Nabu, Kurski zdobyłby mandat nawet jakby dostał 0 [słownie ZERO] głosów. Dostał jak napisał Jander ponad 20 tys. Ale co z tego - Giertych w Warszawqie dostał niemal tyle samo. Poprpostu specyfika naszej oprydnacji wyborczej jest taka że posłem móże zostać każdy bo nie liczy się liczba głosów oddanych na niego tylko liczba głosów oddanych na liste. Innymi słowy - za bycie "bulterrierem" i latanie koło nogi dostał 1 miejsce w korzystnym regionie. Więc o wyborcach nie świadczy to nic.
Łaku - z tego co wiem, a mogę się mylić, to ilość głosów oddanych na daną listę przekłada się na ilość mandatów, które są następnie rozdzielane na kandydatów szeregując wg. ilości zdobytych głosów na poszczególnych kandydatów. Pierwsze miejsce na dobrej liście to zawsze pewne miejsce w parlamencie.
Przepraszam za offtop i pozdrawiam
Co do tych plakatów to pewnie intencją było pokazanie co to będzie gdy zezwoli się na parady gejów. Pewnie następny krok to to co na tych plakatach... Niemniej jednak fakt pozostaje faktem. "Brzydkie" obrazki pokazano.
Co do lubianych polityków:
Zdecydowanie najbardziej lubię Jana Rokitę (nie używa już drugiego imienia Maria). Lubię go za uczciwość i przedkładanie interesów kraju nad interes osobisty czy partyjny.
Inni lubiani:
Zbigniew Romaszewski (za działania na rzecz praw człowieka)
Mariusz Kamiński - szef CBA (za działania na rzecz uchodźców z Czeczenii)
Kazimierz Ujazdowski - za wyważone poglądy
Z nielubianymi jest trudniej, bo mam kłopoty ze skalą. Na pewno jest ich sporo. Niektórzy faktycznie są beznadziejni, ale aktualnie nie reprezentują żadnej siły, więc nie budzą już takich emocji jak kiedyś. Do tej grupy należą: Leszek Miller, Andrzej Lepper, Aleksander Kwaśniewski, Longin Pastusiak (powody były podawane).
Najbardziej chyba nie lubię Tadeusza Iwińskiego (SLD). Za jego prorosyjską postawę. Gdy był w Czeczenii (w czasie II wojny czeczeńskiej) twierdził, że sytuacja się normalizuje oraz, że Putin zrobił na nim bardzo korzystne wrażenie, bo mówił bez kartki.
Polityków znienawidzonych w Polsce nie mam - to miano rezerwuję dla Władimira Putina i innych przywódców krajów niedemokratycznych lub stosujących "demokrację sterowaną".
Obok lubianych i nielubianych mogę jeszcze dorzucić kategorię takich, którzy mnie rozczarowali, ale jeszcze nie mogę postawić ich w jednym szeregu z poprzednio wymienionymi. Są to:
Jarosław Kaczyński - za sojusz z Lepperem oraz "wygryzienie" Marcinkiewicza
Kazimierz Marcinkiewicz - za to, że głupio dał się wystawić do kandydowania na prezydenta Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz - za to, że zamiast istotnymi sprawami zajęła się "wystawnymi" kolacjami poprzednika. Pewnie chciałaby by kombatanci podejmowani byli w barze mlecznym.
Julia Pitera - zamiast korupcją zajmowała się szukaniem haków na Kamińskiego. Zdaje się, że sam Tusk musiał ją przystopować
Zbigniew Ćwiąkalski - zamiast problemami sądownictwa, prokuratury i innymi ważnymi sprawami zajmuje się laptopami swego poprzednika
Grzegorz Schetyna - typ "aparatczyka" - zrobiony ministrem chyba za wierność Tuskowi
Ulubieni:
- Stefan Niesiołowski - mistrz oryginalnego języka i ciętej riposty, a dodatkowo ta genialna gestykulacja Dodam jeszcze, że teksty wicemarszałka powinny wejść do kanonu języka polskiego, np. określenie posła Mularczyka (PiS) że jest młotkiem - narzędziem w rękach dwóch młotkowych niskiego wzrostu Jak tylko Niesioł jest zapraszany do programów telewizyjnych, to staram się oglądać.
- Ryszard Kalisz - za sposób bycia, poczucie humoru, ogromny dystans do samego siebie i dużą wiedzę prawniczą. Dlatego też bardzo zasmuciła mnie informacja, że Kalisz po obecnej kadencji parlamentu chce zrezygnować z polityki i wrócić do pracy adwokata.
- Janusz Korwin-Mikke (choć to raczej publicysta niż polityk) - dlatego, że wie co mówi i nie pcha się do żłobu. Cenię w nim to, że swoje poglądy wygłasza po to, aby przedstawić swoją wizję polityki, a nie po to, żeby zyskać sobie jak największe poparcie. Zero populizmu. Dodatkowo inteligencją przerasta gros polskich polityków (Mistrz Krajowy w brydżu).
O znienawidzonych nie będę pisał, bo takowych dla mnie nie ma. Jest za to wielu, których bardzo, ale to bardzo nie lubię. Prym wśród nich wiedzie Joachim Brudziński z PiS-u
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
- Ryszard Kalisz - za sposób bycia, poczucie humoru, ogromny dystans do samego siebie i dużą wiedzę prawniczą. Dlatego też bardzo zasmuciła mnie informacja, że Kalisz po obecnej kadencji parlamentu chce zrezygnować z polityki i wrócić do pracy adwokata.
Grubego Rycha nie lubię. Szczerze go nie lubię, bo jest żarliwym obrońcą korporacji prawniczych, których jestem zwolennikiem zlikwidowania lub drastycznego ograniczenia. Założę się, że dzięki temu iż Gruby Rychu jest kumplem "od brydża" innego adwokaciny - Ćwiąkalskiego - w życie wejdzie uchwalona przez Sejm, niekorzystna ustawa o Krajowej Szkole Kadr Sądów i Prokuratur oraz o zmianie innych ustaw. Reformuje ona sposób dochodzenia do zawodu sędziego w myśl orzeczenie TK stwierdzającego niekonstytucyjność asesury. Dzięki tej ustawie młody absolwent prawa będzie musiał przejść przez jeszcze gorszą drogę przez mękę, aby zostać sędzią. Niby to dobrze - bo niby podnosi wymagania. ale - jak zwykle - zyskają na tym adwokaci, radcy i notariusze. Mnie już jej ograniczenia nie obejmą, na szczęście.
SLD głosem Grubego Rycha już zapowiedział odrzucenie weta prezydenta do tej ustawy. Nie ma za co lubić tego "polityka", który całą swoją parę w Sejmie skierował na obronę korporacyjnych interesów swojej grupy zawodowej.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Grubego Rycha nie lubię. Szczerze go nie lubię, bo jest żarliwym obrońcą korporacji prawniczych, których jestem zwolennikiem zlikwidowania lub drastycznego ograniczenia.
Ja go nie lubię tak po prostu. Facet mnie wkurza samym swoim jestestwem.
Ogólnie nie wiem czy mam jakiegoś 'ulubionego' polityka, lub takiego, którego darzę jakąś tam sympatią. Wszystkich ich kurna na Kamczatkę
Ale to jest równoznaczne z chaosem organizacyjnym w strukturach państwa i wprowadzeniem anarchii No chyba, że myślisz o tym, że jako ZB-oki zajmiemy miejsca zesłanych na Kamczatkę Ja chcę być ministrem kultury i dziedzictwa narodowego!
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Ja mógłbym być ministrem sprawiedliwości. Korporacje: adwokacja, notarialna, radcowska a nawet sędziowska (tu korporacjonizmu najmniej) znienawidziłyby mnie. I szybko przestałbym być ministrem. Ale może udałoby mi się przepchnąć zmiany w kodeksie karnym: przede wszystkim zreformowanie art. 86 kodeksu karnego. Dzięki temu ładnie zaostrzyłbym kary. Potem wywaliłbym z kk rozdział o przestępstwach ściganych z oskarżenia prywatnego (zniesławienie, znieważenie itp.).
Zlikwidowałbym wszystkie znaczące uprawnienia korporacji prawniczych dotyczące dopuszczania do zawodu a nawet szkolenia. Ale wcześniej do spółki z MEN oraz rektorami uniwerków przepychałbym reformę prawniczych studiów wyższych, aby prawnicy już na studiach mieli 3/4 zajęć praktycznych a teorie kuli po nocach. Bez tego likwidacja korporacji byłaby niczym więcej, jak popeliną.
Potem mógłbym się podać do dymisji i zaczepić w jakiejś oddziale zachodniej kacelarii prawniczej. Miałbym na tyle pozycji, aby nie pracować po 12 godzin na dobę. Chodziłbym sobie na lunche z klientami a za mnie oraliby inni
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Zlikwidowałbym wszystkie znaczące uprawnienia korporacji prawniczych dotyczące dopuszczania do zawodu a nawet szkolenia. Ale wcześniej do spółki z MEN oraz rektorami uniwerków przepychałbym reformę prawniczych studiów wyższych, aby prawnicy już na studiach mieli 3/4 zajęć praktycznych a teorie kuli po nocach. Bez tego likwidacja korporacji byłaby niczym więcej, jak popeliną.
no, jak ze dwa posty wyżej przeczytałam o Twoich "planach" likwidacji korporacji prawniczych to pomyślałam, że dobry pomysł, ale nie przy naszym sposobie kształcenia prawników na studiach. Po przeczytaniu tego widzę, że myślisz sensownie (znaczy tak jak ja )
ad rem: drzewiej miałam ulubinych i znienawidzonych polityków. Obecnie polityka tak mi zbrzydła, że staram się trzymać od niej z dala. Ulubieni politycy zawiedli, a co do nienawiści - zbyt mocne uczucie, by marnować je na jakichkolwiek "przedstawicieli narodu"
_________________ Recedite plebes! Gero rem imperialem
Napieralski przyszly polski zapatero
Za co go lubie? Za to, że chce byc nietolerancyjny dla katoli i zalapac ich za morde i do obozu. Niech tam siedza.
Za to, że chce zabierac dziecaki rodzicom i od malego im wpajac wartosci lewicowe. Za klapsa pamietajcie donoscie na rodzicow. Wsadzimy ich za kraty a wy traficie do rodziny 2 tatusiów:)
Wieksze podatki progresywne zeby wszyscy godnie zyli i mieli wieksze zasilki dla bezsrobotnych. Niech bedzie biedota po rowno!!!
Wieksze podatki dla bogaczy!! Oczywiscie musza być wyjatki. Jak dziennikarze Monika Olejnik, Tomasz lis oraz Tera My beda zwolnieni z wysokich podatków.
Co jeszcze chce wprowadzic? Zamykanie Kleru w pierdlu jesli beda cytowac z katechizmu koscilka katolickiego ze sodomia to obraza w Oczach Boga.
Dla mnie Napieralski jest politykiem numer jeden!!
Poslanka Seneszyn - za stwierdzenie ze edukacja sexualna nie sluzy bezpieczenmu sexowi ale jak powinno sobie nawzajemrobic przyjem,nosci. Juz widze wprowadzenie postulatu Seneszynowej na lekcje dla 13latkow!!!
Taki Postep. Oswiecienie, Jansogrod wow!!! Co za geniusz z polsnaki Seneszynowej.
A znienawidzeni Politycy? cała reszta.
Zwlaszcza Milosci Donald- ksywa (Z przodu usmiech, z tylu pałka)
Podlizuje sie Klerowi, ktory morduje ludzi od tysiecy lat.
Nie chce dac homosezualistom nalezytego szczegolnego miejsca w hierarchi spolecznej. Nie chce adopocji dzieci. Oszukal lewicowców!
Za co go lubie? Za to, że chce byc nietolerancyjny dla katoli i zalapac ich za morde i do obozu. Niech tam siedza.
Czy nietolerancja wobec kogokolwiek, winna być promowana?
Sebaa napisał/a:
Dla mnie Napieralski jest politykiem numer jeden!!
Mam jeno nadzieję, że to wszystko pisane jest z przymrożeniem oka i nie całkiem na serio
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Jeszcze wczoraj na pewnym forum wyszła taka sytuacja, że administracja dała ochrzan pewnemu użytkownikowi za zakładanie tematu. Zdaniem administracji na podany temat nie da rady napisać nic konstruktywnego, nie da rady go rozwinąć. Z czym się nie zgadzam i zaproponowałem pewien eksperyment, ale o tym za tydzień.
To było o 15 45. O 17 podana administracja wrzuciła do innego tematu (abstrahując od niego), link na który odezwa była praktycznie identyczna z prognozowanymi w tamtym temacie :
Cytat:
wiadomość wyrażającą oburzenie/niedowierzanie/obojętność. (...)Rzeczy w stylu "Toż to skandal!"/"Wisi mi to"/"Świat się kończy, czas umierać
Przedstawiłem administracji z lekka tylko zmienioną jej własną wiadomość podając pod spodem przykłady owych wypowiedzi. I jeden z użytkowników uznał to za wiadomość nie na temat, złamanie regulaminu, akt trollingu (jak później w poście uzasadniał swój atak). Jego reakcja była taka: [img=http://img267.images...przykad.th.jpg]
I w odpowiedzi odparł, że jego atak jest właśnie w odpowiedzi na mój trolling - czyli pisanie nie na temat.
Do czego zmierzam - zgodnie z Twoim wyjątkiem, można być nietolerancyjnym dla trollingu. Ale powyższy przykład ilustruje jak płynną i wygodną granicą to jest - uznajemy za trolling działanie, które nam osobiście się nie podoba i jesteśmy całkowicie usprawiedliwieni z metod które wobec danej persony zastosujemy. Zero skrupułów, zero wyrzutów sumienia z powodu zastosowanych metod, bo dopuszczamy brak tolerancji wobec trollingu, a wiec i wszelkie metody walki z nim.
Troszkę odmiennym przykładem jest coś, co potocznie można nazwać dobrem polski. Po meczu z Austrią i karnym podyktowanym przez Weba, spotkałem się z wypowiedzią na blogu (w pełni poważną), która wręcz zachęcała do "ukarania" sędziego za wyrządzoną naszemu narodowi krzywdę.
Dlatego po tych dwóch przykładach ponowię pytanie - Czy nietolerancja wobec kogokolwiek, winna być promowana? ?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Ja naprawde jestem tolerancyjnym postepowcem dla wszystkich grup spolecznych, ale zamknal bym w wieznieniu, wariatkowie tych wszystkich co nie zgadzaja sie ze mna politycznie!
To jest wlasnie tolerancja Uczmy tolerancji wszystkimi dostepnymi srodkami, bo tolerancja procentuje. Trzeba zwlaczac ciemnote i uczyc, uczyc i uczyć jakie powinno sie miec zdanie i poglady.
Ja naprawde jestem tolerancyjnym postepowcem dla wszystkich grup spolecznych, ale zamknal bym w wieznieniu, wariatkowie tych wszystkich co nie zgadzaja sie ze mna politycznie!
A ja najchętniej powystrzelałbym wszystkich użytkowników, którzy piszą niechlujnie i niegramatycznie. Nie szanują języka - czyli nie są patriotami. Skoro nie są patriotami, to pewnie są Żydami, komunistami, czarnuchami, brudasami i biernymi pedałami. I zasługują na śmierć, niekoniecznie w męczarniach. Będę humanitarny.
["Spellsinger"]
A ja najchętniej powystrzelałbym wszystkich użytkowników, którzy piszą niechlujnie i niegramatycznie. Nie szanują języka - czyli nie są patriotami. Skoro nie są patriotami, to pewnie są Żydami, komunistami, czarnuchami, brudasami i biernymi pedałami. I zasługują na śmierć, niekoniecznie w męczarniach. Będę humanitarny.
Ja jstem obywatelem swiata. Bo patryiotyzm nie jest tolerancyjny. Zostaw gejów w spokoju bo zawiadomie kapmanie przeciwko homofobi i bedziesz mial duze klopoty. Homofobie trzeba leczyć na siłe, przymusowo!
Będzie u nas dzisiaj, zaraz (11) Biedroń. Sugestie, jak go strollować?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Zapytaj go czy okna w samolotach powinny sie otwierać
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Zapytaj go czy okna w samolotach powinny sie otwierać
Ale to był Romney...
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Po spotkaniu.
Powiem tak, Biedroń mnie zaskoczył. Wypadł bardzo dobrze, w miarę poprawny merytorycznie*, uprzejmy, bez nachalności i propagandy z jego strony.
* w miarę, bo nieco koloryzował zgranie pomiędzy narodowościami jakie było w II RP.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Biedroń sprawia wrażenie uczciwego ale bez obycia politycznego, większość jego wpadek wynika imo z tego ostatniego.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Co do jego wpadek... cóż, gdyby chcieć się tego czepiać, to mówi dużo śmiesznych rzeczy. To jego pierwszy raz, wygodniej mu jak stoi, boli go już ręka...
Ale my jesteśmy wredni
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
A jak ostatnio słuchałem Artura Zawiszy u Olejnik (w "Kropce nad i"), to stwierdziłem, że on dołącza do moich znienawidzonych polityków.
http://www.tvn24.pl/kropk...tko,288294.html
Co prawda już wcześniej wiedziałem, że jest zarozumiały, jadowity, chamski i złośliwy, ale nie wiedziałem, że aż tak. I że jest aż tak apodyktyczny i skłonny do bezpośrednich mentorskich pouczeń kierowanych do dziennikarki. Że potrafi aż tak się wywyższać i przechwalać. Bo że unika odpowiedzi na pytania, to wiadomo.
Tak nadętym bucem jak Zawisza nie są nawet J. Kaczyński, A. Macierewicz i J. Giertych razem wzięci.
"Kto się wywyższa, będzie poniżony" - o tym Zawisza całkowicie zapomniał.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum