Wysłany: 2007-11-10, 15:51 Sceny, które zapadły wam w pamięć
Temat o scenach z poszczególnych filmów, które szczególnie zapadły Wam w pamięć.
Ode mnie:
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia - scena na moście Khazad Dum;
- ostatnia walka Boromira i jego śmierć
- walka Aragorna z dowódcą orków po śmiertelnym ranieniu Boromira przez orka
Dwie wieże - oblężenie Helmowego Jaru
Powrót króla - walka Eowiny z Królem Nazguli (to słynne: "nie jestem mężem" - i wbicie miecza w pustkę pod kapturem);
Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi - rażenie Luke'a przez Palpatine'a, prośby błagalne Luke'a do Vadera i śmierć Imperatora;
Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów - rażenie Windu przez Palpatine'a i deformacja tego drugiego, a potem śmierć Windu;
Szeregowiec Ryan - zasztyletowanie amerykańskiego żołnierza przez hitlerowca w momencie, kiedy Apam stał za drzwiami bezczynnie, mając pełno amunicji;
Matrix - walka Neo ze Smithem i zniszczenie tego drugiego przez Neo od środka.
Braveheart - atak na garnizon w Lanark i zabicie szeryfa Heselriga; bitwa pod Stirling i odrąbanie głowy Cressinghamowi przez Wallace'a;
- wyrzucenie Filipa przez okno przez Długonogiego; egzekucja Wallace'a;
- scena końcowa i kwestia narratorska: "Roku pańskiego 1314 zagłodzeni i zdziesiątkowani szkoccy patrioci starli się z Anglikami pod Bannockburn. Walczyli w uniesieniu; walczyli jak prawdziwi Szkoci. I wywalczyli wolność."
Zielona Mila - egzekucja Dela, a potem Johna Coffeya.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Moment, w którym umierający Buliwyf wychodzi z halli, staje przed swoimi ludźmi i zaczyna recytować War poem *-* Do tego jeszcze ta muzyka ... Boskie.
Kill Bill II
Kiedy Panna Młoda stoi naprzeciwko Eley, i ta mówi :
[Eley]Zabiłam tego starego głupca. I teraz zabiję ciebie. Twoim mieczem, który w najbliższej przyszłości stanie się mój.
[Panna Młoda]Suko. Nie ma przed tobą przyszłości.
Waleczne serce
Ostatnia scena filmu!
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Seksmisja - "Kobieta mnie bije", "Nas, bohaterów, prądem?!"
Miś - "Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu... to mówiłem ja, Jarząbek"
Rejs - "Jakie koń wydaje odgłosy?" następuje tupanie pytanego, na co pytający poprawia "nie tak, paszczą?" i w odpowiedzi słyszy kląskanie
Joanna D'Arc, Braveheart, Gladiator, Władca Pierścieni - wszystkie sceny walk.
Braveheart - "Kiedy Irlandczyk chce porozmawiać z równym sobie...", "Przecież mówiłem że to moja wyspa".
Joanna D'Arc - wizje w czasie procesu.
Władca Pierścieni - umiejętności kucharskie Eowiny i Jej pieśń pogrzebowa (wersja reżyserska), "krasnoludem się nie rzuca", "nie za brodę!!", "zobaczymy który z Nas, krasnoludów, okaże się lepszy", "tylko nic nie mów elfowi"
300 - rozmowa Leonidasa z przywódcą sojuszników greckich "widzisz, przyprowadziłem więcej żołnierzy od Ciebie"
13 wojownik - "daj Arabowi miecz, a zrobi z niego scyzoryk", "dobiła czy wyleczyła?", recytacja poematu przez umierającego przywódcę Wikingów.
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Pisałem na FiRze, napiszę (przepiszę?:P) i tutaj.
Ulubionych scen, takich, które mogę oglądać i oglądać, mam sporo. Lecz scen, które naprawdę wywarły wielkie wrażenie jest kilka. Możliwe, że coś pominę, jeśli tak, z pewnością napiszę o tym w kolejnym poście.
Tak więc...
"Pluton" - Rywalizacja dwóch pułkowników (chyba) amerykańskiej armii na tle wojny w Wietnamie. Scena o której chce wspomnieć ma miejsce gdy ich patrol zaatakowany przez Vietcong rozprasza się. Po jakimś czasie Elias, uciekający przed wrogiem natyka sie na Barnesa. Ten drugi celuje do niego. Zbliżenie na twarz Eliasa, szeroki uśmiech, gdyż sądzi że został uratowany. Zmiana kadru - Barnes trzymający km-a, celuje do Eliasa, paskudny wyraz twarzy. Zmiana kadru na Eliasa - szeroki uśmiech powoli zamienia się w wyraz zdziwienia, a po chwili rozpaczy. Pada strzał. Elias pada na ziemie... Mija kilkanaście chwil. Śmigłowiec przylatuje po ocalałych żołnierzy. Gdy pada pytanie o Eliasa, Barnes odpowiada iż tamten nie zyje. Trwa pośpieszna ewakuacja, helikopter wzbija sie w powietrze, zewsząd nadbiegaja żołnierze Vietcongu. Gdy smigłowiec już odlatywał, nagle któryś z żołnierzy dojrzał biegnącego, rannego Eliasa, a za nim żołnierzy Vietcongu. Amerykanin biegnie, rozlegają sie strzały. Pada na ziemię. Klęczy, ręce wznosząc ku górze. Umiera.
Ta scena jest naprawde niesamowita, genialna, dramatyczna i smutna. Umierający Elias rozpaczliwie próbujący ucieczki... bardzo, bardzo tragiczne.
"Czas apokalipsy". Tą scene chyba znają i lubią wszyscy, którzy obejrzeli to arcydzieło. Znowu tłem jest interwencja amerykańska w azji. Przejdźmy do clue. Lecące, szturmujące wrogą wioskę helikoptery amerykańskiej kawalerii powietrznej w rytm muzyki Wagnera. Poezja.
Dwie powyższe sceny zajmują u mnie honorowe miejsca. Z innych wymienił bym jeszcze kilka scen z Władcy Pierścieni:
Śmierć Boromira, niezwykle wzruszająca scena...
"Wypatruj mnie trzeciego dnia o świcie"... Czyli Gandalf i Eomer przychodzący z odsieczą oblężonemu Helmowemu Jarowi. Szarża na armię Isengardu zapiera dech w piersiach i... wzrusza.
Przemowa Theodena gdy Rohirmowie ruszają do szturmu na armie orków oblegającą Minas Tirith... "Po śmierć i chwałę!!!"...
Dodałbym jeszcze kilka scen z Gwiezdnych Wojen, na czele ze słynnym "I am your father"... Lecz przede wszystkim kosmiczne bitwy , które robią na mnie do dziś piorunujące wrażenie. Że wymienię tylko początek III epizodu i oblężenie Coruscant. W kinie opadła mi szczęka:)
Z Matriksa trochę ujęć również, szczególnie z pierwszej części - Trinity załatwiająca na początku policjantów, strzelania w hallu, pojedynek w metrze Neo vs Smith...
Na deser Gladiator u świetna, klimatyczna bnitwa na początku filmu między Rzymianami a Germanami... Ujęcia, muzyka, dialogi... Prawdziwa perełka. Aha, no i jeszcze Maximus "buszujący" w zbożu;)
O innych scenach napiszę kiedy indziej. A jest o czym pisać.
_________________ Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
"300" - jak Leonidas kopie emisariusza w przepaść, Wyrocznia, królowa Sparty oddająca się zdrajcy.
"WP - Drużyna Pierścienia" - Arwena i Aragorn w Imladris, Arwena uciekająca z Frodem przed Nazgulami.
"WP - Dwie Wieże" - pieśń pożegnalna Eowiny dla Theodreda, Arwena i Aragorn, Arwena i Elrond, Arwena widząca siebie po śmierci Aragorna.
"WP - Powrót Króla" - Aragorn mianowany na króla, Arwena widząca przyszłość, Arwena wybierająca śmiertelność. Eowina i Król Nazguli, Aragorn uzdrawiający Eowinę.
"Joanna D'Arc" - palenie na stosie.
_________________ Nikt nie zasługuje na moje łzy, a ten kto na nie zasługuje, na pewno nie doprowadzi mnie do płaczu
Wczoraj leciało "Bez twarzy" jeden z najlepszych filmów akcji jakie miałem przyjemność oglądac. Mnóstwo świetnych scen:
- finał w kościele z gołębiami
- Travolta robi za kochanego ojca i odprawia chłopaka "swojej" córki
- Cage w więzieniu walczący o paczke papierosów
- Cage na dragach
- no i najlepsza - Travolta i Cage stojący na przeciwjo siebie i widzący swoje, a zarazem nie swoje odbicia w lustrze
"Ostatni skaut" - Willis wbijający swojemu przeciwnikowi nos do mózgu
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Przekręt
-"Bo każda akcja pociąga reakcję, a cygańska reakcja... bywa zaje**sta![scena kasacji vana]"
-wszystkie sceny z Borysem Kuloodpornym
-wykład Tommy'ego o mleku i konsekwencje :D
-"Czy on ma cztery palce?" "Wybacz, nie wziąłem lornetki"
[b]Scarface[/]
-scena od śmierci Gin do śmierci Montany
-pierwsza akcja (ta z piłą mechaniczną - choćbym chciał, nie zapomnę nigdy...)
-"To miasto jest jak c***a, która czeka, żeby ją wy***ać" i inne tłumaczenie: "To miasto jest jak kurczak..."
Brakuje mi:
Scen z rosyjską ruletką z Łowcy Jeleni
Ostatniej deszczowej sceny z Blade Runnera
Ostatnich minut Źródła
Jules recytujący Stary Testament w Pulp Fiction
Z "Pulp Fiction" to bym dał monolog Ch. Walkena o zegarku . Z "Ojca Chrzestnego II"- "pocałunek śmierci", tańczący Al Pacino w"Zapachu kobiety" czy tytułowej "Deszczowej piosenki"
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Też już chyba pisałem na fir-ze. ale co szkodzi napisać jeszcze raz. Zwłaszcza że scena tego warta.
Uwaga spoiler (dla przedszkolaków, którzy jej nie znają - sorry za złośliwość):
Ojciec Chrzestny:
Michael Corleone wybił głowy nowojorskich Pięciu Rodzin, rozprawił się z Tessiem, Carlem i innymi. Jest królem. siedzi w domu i pakuje się wraz z Kay. Wpada zapłakana Connie, oskarza go o śmierć Carla, pozostałe zabójstwa. Kay jest wstrząśnięta, Michael zły, zabrania jej pytac, ale w końcu zaprzecza, aby miał coś z tym wspólnego. Kay oddycha z ulga, idzie do kuchni zrobić drinki. Wtem do gabinetu wchodzi Clemenza, Al Neri i Rocco Lampone. Kay z kuchni obserwują jak składają hołd Michaelowi całując go w dłoń. W tej chwili zdaje sobie sprawę, że Michael ją okłamał. Al Neri podchodzi do drzwi i zamyka je przed nosem Kay. Koniec filmu.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Rola Walkena jest w tym filmie boska
Tańczący Al Pacino - jak najbardziej, jak również scenę z jazdą próbną Ferrari.
Jeszcze dodałbym:
Kulminacyjna scena Adwokata Diabła
Scena morderstwa De Niro z 15 minut
Monolog do lustra Nortona z 25 godziny
To jest boskie. Na YouTube można sobie obejrzeć - za każdym razem robi wielkie wrażenie.
25 godzina spoiler
Chociaż sama końcówka, gdy główny bohater jedzie samochodem z ojcem i słyszymy w tle głos, chyba samego Nortona ,też jest świetna. No i zostawia pewną furtkę nadziei.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Ja bym jeszcze dodał scenę z Ostatniego Mohikanina
ostatnia scena pościgu . gdy Duncan zostaje na stosie, ginie Uncas, Alice i Magua (inni też
Pościg na górskich zboczach, walka i porywająca za serce muzyka (boska) - bynajmniej nie w tle - moge to oglądać zawsze, i zawsze sie łezka w oczku zakręci
Ja bym jeszcze dodał scenę z Ostatniego Mohikanina
ostatnia scena pościgu . gdy Duncan zostaje na stosie, ginie Uncas, Alice i Magua (inni też
Pościg na górskich zboczach, walka i porywająca za serce muzyka (boska) - bynajmniej nie w tle - moge to oglądać zawsze, i zawsze sie łezka w oczku zakręci
Ta scena nie byłaby tak przejmujący, gdyby nie wspaniała muzyka w tle!
_________________ "Life is a bitch and then you die."
Laura Roslin "Battlestar Galactica"
Zdecydowanie najbardziej z tego filmu utknął mi w pamięci Al Pacino zanurzający palec w chrzcielnicy. Wraz z miną którą przy tym strzelił - istny majstersztyk
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Ta scena nie byłaby tak przejmujący, gdyby nie wspaniała muzyka w tle!
Będę szczery "Ostatni Mohikanin" Manna to dla mnie jeden, wielki kicz. Mo i muzyka celtycka w tle - śmiechu warte. Z westernów o wiele lepiej prezentuje się "Bez przebaczenia" - śmierć w wychodku czy końcówka, gdy Clint wchodzi do baru. Majstersztyk.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
ostatnio wpadł mi w ręce "ICHI the killer"film jak dla mnie przerazający wręcz chory (raczej nie polecam -chyba że ktos potrzebuje wyjatkowo mocnych wrazeń)scen z w/w raczej nie zapomne są z gatunku bardzo drastycznych ....
"Amores Perros" scena kiedy modelka której amputowali noge po wypadku widzi przez okno wlasnego mieszkania siebie na bilbordzie
Sceny, które na mnie zrobiły największe wrażenie - ale w sensie szoku, nie piękna:
Matrix: przebudzenie w "elektrowni", oraz żniwiarka.
SW - ubieranie Vadera wraz z porodem bliźniaków.
Milczenie Owiec - polowanie w ciemności
Siedem ( taki horror-kryminał) - moment, kiedy zmasakrowany "trup" na łóżku zaczyna kaszleć.
Fragment, który mogę oglądać w nieskończoność,
to bitwa o Helmowy Jar w "Dwóch Wieżach",
szczególnie jego część o nadziei: od wydania mieczy dzieciom do przybycia Elfów.
_________________ Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
Na mnie zrobił ostatnio wrażenie film "Baraka" - artystyczny dokument o ludziach na Ziemi. Chyba na zawsze pozostanie mi w pamięci Angkor i muzyka do niego.
Matrix: przebudzenie w "elektrowni", oraz żniwiarka.
"Żniwiarka"? Było tam coś takiego? Bo nie kojarzę.. W którym momencie?
A co do scen, to - z kilku z ostatnio widzianych filmów:
Armia Boga - wysysanie duszy pułkownika przez Szymona i przekazanie jej tej dziewczynce.
Szósty dzień - sceny w tej "hodowli" klonów - klonowanie Drackera itd.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
W zasadzie to przez Preva przeklejam tego posta z FiR, bo wpadł na fajny i prosty pomysł wrzucania linków do ulubionych scen z filmów.
Siedziałem zatem i przypominałem sobie ulubione filmy i ulubione z nich sceny. A potem przeszukiwałem YouTube w ich poszukiwaniu. Nie zawsze z sukcesem, ale te najważniejsze lub prawie najważniejsze sceny znalazłem.
MNÓSTWO SPOILERÓW
1. Najważniejsza od lat: finał OJCA CHRZESTNEGO. Po wybiciu głów 5 Rodzin do pakującego się przed wyprowadzką Michaela przyjeżdża jego siostra Connie i przy Kay rzuca mu oskarżenia w twarz. Michael okłamuje Kay, tamu wierzy, ale za chwilę...:
http://pl.youtube.com/watch?v=uG5Q5jemLi8
3. HEAT - Al Pacino i Robert De Niro w klasyku Michaela Manna: prozaiczna scena rozmowy, do której przywiązywana jest nadmierna waga (wiadomo: dwóch wielkich aktorów itd.). Ale jest ważna zważywszy na całość fabuły: spotyka się dwóch mężczyzn, każdy z nich ma wybór, żaden nie rezygnuje bo nie potrafi. Jak w greckiej tragedii: mógł to być punkt zwrotny ich życia, ale nie mogą wyprzeć się swojej prawdziwej natury, co prowadzi do finałowego starcia.
http://pl.youtube.com/watch?v=cYSzx_zy-98
4. Komedia romantyczna: LOVE ACTUALLY - dla mnie niemal kultowa. Oglądamy zawsze, aby poprawićsobie humor. Ja uwielbiam Billa Nighy w roli podstarzałego rockmana Billy Macka. W zasadzie każdy epizod z nim to perełka:
http://pl.youtube.com/watch?v=aQpLwgT0vUU
5. MALENA: jeden z najbardziej zmysłowych filmów, jakie widziałem, jeśli nie najbardziej zmysłowy. Nie znalazłem lepszej sceny:
http://pl.youtube.com/watch?v=4BfJIVw80rU
6. PODEJRZANI - czarny kryminał, który zgarnął zasłużonego Oscara za oryginalny scenariusz. Finałowe sceny, kiedy "prawda wychodzi na jaw". Kto nie widział niech nie odpala tego linka, bo zmarnuje sobie seans trzymający w napięciu do samego niesamowitego zakończenia:
http://pl.youtube.com/watch?v=5xXH6DQNjCY
7. Tajemnice Los Angeles - doskonała ekranizacja wspaniałej powieści. Scena, w której bohater grany przez Russella Crowe przychodzi do bohaterki granej przez Kim Bassinger. Pada w tej scenie jedno zdanie, które jest tak naprawdę ważne. To o podobieństwie do Veroniki Lake. Jedno zdanie a mówi wszystko o wzajemnych relacjach obojga bohaterów:
http://pl.youtube.com/watch?v=Nf9F8EFoVwg
8. SIN CITY: scena niemal klasyczna klimatem dla czarnego kryminału. Rewelacja, choć w zasadzie standardowa dla tego gatunku, jeśli chodzi o kreację:
http://pl.youtube.com/watch?v=CEEQuBP15Eg
9. RZYM: zabójstwo Juliusza Cezara. Wiadomo było, że musi do niego dojść, ale z czystej sympatii dla tej postaci miałem nadzieję, że przeżyje:
http://pl.youtube.com/watch?v=41BjWZ-NSzs
10. POKUTA: film tak samo genialny jak powieść. Scena finałowa. Myślę, że nie doceni jej nikt, kto nie widział całego filmu. Takich powieści i takich filmów w Polsce nie uświadczysz. Mnie autentycznie wzruszyła:
http://pl.youtube.com/watch?v=YdeKx_vAXYQ
12. Przeminęło z wiatrem: zawsze z przyjemnością oglądam ten film i zawsze się zastanawiam, co Rhett widział w tej siksie. Dlatego dla mnie to najlepsze z możliwych zakończeń:
http://pl.youtube.com/watch?v=8Yv_PunF284
13. POTOP - jedyny w tym towarzystwie polski film. Jedyny polski film, jaki warto wymienić na hasło: ulubiony polski film (jest sporo fajnych jeszcze, ale to już nie to samo). W zasadzie to tylko jedna z kilku scen, które powinny się tu znaleźć:
http://pl.youtube.com/watch?v=_tFXZn9qNhg
3. HEAT - Al Pacino i Robert De Niro w klasyku Michaela Manna: prozaiczna scena rozmowy, do której przywiązywana jest nadmierna waga (wiadomo: dwóch wielkich aktorów itd.).
Dla mnie najlepsza scena to ta, w której de Niro już wjeżdża w zbawienny błękit i nagle naciska hamulec i zawraca do miasta. No i nawalanka w centrum miasta.
Ostatnio zafascynowała mnie scena, z filmu "Uprowadzona", gdzie Lian Neeson beznamiętnym tonem rozmawia przez telefon z porywaczem swojej córki. On nie grozi - on tylko informuje i uprzedza fakty, co się stanie. Genialne. Zresztą sami zobaczcie.
Trailer
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Sceny, które mi na długo zostaną w pamięci można podzielić na 2 grupy: te, które wywarły na mnie pozytywne wrażenie, oraz te odpychające. Zacznijmy od pierwszej grupy
POZYTYWNE:
1. "Joanna D'arc"
To takie filmidło z Thurman zdaje się. Scena, w której Nazarejczyk gada z Joanną w więzieniu i pokazuje jej, że wszystkie symbole, które uznawała za boski znak, mogły być... Właśnie. :]
2. "American Beauty"
Sen głównego bohatera, w którym młoda dziewczyneczka kusząco wije się w wannie pełnej czerwonych płatków róż. Niby nic, a jednak.
3. "End of Evangelion"
Wszystkie sceny, które miały miejsce podczas hm... Third Impact, tak to się nazwyało? Niby masa patosu i tandety, a mimo to ładnie się prezentowało. No i oczywiście ostatnia walka Asuki też coś w sobie miała.
4. "Paranoia Agent"
13-odcinkowiec aż gruby od ciekawych scenek. Choćby ta z odcinka o babach-plotkarach i jego ostatnia minuta, czyli żonka wpadająca do mieszkania oraz rzut na całe blokowisko.
Albo z tego o dziadku, chłopaczku i dziewczynie jak sobie spokojnie na koniec maszerują, a obok, niby to przez przypadek, przeziera reklama kondomów. Daje do myślenia.
Tudzież ostatnie momenty z odcinku o sekretarce z rozdwojeniem jaźni... Śliczne szaleństwo + makijaż na samym końcu. ^^
5. "Ostatni samuraj"
Chyba wiadome - ostatnia szarża na nawalający karabin.
A tereaz te NEGATYWNE
1. "Matrix"
Nie powiem, pewne sceny, jak choćby sławetny pościg po autostradzie zdecydowanie odbieram "in plus", ale... Sceny walki... Nóż kurfa, kwintesencja syfu - kicz w swojej najczystszej, wysublimowanej formie. A najsmutniejsze jest to, że ludzie się takim bele-czym zachwycają. --"
2. "Dwie wieże"
3/4 filmu to oblężenie. Tu coś eksploduje, tam elf pobawi się w karabin maszynowy czyli istne fajerwerki. Faerie najnowszych możliwości specjalistów od efektów specjalnych. Film "BUM!", a Arli ""Hrrrrr..." Nuda, nuda, NUDA. Nie przysnąć na tym to cud.
3. "Wiedźmin"
I znowu - sceny walk. Wiedźmin posługjący się czymś aikido-jiujiutso-podobnym... Te piękne obroty, dźwignie... Noż psia dupa!
Jak coś sobie kiedyś jeszcze przypomnę to dopiszę. ^^
_________________ "Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
- ucieczka przed Balrogiem
- szarża kawalerii Rohanu
- atak na Czarną Bramę
Matrix
- scena końcowa z pierwszej części
- walka na autostradzie
- scena w pierwszej części a mianowicie rozruba w wieżowcu czyli Uwalniamy Morfeusza
- obrona Syjonu w ostatniej części
Byliśmy Żołnierzami
- wszystkie sceny filmu ^^
Sztandar Chwały
- ostatnia scena gdzie żołnierze w nagrodę wskakują do oceanu
- scena gdzie zatykają sztandar
- śmierć sierżanta Stranka
Ghost Rider
- scena w której dwaj Ghost Riderzy jadą do przeklętej wioski
- walka a potem zjazd z wierzowca
- ostatnia walka
Star Wars
- rzeź Jedi
- sceny w których padały klony
- Darth Vader zabija separatystów
- ostatnia scena Revange of Siths
- walka Kenobiego z Grievousem
- walka Yody z Darthem Sidousem
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
- scena walki Latającego Holendra i Czarnej Perły w wirze morskim
- scena gdzie Czarna Perła "płynie" po piasku pustyni
300
- pierwsza walka
- spotkanie z Kserksesem
- walka z Nieśmiertelnymi
- ostatnia walka
- "This is Sparta"
V for Vendetta
- wysadzenie Sądu
- przemówienie do ludu Anglii
- ostatnia walka w ruinach
- śmierć "V"
- wysadzenie gmachu Parlamentu i czerwone "V" z fajerwerek
[/SPOILERY]
_________________ I'm not Jesus,
I'll not forgive!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum