To miejsce omijają wszyscy, nieważne czy to demony, zwykle niepodatne na choroby, czy to istoty, które chorób się nie boją. To miejsce omijają wszyscy.
To w zasadzie taki zaułek z wejściem do kamienicy(ktoś wybitnie uzdolniony postawił drzwi od boku, nie od frontu; i trzeba było doprowadzać kolejną uliczkę), w którym nieustannie wirują różnokolorowe opary, które mają niesamowicie nęcące zapachy. Jednak ludzie, którzy mieszkają w tej kamienicy skutecznie odstraszają wielbicieli pięknych zapachów, bowiem mieszkańcy tego budynku wyglądają jak potwory, zwyczajne owrzodzone potwory, które tak niesamowicie cuchną, że gdy ludzie przechodzą obok nich na ulicy, to zwyczajnie wymiotują dalej niż widzą.
Sama kamienica jest do bólu zwykła. Ot, trzy piętra, dachówka, kilka brudnych okien. Nic szczególnego.
_________________ "O cieniach minionych enigmajskiej kultury łkają miliony tych śmiałków, którzy zasmakowali jej w pierwotnej rozkoszy. By wkrótce zwymiotować. Bo czyż można wyobrazić sobie syntezę większych przeciwieństw niż eklektyczny Wieloświat Filarów, gdzie sprzeczność stanowi fundament bytu? To tutaj, w różnorodności Enigmaium odnajdziesz to czego nie chcesz rozumieć: radość pośród cierpiącego świata."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum