Niezłe, niezłe W sumie to wcześniej nic nie czytałam Ćwieka, ale te dwa krótkie kawałki zaczynają się bardzo obiecująco. Nie pozostaje nic innego jak tylko poczekać na całość i ocenić jak się zaprezentuje.
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Z książek pana Ćwieka czytałem jedynie "Liżąc ostrze". Bardzo ciekawe i wciągające jak diabli - lektura zajęła mi 3/4 dnia, ale koniec z chwaleniem. Mocne krwiste opisy, dużo uciekania, satyr, zakonnicy, no i koszulka z pentagramem . Taki odpoczynek od literatury poważnej, której braki uzupełniam ostatnimi czasy.
Oprócz tego byłem na prelekcji tegoż pana na R-Konie.
_________________ Bóg mi wybaczy. W końcu to jego fach. ~ Heinrich Heine na łożu śmierci
Zachęcam do czytania bloga autora. Dziś podczas lektury paru zaległych notek miałem uśmiech od ucha do ucha. Wiele rzeczy można uznać za powszechnie wiadome, ale ktoś wreszcie się zebrał i napisał to jasno - czarno na biały - taki kolor bloga. ;P
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
A tymczasem okładka "Ciemności" zmieniła się odrobinę:
_________________ Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
Potwierdzam. Książ ma mieć premierę na avangardzie w piątek o 19.00. Poślizgów ze strony wydawcy raczej nie będzie- książka już fizycznie istnieje o czym mogli się przekonać wszyscy, którzy byli na Dniach Fantastyki we Wrocławiu. Pokazywałem ją w ramach spotkania
_________________ The woods are lovely,dark and deep
And I have promises to keep
and miles to go before I sleep.
Did you hear me, Butterfly?
Miles to go before you sleep.
"Ciemność płonie" - zaliczona Nawet przyjemna lektura, aczkolwiek nic specjalnego - taka książka powiedziałabym na jeden wieczór, typowa na odprężenie. Chociaż fragmenty zwiastowały jednak coś lepszego. Bazująca na lękach i przesądach o ciemności i piekle Ciekawe przedstawienie katowickiego dworca, potocznie zwanym "umieralnią". Ile w tym prawdy?
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
W wątku recenzje umieściłem swoje przemyślenia na temat najnowszej książki Kuby "Ciemność płonie". Jakby ktoś się chciał do niej odnieść byłoby mi bardzo miło.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Wszystko przez to, że do tematu recenzji nie chce mi się zazwyczaj zaglądać Co do twojej, to wydaje mi się, że trochę za wysoka ta ocena, szczególnie jeśli brakuje wyraźnych plusów (no chyba, że w tej sytuacji przebija przez ciebie jakiś regionalizm ;P). Jednak 7/10 to, przynajmniej dla mnie, książka powyżej średniej, a w przypadku książki Ćwieka tego powiedzieć nie można. Nie mówię, że jest jakaś wybitnie nieudana - po prostu książka na jeden wieczór. Widać, że autor chciał napisać "coś" o dworcu w Katowicach (zresztą sam to przyznaje), i faktycznie, z powieści bardzo mocno przebija realizm postaci, a miejsca w jakich rozgrywa się akcja nie są zmyślone. Ale to za mało, żeby Ciemność uznać za książkę wybijającą się ponad przeciętną. Dodatkowo, te minusy, które już wymieniłeś. Jeśli ja bym miała wystawiać ocenę to byłoby to 5/10, na pewno nie więcej
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Wszystko przez to, że do tematu recenzji nie chce mi się zazwyczaj zaglądać
Nie dość, że śpioszek to jeszcze leniuszek
Metzli napisał/a:
Co do twojej, to wydaje mi się, że trochę za wysoka ta ocena, szczególnie jeśli brakuje wyraźnych plusów (no chyba, że w tej sytuacji przebija przez ciebie jakiś regionalizm ;P).
Zero patriotyzmu regionalnego - tylko czysty profesjonalizm i obiektywizm.
Metzli napisał/a:
Jednak 7/10 to, przynajmniej dla mnie, książka powyżej średniej, a w przypadku książki Ćwieka tego powiedzieć nie można. Nie mówię, że jest jakaś wybitnie nieudana - po prostu książka na jeden wieczór. Widać, że autor chciał napisać "coś" o dworcu w Katowicach (zresztą sam to przyznaje), i faktycznie, z powieści bardzo mocno przebija realizm postaci, a miejsca w jakich rozgrywa się akcja nie są zmyślone.
Realizm to podstawa, ale nie jedyna zaleta powieści.
Metzli napisał/a:
Ale to za mało, żeby Ciemność uznać za książkę wybijającą się ponad przeciętną. Dodatkowo, te minusy, które już wymieniłeś. Jeśli ja bym miała wystawiać ocenę to byłoby to 5/10, na pewno nie więcej
Jeśli "Liżąc ostrze" oceniłem na "6", a uważam, ze tamta powieść była słabsza to "7" jest w pełni zasłużona. Na pewno oceniasz surowiej, bo ostatnio przeczytałaś sporo ksiażek o większym potencjale, wrecz wybitnych. Na ich tle książka Kuby nie prezentuje sie może nadzwyczajnie, niemniej jest to kawał ciekawej literatury. Przynajmniej dla mnie.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Przeczytałam "Kłamcę" i "Liżąc ostrze".
Podobały mi się obie, chociaż oczywiście na różne sposoby.
"Kłamca" - widać że Kuba ma z opisywania przygód Lokiego dobrą zabawę. Ja mam dobrą zabawę czytając.
"Liżąc ostrze" - kompletnie inne. Ale zebrałam całkiem niezły stosik pomysłów do sesji .Zaskoczyło mnie rozwiązanie. Zaczęłam się przez moment zastanawiać w którym świecie jestem:-).
Zaintrygowało mnie natomiast coś kompletnie innego - główny bohater zakręca wodę podczas mycia zębów, klika na brzuszek pajacyka, która to strona ustawiona jest jako startowa.
To wyszło samo z siebie czy miało być przesłaniem ideologicznym?
Przeczytałem Kłamce oba tomy czekam z niecierpliwością na 7 listopada kiedy to ma się ukazać tom 3. Dobra książka z dużą dawką humoru co bardzo sobie cenie bo czytając jakąś powieść lubie jak wywołuje u mnie uśmiech. No i przede wszystkim tematyka anioły która najbardziej mnie wciąga
Liżąc ostrze racja zupełnie inna książka osobiście bardzo spodobało mi się zakończenie nie spodziewałem się aż takiego
No i moja ulubiona pozycja u Ćwieka Ciemność Płonie jak dla mnie rewelacyjna
Potężny klimat i ciekawie przedstawione środowisko oraz prawa bezdomnych na Katowickim dworcu
muszę przyznać, że bardzo mi się podobały obie powieści,
To były zbiory opowiadań a nie powieści. Włąśnie Ohłap Sztandaru ma być powieścią. Pierwszą z seri o kłamcy. całość ma mieć 4 tomy. ( 2 zbiory + 2 powieści )
Dwa wieczory i dwie pierwsze części Kłamcy za mną. Wpierw oczywiście była jedynka, za to dziś skończyłem Boga marnotrawnego. Przyznam się że nie jestem przekonany do tego by Ćwieka nazwać polskim Gaimanem. Przynajmniej w chwili gdy obu autorów poznałem po dwie pozycje nie widże punktów stycznych. Co mi się podobało w przygodach Lokiego? Humor, to na pewno. Może nie było wybuchów śmiechu ale uśmiech na twarzy wywołać Ćwiek potrafi. Coś więcej? Tak naprawdę nie przypominam sobie, fabularnie opowiadania nie zachwycają, choć Cicha noc, Słudzy Metatrona i Bóg marnotrawny w moim odczuciu wybijają się ponad pozostałe opowiadania.
Loki pod koniec trochę zaczął być męczący, ale to może być wina tak dużej dawki jego przygód. Nie zapomnę za to o Kłamczuchu który stał się chyba moją ulubioną postacią. Podsumowując Kłamca to dobra rozrywka na wieczór, do przeczytania i następnego dnia zapomnienia.
Po Ochłap Sztandaru sięgnę pewnie dopiero jak Mad sobie kupi i przeczyta, a później mi pożyczy.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Podsumowując Kłamca to dobra rozrywka na wieczór, do przeczytania i następnego dnia zapomnienia.
I z tego co wiem, Kubie o dobrą rozrywkę chodziło. Czy to już nie dużo?
Co do kłamcy 3, to on jest IMO zdecydowanie inny niż 1 i 2. Został mi jeden rozdział i muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony. Doszło do dość znacznej zmiany stylu i to zmiana zdecydowanie korzystna. Widać poprawę warsztatową oraz to, że Kuba sprawdza się w pisaniu powieści. Styl przypomina właśnie nieco Gaimana i to mnie cieszy. Ogólnie książkę oceniam bardzo pozytywnie, bo humor jest tu taki, jak lubię. Bez durnych gagów, a poprzez subtelną atmosferę uśmiech nie schodzi z twarzy przez całą lekturę. Byle tak dalej! Ofensywa szulerów zapowiada się naprawdę dobrze!
Po prostu styl pisarski kojarzył mi się u Kuby z Gaimanem, no może czasem z Pratchettem. Troszkę jak styl pisania "Dobrego Omenu". Chodzi mi u humor, budowanie fabuły itp. Jak dla mnie to zmiana na lepsze. Bo "Kłamca" jest nadal IMO bardzo oryginalny, a takie skojarzenia to chyba tylko dobrze. To dość subiektywne odczucie muszę przyznać.
Kłamca 3 już w księgarniach i moich łapach
Pierwsze wrażenie... BOMBA!!! :D Polecam fragment o Paryżu i zajściach w szkole rodzenia. Kuba Ćwiek znowu wzniósł się na wyżyny Najpierw myślałam, że mnie diabli wezmą... szkoła rodzenia? tatusiem Lokiego zrobił? Never! A gdy sytuacja się rozwinęła... buahahahahahahaha:D
Wracam czytać :D Polecam polecam i jeszcze raz polecam :D
Gratulacje dla autora. I uściskaj Wiedźmę od Gośki
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
W ekspresowym tempie rozprawiłem się z trzecią częścią "Kłamcy" - dobre to było. Spodobał mi się pomysł rozproszenia bohaterów po świecie - dzięki temu nie towarzyszymy tylko Lokiemu, ale śledzimy również losy Bachusa i Erosa. Z całej trójki najsłabiej wypada według mnie wątek Lokiego, ale to kwestia gustu. Oprócz ciekawej fabuły Jakub zaserwował nam mnóstwo odniesień do współczesnej, choć nie tylko, kultury, dużo humoru oraz wartką akcję. I Kłamczuszka też Minusem jest natomiast fakt, ze na rozwiązanie poszczególnych wątków przyjdzie nam poczekać do wydania kolejnej książki. Tak czy siak - dla mnie bomba .
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Spodobał mi się pomysł rozproszenia bohaterów po świecie
Faktycznie jest to chyba jeden z największych plusów tej powieści. Bo nie jest to tylko występ jednego Autora i możemy docenić inne postaci. Może dlatego "Ochłap sztandaru" podobał mi się bardziej niż zbiorki opowiadań. I może rzeczywiście wątek Lokiego jest najsłabszy ale nie mogę powiedzieć że jest zły. Po prostu Bahus i Eros dają popis
Tigana napisał/a:
prócz ciekawej fabuły Jakub zaserwował nam mnóstwo odniesień do współczesnej, choć nie tylko, kultury, dużo humoru oraz wartką akcję. I Kłamczuszka też
Mnie się spodobał ten humor. Taki jak by nie co inny. Książka pokazała że napisanie czegoś poważnego pomaga napisać coś śmiesznego
Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części "Kłamcy".
Cóż. Jestem pod wrażeniem. Jakub Ćwiek serwuje solidnie napisaną porcję literatury rozrywkowej, trochę na serio, trochę z przymrużeniem oka. Pomysł ogólny nie jest może jakiś bardzo oryginalny, ale to nie przeszkadza. Do tego interesujące postacie, może nie ma głebokich portretów posychologicznych, ale nie o to przeca tu chodzi.
Opowiadannia są w porządku, tom pierwszy lepszy - bardziej spójny mnie się wydaje. Drugi trzyma poziom, ale jednak gorzej go odebrałem. Za bardzo przypomina pierwszy.
Inną bajką jest "Ochłap Sztandaru". To najlepsza część cyklu. Jest poważniejsza, chociaż oczywiście humor jest obecny cały czas - jeno w subtelniejszej formie (a jednak momentami śmieszy do łez - szkoła rodzenia chociażby, rozwala mnie też Asmodeusz - mała rzecz a cieszy ). Wielowątkowość też liczę na plus. Jedyna poważniejsza wada to brak zakończenia, rozumiem oczywiście że taki był zamysł (jedna powieść podzielona na dwie części), ale czuję niedosyt i chcę to skończyć Czekam więc z niecierpliwością na "Kłamcę 4".
I na koniec wspomnę o tym, co mi się najbardziej podoba: o alluzjach literackich i fiilmowych. Wszystkie trzy ksiązki są nimi naładowane aż po sufit, a ich wyłapywanie dostarcza najlepszej zabawy (prznajmniej mnie). Zaczynając od "Mrocznej Wiezy" Kinga, na "Nietykalnych" kończąc.
W skrócie: jestem kupiony. Inteligentna literatura rozrywkowa na wysokim poziomie. Może nie jest to mistrzoostwo świata, ale jak już pisałem, nie o to chodzi. Dobrze, że są takie ksiązki jak te o Kłamcy: pozwalają się solidnie rozerwać bez dorabiania zbędnej filozofii i bez zażenowania.
Z początku ostrzegam mogą być spoilery Ciemność płonie.
Ja dotychczas przeczytałem Jedną książkę Jakuba Ćwieka, Ciemność płonie. Od przeczytania opisu z tyłu książki zaciekawiłem się, gdyż akcja dzieje się na nielubianym przeze mnie dworcu głównym w Katowicach. Jednak przeczytałem ten opis, ale jeszcze ją odłożyłem. Dopiero, gdy koleżanka z pracy powiedziałą, że książka jest fajna i jeszcze, że główna bohaterka studiuje kulturoznawstwo. Wtedy pomyślałem, nie ma bata, trzeba się zapoznać z tą książką. Zwłaszcza, iż chciałem się przekonać co tam jest o kulturo. Mniejsza o to. Ciemność płonie zaciekawiła mnie ze wględu na bohaterów, którzy pochodzą ze środowiska bezdomnych. Każdy miał swoją historię, która w większym lub mniejszym stopniu doprowadziła go na dworzec. Świetnym pociągiem całej akcji były oczywiście monety, za które kupowało się coś niezwykle ważnego. Chodź nic pewnego, jak pokazała pewna scena. Jedno zastanawiało mnie to, to jak Natka szybko sobie poradziła z adaptacją na dworcu. To jednak byłoby chyba cięższe? No i trochę koniec był nie dla mnie. Myślałem, że będzie bardziej radylany, zwłaszcza, że miałem na uwadze wcześniejsze wydarzenia z książki. Jednak to oczywiście tylko moja opinia. Na koniec napiszę, że w książce tkwi potencjał filmowy. Oczywiście trudny do poddźwignięcia dla naszych reżyserów. I jeszcze jedno, mimo iż bezdomni na dworcu mieli swoje schronienie, to dla mnie ciągle pozostaje on okropnym miejscem, na którym mogę spędzić tylko krótką chwilę. [/i]
Na koniec napiszę, że w książce tkwi potencjał filmowy.
Bo Ćwiek w ogóle ma takie zadatki filmowe. Przeczytaj "Kłamcę" - tam to w ogóle jest coś w stylu: płynie drakkar - cięcie - zażarta walka w Walhalli - cięcie - Loki współcześnie - cięcie etc.
A teraz parę słów o pochłoniętych ostatnio pozycjach. Widzę, że imć Jakub się zrobił sprytny - jak ma dobry, lekki i cholernie przyjemny styl, to nikt nie zauważy, że nie do końca przemyślał fabuły : P I tu się kłania "Ciemność Płonie". Rozumiem, że to enigmatyczny horror, ale kilka wątków jest po prostu z dupy - skąd się wzięła Ciemność? Kim ona jest, albo czym? Czemu atakuje przypadkowe osoby (mała dziewczynka)? Co z tym pociągiem widmo (bo wsadzony jakby dla zapchania fabuły)? I w końcu czemu ta cholerna Ciemność płonie (jakaś aluzja do zziębniętych kloszardów? To dlaczego płonęli zwykli ludzie?)?
Jasne, że cała kniga ma swoje zalety. Świetny motyw z księdzem (nareszcie takie zakończenie, jakie lubię xD), barwne postaci, nawet niezłe zwroty akcji. No i największy atut, sprawiający, że naprawdę sięgnę po każdą książkę Ćwieka - świetny warsztat, nawet pomimo nadużywania porównania głosu do skwierczącego na patelni tłuszczu.
Gorzej już było z "Kłamcą 3". Wielkie oczekiwania, czytało się szybko, pochłaniało kolejne strony, a 10 minut po odłożeniu książki na półkę wielki zawód. Lokiego za mało, miał wymuszone i urojone problemy (dlaczego nagle wystąpiły komplikacje z przemianą, skoro wcześniej ich nie było?), większość książki przypominała raczej kolejny film o żywych trupach, a do tego bohaterowie jak zwykle zabarykadowali się w jakimś budynku i jak zwykle ktoś zginął. Pootwierane wszystkie wątki i jestem pewna, że większości czytelników nie będzie się chciało czekać na czwartą część, która wyjdzie najbliżej za rok. Ogólnie można mieć wrażenie, że cały czas czyta się prolog, tylko dlaczego nagle dobijamy do okładki, wtf, czyżby ktoś nam wyrwał ostatnie 700 stron?
Naturalnie da się zauważyć dobre strony, ale wynikające raczej z sympatii do Lokiego i jego kompanii, niż zawartych w treści, a niestety, to mnie nie satysfakcjonuje.
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum