FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Vonda N. McIntyre
Autor Wiadomość
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-12, 11:30   Vonda N. McIntyre

Vonda Neel McIntyre (ur. w 1948 r. w Louisville, Kentucky) - amerykańska autorka powieści i opowiadań z gatunku science fiction. Laureatka Nagrody Hugo w 1979 r. za powieść Dreamsnake oraz Nagrody Nebula w 1973 r. za opowiadanie Z trawy i Mgły, i Piasku (Of Mist, and Grass, and Sand), w 1978 r. za powieść Dreamsnake oraz w 1997 r. za The Moon and the Sun.

Ważniejsze powieści

Seria Starfarers
Starfarers, 1989
Transition, 1990
Metaphase, 1992
Nautilus, 1994

Inne powieści
The Exile Waiting, 1975
Wąż snu (inne wydania - Opiekun snu), (Dreamsnake, 1978)
Entropy Effect, 1981
The Bride, 1985
Barbary, 1986
Screwtop, 1989
Kryształowa gwiazda (Star Wars: The Crystal Star, 1994)
Księżyc i Słońce (Moon and the Sun, 1997)
Duty, Honor, Redemption, 2004

Zbiory opowiadań
Ognista powódź (Fireflood and other stories, 1979)


Dzisiaj zakupiłem sobie "Księżyc i Słońce". Zobaczymy czy to coś warte:) A jak tam wasze kontakty z tą panią?
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-03-12, 11:44   

Znam tylko "Opiekuna snu". Swego czasu ksiązka całkiem mi się podobała (recka), ale teraz nie wiem jakbym ją odebrał. W każdym razie swego czasu w necie sporo osób ją polecało, ale od jakiegoś czasu to ucichło.
_________________
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1818
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2009-03-13, 12:19   

Bo polecać ją można, kiedy się nie zna za wiele innych i lepszych. Gdy się ją już umiejscowi na tle gatunku, to blaknie niczym noc o świtaniu. Polecam The exile waiting.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-07-24, 13:31   

Księżyc i Slońce
Intrygująca historia. Na dwór Ludwika XIV Króla Słońce wraca z wyprawy Jezuita, ojciec Yves De La Croix, przywożąc mu schwytanego potwora morskiego, który po zjedzeniu, ma zapewnić królowi nieśmiertelność. Opieką stwora do czasu uczty ma zająć się jego siostra, Maria Józefina De La Croix, niedawno przybyła na dwór, praktycznie z klasztoru. Konfrontacja z życiem na dworze jest nieunikniona. Liczne tytuły, imiona, nazwiska, przezwiska, włości pochodzenia, związki i dziedziczenia potrafią nieźle namieszać. A do tego dochodzą dworskie intrygi, zabieganie o względy króla, tajemnice pochodzenia (tu nawet na pewno nie wiadomo, kto jest czyim ojcem lub matką, takie podmiany), konflikty z papieżem... Jakby tego było mało, potwór morski stara się przekazać, że też jest stworzeniem myślącym i nie należy go jeść. Istna plątanina. Książka dobra, ale dosyć trudna z wyżej wymienionych powodów w odbiorze.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2011-03-25, 20:35   

Cytat:
Znam tylko "Opiekuna snu". Swego czasu ksiązka całkiem mi się podobała


Swego czasu miałam tak samo, nawet posiadam egzemplarz w swoich zbiorach, ale wyznam szczerze, że w chwili obecnej pamiętam tylko ogólny zarys fabuły i wcale mnie jakoś nie kusi, żeby do książki wracać. Dobra rzecz do poczytywania przy porannej kawie, albowiem rzecz jest dość prosta w odbiorze i nie wymaga szczególnego wysiłku umysłowego.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-03-27, 11:58   

Ja pamiętam, że mi się nawet bardzo podobała. Gdzieś pewnie wisi nawet moja recka. Wrażenia jakie zostały w pamięci, to że jest to przyjemna, lekko obyczajowa fantastyka. I chyba właśnie w lekkości była ta moc, bo ani fabularnie, ani kreacją świata książka chyba nie oszałamiała... a przynajmniej tak teraz to odbieram.
_________________
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2011-03-27, 17:49   Re: Vonda N. McIntyre

iselor napisał/a:

Kryształowa gwiazda (Star Wars: The Crystal Star, 1994)

Z 10 lat temu czytałem to, jedna z słabszych książek Star Wars jakie dane mi było poznać a ogólnie na książkowe star wars, z małymi wyjątkami patrzę dziś z sporym politowaniem.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2011-03-27, 18:13   

Ł napisał/a:
Z 10 lat temu czytałem to, jedna z słabszych książek Star Wars jakie dane mi było poznać

Ja tak samo. Akcja ciągnie się niemożebnie, brak jakichkolwiek walk na miecze świetlne, strzelanin, a co gorsza: Luke jest tam jakimś rozmemłanym słabeuszem, a nie potężnym i walecznym Rycerzem Jedi, Leia nie jest silną kobietą, tylko rozkapryszoną księżniczką. W dodatku zero humoru.
Nie lubię McIntyre.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 14