FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Czytanie książek a forumowa presja (ew. moda)
Autor Wiadomość
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-03-23, 16:53   

Tig napisał/a:
Z tego co widzę to ostatnio furorę na forum robią "Skoki" Donaldsona.


Przy paru sprzyjających okolicznościach ;) Elektra pożyczyłam Madowi, ten przeczytał akurat na czas kiedy pojawiłyśmy się w Wawie. Jak Metz próbowała spać w pociągu do Wrocławia Brujka przeczytała 1 tom Skoków. :perv: A Metz przeczytała później w domku o.o
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-03-23, 16:57   

Taa... cieszę się bardzo, że przyczyniłam się bezpośrednio do rozpowszechnienia Skoków... ;)

A Brujka będzie czytała kolejne tomy?
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15611
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-03-23, 17:06   

Tigana napisał/a:
Z tego co widzę to ostatnio furorę na forum robią "Skoki" Donaldsona. (...)

Nie ma za to boomu na współczesnych pisarzy polskich - nieomylny znak, ze piszą byle jak.


Ad.1. Tyle czasu na to czekałem... :))

Ad.2. Dzisiaj święto, więc powstrzymam się od jadu. ;) No, w każdym razie, spróbuję. :-P
Po przeczytanie Twego posta omal mnie szlag nie trafił na miejscu. //pisowcy

Nie zgadzam się z tą bardzo kontrowersyjną opinią dotyczącą współczesnych pisarzy polskich. Z całym szacunkiem, ale już dawno nie widziałem aż tak rozmijającej się z rzeczywistością wypowiedzi :!: :roll: Ja rozumiem, że można głosić różne opinie, niemniej jednak uprzejmie proszę nie formułować takich andronów bez uprzedniego sprawdzenia jak jest z tym naprawdę. Gdybyś napisał: "pisarzy fantastycznych" - ok, większość z nich "pisze byle jak", natomiast rozciągnięcie tego na "współczesnych pisarzy polskich" jest dużym błędem. Proponuję zatem zapoznać się łaskawie z twórczością takich autorów jak:
Wiesław Myśliwski, Włodzimierz Odojewski, Olga Tokarczuk, Andrzej Stasiuk, W. Łysiak...
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-03-23, 17:23   

Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że nadinterpretujesz słowa Tigany (czyżby przewrażliwienie? ;P). Ja tam uznałam, że on mówi o polskich pisarzach fantastycznych, bo tutaj przede wszystkim o fantastyce rozmawiamy.

Tak więc myślę, że niepotrzebnie
ASX napisał/a:
Po przeczytaniu Twego posta omal mnie szlag nie trafił na miejscu.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-03-23, 17:28   

Tigana napisał/a:
Z tego co widzę to ostatnio furorę na forum robią "Skoki" Donaldsona.

No tak wyszło. Przeczytałam tom pierwszy jeszcze w tamtym roku. Bo kupowałem dla Elektry to później sam się skusiłem. :) I chyba dopiero drugi tom mnie jakoś wciągnął. Wkrótce kroniki Tomasa niedowiarka.
Dabliu napisał/a:
Na Komudę nie ma boomu?

Na Komudę jest od jakiegoś czasu jest moda. To chyba jeden z niewielu "Fabrykantów" którego regularnie czytam. :)
Jander napisał/a:
poza Zamiecią i DW, jakoś mnie do tego nie ciągnie specjalnie

A moja rada spróbuj może się jednak przekonasz? Bo to są naprawdę dobre książki. I jego najlepsze dzieła. :)

Faktycznie wiele z tych książek mnie interesuje, bo inni mają o nich dobrą opinię i jakoś mocno się nie przejechałem na tym. Chyba to jest istotą forum, żeby wymieniać się opiniami.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15611
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-03-23, 17:47   

Elektra napisał/a:
Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że nadinterpretujesz słowa Tigany (czyżby przewrażliwienie? ;P). Ja tam uznałam, że on mówi o polskich pisarzach fantastycznych, bo tutaj przede wszystkim o fantastyce rozmawiamy.



Przepraszam bardzo, ale przecież napisał wyraźnie: "Nie ma za to boomu na współczesnych pisarzy polskich...". Nie wspomina zatem tylko i wyłącznie o fantastyce, delikatnie mówiąc. :-P Gdyby Tigana-san wyrażał się precyzyjnie, wówczas nie robiłbym "burzy w szklance w wody". ;) Od człowieka uczonego można chyba wymagać nieco więcej pomyślunku. Oczywiście przy całym szacunku dla Jego osoby. :-)
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2008-03-23, 18:25   

ASXsiu, z całym szacunkiem, ale pierdzielisz głupoty o.O Pomyślunku raczej wymaga się od czytających aby nie szukali dziury w całym, bo to naprawdę niepotrzebne, a wręcz śmieszne, a w swoich opiniach kierowali się odrobiną rozsądku. Dziwnym wydaje mi się to, że tylko Ty odebrałeś słowa Tigany w ten sposób. A daję sobie obie śliczne rączki me obciąć, że chodziło mu o pisarzy szeroko pojętej fantastyki :P
Przystopuj z tym śmiesznym dogryzaniem...

Jeśli o Komudę chodzi, to boom był, owszem, nawet mu uległam bez powodzenia niestety... albo stety xD
Dabliu, czekamy na boom na Ciebie ;)


Elektra napisał/a:
A Brujka będzie czytała kolejne tomy?

Oczywiście, że będzie :mrgreen: Nauka wybitnie jej nie idzie więc musi sobie szukać innych rozrywek.
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15611
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2008-03-25, 08:51   

Bruja napisał/a:
ASXsiu, z całym szacunkiem, ale pierdzielisz głupoty o.O (...)
Dziwnym wydaje mi się to, że tylko Ty odebrałeś słowa Tigany w ten sposób. A daję sobie obie śliczne rączki me obciąć, że chodziło mu o pisarzy szeroko pojętej fantastyki :P
(...)



W Twoim pierwszym zdaniu jakoś nie widać tego "całego szacunku". Delikatnie mówiąc. :-P
Może dlatego tylko ja odebrałem słowa Tigany w ten sposób, ponieważ dokładnie przeczytałem to co napisał. ;) Skoro faktycznie "co innego myśli, a o czym innym pisze", to chyba nic nie stało na przeszkodzie, żeby zedytował posta, który stał się przyczyną "pierdzielenia" przeze mnie "głupot".
P.S. Twoje śliczne rączki (intrygująca reklama) przydadzą mi się do kolekcji. Dajesz z własnej i nieprzymuszonej woli, więc przyjmę je bez najmniejszych wyrzutów sumienia. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-03-25, 15:29   

Nie chcę mi się cytować wiec piszę wedle nicków
--> Elektra i Brujka - serdeczne podziękowania za obronę, a szczególnie za zachowanie zdrowego rozsądku. Niestety innym (w liczbie 1) go zabrakło.
--> ASX76
a) primo - popatrz jak brzmi temat i zrozum jego znaczenie- pisząc o boomie miałem na myśli tylko i wyłącznie "boom forumowy" dotyczący danych autorów - w tym wypadku polskich
b) secundo - czasami odnoszę wrażenia, ze czepiasz się dla samego czepiania. Nie mówię, ze jestem aniołkiem, ale w tej dziedzinie bijesz mnie na głowę. Przykro (?) jest mi więc zakomunikować, ze nie zamierzam w przyszłości odpowiadać na twoje posty pisane w takim stylu. Od chwili obecnej uważam je za formę trollingu czy jak to zwał. Innymi słowy - nie zamierzam karmić trolla czyli Ciebie.
c) tertio - na tym poście dyskusję w tym temacie urywam, przynajmniej w tym wątku.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-06, 10:11   

Nowa Moda na Forum jak widzę.
Teraz nie Stephenson a "Ślepowidzenie" wiedzie prym i każdy chce je przeczytać. Widać, że coraz więcej książek jest czytanych przez całą społeczność forum, a chęć zapoznania się roznosi się jak zaraza. Na ile to pęd do dobrej książki a na ile chęć bycia w "eleytarnej" grupie.
Bruja napisał/a:
Dabliu, czekamy na boom na Ciebie

Tego akurat jestem pewien. Na tym forum już masz kilku (nastu?) odbiorców.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-08-06, 10:17   

Toudi napisał/a:
Na ile to pęd do dobrej ksiązki a na ile chęć bycia w "eleytarnej" Grupie.


Ke? O.o Nie rozumiem co jest złego w tym, że parę osób wzięło się mniej więcej w tym samym czasie za czytanie tej samej książki. Tym bardziej, jeśli jest to książka naprawdę dobra. ;) Tak jak Ślepowidzenie ;P
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-08-06, 10:19   

Toudisław napisał/a:
"Ślepowidzenie" wiedzie prym i każdy chce je przeczytać.

Każdy? A w sumie ile osób? Obawiam się, że nie więcej niż dziesięć. ;)

Toudisław napisał/a:
a na ile chęć bycia w "eleytarnej" grupie.

Jakiej znowu "elytarnej"? Bo co, że ktoś przeczytał książkę, to jest w jakiejś lepszej grupie?
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5372
Wysłany: 2008-08-06, 10:24   

Jeżeli forumowa moda ma polegać na namawianiu do czytania Ślepowidzenia, to z radością się jej poddaję. :) Jeśli zaś forumowa presja ma skłonić mnie do zapoznania się ze 101 wielkim dokonaniem literackim pana Salvatore lub do obejrzenia kolejnego Bonda, Jamesa Bonda to niniejszym oświadczam, że jestem całkowicie odporna. :P
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-06, 10:32   

Metzli napisał/a:
Ke? O.o Nie rozumiem co jest złego w tym, że parę osób wzięło się mniej więcej w tym samym czasie za czytanie tej samej książki.

A czy ja powiedziałem ze złego ? Tak się zastanawiam na ile Chęć wzięcia się za tą książkę to efekt zainteresowania a na ile owczego pędu " bo wszyscy czytają"
Elektra napisał/a:
Każdy? A w sumie ile osób? Obawiam się, że nie więcej niż dziesięć. ;)

To się Jeszce okaże. a Ile osób pisze teraz na forum ? 10 max
Cytat:
Jakiej znowu "elytarnej"? Bo co, że ktoś przeczytał książkę, to jest w jakiejś lepszej grupie?

No właśnie? Tak się zastanawiam gdy ludzie mało czytający SF biorą się lub chcą się wziąć za tą książkę
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23160
Wysłany: 2008-08-06, 11:39   

Każdy kto przeczytał jakąkolwiek książkę jest w lepszej sytuacji od tego, kto jej nie przeczytał :) Tak uważam.

A co do mody to zasadniczo jestem odporny. Ale jak 10 osób zachwala to jestem gotowy spróbować, aby się przekonać co to takiego... Chyba że chodzi o polską fantastykę z wiadomego wydawnictwa. Wtedy, owszem czytam, ale rzadziutko za własne pieniądze :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-08-06, 11:47   

Toudisław napisał/a:
Tak się zastanawiam gdy ludzie mało czytający SF biorą się lub chcą się wziąć za tą książkę

Hm... ja bym to nazwała po prostu ciekawością, tudzież rozwijaniem zainteresowań. ;) Jeśli ktoś jest otwarty na nowe pomysły, nawet gdy wcześniej niechętnie sięgał po sf, to może akurat ta książka go przekona. Nie nazywałabym modą tego, że ktoś wcześniej nie interesował się jakimś gatunkiem, a teraz sięga po utwór z niego.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-08-06, 12:09   

Z Ślepowidzeniem jest ten "problem" że trochę więcej niż tydzień temu mieliśmy premierę książki. To także wzmaga to, że więcej osób tę oto książkę właśnie czyta. Jest jeszcze parę powodów np. ten, ze Watts za Ślepowidzenie zebrał na zachodzie bardzo dobre recenzje i został zauważony przez znawców - nominacja do Hugo. Dużo się mówiło o tej książce u nas od jakiś paru miesięcy, no i ostatni powód to książka została wydana w Uczcie Wyobraźni, a Ci co czytali pozostałe książki z tej serii pewnie już w ciemno będa kupować następne pozycje, bez względu na gatunek samej książki. Taki sprawdzony produkt. ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2008-08-06, 13:14   

Jeśli chodzi o mnie, to książką zainteresowałem się gdy AM wrzucił informacje co w tym roku MAG wyda, a później dostałem linki do recenzji. Więc osobiście czekałem na nią ponad pół roku. Nie wiem czy w takim wypadku można mówić o … pędzie, czy presji.
A SF czytałem i czytam dużo. Więc to chyba też nie o mnie chodziło. :P Poza tym zjawisko takie jest ciekawe, czasem na forum gdy wyjdzie nowy Erikson też taki pęd można zaobserwować, za kilka miesięcy znów to nas pewnie czeka. Zdziwił bym się gdybyśmy nie oddziaływali na swoje listy książek do przeczytania, w sumie po to służy forum (w pewnym sensie). A poza tym owczy pęd do Wattsa, to bardzo, bardzo dobry pęd. :P
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2008-08-06, 14:20   

Toudisław napisał/a:
Bruja napisał/a:
Dabliu, czekamy na boom na Ciebie

Tego akurat jestem pewien. Na tym forum już masz kilku (nastu?) odbiorców.


No popatrz, to zupełnie tak jak z Ucztą Wyobraźni...
i o co ten szum?
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-08-06, 14:30   

Elektra napisał/a:
Nie nazywałabym modą tego, że ktoś wcześniej nie interesował się jakimś gatunkiem, a teraz sięga po utwór z niego.

Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno. Jeśli im to pasuje, a co najważniejsze nie sparzyli się to why not? Zgadzam sie natomiast z Toudim, że można nieco sie zdziwić, iż osoby czytające do tej pory prawie wyłącznie fantasy teraz biorą się za s-f i to nie najlżejszego sortu. Widocznie pobyt na forum i ogólny poziom oczytania powodują zmianę gustów czy też przekonanie sie do innych nurtów szeroko pojętej fantastyki.

Bruja napisał/a:
No popatrz, to zupełnie tak jak z Ucztą Wyobraźni...
i o co ten szum?

Brujka spuściłabyś ciut z tonu, bo twoje odzywki w stosunku do Toudiego można interpretować jako niezbyt grzeczne i kulturalne. Jeśli macie jakiś problem to lepiej roztrząsać go na gg lub pw.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2008-08-06, 14:37   

Tigana napisał/a:
Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno. Jeśli im to pasuje, a co najważniejsze nie sparzyli się to why not?


W moim poście chodziło mi o to samo...

I grzecznie proszę nie doszukiwać się w moich wypowiedziach nadmiaru złośliwości czy braku kultury, bo aż się prosi żeby zacytować podpis El o.O
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-06, 14:50   

Bruja napisał/a:
i o co ten szum?

Nie szum po prostu się zastanawiam. Tak na ile wszyscy sami z siebie chcą to przeczytać. dochodzą do mnie głosy że chcą bo czytają wszyscy
Tigana napisał/a:
Zgadzam sie natomiast z Toudim, że można nieco sie zdziwić, iż osoby czytające do tej pory prawie wyłącznie fantasy teraz biorą się za s-f i to nie najlżejszego sortu.

Do tego tydzień po premierze rzucają wszystko i lecą do księgarni by kupić i przeczytać a wcześniej jakoś nie widziałem by ktoś się emocjonował że ta książka ma wyjść
Bruja napisał/a:
I grzecznie proszę nie doszukiwać się w moich wypowiedziach nadmiaru złośliwości czy braku kultury, bo aż się prosi żeby zacytować podpis El o.O

Bru popadasz w paranoje IMO O_o
Tigana napisał/a:
Brujka spuściłabyś ciut z tonu

Spoko Tig ;)
Bruja napisał/a:
No popatrz, to zupełnie tak jak z Ucztą Wyobraźni...

No nie do końca tak samo. Bo tutaj nie chodzi tylko o to że jakaś grupa bierze się za książkę. Tylko, że robi to w małym dostępnie czasu od jej wydania i że tak Książka jest inna niż reszta UW to nie NW ale hard SF
Maeg napisał/a:
A poza tym owczy pęd do Wattsa, to bardzo, bardzo dobry pęd. :P

Ale ja nie mówię ze zły. Sam pewnie za nie długo kupie te pozycję bo SF mi nie przeszkadza i ufam UW. Jednak mnie to zastanawia i tyle. To żaden atak czy zarzut. Lód dukaj też miał ten fenomen że rzucili się na niego ludzie którzy z JD mają nie wile wspólnego
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2008-08-06, 14:58   

A mnie w ogóle nie ciągnie o_O
Nie znam czegoś takiego jak 'moda', czytam to na co mam w danej chwili ochotę. Mogę się zasugerować licznymi dobrymi opiniami i przeczytać książkę kierowana ciekawością. ''Ślepowidzenie'' mnie w ogóle nie rusza.
Ciągnie mnie natomiast Stephenson. Ale to TEŻ nie jest moda. Kiedyś w Empiku przeczytałam rozdział z myślą, że wrócę do tej książki, a rozmowy na forum mi o tym przypomniały ;)
Erikson, Martin, o których sie tyle nasłuchałam budzą w zasadzie ciekawość... i chęć skrytykowania ^^ A może to właśnie ta presja? ;P
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-08-06, 15:07   

Toudisław napisał/a:
Tigana napisał/a:

Zgadzam sie natomiast z Toudim, że można nieco sie zdziwić, iż osoby czytające do tej pory prawie wyłącznie fantasy teraz biorą się za s-f i to nie najlżejszego sortu.


Do tego tydzień po premierze rzucają wszystko i lecą do księgarni by kupić i przeczytać a wcześniej jakoś nie widziałem by ktoś się emocjonował że ta książka ma wyjść

No dobra, to ja poproszę o konkretne przykłady takich osób. Tych, które unikały sf i nagle zmieniły zainteresowania.

Tigana napisał/a:
Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno.

Tutaj może i racja. Ja zaś ostatnio stwierdziłam, że za tą modą nie podążę. Dom burz leży bez przeczytania, Akwafortę odłożyłam na później po przeczytaniu jakichś trzydziestu stron. A Ślepowidzenie mnie kusi, ale niekoniecznie dlatego, że jest z UW. Po prostu od jakiegoś czasu mam znacznie większą ochotę na sf (trzy - cztery lata w ogóle tego nie chciałam czytać, a teraz wręcz przeciwnie ;) ).


A co do słów, że pobyt na forum powoduje sięganie po różne książki, czy zmianę zainteresowań itp, to zgadzam się z nimi. Ja np. zaczęłam czytać całą masę książek właśnie dlatego, że zajrzałam na forum ISY. I tam się dowiedziałam np. o Martinie, Eriksonie czy Kayu, bo wcześniej to wiedziałam o Sapkowskim, Tolkienie, Norton i Lemie (no i przy okazji o RAS-ie ;) ), a na SF patrzyłam jak na jeża. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-08-06, 15:20   

Tig napisał/a:
Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno. Jeśli im to pasuje, a co najważniejsze nie sparzyli się to why not?


Właśnie, na żadnej książce z tej serii jak dotąd się nie zawiodłam - została mi do przeczytania jeszcze Akwaforta ;)Ślepowidzenie kupiłabym, tak czy tak, a że wcześniej usłyszałam pochlebne opinie od Shadowa i Mada sięgnęłam po to szybciej. Tak btw. to już nauczyłam się ufać ich gustom książkowym ;P Czy to uleganie modzie, owczy pęd? A nazwijcie sobie to jak chcecie, ja tam nie żałuję, że dzięki temu poznaję bardzo dobre książki.

Czy to mnie macie ma na myśli mówiąc o osobach, które nie czytały sf a teraz zachwycają się wersją hard? :perv:
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
  
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-06, 15:21   

Elektra napisał/a:
No dobra, to ja poproszę o konkretne przykłady takich osób. Tych, które unikały sf i nagle zmieniły zainteresowania.

Metz już od jakiegoś czasu przerzuca się na SF ale teraz już na Hard. Do tego Ari pisze mi że tez się nią interesuje ( jak wygra na katedrze )

Napisze to chyba jeszce raz. TO NIE BYŁ ZARZUT CZY ATAK. tylko od takie spostrzeżenie. Zresztą El mówiła o tym samym w szałcie i jakoś mnie naszło
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-08-06, 15:25   

Toudi napisał/a:
Metz już od jakiegoś czasu przerzuca się na SF ale teraz już na Hard


Właśnie, Metz już od jakiegoś czasu, nie jest to sytuacja nagła ;) U mnie nastąpił mały zwrot, fantasy mnie zwyczajnie nudzi... o.o Eriksona nie dokończyłam xD Odkrywam powoli sf, przez Ślepowidzenie spodobała mi się też wersja hard ;)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-08-06, 15:25   

Metz napisał/a:
Czy to mnie macie ma na myśli mówiąc o osobach, które nie czytały sf a teraz zachwycają się wersją hard?

Ale Ty przecież zaczęłaś już wcześniej? ;P Simmons, Donaldson, Delany... No chyba że pół roku to jest nagle. ;)

Toudisław napisał/a:
TO NIE BYŁ ZARZUT CZY ATAK. tylko od takie spostrzeżenie

Wiesz, stwierdzenie, że rzucają wszystko i lecą kupować, to tak trochę krytycznie brzmi. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-08-06, 15:30   

Toudisław napisał/a:
Elektra napisał/a:
No dobra, to ja poproszę o konkretne przykłady takich osób. Tych, które unikały sf i nagle zmieniły zainteresowania.

Metz już od jakiegoś czasu przerzuca się na SF ale teraz już na Hard. Do tego Ari pisze mi że tez się nią interesuje ( jak wygra na katedrze )


Ot taki sympatyczny temacik sprzed dwóch lat a w nim posty Metz, Asu, Eire, Dhu, Ari, Regisska.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-06, 15:35   

Elektra napisał/a:
Wiesz, stwierdzenie, że rzucają wszystko i lecą kupować, to tak trochę krytycznie brzmi. ;)

Czemu O_o jak tak czasem robię ...
Metzli napisał/a:
Odkrywam powoli sf, przez Ślepowidzenie spodobała mi się też wersja hard ;)

No ok. ;) a czy jednak na twoją zmianę gustów nie miało wpływu Forum ? to Forum ...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13