodząc.
Czyli Git. Bo "zrobić" 4 książki w roku to jak Pilipiuk. A tak mamy materiał (mam nadzieję) dopracowany. Ja czekam na ofensywę i Kłamcę, horror chyba mniej mnie interesuje.
Ogólnie spotkanie było bardzo interesujące. Dowiedzieliśmy się, że do książek Jakuba powstały już scenariusze. A rola Lokiego już obsadzona.
Słodzisz nam, Jakubie, słodzisz... <pokryła się pąsem>
Spotkanie rzeczywiście było świetne, chociaż, kiedy wszedłeś na salę przez głowę przeleciało mi coś w rodzaju Niech mnie piorun trzaśnie, co Ćwiek zrobił z włosami?!.
Ze względu na mocno umiarkowany entuzjazm, który żywię do literatury grozy pozycji pod tytułem Ciemność płonie wyglądam zaledwie z zaciekawieniem.
Natomiast ostrzę sobie zębiska na kolejnego Kłamcę, będącego onegdaj moim pierwszym zetknięciem z twórczością jegomościa, a poleconego i pożyczonego przez Tiganę-Sensei'a, za co po dziś dzień padam mu do stópek. ^^
Interesuje mnie również zbiór opowiadań i cieszy mnie niezmiernie, że mają być poprzedzone wstępami, ponieważ, jak już wspominałam, bardzo sobie cenię użycie tego konceptu w Więzach krwi Mai Lidii Kossakowskiej. Taki mały ukłon w stronę czytelnika.
Żywię nadzieję, że wszystkie będą tak udane jak Newegwasu'u. Albo i bardziej.
A coś więcej o tym? Albo jakiś mały kawałeczek dla zrobienia apetytu.
Kawałeczka niestety nie mogę, bo nie ma chyba nic gorszego dla książki niż puszczanie jej fragmentu bez redakcji (a poza tym książka, oraz żadna jej część... i tak dalej za umową )
Natomiast mogę rzecz jasna napisać o czym jest książka. To trzy nowele połączone splatającym je wątkiem. Każda nowela to opowieść jednego z bohaterów o jego niezwykłych przeżyciach w czasie wojny. Trochę jak opowieści niesamowite jakie przedstawia się nocą przy ognisku. Mamy zatem iluzjonistę pracującego w wywiadzie jako spec od kamuflażu, doskonałego pilota RAFu pracującego jako przemytnik, reżyserkę filmów propagandowych Trzeciej Rzeszy... a ponadto tajne loże, ludowe wierzenia (nie, nie mity sensu stricte), trochę humoru, trochę refleksji... oraz samoloty, czołgi i takie tam
Toudisław napisał/a:
Czyli Git. Bo "zrobić" 4 książki w roku to jak Pilipiuk.
Eee, chyba nawet nie. Andrzej mówi na spotkaniach o konieczności napisania trzech, by go bank nie zlicytował Wiesz, należy jeszcze brać poprawkę na to, że moje książki mają około 250 stron w maszynopisie. Są krótkie inaczej mówiąc. Takie dwie rocznie to wynik sensowny. Na razie byłem na etapie "półtorej" + jakieś opowiadanko, dwa extra. Stąd nadwyżki.
Toudisław napisał/a:
Ogólnie spotkanie było bardzo interesujące. Dowiedzieliśmy się, że do książek Jakuba powstały już scenariusze. A rola Lokiego już obsadzona.
Szkoda, że wiecie o tym Wy, a Marsters jakby mniej. Bo starzeje mi się paskud i będzie z nim jak z Hauerem. Ja tu świetne plany, a on dziadzieje w oczach... ech...
Zireael napisał/a:
Słodzisz nam, Jakubie, słodzisz... <pokryła się pąsem>
Nie ma nic przyjemniejszego niż komplementować prawdą. Nie trzeba się trudzić, by naginać rzeczywistość. Tym większa dla mnie radość, że pisałem o zaistniałym fakcie
Zireael napisał/a:
Spotkanie rzeczywiście było świetne, chociaż, kiedy wszedłeś na salę przez głowę przeleciało mi coś w rodzaju Niech mnie piroun trzaśnie, co Ćwiek zrobił z włosami?!.
Well, to dość typowe w moim przypadku. Tym razem testowałem coś do nowego przedstawienia. Dwa tygodnie wcześniej byłem łysy, łysiuteńki przez to Najgorsze jet to, że jak się okazało łysina mi do koncepcji jednak nie pasuje, a teraz w głowę zimno. Ech poświęcenia
Zireael napisał/a:
Interesuje mnie również zbiór opowiadań i cieszy mnie niezmiernie, że mają być poprzedzone wstępami, ponieważ, jak już wspominałam, bardzo sobie cenię użycie tego konceptu w Więzach krwi Mai Lidii Kossakowskiej. Taki mały ukłon w stronę czytelnika.
Jak już mówiłem, transakcja wiązana Co do opowiadań to z już znanych pojawi się tam na pewno Newegwasu'u właśnie oraz publikowane w Fantastyce "Miejsce, które jest". Bedzie także mój esensyjny debiut "Heroldowie Joe Blacka" i znajdująca się na tamtym serwisie "Szarość" mocno inspirowana Gaimanem (właściwie odpowiedź na jego "Arlekina i Walentynki"). Do tego dojdzie chyba (bo nie mam jeszcze pewności) jedno opowiadanie z mojej strony. Reszta to premiery. Dwa dłuższe teksty (powyżej 70 tyś znaków) poważniejsze, dwa objętościowo podobne teksty rozrywkowe (jeden to tytułowy dla zbiorku "President evil"- satyra z lekka polityczna w matrixowym sosie, za drugi, obawiam się, grozić mi może ekskomunika ) kilka mniejszych i krótszych (żadnych shortów). Słowem raczej nie będą to odgrzewane kotlety w nowej panierce, a w zdecydowanej większości nowa potrawa. Mam nadzieję, że się spodoba. A co do wstępów... niektóre okoliczności powstania tekstów były zabawniejsze niż same teksty później Grzechem byłoby się nie podzielić...
Zireael napisał/a:
Żywię nadzieję, że wszystkie będą tak udane jak Newegwasu'u. Albo i bardziej.
Łączmy się zatem w nadziei
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
Nie pozostaje nic innego tylko czekać.
Co do nowego "Kłamcy" to udało się przekonać Wydawcę by nie umieszczał "Kłamca 3" w tytule (bo o ile pamiętam to zdecydowanie wolałbyś by tego nie dopisywali)?
_________________ Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
Co do nowego "Kłamcy" to udało się przekonać Wydawcę by nie umieszczał "Kłamca 3" w tytule (bo o ile pamiętam to zdecydowanie wolałbyś by tego nie dopisywali)?
Nie chciałem by umieszczali Kłamca 2 na Bogu Marnotrawnym. Tu już nawet nie walczę- obowiązuje mnie prawo zachowania jednolitej szaty serii. Dotyczy to także tego drańskiego tytułu. Ech...
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
Kawałeczka niestety nie mogę, bo nie ma chyba nic gorszego dla książki niż puszczanie jej fragmentu bez redakcji (a poza tym książka, oraz żadna jej część... i tak dalej za umową )
Ok. Ale kiedyś już chyba będziesz mógł? Jak się książka ukaże, to już nie tajemnica a promocja.
A czego możemy się spodziewać w nowym "Kłamcy"? I czy dostaniemy "Kłamcę" 3 i 4 czy będą jakieś podtytuły? No i coś więcej o Kłamcy poproszę.
"Ofensywa Szulerów" zapowiada się ciekawie i po nią na pewno sięgnę. Horror mniej mnie interesuje, no chyba że Tigana będzie piał z zachwytu.
A co poza książkami? Komiksy? Teatr? TV? Coś się może szykuje?
Ok. Ale kiedyś już chyba będziesz mógł? Jak się książka ukaże, to już nie tajemnica a promocja.
Obiecuję, jak tylko będę miał tekst po redakcji, jeszcze zanim się ukaże. Cross my heart Na razie zwyczajnie mam tylko pierwszą wersję, a ta nigdy nie jest dobra, ani nawet bardzo podobna do ostatecznej.
Toudisław napisał/a:
A czego możemy się spodziewać w nowym "Kłamcy"? I czy dostaniemy "Kłamcę" 3 i 4 czy będą jakieś podtytuły? No i coś więcej o Kłamcy poproszę.
Tu proszę uprzejmie. Kłamca 3 i Kłamca 4 będą miały podtytuły. Trzeci to na pewno "Ochłap sztandaru" a roboczym podtytułem czwartego jest "Na skrzydłach nosić Cię będą" (ale to się może zmienić). W tej dzielonej na dwa tomy powieści znajdzie rozwiązanie zdecydowana większość tego co znalazło się w opowiadaniach - mówię nie tylko o tych tekstach, które łączyły się w zarys linii fabularnej, ale i po części o pozostałych. Całość toczyć się będzie kilkuwątkowo. Opowie tak losy Kłamcy, jak i Bachusa i Erosa, aniołów, demonów, Jenny, Światowida/Mikołaja, Jeffersona etc. Wszystko to w apokaliptycznym sosie, jako, że właśnie o ostatecznej rozgrywce Niebo-Piekło rzecz będzie traktowała. A wszystko zaczyna się od pewnego sarkofagu w Sudanie, a także od wydarzeń w pewnym maleńkim miasteczku w Irlandii, gdzie na świat przychodzi... mały antychryst.
Toudisław napisał/a:
"Ofensywa Szulerów" zapowiada się ciekawie i po nią na pewno sięgnę. Horror mniej mnie interesuje, no chyba że Tigana będzie piał z zachwytu.
A co poza książkami? Komiksy? Teatr? TV? Coś się może szykuje?
Zwłaszcza głosu Tigany jako poniekąd autochtona obawiam się najbardziej Ale zobaczymy
Poza książkami wciąż ważą się losy komiksu o Lokim (kto i w jakich okolicznościach go wyda), Artur Wawrzaszek wraz bratem Edkiem dopieszczają finalne plansze Galileo, a ja powoli dłubię sobie kilka scenariuszy. Ostatni z nich, wciąż bez tytułu ma być docelowo skrzyżowaniem ewangelii, fallouta i trasy koncertowej Black Sabbath Znalazłem już nawet rysownika, który rysuje niesamowicie... i zgodził się tego projektu podjąć. Zobaczymy...
Teatralnie na dniach rozpoczną się prace nad dwoma projektami Metatronów do moich scenariuszy. Tym razem są to adaptacje opowiadań:
"Jutro" Kurta Vonneguta (do znalezienia w "czerwonych" "krokach w nieznane" jakby ktoś chciał)
"Nie mam ust, a muszę krzyczeć" Harlana Ellisona ( to chociażby w "Drodze do Science-Fiction" Gunna tomie 3)
Obie rzeczy trudne realizacyjnie (zwłaszcza Ellison), ale niewątpliwie dające satysfakcję sceniczną wynikającą z podjętego wyzwania. Już na poziomie pisania scenariusza, układania scen bawiłem się nieziemsko.
O TV niestety nic nie wiem, choć mamy pomysł na parę filmowych drobiazgów. Ale to powiem jak uda nam się ruszyć. Może już na constarze...
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
Obiecuję, jak tylko będę miał tekst po redakcji, jeszcze zanim się ukaże
Super, z wielką chęcią przeczytam i ocenię.
Azver napisał/a:
Całość toczyć się będzie kilkuwątkowo. Opowie tak losy Kłamcy, jak i Bachusa i Erosa, aniołów, demonów, Jenny, Światowida/Mikołaja, Jeffersona etc.
Jako Poganin kibicuję Światowidowi, muszę trzymać ze swoimi. Ale zapowiada się rzeczywiście bardzo dobrze, no i czuję, że sporo się zmieni i forma będzie inna niż w opowiadaniach. Czekam na rezultat.
Azver napisał/a:
Zwłaszcza głosu Tigany jako poniekąd autochtona obawiam się najbardziej Ale zobaczymy.
On nie taki straszny jak go malują, miękkie serce ma. A ja nie przepadam chyba za tym gatunkiem, więc nie biorę się za ocenę.
Azver napisał/a:
Teatralnie na dniach rozpoczną się prace nad dwoma projektami Metatronów do moich scenariuszy. Tym razem są to adaptacje opowiadań:
Zwłaszcza głosu Tigany jako poniekąd autochtona obawiam się najbardziej Ale zobaczymy.
On nie taki straszny jak go malują, miękkie serce ma.
Powiedz to Toudi moim uczniom
Jeśli książka jest dobra to nie szukam dziury i na siłę jej nie upupiam więc będzie dobrze.
Nie mam na pewno takich doświadczeń jak Ty Jakubie z katowickim dworcem nie mniej jest on jakąś częścią mojego życia. A zapach to już klasyka.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Po pierwsze daję link do strony Jakuba http://www.carpenoctem.pl/cwiek/ sporo tam można przeczytać. Warto zaglądać dziwne, że nie dałeś sobie do profilu.
Tigana napisał/a:
Powiedz to Toudi moim uczniom
A jacyś jeszcze żyją?
Tutaj okładka do katowickiego horroru
I trochę info...
Cytat:
Katowice Główny – dla Ciebie to pewnie tylko dworzec, dla bezdomnych umieralnia, dla Wybranych jedyny azyl
Byłeś wtedy dzieckiem w ciemnym pokoju. Nagle wiszący płaszcz przemienił się w upiora, a liżące podłogę światło księżyca zaczęło pełznąć ku Tobie jak macka. Tak właśnie Ciemność zagląda nam w oczy. Sama wybiera sobie ofiary i zaczyna płonąć...
Wybrani przez Ciemność nie mają wyboru. Bezpieczne miejsce mogą znaleźć tylko wśród bezdomnych na katowickim dworcu.
To właśnie spotkało Natkę – studentkę, która pewnego dnia została napadnięta. Wszyscy tylko patrzyli. Jedynie biednie ubrany starszy mężczyzna przyszedł jej wtedy z pomocą. Dziewczyna chciała mu się odwdzięczyć, a nieświadomie wzięła na siebie cudze przekleństwo.
I zapłonęła Ciemność...
Po pierwsze daję link do strony Jakuba http://www.carpenoctem.pl/cwiek/ sporo tam można przeczytać. Warto zaglądać dziwne, że nie dałeś sobie do profilu.
A bo mnie wstyd trochę, że tak się tam mało dzieje ostatnimi czasy, a nie mam kiedy uzupełnić. Ale po aktualizacji nadrobię
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
Powiem szerze, że ta zajawka wyszła nie najlepiej. Troche za patetyczny styl, ale jestem pewny, że zawartość nie rozczarowuje. Obiecuje, że reckę napiszę.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Trochę się zagubiłem powiem szczerze... jest jakaś data wydania Ciemność płonie już?
Oprócz Lokiego, które przypadki z chęcią poznam to interesująco zapowiada się Ofensywa szulerów, po opowieściach na temat tematyki... masło maślane... chyba jednak na tą pozycję będę czekał najbardziej. Chociaż zapowiada się ciekawie może wyjść zupełnie inaczej, ale pożyjemy, zlustrujemy.
O Ciemność Płonie można napisać na razie jedno - fajna okładka.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum