Gruba, naprawdę gruba sprawa. Jakie szanse ma w takiej sytuacji pojedynczy obywatel, jeżeli nikt nie nagra działań policji/straży? Co będzie znaczyć jego słowo przeciwko zeznaniu kolesiów? Jak powinien się zachować? Natychmiast poddać się obdukcji i z wynikiem ruszyć na komendę? Wykorzystanie takiego stosunku siły wobec bezbronnego człowieka to najwyższej rangi skurwysyństwo i powinno być tępione jak chwasty.
Z tego, co czytam, to ten chłopak święty nie był (wcześniej). Więc pewnie dlatego wytypowali go jako [i]usual suspect[/i] :) Oczywiście, nie dawało to im prawa do podjęcia takiej interwencji naruszającej jego nietykalność cielesną. Zresztą, poniosą z tego tytułu konsekwencje.
Kłania się tu chyba niedostateczne sito weryfikacyjne, które umożliwia zatrudnianie osób charakterologicznie niezdolnych do wykonywania takiej pracy. Kłania się tu także brak dostatecznego wyszkolenia i znajomości procedury zatrzymania. Po cóż bić chłopaka za to, że nie chce im protokołu podpisać? Dla ważności protokołu nie jest niezbędny podpis osoby, z którą wykonują czynności. Jak nie chce podpisać - to się robi o tym wzmiankę na protokole. A zatrzymanego się sadza do "wozu" i się wiezie na komendę lub izbę wytrzeźwień.
O, jaka dobra inicjatywa prezydenta: http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/prezydent-chce-nowelizacji-ordynacji-podatkowej-teraz-czas-na-sejm,496967.html
Ja bym jeszcze bardziej zacisnął kaganiec na administracji skarbowej. Ale to krok w dobrym kierunku.
Zniszczyło mnie to dziś: http://www.tvn24.pl/poznan,43/oblawa-na-obraczke-w-zarach,511361.html
Formalnie wszystko było ok. Tylko ciekawi mnie, ile warta była ta obrączka? I jak jej wartość ustalił prokurator. Bo to mogło być wykroczenie a nie przestępstwo. To w zasadzie żadna różnica jeśli chodzi o możliwość przeszukania (równie dobrze mogli zatem robić przeszukanie na taką skalę z powodu batonika za 0,99 zł). Niemniej jednak - szacunek. Rzadko się zdarza taka gorliwość policji i prokuratury. Oby w każdej sprawie tak robili. A wszystkim nam będzie się żyło lepiej :badgrin:
Tego jeszcze nie było :mrgreen: . Okaże się, ze ludzie nie są winni, a obrączka spadła za grzejnik lub została wyrzucona do śmietnika kiedy sprzątali. Żeby tak działali w każdej sprawie to wykrywalność byłaby bardzo wysoka.
[quote="Magnis"]Żeby tak działali w każdej sprawie to wykrywalność byłaby bardzo wysoka.[/quote]Wątpię. W roku 2015 odbywałyby się przeszukania w sprawach z roku 2001. Może 2003.
[quote="utrivv"]Obrączka? //mysli Myślicie że to był TEN pierścień? //panda[/quote]
Jeśli tak, to cała śledcza robota na nic - po prostu Pierścień sam zdecydował o zmianie właściciela.
Szok i niedo: https://www.radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/22951-zona-szefa-amber-gold-w-ciazy-ze-straznikiem-wieziennym.html
Jakby się uprzeć - pani chciała wyjść z aresztu i załatwiła sobie dziecko. :mrgreen: Ale ciąża to nie przeszkoda do stosowania aresztu. Choć bez wątpienia będzie miała wpływ na ocenę zasadności jego stosowania.
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum You cannot attach files in this forum You can download files in this forum