Z tego co widzę to ostatnio furorę na forum robią "Skoki" Donaldsona.
Przy paru sprzyjających okolicznościach Elektra pożyczyłam Madowi, ten przeczytał akurat na czas kiedy pojawiłyśmy się w Wawie. Jak Metz próbowała spać w pociągu do Wrocławia Brujka przeczytała 1 tom Skoków. A Metz przeczytała później w domku o.o
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Z tego co widzę to ostatnio furorę na forum robią "Skoki" Donaldsona. (...)
Nie ma za to boomu na współczesnych pisarzy polskich - nieomylny znak, ze piszą byle jak.
Ad.1. Tyle czasu na to czekałem...
Ad.2. Dzisiaj święto, więc powstrzymam się od jadu. No, w każdym razie, spróbuję.
Po przeczytanie Twego posta omal mnie szlag nie trafił na miejscu.
Nie zgadzam się z tą bardzo kontrowersyjną opinią dotyczącą współczesnych pisarzy polskich. Z całym szacunkiem, ale już dawno nie widziałem aż tak rozmijającej się z rzeczywistością wypowiedzi Ja rozumiem, że można głosić różne opinie, niemniej jednak uprzejmie proszę nie formułować takich andronów bez uprzedniego sprawdzenia jak jest z tym naprawdę. Gdybyś napisał: "pisarzy fantastycznych" - ok, większość z nich "pisze byle jak", natomiast rozciągnięcie tego na "współczesnych pisarzy polskich" jest dużym błędem. Proponuję zatem zapoznać się łaskawie z twórczością takich autorów jak:
Wiesław Myśliwski, Włodzimierz Odojewski, Olga Tokarczuk, Andrzej Stasiuk, W. Łysiak...
Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że nadinterpretujesz słowa Tigany (czyżby przewrażliwienie? ;P). Ja tam uznałam, że on mówi o polskich pisarzach fantastycznych, bo tutaj przede wszystkim o fantastyce rozmawiamy.
Tak więc myślę, że niepotrzebnie
ASX napisał/a:
Po przeczytaniu Twego posta omal mnie szlag nie trafił na miejscu.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Z tego co widzę to ostatnio furorę na forum robią "Skoki" Donaldsona.
No tak wyszło. Przeczytałam tom pierwszy jeszcze w tamtym roku. Bo kupowałem dla Elektry to później sam się skusiłem. I chyba dopiero drugi tom mnie jakoś wciągnął. Wkrótce kroniki Tomasa niedowiarka.
Dabliu napisał/a:
Na Komudę nie ma boomu?
Na Komudę jest od jakiegoś czasu jest moda. To chyba jeden z niewielu "Fabrykantów" którego regularnie czytam.
Jander napisał/a:
poza Zamiecią i DW, jakoś mnie do tego nie ciągnie specjalnie
A moja rada spróbuj może się jednak przekonasz? Bo to są naprawdę dobre książki. I jego najlepsze dzieła.
Faktycznie wiele z tych książek mnie interesuje, bo inni mają o nich dobrą opinię i jakoś mocno się nie przejechałem na tym. Chyba to jest istotą forum, żeby wymieniać się opiniami.
Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że nadinterpretujesz słowa Tigany (czyżby przewrażliwienie? ;P). Ja tam uznałam, że on mówi o polskich pisarzach fantastycznych, bo tutaj przede wszystkim o fantastyce rozmawiamy.
Przepraszam bardzo, ale przecież napisał wyraźnie: "Nie ma za to boomu na współczesnych pisarzy polskich...". Nie wspomina zatem tylko i wyłącznie o fantastyce, delikatnie mówiąc. Gdyby Tigana-san wyrażał się precyzyjnie, wówczas nie robiłbym "burzy w szklance w wody". Od człowieka uczonego można chyba wymagać nieco więcej pomyślunku. Oczywiście przy całym szacunku dla Jego osoby.
ASXsiu, z całym szacunkiem, ale pierdzielisz głupoty o.O Pomyślunku raczej wymaga się od czytających aby nie szukali dziury w całym, bo to naprawdę niepotrzebne, a wręcz śmieszne, a w swoich opiniach kierowali się odrobiną rozsądku. Dziwnym wydaje mi się to, że tylko Ty odebrałeś słowa Tigany w ten sposób. A daję sobie obie śliczne rączki me obciąć, że chodziło mu o pisarzy szeroko pojętej fantastyki
Przystopuj z tym śmiesznym dogryzaniem...
Jeśli o Komudę chodzi, to boom był, owszem, nawet mu uległam bez powodzenia niestety... albo stety xD
Dabliu, czekamy na boom na Ciebie
Elektra napisał/a:
A Brujka będzie czytała kolejne tomy?
Oczywiście, że będzie Nauka wybitnie jej nie idzie więc musi sobie szukać innych rozrywek.
_________________ W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
ASXsiu, z całym szacunkiem, ale pierdzielisz głupoty o.O (...)
Dziwnym wydaje mi się to, że tylko Ty odebrałeś słowa Tigany w ten sposób. A daję sobie obie śliczne rączki me obciąć, że chodziło mu o pisarzy szeroko pojętej fantastyki
(...)
W Twoim pierwszym zdaniu jakoś nie widać tego "całego szacunku". Delikatnie mówiąc.
Może dlatego tylko ja odebrałem słowa Tigany w ten sposób, ponieważ dokładnie przeczytałem to co napisał. Skoro faktycznie "co innego myśli, a o czym innym pisze", to chyba nic nie stało na przeszkodzie, żeby zedytował posta, który stał się przyczyną "pierdzielenia" przeze mnie "głupot".
P.S. Twoje śliczne rączki (intrygująca reklama) przydadzą mi się do kolekcji. Dajesz z własnej i nieprzymuszonej woli, więc przyjmę je bez najmniejszych wyrzutów sumienia.
Nie chcę mi się cytować wiec piszę wedle nicków
--> Elektra i Brujka - serdeczne podziękowania za obronę, a szczególnie za zachowanie zdrowego rozsądku. Niestety innym (w liczbie 1) go zabrakło.
--> ASX76
a) primo - popatrz jak brzmi temat i zrozum jego znaczenie- pisząc o boomie miałem na myśli tylko i wyłącznie "boom forumowy" dotyczący danych autorów - w tym wypadku polskich
b) secundo - czasami odnoszę wrażenia, ze czepiasz się dla samego czepiania. Nie mówię, ze jestem aniołkiem, ale w tej dziedzinie bijesz mnie na głowę. Przykro (?) jest mi więc zakomunikować, ze nie zamierzam w przyszłości odpowiadać na twoje posty pisane w takim stylu. Od chwili obecnej uważam je za formę trollingu czy jak to zwał. Innymi słowy - nie zamierzam karmić trolla czyli Ciebie.
c) tertio - na tym poście dyskusję w tym temacie urywam, przynajmniej w tym wątku.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Nowa Moda na Forum jak widzę.
Teraz nie Stephenson a "Ślepowidzenie" wiedzie prym i każdy chce je przeczytać. Widać, że coraz więcej książek jest czytanych przez całą społeczność forum, a chęć zapoznania się roznosi się jak zaraza. Na ile to pęd do dobrej książki a na ile chęć bycia w "eleytarnej" grupie.
Bruja napisał/a:
Dabliu, czekamy na boom na Ciebie
Tego akurat jestem pewien. Na tym forum już masz kilku (nastu?) odbiorców.
Na ile to pęd do dobrej ksiązki a na ile chęć bycia w "eleytarnej" Grupie.
Ke? O.o Nie rozumiem co jest złego w tym, że parę osób wzięło się mniej więcej w tym samym czasie za czytanie tej samej książki. Tym bardziej, jeśli jest to książka naprawdę dobra. Tak jak Ślepowidzenie ;P
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Jeżeli forumowa moda ma polegać na namawianiu do czytania Ślepowidzenia, to z radością się jej poddaję. Jeśli zaś forumowa presja ma skłonić mnie do zapoznania się ze 101 wielkim dokonaniem literackim pana Salvatore lub do obejrzenia kolejnego Bonda, Jamesa Bonda to niniejszym oświadczam, że jestem całkowicie odporna.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Ke? O.o Nie rozumiem co jest złego w tym, że parę osób wzięło się mniej więcej w tym samym czasie za czytanie tej samej książki.
A czy ja powiedziałem ze złego ? Tak się zastanawiam na ile Chęć wzięcia się za tą książkę to efekt zainteresowania a na ile owczego pędu " bo wszyscy czytają"
Elektra napisał/a:
Każdy? A w sumie ile osób? Obawiam się, że nie więcej niż dziesięć.
To się Jeszce okaże. a Ile osób pisze teraz na forum ? 10 max
Cytat:
Jakiej znowu "elytarnej"? Bo co, że ktoś przeczytał książkę, to jest w jakiejś lepszej grupie?
No właśnie? Tak się zastanawiam gdy ludzie mało czytający SF biorą się lub chcą się wziąć za tą książkę
Każdy kto przeczytał jakąkolwiek książkę jest w lepszej sytuacji od tego, kto jej nie przeczytał Tak uważam.
A co do mody to zasadniczo jestem odporny. Ale jak 10 osób zachwala to jestem gotowy spróbować, aby się przekonać co to takiego... Chyba że chodzi o polską fantastykę z wiadomego wydawnictwa. Wtedy, owszem czytam, ale rzadziutko za własne pieniądze
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Tak się zastanawiam gdy ludzie mało czytający SF biorą się lub chcą się wziąć za tą książkę
Hm... ja bym to nazwała po prostu ciekawością, tudzież rozwijaniem zainteresowań. Jeśli ktoś jest otwarty na nowe pomysły, nawet gdy wcześniej niechętnie sięgał po sf, to może akurat ta książka go przekona. Nie nazywałabym modą tego, że ktoś wcześniej nie interesował się jakimś gatunkiem, a teraz sięga po utwór z niego.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Z Ślepowidzeniem jest ten "problem" że trochę więcej niż tydzień temu mieliśmy premierę książki. To także wzmaga to, że więcej osób tę oto książkę właśnie czyta. Jest jeszcze parę powodów np. ten, ze Watts za Ślepowidzenie zebrał na zachodzie bardzo dobre recenzje i został zauważony przez znawców - nominacja do Hugo. Dużo się mówiło o tej książce u nas od jakiś paru miesięcy, no i ostatni powód to książka została wydana w Uczcie Wyobraźni, a Ci co czytali pozostałe książki z tej serii pewnie już w ciemno będa kupować następne pozycje, bez względu na gatunek samej książki. Taki sprawdzony produkt.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Jeśli chodzi o mnie, to książką zainteresowałem się gdy AM wrzucił informacje co w tym roku MAG wyda, a później dostałem linki do recenzji. Więc osobiście czekałem na nią ponad pół roku. Nie wiem czy w takim wypadku można mówić o … pędzie, czy presji.
A SF czytałem i czytam dużo. Więc to chyba też nie o mnie chodziło. Poza tym zjawisko takie jest ciekawe, czasem na forum gdy wyjdzie nowy Erikson też taki pęd można zaobserwować, za kilka miesięcy znów to nas pewnie czeka. Zdziwił bym się gdybyśmy nie oddziaływali na swoje listy książek do przeczytania, w sumie po to służy forum (w pewnym sensie). A poza tym owczy pęd do Wattsa, to bardzo, bardzo dobry pęd.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Nie nazywałabym modą tego, że ktoś wcześniej nie interesował się jakimś gatunkiem, a teraz sięga po utwór z niego.
Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno. Jeśli im to pasuje, a co najważniejsze nie sparzyli się to why not? Zgadzam sie natomiast z Toudim, że można nieco sie zdziwić, iż osoby czytające do tej pory prawie wyłącznie fantasy teraz biorą się za s-f i to nie najlżejszego sortu. Widocznie pobyt na forum i ogólny poziom oczytania powodują zmianę gustów czy też przekonanie sie do innych nurtów szeroko pojętej fantastyki.
Bruja napisał/a:
No popatrz, to zupełnie tak jak z Ucztą Wyobraźni...
i o co ten szum?
Brujka spuściłabyś ciut z tonu, bo twoje odzywki w stosunku do Toudiego można interpretować jako niezbyt grzeczne i kulturalne. Jeśli macie jakiś problem to lepiej roztrząsać go na gg lub pw.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Nie szum po prostu się zastanawiam. Tak na ile wszyscy sami z siebie chcą to przeczytać. dochodzą do mnie głosy że chcą bo czytają wszyscy
Tigana napisał/a:
Zgadzam sie natomiast z Toudim, że można nieco sie zdziwić, iż osoby czytające do tej pory prawie wyłącznie fantasy teraz biorą się za s-f i to nie najlżejszego sortu.
Do tego tydzień po premierze rzucają wszystko i lecą do księgarni by kupić i przeczytać a wcześniej jakoś nie widziałem by ktoś się emocjonował że ta książka ma wyjść
Bruja napisał/a:
I grzecznie proszę nie doszukiwać się w moich wypowiedziach nadmiaru złośliwości czy braku kultury, bo aż się prosi żeby zacytować podpis El o.O
Bru popadasz w paranoje IMO
Tigana napisał/a:
Brujka spuściłabyś ciut z tonu
Spoko Tig
Bruja napisał/a:
No popatrz, to zupełnie tak jak z Ucztą Wyobraźni...
No nie do końca tak samo. Bo tutaj nie chodzi tylko o to że jakaś grupa bierze się za książkę. Tylko, że robi to w małym dostępnie czasu od jej wydania i że tak Książka jest inna niż reszta UW to nie NW ale hard SF
Maeg napisał/a:
A poza tym owczy pęd do Wattsa, to bardzo, bardzo dobry pęd.
Ale ja nie mówię ze zły. Sam pewnie za nie długo kupie te pozycję bo SF mi nie przeszkadza i ufam UW. Jednak mnie to zastanawia i tyle. To żaden atak czy zarzut. Lód dukaj też miał ten fenomen że rzucili się na niego ludzie którzy z JD mają nie wile wspólnego
A mnie w ogóle nie ciągnie
Nie znam czegoś takiego jak 'moda', czytam to na co mam w danej chwili ochotę. Mogę się zasugerować licznymi dobrymi opiniami i przeczytać książkę kierowana ciekawością. ''Ślepowidzenie'' mnie w ogóle nie rusza.
Ciągnie mnie natomiast Stephenson. Ale to TEŻ nie jest moda. Kiedyś w Empiku przeczytałam rozdział z myślą, że wrócę do tej książki, a rozmowy na forum mi o tym przypomniały
Erikson, Martin, o których sie tyle nasłuchałam budzą w zasadzie ciekawość... i chęć skrytykowania ^^ A może to właśnie ta presja? ;P
_________________ ***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat... TanBlog
Zgadzam sie natomiast z Toudim, że można nieco sie zdziwić, iż osoby czytające do tej pory prawie wyłącznie fantasy teraz biorą się za s-f i to nie najlżejszego sortu.
Do tego tydzień po premierze rzucają wszystko i lecą do księgarni by kupić i przeczytać a wcześniej jakoś nie widziałem by ktoś się emocjonował że ta książka ma wyjść
No dobra, to ja poproszę o konkretne przykłady takich osób. Tych, które unikały sf i nagle zmieniły zainteresowania.
Tigana napisał/a:
Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno.
Tutaj może i racja. Ja zaś ostatnio stwierdziłam, że za tą modą nie podążę. Dom burz leży bez przeczytania, Akwafortę odłożyłam na później po przeczytaniu jakichś trzydziestu stron. A Ślepowidzenie mnie kusi, ale niekoniecznie dlatego, że jest z UW. Po prostu od jakiegoś czasu mam znacznie większą ochotę na sf (trzy - cztery lata w ogóle tego nie chciałam czytać, a teraz wręcz przeciwnie ).
A co do słów, że pobyt na forum powoduje sięganie po różne książki, czy zmianę zainteresowań itp, to zgadzam się z nimi. Ja np. zaczęłam czytać całą masę książek właśnie dlatego, że zajrzałam na forum ISY. I tam się dowiedziałam np. o Martinie, Eriksonie czy Kayu, bo wcześniej to wiedziałam o Sapkowskim, Tolkienie, Norton i Lemie (no i przy okazji o RAS-ie ), a na SF patrzyłam jak na jeża.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
Rzekłbym, ze na ZB panuje ogólna moda na UW i parę osób kupuje wręcz w ciemno. Jeśli im to pasuje, a co najważniejsze nie sparzyli się to why not?
Właśnie, na żadnej książce z tej serii jak dotąd się nie zawiodłam - została mi do przeczytania jeszcze Akwaforta ;)Ślepowidzenie kupiłabym, tak czy tak, a że wcześniej usłyszałam pochlebne opinie od Shadowa i Mada sięgnęłam po to szybciej. Tak btw. to już nauczyłam się ufać ich gustom książkowym ;P Czy to uleganie modzie, owczy pęd? A nazwijcie sobie to jak chcecie, ja tam nie żałuję, że dzięki temu poznaję bardzo dobre książki.
Czy to mnie macie ma na myśli mówiąc o osobach, które nie czytały sf a teraz zachwycają się wersją hard?
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Metz już od jakiegoś czasu przerzuca się na SF ale teraz już na Hard
Właśnie, Metz już od jakiegoś czasu, nie jest to sytuacja nagła U mnie nastąpił mały zwrot, fantasy mnie zwyczajnie nudzi... o.o Eriksona nie dokończyłam xD Odkrywam powoli sf, przez Ślepowidzenie spodobała mi się też wersja hard
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum