Nie dam rady w styczniu, bardzo mi przykro. Poza tym tydzień później mam studniówkę, a to się wiąże z wielkim cyrkiem i innymi duperelami. Chociaż gdyby mi coś odbiło to będę głośno krzyczeć
Ale w marcu będę obowiązkowo
_________________ W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
Mi tam obydwa terminy nie pasują, mam wtedy zajęcia Może być ten 15-16, chociaż wtedy planowałam pojawić się w Wawie... ale przyjazd do Wawki zawsze można przesunąć na jakiś inny termin Tylko nie wiem czy Elektrze wtedy pasuje
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
Tak jak pisałem wcześniej - 1-2 III raczej nie, Dzień Kobiet większe prawdopodobieństwo, ale nie mogę nic konkretnego obiecać. Dużo zależy od tego czy dam radę wyrobić się z praca zaliczeniową na studia.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Czyli na 12 stycznia jak do tej pory mamy 4 chętnych na nocleg:
Toudi
Jander
Tigana
ASX.
A jak reszta?
Jak będę znać ilość osób, to mogę przy okazji zamówić miejsca na Oleandrach.
Tylko że przez święta, aż do czwartku, nie będę mieć dostępu do sieci...
Edit: Uzupełniłam, Braciszku
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
ASX też zgłasza zapotrzebowanie na nocleg, no chyba, że ma rozkładać kości na dworcu.
Czy zbiórka mogłaby mieć miejsce na dworcu (optymistycznie zakładam, że Kraków nie jest rozczłonkowany na części jak Warszawa i pociąg ląduje tylko w jednym miejscu), skąd pielgrzymi do Ziemi Obiecanej zostaliby zebrani do kupy (najlepiej w pakiecie), a następnie odtransportowani pod opieką przewodnika/przewodników do hotelu:?:
Czy zbiórka mogłaby mieć miejsce na dworcu (optymistycznie zakładam, że Kraków nie jest rozczłonkowany na części jak Warszawa i pociąg ląduje tylko w jednym miejscu), skąd pielgrzymi do Ziemi Obiecanej zostaliby zebrani do kupy (najlepiej w pakiecie), a następnie odtransportowani pod opieką przewodnika/przewodników do hotelu:?:
Z całą pewnością możesz żywić taką nadzieję Pociąg wprawdzie może wylądować w Płaszowie, ale Kraków Główny trudno przeoczyć Strategię odbioru pakietu z dworca opracujemy po bliższym przyjrzeniu się rozkładowi jazdy
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
Eeee tam. Zostawimy ASX na dworcu i niech nas poszuka. Taki survival po galicyjsku
Dworzec jest prawie w centrum miasta więc sobie poradzi.
"Prawie" czasem robi bardzo dużą różnicę. Więc to tak ma wyglądać krakowska gościnność
Swoją wypowiedzią, Drogi Tigano, zaburzyłeś mój (i tak już) rozchwiany spokój, który jutro będzie mi bardzo potrzebny. Jak coś nie wyjdzie, to będę miał na kogo zwalić winę.
Ponoć zemsta jest rozkoszą bogów...
A eS Iksiku, poradziłeś sobie w Warszawie, to Krakowa nie ma się w ogóle co bać. ;P
Hm... może ja też przemyślę tego 12. stycznia... Będzie miły odpoczynek od nawału pracy.
W Warszawie zostałem objęty troskliwą opieką niemal tuż po wylądowaniu, więc nawet nie zdążyłem się przestraszyć, natomiast Kraków, póki co, jest jedną, wielką niewiadomą. Biorąc pod uwagę fakt, że Tigana-san zamierza mi zrobić survival run chyba mam podstawy do niepokoju.
Jako że spotkanie warszawskie to był mój pierwszy raz, byłem bardzo grzeczny i zdyscyplinowany, nawet piłem symbolicznie ( ), jednak nie jest powiedziane, że musi tak być następnym razem (o ile do niego dojdzie). W każdym razie nie wiem, czy uda mi się powstrzymać przed gruntownym wymaglowaniem Ciebie na tematy książkowe (oczywiście jeśli nie będziesz mieć nic przeciwko temu). Byłoby miło, gdybyśmy się spotkali.
Co do Tigany i Toudiego to nie wróżę im... (cenzura). Zaczynam powoli szykować stos(owną) aparaturę...
W Warszawie zostałem objęty troskliwą opieką niemal tuż po wylądowaniu, więc nawet nie zdążyłem się przestraszyć, natomiast Kraków, póki co, jest jedną, wielką niewiadomą. Biorąc pod uwagę fakt, że Tigana-san zamierza mi zrobić survival run chyba mam podstawy do niepokoju.
Jeśli przyjedziesz o odpowiednim czasie (czyli będzie więcej osób na Ciebie czekało, a nie tylko Tigana), to myślę, że nie ma się czego bać.
ASX76 napisał/a:
W każdym razie nie wiem, czy uda mi się powstrzymać przed gruntownym wymaglowaniem Ciebie na tematy książkowe
Hm... teraz ja zaczynam się bać...
ASX76 napisał/a:
Zaczynam powoli szykować stos(owną) aparaturę...
Zapałki?
_________________ Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
W każdym razie nie wiem, czy uda mi się powstrzymać przed gruntownym wymaglowaniem Ciebie na tematy książkowe
Hm... teraz ja zaczynam się bać...
ASX76 napisał/a:
Zaczynam powoli szykować stos(owną) aparaturę...
Zapałki?
Elektruś, to tylko tak groźnie zabrzmiało... Ci, co nie mają nic (złego) na sumieniu, nie mają najmniejszych powodów do obaw. No, chyba, że jednak mają...
Zapałki to zaledwie drobna cząstka mego super-zestawu "majsterkowicza".
Jako że spotkanie warszawskie to był mój pierwszy raz, byłem bardzo grzeczny i zdyscyplinowany, nawet piłem symbolicznie ( ), jednak nie jest powiedziane, że musi tak być następnym razem (o ile do niego dojdzie).
Biedny Kraków - szykuje sie najazd ASX Barbarzyńcy. Mickiewicz strącony z cokołu, Smok z zakneblowaną paszczą i popękane mury Wawelu - czy to nas spotka 12 stycznia ? Muszę sie zastanowic nad przyjazzdem lub przynajmniej zaopatrzyć się w gaśnicę przeciwpożarową.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Biedny Kraków - szykuje sie najazd ASX Barbarzyńcy. Mickiewicz strącony z cokołu, Smok z zakneblowaną paszczą i popękane mury Wawelu - czy to nas spotka 12 stycznia ? Muszę sie zastanowic nad przyjazzdem lub przynajmniej zaopatrzyć się w gaśnicę przeciwpożarową.
Azali legendy nie wspominały, że straszne zło nadciągnie ze Wschodu
Po dzisiejszym, koncertowo spieprzonym dniu, agresja rozsadza mnie od środka. Jak to mówią - "historia lubi się powtarzać". I jak ja w takich warunkach mam nie być barbarzyńcą
To jak? Jak dotąd mamy 4 chętnych panów i jedną wahającą się niewiastę Rezerwować miejsca na Oleandrach?
Elektro, zdecydujesz się? Zapraszam serdecznie! Postaram się mieć cały dzień dla Was
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
No dobra, Robale :D Niezwykle uprzejma pani z recepcji na Oleandrach orzekła, że 12 stycznia możecie przyjechać w dowolną ilość osób, bo miejsca i tak będą Ale zakwaterować się można dopiero od 16.00 (jak to schroniska). I może się trafić, że będziecie mieć cały pokój tylko dla siebie
_________________ Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum