FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
GRA O TRON
Autor Wiadomość
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4636
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2019-04-30, 00:37   

Tyle, że takie rozwiązanie wątku Nocnego Króla jest z dupy wzięte i przekreśla wszystkie proroctwa, przepowiednie, cały wątek Jona Snowa i Brana, to wszystko okazuje się jakąś głupotą niewyobrażalną.
Przy takim zakończeniu lodowego wątku wychodzi, że Biali Wędrowcy chcieli po prostu Trójokiej Wrony. Czyli poleźli za mur tylko dlatego że wcześniej zaznaczyli Brana, który wrócił za mur. I nijak to się ma do tej mitycznej dawnej Długiej Nocy. I całe gadanie o przepowiedzianym księciu, o Azor Ahai, o mieczu światłonoścy itd to były brednie. A Jona wskrzeszono przez pomyłkę, bo on ma tylko pobzykać ciotkę. A wizje Dany o śniegu w zniszczonej sali tronowej już zapomniane?
I do tego najpierw Melisandre uruchamia Aryi moda mordercy lodu mówiąc do niej cytatem jej nauczyciela walki mieczem z pierwszego sezonu (skąd wiedziała co jej mówił?) i potem Arya przelatuje niczym jakiś Flash albo Kapitan Marvel (nawet jednemu Wędrowcy włosy poruszyło) żeby skokiem na kilkadziesiąt metrów dopaść Nocnego Króla. Serio?
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-04-30, 11:12   

Cóż... Oto zarżnęli wątek Zimy, która nadchodzi. W sieci jednak wielu widzów woli tę bardziej polityczną część GoT. I może to jest ok, tylko że wtedy dotychczasowe prowadzenie całego tego nieumarło-błękitnego motywu zostaje brutalnie zbanalizowane.

BTW - czy tylko ja pomyslalem, ze do ostatniego odcinka przydałby się noktowizor? //spell

No i, Spellu, przykro, bo wiem, że o tym marzyłeś:
  
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4636
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2019-04-30, 13:32   

Cała nadzieja w tym, że wątek przepowiedni, roli Jona, wiedzy Brana itd jeszcze się nie skończył. I to będzie pierdolnięcie w finale.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-04-30, 13:47   

Zaraz zaraz. Zima nadchodzi bo jest efektem naturalnym/kosmicznym.
Mnie w sumie cieszy pozbycie się lwiej części wątków nadnaturalnych. Tych wszystkich grumkinów i snarków.
Jak wydano pierwszy raz Grę to reklamowałem książkę wśród znajomych tym że to takie fantasy bez fantasy.

Teraz została sól tej historii.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-04-30, 13:54   

Nie licząc tylko faktu, że prologiem i klamrą otwierającą całą historię jest właśnie wątek Nocnego Króla //spell

Tak w powieści, jak i w serialu.
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-04-30, 15:20   

Oj tam oj tam.
Co w związku z tym.

Najlepsza w książce /serialu jest polityka, układy i układziki, rozgrywki personalne intrygi itp itd.

W tamtym momencie to już się spodziewałem tego że na wózku miast Brana siedzi tak naprawdę Aria :)

Poza tem - jak sobie wyobrażaliście rozwiązanie przeniesione na walkę z Nocnym? Jako że w świecie nie ma wielkiej magii (poza magią Nocnego ) to w sumie mógł go tylko zabić Jon (bo tak) , Jorah ( bo miecz ) no i właśnie Aria
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23180
Wysłany: 2019-04-30, 20:55   

Tomasz napisał/a:
Tyle, że takie rozwiązanie wątku Nocnego Króla jest z dupy wzięte i przekreśla wszystkie proroctwa, przepowiednie, cały wątek Jona Snowa i Brana, to wszystko okazuje się jakąś głupotą niewyobrażalną.

Niby tak. Brakuje trochę pogłębienia sensu wątku Brana (w tej chwili). I nie wiem, czy znajdzie się jeszcze na to czas.

Tomasz napisał/a:
Przy takim zakończeniu lodowego wątku wychodzi, że Biali Wędrowcy chcieli po prostu Trójokiej Wrony. Czyli poleźli za mur tylko dlatego że wcześniej zaznaczyli Brana, który wrócił za mur. I nijak to się ma do tej mitycznej dawnej Długiej Nocy. I całe gadanie o przepowiedzianym księciu, o Azor Ahai, o mieczu światłonoścy itd to były brednie. A Jona wskrzeszono przez pomyłkę, bo on ma tylko pobzykać ciotkę. A wizje Dany o śniegu w zniszczonej sali tronowej już zapomniane?

Chcieli Brana z konkretnego powodu. Ale to nie oznacza, że był to jedyny powód ich ekspansji. Jeden z głównych. I nie chodziło o Brana jako Brandona Starka, ale to, czym się stał. Po jego wyeliminowaniu w zasadzie ekspansja toczyłaby się dalej, aż do zwycięstwa Nocnego Króla.

Wiesz, właśnie całe to gadanie o proroctwach to w tej fabule były tylko smaczki. Stannis miał być wybrańcem, Jon miał nim być, a może Daenerys. Proroctwa były mętne. W książkach również. A w serialu od początku były traktowane jako ozdobnik. Nic z tego nie wynikało. ani wcześniej, ani teraz.

Tomasz napisał/a:
I do tego najpierw Melisandre uruchamia Aryi moda mordercy lodu mówiąc do niej cytatem jej nauczyciela walki mieczem z pierwszego sezonu (skąd wiedziała co jej mówił?) i potem Arya przelatuje niczym jakiś Flash albo Kapitan Marvel (nawet jednemu Wędrowcy włosy poruszyło) żeby skokiem na kilkadziesiąt metrów dopaść Nocnego Króla. Serio?

Ponieważ to trochę było jak jeden z iluś tam scenariuszy, który gwarantował zwycięstwo. Odpowiednia konfiguracja bohaterów z ich motywacjami, w miejscu i czasie. Bran był tu jak Doktor Strange. :) Przeliczał scenariusze. Dlatego nic nie zrobił, nic nie powiedział. Cała ta rzeź, skradanie się, chowanie po kryptach było konieczne, aby ziściła się pewna konkretna rzeczywistość. Oczywiście, w ten sposób można wytłumaczyć w zasadzie wszystko, w tym słaby scenariusz. :) Ale w "Avengersach" się udało to wcisnąć, to i tu też można. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-04-30, 22:05   

Właśnie.
Bran oprócz tego że widzi przeszłość i teraźniejszość, to wygląda na to że ma takze ograniczoną prekognicje.
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-04-30, 23:56   

Trojan napisał/a:
Zaraz zaraz. Zima nadchodzi bo jest efektem naturalnym/kosmicznym.

Od kiedy? Długa Zima oraz związani z nią Nocni Wędrowcy, są tak samo naturalni jak smoki i magia (bez których by nie istniała poza jarmarcznymi sztuczkami).

Trojan napisał/a:
Jako że w świecie nie ma wielkiej magii (poza magią Nocnego )

Czego doskonałym przykładem są kapłani i kapłanki R’hllora :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1891
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-05-01, 00:44   

Kurwa mać, że muszę zakląć, skąd ta cholerna Arya wyleciała? Z murów wyskoczyła?
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13193
Wysłany: 2019-05-01, 01:17   

zdupy, a niby skąd miała?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23180
Wysłany: 2019-05-01, 08:40   

m_m napisał/a:
Kurwa mać, że muszę zakląć, skąd ta cholerna Arya wyleciała? Z murów wyskoczyła?

Może i z dupy, jak stwierdził przedmówca. :) Ale trzeba pamiętać, że Arya to nie jest jakiś podlotek, który się zakradł. Tylko wytrenowana zabójczyni. I trenowana również w nie takim zwyczajnym "cechu".
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4636
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2019-05-01, 10:05   

Romulus napisał/a:
Stannis miał być wybrańcem, Jon miał nim być, a może Daenerys.

I po cholerę doszło do ożywienia Jona? Pan Światła się pomylił? Idiotycznie to wychodzi. Ale mam wciąż nadzieję, że coś z tymi proroctwami wyjdzie. Bo w końcu w książce są proroctwa, a nie ma postaci Nocnego Króla o ile dobrze pamiętam.

A co do Aryi nie chodzi mi o to, że to ona tylko o to że ta scena jest idiotyczna. Nocnego Króla otaczają martwi, a za nim jest gruba Białych Wędrowców i nagle jednemu z nich powiew wiatru porusza włosy a Arya wyskakuje na NK skąd?
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1891
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-05-01, 10:24   

I tak ta scena zepsuła mi przyjemność z oglądania, mogli przynajmniej zasugerować że Arya się podkrada czy coś.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2019-05-01, 10:54   

Ze Arya umie się doskonale skradać/zakradać i pojawiać znikąd serial zasugerował co najmniej kilka razy (np. gdy zaszła od tylca Jona pod Czardrzewem, np. gdy bezszelestnie stąpała w bibliotece). Chciałbyś jeszcze mapki z gpsem? :P

Dlatego w tej konkretnej scenie po prostu kupiłem, że jakoś się tam nagle przemieściła z użyciem swych częściowo nadprzyrodzonych zdolności. Miałbym żądać wyjaśnienia każdej fantastycznej sytuacji? No to musiałbym poddać w wątpliwość wszystko. Bo np. jak ona zakłada te zdarte twarze? Impossibru!
  
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-01, 10:54   

Zdolności Aryi (poznane u Człowieka/Jaquen) są na poły magiczne, więc dla mnie na luzie mogła się zakraść/przyczaić/zmienić

Po co Ożywiono Jona? Bez tego nie byłoby wszystkich tych wyrażeń, które w ostateczności doprowadziły do zabicia Nocnego Jastrzębia.

Moc kapłanów Czerwonego jest mocno ograniczona przy tym co prezentował Nocny - słaba i tyle. Może wskrzesić, może podpalić miecze i takie tam - ale burzy ognia która spopieli pół wrogiej armii nie wymodlą.

Serio kłuje was Aryia w obliczu nonsensów bitewnych?

Asu - no jak rozumiem z serielu to pory roku po prostu są - taki świat, i nie ma nic wspólnego z magią Nocnego. Chyba że książka inaczej to przedstawia.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23180
Wysłany: 2019-05-01, 11:22   

Tomasz napisał/a:
Romulus napisał/a:
Stannis miał być wybrańcem, Jon miał nim być, a może Daenerys.

I po cholerę doszło do ożywienia Jona? Pan Światła się pomylił? Idiotycznie to wychodzi. Ale mam wciąż nadzieję, że coś z tymi proroctwami wyjdzie. Bo w końcu w książce są proroctwa, a nie ma postaci Nocnego Króla o ile dobrze pamiętam.

Pan Światła "mylił się" wiele razy. :) Co z Berrickiem? Jego też chyba Thoros wskrzeszał. :) Ale Thoros był zapijaczonym Czerwonym Kapłanem. Mellisandre długo Stannisa brała za wybrańca. :) Myliła się. Ten Pan Światła, jak każdy nam "współczesny" bóg przemawiał przez swoich kapłanów. A ci, wiadomo. :) Choć i tak mieli jakieś moce, więc ten bóg jest przynajmniej jakoś realny. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-01, 11:37   

Berrick miał żyć żeby uratować Arie - to powiedziała Cze-Ka
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2019-05-01, 11:37   

Miałam już teorię, że Dany oszaleje (gena nie wydłubiesz) i będzie chciała spalić za dużo, wtedy Jon ją zabije i zostanie Azorem, no ale w obecnej sytuacji to jednak chyba nic z tego.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-05-01, 11:52   

Po takim stosunkowo łatwym pokonaniu Nocnego Króla czułam się mocno zawiedziona. A tak liczyłam na jego zwycięstwo :( Bitwa też zebrała mniejsze śmiertelne żniwo niż się spodziewałam. No ale to jeszcze jest do nadrobienia w kolejnych odcinkach :mrgreen:
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-05-01, 12:04   

Trojan napisał/a:
Moc kapłanów Czerwonego jest mocno ograniczona przy tym co prezentował Nocny - słaba i tyle. Może wskrzesić, może podpalić miecze i takie tam - ale burzy ognia która spopieli pół wrogiej armii nie wymodlą.

Jesteś pewny? Do tej pory widzieliśmy w akcji tylko dwojga kapłanów, a co gdyby była ich grupa i przeprowadzili wspólny rytuał? Poza kapłanami Czerwonego są jeszcze magowie z Asshai.

Trojan napisał/a:
Asu - no jak rozumiem z serielu to pory roku po prostu są - taki świat, i nie ma nic wspólnego z magią Nocnego. Chyba że książka inaczej to przedstawia.

Książka inaczej to przedstawia. Pory roku owszem - po prostu są, ale raz na ileś tam wieków jest magiczna Długa Zima z Innymi.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23180
Wysłany: 2019-05-01, 13:39   

martva napisał/a:
Miałam już teorię, że Dany oszaleje (gena nie wydłubiesz) i będzie chciała spalić za dużo, wtedy Jon ją zabije i zostanie Azorem, no ale w obecnej sytuacji to jednak chyba nic z tego.

To jest jeszcze możliwe.
Z Jonem rozstała się w drugim odcinku w gniewie (powiedzmy). Armia zdziesiątkowana. Dobrze, że smoki zostały. Zginął jej najwierniejszy z wiernych. Wystarczy, że Sansa z Jonem zaczną ją - pardon my French - podkurwiać i się obudzi w niej smok. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-01, 13:54   

Zapominacie że to Jon jest menskim Targaryenem :)
I do tej pory to on pokazywał że odcina mu mózg ;)
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2019-05-01, 18:32   

No ale Azor miał stanąć przeciw Innym, a wygląda na to że Inni się już skończyli.
Chyba że NK ma brata bliźniaka czy coś ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2019-05-01, 19:34   

Meh, jak mawia moje dziecko. Obejrzałam i pomyślałam, że dobrze, iż ten serial się kończy, bo stężenie idiotyzmów na metr taśmy filmowej zaczyna przekraczać nawet moją niebagatelną wytrzymałość. Jak wspomnieli przedmówcy, szarża Dothraków powinna dostać jakąś nagrodę za najgłupszy ruch taktyczny w historii kinematografii. Drugą nagrodę trzeba wręczyć spróchniałym Starkom przebijającym piąchami kamienne sarkofagi, a trzecią Jonowi Snow, który wyrąbał sobie przejście przez setki świeżo wskrzeszonych zombiaków. W ogóle od początku było mi żal, jak ten serial odarł z klimatu złych i pięknych Białych Wędrowców Martina, jednakowoż do chwili, kiedy zdechły smok wyspawał sobie przejście przez Mur, jakoś to wybaczałam w nadziei, że ich wątek zostanie jakoś sensownie rozegrany. Tymczasem okazało się, że przez siedem sezonów zima szła, szła i szła, by w końcu postraszyć ludzi przymrozkiem. Wszystkie zaś przepowiednie i aluzje pojawiły się tylko tak sobie i w sumie to w ogóle mogło ich nie być, ale czymś trzeba było zapchać te siedemdziesiąt odcinków :badgrin: Scenarzyści zachowują się jak autorzy kiepskich amatorskich opowiadań - jak nie wiemy, co zrobić z postacią, to ją zabijemy (ten szarżujący Duch. Dżizas, jakie to było durne), a jak mamy za dużo wątków, to je porzucimy. Nie wywrócimy na nice, nie zagramy z odbiorcą, żeby mu szczęka opadła, nie domkniemy w żaden, nawet najtoporniejszy sposób, tylko po prostu nie będziemy o nich więcej wspominać. Może nikt nie zauważy.
Ok. Wywaliłam z siebie całe rozczarowanie, teraz dooglądam na luzie, bez pośpiechu. Prawdopodobnie w wakacje, chyba że mi niesmak przejdzie wcześniej.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-01, 19:45   

Nie ma co dyskutować -- widać zmęczenie materiału ludzkiego. Widać też Martin nie ma chyba pomysłu co dalej.
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-05-01, 22:08   

martva napisał/a:
No ale Azor miał stanąć przeciw Innym, a wygląda na to że Inni się już skończyli.

Czyżby Arya była Azorem? Nawet imię na "a" :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2019-05-03, 10:28   

Ale nie ma świecącego miecza zahartowanego w czyimś sercu.
Kurczę, uwielbiałam w książce te poryte przepowiednie i potem dłuuugie dyskusje i fanowskie teorie na moim pierwszym forum internetowym, a w serialu to się jakoś porozmywało.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Trojan 


Posty: 11341
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-03, 12:36   

Kurcze - kto wierzy w przepowiednie ten winien czytać Biblię.


Hmm, teraz miecz Turlych jest znowu bezrobotny ;) co prawda jest większy od Aryi ...
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-05-04, 12:32   

Zawsze można go przekuć i zahartować w sercu Gendry'ego :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,51 sekundy. Zapytań do SQL: 14