Jednak trzeci sezon pewnie nie będzie słabszy od poprzednich. Bo, mimo wszystko, tego się obawiałem. Najmniej interesujący jest wątek Batesa i Anny. Może coś się ruszy w końcu.
Proszę nie spoilerować, jestem po 5 odcinkach i unikam spoilerów Więc proszę przykładać się do ich oznaczania
Ciekawie rysują się też kwestie związane z przetrwaniem posiadłości. Plus problemy bardziej przyziemne i mamy ciekawą zapowiedź finału 3 sezonu.
Odetchnąłem z ulgą.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Sam nie wiem ostatecznie - był 3 sezon słabszy, czy nie?
Z pewnością nie było tu oczekiwanych przeze mnie burz związanych z przemianami społecznymi po I wojnie światowej. Było jak zawsze, pojawiały się problemy, ale były rozwiązywane. Nic nie zmieniło się na stałe, w sposób nieodwracalny. Ale oglądałem ostatni odcinek z żalem, że 3 sezon już się skończył. Teraz pozostaje czekać jeszcze na odcinek świąteczny i potem znowu do września...
Choć, jeśli rzeczywiście Maggie Smith zdecydowała odejść po 3 sezonie, to odcinek specjalny może być smutny. A na pewno 4 sezon zacznie się smutno. Trzeci sezon znowu należał do Starszej Pani. Kradła wszystkim show z wdziękiem.
EDIT: porównując z "Upstairs, Downstairs", muszę stwierdzić, że "Downton Abbey" dzierży palmę pierwszeństwa. W produkcji BBC nieco irytowała mnie kwestia wciskania wszędzie politycznie poprawnych wątków, a to z lesbijkami, a to z ratowaniem biednych dzieci przed faszystami, tolerancją, itp. Nie gryzło to w oczy szczególnie, ale w "Downton Abbey" miało to swój wdzięk i nie raziło. Bo jak lord Robert podszedł do kwestii homoseksualizmu?
"Gdybym wrzeszczał za każdym razem, gdy w Eton któryś chciał mnie pocałować, w miesiąc straciłbym głos"
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
królobójca [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-26, 15:49
Generalnie to chyba najważniejsza ponieważ fabularnie jego odejście sporo może namieszać i zapewne będzie musiał pojawić się nowy dziedzic w takiej sytuacji
Generalnie to chyba najważniejsza ponieważ fabularnie jego odejście sporo może namieszać i zapewne będzie musiał pojawić się nowy dziedzic w takiej sytuacji
Tylko skąd go wytrzasną?
SPOILER:
z brzucha lady Mary
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No żesz do diabła. Damn you all!!! Mam same niefajne dni od początku roku. Wszystko idzie pod górę. A teraz obejrzałem świąteczny odcinek i nie ma szans na poprawę nastroju. Spodziewałem się tego, ale i tak bolało Kuźwa. Zastanawiałem się, czy w 4 sezonie serial będzie miał jeszcze siłę po trochę mimozowatym sezonie trzecim. No i stało się. Damn you, damn you all, you British screenwriters!!!
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Być może spoiler, więc radzę nie czytać przed obejrzeniem finału 3 sezonu (a raczej odcinka świątecznego po 3 sezonie):
http://www.vanityfair.com...owager-countess
Nie jest to jakiś niespodziewany "ruch" w scenariuszu, ponieważ sama aktorka wyraziła chęć nie grania zbyt długo. Ale jednak będzie to dla tego serialu koniec pewnej epoki.
Ciekawe, czy i kiedy planują go skończyć. Wprawdzie 3 sezon był słabszy, ale nie aż tak, żeby był zły. I częściowo słabość ta wynikała z decyzji dwójki aktorów (którzy pewnie za dobrze na tym nie wyjdą ostatecznie), a nie scenarzystów.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Wiele pochlebnych opinii słyszałam/czytałam o tym serialu. A że mam słabość do wszelkich kostiumowych produkcji, to i pewnie niedługo się za to zabiorę.
Wiele pochlebnych opinii słyszałam/czytałam o tym serialu. A że mam słabość do wszelkich kostiumowych produkcji, to i pewnie niedługo się za to zabiorę.
Tydzień temu (jeśli dobrze liczę) w polskiej TV był emitowany pierwszy odcinek. Co prawda z napisami ogląda się jak zwykle lepiej, niemniej i z lektorem da radę.
Mam uczulenie na lektorów, więc dziękuję za informację, ale raczej nie okaże się przydatną
Też mam na nich alergię... W skrytości niecnego ducha liczyłem, że info o zapodawaniu serialu w łatwo dostępnej TV może przyśpieszyć sięgnięcie po tą zacną produkcję.
No i temu lepiej się ogląda film z napisami. Lepszy klimat, gdy nie słyszy się mamroczącego lektora.
Ponadto w serialach przy "udziale" lektora często mamy do czynienia z cenzurą językową. Dla przykładu: proszę porównać sobie jak wygląda "Deadwood" z lektorem, a jak z "sieciowymi" napisami, Panie Fidel.
Fidel-F2, głos to też narzędzie gry. A jak jeszcze jakaś postać ma specyficzny akcent...
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum