FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co teraz czytam? V2.0
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2019-05-07, 17:26   

Kupiłem sobie ebook: "Shitshow! Ameryka się sypie, a oglądalność szybuje". Książkę napisał Charlie LeDuff i postanowiłem sprawdzić, z czym się to "zjada". Taki cytacik:
Cytat:
"Barmanka powiedziała mi, że pod Szeptami niedawno kogoś zadźgali, po czym od razu dodała, że wybrałem znacznie bardziej elegancki lokal. Odparłem, że na zachodzie ludzie w ogóle chyba wolą noże. Cios nożem jest dużo bardziej osobisty, intymny, chrześcijański niż seria kul z przejeżdżającego samochodu. Takie rzeczy odstawiają tylko miastowe pizdy. A jak szykujesz się, żeby dziabnąć kolesia w oczodół, to przynajmniej ma szansę się zorientować. Podstawowa kindersztuba.

Teraz żałuję, bo chętnie bym rzucił inne lektury w kąt, ale znowu mi zaległości narosną. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-07, 17:50   

Podstawowa kindersztuba i plus za zaangażowanie osobiste. ;) Zachęciłeś.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-05-07, 18:44   

Beata napisał/a:
Wpisy toto mnie zaintrygowały, zatem czytam Regułę zakonu Górskiego. Albowiem po lekturze jego dwóch kryminałów o Sławomirze Kruku odniosłam wrażenie wręcz przeciwne. Zalęgło mię się mianowicie, że autor panuje nad fabularną materią i rekwizytorium.
Jak wyłapiesz skąd w tym świecie spawarka i kawa arabika, daj znać, chętnie się dowiem.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-07, 19:22   

O kawie mogę nawet teraz, gdyż bohaterowie pili już kopi luwak. :) Kawa była znana już w starożytności, wprawdzie chyba wrzątkiem nikt jej nie zalewał, ale... kto wie? Generalnie nie czyniłabym z tego zarzutu.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-05-07, 19:24   

Arabika. Skąd tam arabika? Arabii tam chyba nie mają.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-07, 19:30   

OK. Rozumiem. Na razie przyjmuję, że może to być poważna przesłanka na rzecz innych korzeni powieściowego świata, niż nam się wydaje. Czytam dalej, może coś się wyjaśni.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-05-07, 19:35   

W sensie, że to halucynacje łotewskiego chłopa? //mysli
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-07, 19:58   

Że to może być jakiś wariant naszej przyszłości. Bo przed chwilą strasznie mnie w oczy szczypnął "serwisant".
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-05-07, 20:25   

To jeszcze jedna rzecz. Viana DaHan z ludu Hung. Z treści książki wynika, że obecnie przedstawiciele tego ludu podlegają "rejestracji" - niezastosowanie się grozi karą śmierci. I ta sama Viana udaje się do potężnego miasta Argolan i tam udaje jej się przekonać władcę do wystawienia swego rodzaju listu gończego za Aliją Low (jedną z głównych bohaterek). I nikt Viany nie łapie, nie ściga (e: oczywiście Viana nie jest zarejestrowana). Dlaczego? Dwa a dwa to siedem, jak mawiała pewna maszyna.

Narzekam, ale wciąż czytam. Bo jako odskocznia ta książka jest całkiem fajna, trzeba tylko pewne rzeczy ignorować i można się nawet fajnie bawić.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
  
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-05-07, 20:27   

Szybko, zanim do nas dotrze że to bez sensu! //spell
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-07, 20:53   

toto napisał/a:
I nikt Viany nie łapie, nie ściga. Dlaczego?

Przegapiłeś, że była amnestia. :P
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-05-07, 21:31   

Viana z niej nie skorzystała. Strona 171.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-08, 07:43   

Bardzo uprzejmie chciałabym nadmienić, że słownik ortograficzny nie przewiduje użycia "rz" w zwrocie: "wyżąć jak szmatę" (ok. 55% tekstu).
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-05-08, 07:54   

Może miało być wyrżnąć ale korekta kropeczkę zjadła //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-05-08, 11:21   

Bielszy odcień śmierci - Bernard Minier

Bardzo solidnie napisany kryminał. Jest jakaś tajemnica, jakiś dylemat moralny. Postacie foremne, swoiste. Intryga lekko zakręcona acz nieprzesadnie, ot w sam raz. Mylenie tropów zgrabne, nienachalne. Umiejętności literackie przyzwoite, żaden cud ale jest naprawdę nieźle. I widzę, że autor się rozwija bo w dużo późniejszej Paskudnej historii (czwarta książka w dorobku autora) jest pod tym względem wyraźnie lepiej.

Jako zarzut można by przedstawić pewne logiczne aspekty. Po przyjrzeniu się i analizie na zimno, nie wszystko zachowuje sens tak jakby autor tego chciał. Niemniej nie są to rzeczy ciężkiego kalibru i dodatkowo zgrabnie zaszpachlowane.

Całość dopełnia zgrabnie wykreowana atmosfera gór, zimy, napięcia.

Niedawno czytałem Podpalacza Wojciecha Chmielarza. Podobieństwo metody jest uderzające. Polski autor ewidentnie "wzorował się" na francuskim koledze.

W klasie kryminału 8/10
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2019-05-08, 14:53   

Właśnie to kupiłem ale jednocześnie zacząłem oglądać serial i tak się zastanawiam czemu dać pierwszeństwo
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2019-05-08, 15:16   

Zacząłem oglądać po lekturze i jestem zadowolony, całkiem odmiennie sobie pewnych bohaterów wyobrażałem. Np. taką Ziegler. W książce twarda baba w serialu jakąś mimoza.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2019-05-08, 19:13   

Skoro się znęcamy, to jeszcze zbroja kevlarowa. :roll:
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2019-05-08, 19:24   

Oj tam, czepiasz się. Omówiony w poprzednich wpisach laminat można uznać za ówczesny kevlar. W tamtym świecie był - być może - najwytrzymalszym materiałem, szczytowym osiągnięciem techniki.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-08, 19:46   

A luczywo to taka żarówka
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-05-09, 17:26   

Fidel-F2 napisał/a:
Bielszy odcień śmierci - Bernard Minier


Dałem chłopakowi szansę, pierwszych kilka stron wygląda obiecująco. Jeśli mnie rozczaruje - kupiłem w Biedronce za niedużą kwotę Mistrza i Małgorzatę, kto chce mnie dotknąć? //orc

Trojan napisał/a:
A luczywo to taka żarówka


Skoro chłodziwo to coś do chłodzenia, czyściwo do czyszczenia, paliwo do palenia, piwo do picia, to siłą rzeczy łuczywo służy do łuczenia się.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2019-05-09, 18:06   

Stary Ork napisał/a:
kupiłem w Biedronce za niedużą kwotę Mistrza i Małgorzatę, kto chce mnie dotknąć? //orc

Nie miałeś? Serio?
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-05-09, 18:40   

Ja w ogóle mam niedużo książek :mrgreen: A te które mam i tak leżą w większej części nieczytane, bo priorytet mają pozycje z biblioteki. Czasem kupię coś co rzuci mi się w oczy w koszu z przecenami albo na stoisku z tanią książką, i to bardziej na zasadzie A, niech w domu będzie . A tutaj było niedrogo ładne wydanie i będzie na zaś.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-05-09, 19:04   

Cytat:
kupiłem w Biedronce za niedużą kwotę Mistrza i Małgorzatę, kto chce mnie dotknąć?
b
W którym przekładzie? Bo jak Lewandowskiej i Dąbrowskiego to muszę zapolować.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-05-09, 19:14   

Cichockiego. Przepraszam że Cię rozczarowałem :oops:
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-05-09, 19:34   

Qrfa
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2019-05-10, 07:13   

MiM to książka tak wielka że o ja cię!

Cytat:
Za dziwnie ubraną damulka podążała inna dama, zupełnie goła, niosąca walizeczkę, obok walizeczki zaś kręcił się ogromny czarny kocur. Annuszka przetarła oczy i mało brakowało, a zapiszczałaby na głos.

Zamykał pochód kulejący cudzoziemiec niskiego wzrostu, z bielmem na oku, bez marynarki, w białej frakowej kamizelce, w krawacie. Całe to towarzystwo przedefilowało obok Annuszki i poszło na dół. Coś stuknęło o podest.

Annuszka odczekała, aż kroki przycichły, jak wąż wyślizgnęła się zza drzwi, odstawiła bańkę pod ścianę, położyła się na podeście i zaczęta obmacywać podłogę. Po chwili miała w ręku serwetkę, a w niej coś ciężkiego. Oczy Annuszce wylazły na czoło, kiedy rozwinęła tę serwetkę. Podniosła klejnot ku samym oczom, a w oczach tych płonął wilczy zaiste ogień. W głowie Annuszki zerwała się zawierucha:

“Nic nie wiem, nic nie widziałam!… Do siostrzeńca? A może rozpiłować na kawałki?… Kamienie można wydłubać i po kamyku — jeden na Pietrowkę, drugi na Smoleński… Nic nie wiem, nic nie widziałam…”

Schowała więc znalezisko za pazuchę, chwyciła bańkę i odkładając wyprawę na miasto już zamierzała się wśliznąć z powrotem do swego mieszkania, kiedy diabli wiedza skąd wziął się przed nią ten z białą piersią, bez marynarki, i cicho powiedział:

— Dawaj podkówkę i serwetkę!

— Jaką znowu podkówkę, jaką znowu serwetkę? — zdumiała się nader udatnie Annuszka. — Na oczy nie widziałam żadnej serwetki. Pijani jesteście, obywatelu, czy jak?

Białopierśny, nic już więcej nie mówiąc, twardymi jak poręcze w autobusie i jak one zimnymi palcami tak ścisnął gardło Annuszki, że całkowicie przerwał dopływ powietrza do jej płuc. Bańka wypadła Annuszce z ręki, upadła na podłogę. Potrzymawszy Annuszkę czas pewien bez powietrza, roznegliżowany cudzoziemiec rozluźnił uchwyt. Annuszka zaczerpnęła tchu i uśmiechnęła się.

— Ach, podkóweczkę? — przemówiła. — Już się robi! A więc to pańska podkóweczka? A ja patrzę: leży sobie w serwetce, to specjalnie wzięłam, żeby jej kto nie zabrał, bo potem to, wie pan, szukaj wiatru w polu!

Otrzymawszy podkóweczkę i serwetkę cudzoziemiec jął uniżenie kłaniać się Annuszce, mocno ściskać jej rękę i gorąco dziękować z bardzo wyraźnym zagranicznym akcentem, takimi słowy:

— Jestem pani niezmiernie zobowiązany, madame. Ta podkówka to droga mi pamiątka rodzinna. Pani będzie łaskawa za przechowanie tego drobiazgu przyjąć te dwieście rubli znaleźnego — wyjął pieniądze z kieszonki kamizelki i wręczył je Annuszce.

Uśmiechając się rozpaczliwie Annuszka pokrzykiwała tylko:

— Ach, dziękuję panu najpokorniej! Merci! Merci!

Hojny cudzoziemiec jednym susem przesadził pół piętra, ale nim ostatecznie zniknął, krzyknął jeszcze z dołu, tylko już bez akcentu:

— Ty stara wiedźmo, jak jeszcze kiedy znajdziesz cudzą rzecz, to na milicję odnieś, a nie chowaj za pazuchę!

Annuszka, mając w rozdzwonionej głowie — wskutek wszystkich tych wydarzeń na klatce schodowej — zamęt, długo jeszcze z rozpędu powtarzała:

— Merci! Merci! Merci!… — ale cudzoziemca dawno już nie było.

Nie było także na podwórzu samochodu. Jego światła zniknęły wśród innych świateł na bezsennej, gwarnej Sadowej.
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2019-05-10, 07:47   

utrivv napisał/a:
MiM to książka tak wielka że o ja cię!


Bezapelacyjnie.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2019-05-10, 08:15   

A to najpiękniejsze zdanie jakie kiedykolwiek czytałem

W białym płaszczu z podbiciem koloru krwawnika posuwistym krokiem kawalerzysty wczesnym rankiem czternastego dnia wiosennego miesiąca nisan pod krytą kolumnadę łączącą oba skrzydła pałacu Heroda Wielkiego wyszedł procurator Judei Poncjusz Piłat.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2019-05-10, 09:55   

zacząłem Rowlingowej serie kryminalną o tym detektywie

na razie wszystko zgodnie z regułami sztuki:
samobójstwo (ale tak naprawdę morderstwo)
wymięty detektyw
piękna kobieta (samotrzeć)
klasyczne zawiązanie fabuły (przychodzi baba do lekarza)

co mnie troszkę rozbawiło toto że niby bystra białogłowa "nie zauważyła" że nasz detektyw nie ma nogi ;)


obaczmy czy dobre (mówią że niezłe)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 13