W ogóle w kwestiach wiary od kilku lat łatwiej mi zrozumieć fundamentalistów (np. takich Terlikowskich) niż tych co religię traktują jako targowisko, z którego wezmą to i owo a reszty nie tykają.
Magu, ale my tu (czysto akademicko i zupełnie bez sensu, czyli normalnie i w sposób zgodny z tradycją ) roztrząsamy przykład dziecka pary ateistów/homoseksualistów (trudne, ale możliwe wszak)/rozwodników/cudzołożników, któremu odmawia się sakramentu ze względu na postawę rodziców, chociaż (załóżmy na potrzeby chwili) ono chce i spełnia podstawowe wymogi, znaczy jest ochrzczone i umie wyrecytować pięć przykazań kościelnych i akty żalu czy tam gorzkie żale. Znaczy ma świadomość tego, co robi, taką samą jak jego koledzy. Żadną. I na jakiej podstawie teraz stwierdzisz, czy traktuje rzecz wybiórczo? Wszak sprawa dotyczy jego, nie jego rodziców, bo to on odklepuje grzechy na spowiedzi i jest naznaczony sakramentami czy jak to zwać. Albo więc a) chrzcić i komunic osiemnastolatków, albo b) nie ma, że mama grzesznica i komunia się należy jak Burkowi żarcie.
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Natrafiłam ostatnio na coś takiego i sama nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony jako taki swoisty czerep rubaszny w dziedzinie gier, które nie interesują mnie w ogóle, najchętniej zbyłabym kwestię wzruszeniem ramion, a z drugiej, kto wie - może gros społeczeństwa faktycznie jest tak durny, że może próbować przenieść rzeczywistość wirtualną w realną.
Jednym słowem, czy Lara Croft powinna wdziać jakiś sweter albo co?
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Fundacja GNOME jest organizacją non-profit, której oficjalnym celem jest wspieranie prac nad platformą wolnego oprogramowania, projektowaną z myślą o elegancji, efektywności i łatwości użycia. (...)
Skąd więc takie problemy finansowe Fundacji, która ogłosiła, że nie ma żadnych pieniędzy i zamraża w tym momencie praktycznie wszystkie swoje działania? Jak donosi Michael Larabel, twórca serwisu Phoronix, to wynik zaangażowania się w inicjatywę o wdzięcznej nazwie Outreach Program for Women (OPW). Jest to inicjatywa, której celem ma być zwiększenie zaangażowania kobiet (cis i trans) oraz genderqueer (sic!) w wolne i otwarte oprogramowanie.(...)
W planach nie ma jednak ani słowa na temat rezygnacji z finansowania takich projektów jak OPW. Kwoty idące na inicjatywy zwiększania popularności wolnego oprogramowania wśród rozmaitych mniejszości nie należą jednak do małych. Na same operacje administracyjne związane z przyjęciem jednego stażysty czy stażystki Fundacja potrafiła wydać nawet i 400 dolarów, zaś wypłacane takiej osobie stypendium to 5500 dolarów.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
_________________ "Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
Denna akcja jak nic. Właściwie trailer nawet lepszy, bo odwzorowuje pełne spektrum. Niezdarni i silni faceci. Nieporadne i silne kobiety. Wszyscy na sali!
_________________ Zapraszam na bloga - http://wirtokracja.blogspot.com/ I zawsze tak wypadnie, że ten, kto ci nie jest przyjacielem, żądać będzie od ciebie neutralności, a ten kto ci jest przyjacielem, żądać będzie otwartego wystąpienia z bronią. - N. Machiavelli
Moim zdaniem w cywilizowanym świecie kobieta powinna być uznana jako taki sam człowiek co mężczyzna.
Każdy nieudany mężczyzna też powinien zasługiwać na szacunek , jaki ma udany mężczyzna.
Zaczęło się od takiego postu od czapy, który trudno uznać za poważne odświeżenie tematu. Zatem i ten post i wszystkie pod nim poleciały w niebyt.
Sztuczne nabijanie postów, pozorowana dyskusja, może i fajna poprzez obrzucanie się słowami "bredzisz" i "ogarnij się". Ale na poziomie "szałta" więc koniec balu.
Moderator przemówił. Sprawa zakończona. Ciąg dalszy - jeśli ktoś ma ochotę - w księdze żali.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Gdyby taką rzeźbę spłodził facet. to by był SMSKMTOJ. Zresztą może to pseudo Szowinistycznej męskiej świni która myśli tylko o jednym? Podoba mi się szczególnie autorka za sprawą rzadkiej u przedstawicielek płci rzeczonej autoironii i dystansu do siebie. W krótkim ujęciu.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Poważnie się zastanawiam czy nie obejrzeć tego filmu, Fidel tak kusi
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Jakiego kurde filmu? Najwyraźniej zgłupiałem po tych statynach, bo coraz mniej kumam. W sieci mówią, że to trutka gorsza od wszystkich czachodymów. A miało być likarstwo.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum