Ależ Wodzu, co też Wódz... literatury rozrywkowej, co najwyżej, na dodatek przy raczej specyficznym pojmowaniu rozrywki.
Tak, wiem, kij w szprychy. Znowu.
Niepoważny taki wpis, ale NSMP. Jestem niepoprawna.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Niezbyt mi się podoba w ogóle umieszczanie tutaj takiego wątku. Przychodzi sobie ktoś i bez pytania wrzuca reklamę swojej książki. Sebastianie, czy widziałeś tutaj jakiś inny podobny wątek? Dlaczego uznałeś, że tutaj jest dobre miejsce?
Nie przeczytałam tego tekstu, bo zapowiedź:
sebastian578 napisał/a:
Wklejam jeden fragment, nie wiem czy ciekawy, czy nie bardzo, ale taki akurat mam pod ręką:
Mnie nie zachęciła (poza tym niezbyt wygodnie czyta się taką ścianę tekstu). Co chciałeś tutaj osiągnąć tym tekstem? Czy myślałeś, że ktoś się rzuci kupować w ciemno Twoją książkę, bo sam ją wydałeś? Poza tym podana jest tylko cena (niemała jak na debiut) i ani ilości stron, ani formatu, liczby znaków, czy czegoś w tym rodzaju. Jeszcze by się okazało, że ma np. 150 stron.
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Ja jestem prostym czytelnikiem, nie mam żadnego kierunkowego wykształcenia i narzędzi pozwalających oceniać literaturę, ale przeczytałam początek tego fragmentu, zanim się odbiłam, i mam wrażenie, że masz skłonność do pisania stanowczo za długich zdań złożonych, a to się źle czyta i odstrasza na pierwszy rzut oka. Serio.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Nie chcę was rozczarować, bo wydaje mi się, że macie niezłą zabawę w tym wątku, ale poważnie wątpię aby Sebastian był zainteresowany waszymi uwagami, po tym, jak jednak nie uznaliście go za objawienie polskiej fantastyki. Ośmielam się tak twierdzić, bo ostatni raz jego wizyta na tym forum miała miejsce 2017-11-26 (czyli niedzielę), od 20:59 do 21:01. Tak, że mógł przeczytać opinię Beaty o swoim dziele, ale do Tixona już nie dotrwał... Chyba że wolał pozostać incognito
A co sądzę o zamieszczonym fragmencie? Nic - taka niesformatowana ściana tekstu odrzuca mnie nawet od próby czytania (może to zboczenie zawodowe i operator DTP zbyt mocno we mnie siedzi). Niecałe 140 stron za 40 zł? Nie dam tyle nawet za dzieło pisarza którego twórczość lubię, a co dopiero na powieść debiutanta. Pomijając jakość tekstu, którego bez czytania nie ocenię, to są jakieś granice zdzierstwa - taka cena wymaga co najmniej 2 razy większej objętości pracy (a i tak książka będzie wtedynadal bardzo droga).
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Dabliu, Sebastian powiedział że na swojej pierwszej książce zarobił, to jego druga
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum