FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2018-01-20, 23:51   

Pewnie, że z sentymentu. W kolejce mam Predatora, którego widziałem chyba z dwadzieścia razy. Przy takich filmach nie da się wyjść z siebie, spojrzeć z boku i być krytycznym.
Zobaczcie to najlepsze uściśnięcie graby w historii kina:
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2018-01-21, 01:48   

Ja tak mam z:



Ze sto razy widziałem. Mam nadzieję, że obejrzę jeszcze nie raz.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2018-02-01, 18:13   

"Wojna imperiów" - oglądałem ten film jakiś czas temu, ale ostatnio znowu wpadł mi w oczy. Słabizna, ale nie mogłem oderwać oczu. To jakieś upiorne guilty pleasure. :) Pomijając cały historyczny nonsens fabuły (bo to przecież żadna wada), jako fantasy ten film dawałby radę, gdyby nie to, że scenarzyści wykonali tak słabą robotę. Scenariusz jest bowiem złożony z klisz, choć nie brakuje mu ciekawych rozwiązań. Jednak naiwność postaci, toporność dialogów osłabią najtwardszego i najwytrwalszego. Z drugiej strony - rozmach inscenizacyjny. Choć nie sposób nie zauważyć, że Chińczycy nie potrafią w niektóre sceny, jak jazda konna, która wygląda tak sztucznie, że nie ma wątpliwości, iż bohaterowie udają, że jadą na koniach.

Pomysł na fabułę: Jedwabny Szlak. Jackie Chan gra dowódcę straży Szlaku. W jakiejś łatwej i naiwnej intrydze zostaje zesłany ze swoją drużyną do Bramy Dzikich Gęsi - warowni, która jest w odbudowie. Mają za karę tam pracować. Tymczasem w okolicy pojawia się legion rzymskich żołnierzy dowodzony przez Johna Cusacka. A za nim podąża ponad dziesięć legionów konsula(?) Tyberiusza - granego przez Adriena Brody (dwie, trzy miny, nie namęczyć się). Są jeszcze Partowie. I 36 różnych narodów.

Stężenie lukru i dydaktyki: level expert. Jak to wszyscy jednoczą się pod światłym przywództwem Chińczyka - który pochodzi z ludu, jest prawy i chce dla wszystkich dobrze.
https://www.youtube.com/watch?v=-DNFlRarrpk

To trzeba zobaczyć, aby zrozumieć. Ostrzegam jednak ponownie, to upiorna grzeszna przyjemność, fascynacja walczy z chęcią ucieczki. A do tego Rzymianie śpiewają pieśń: https://www.youtube.com/watch?v=qxqJF_7RCkE
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-01, 18:18   

Heh
Nic dodać nic ująć.
Tylko ewentualnie Adrien Brody jako Tyberiusz.
To jedno z tych widowisk co się same oglądają.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2018-02-02, 21:34   

Obejrzałam Grę Endera, jak się okazało - zupełnie niepotrzebnie. Teraz intensywnie pracuję nad wyparciem, bo tylko kadry z walk myśliwców misie. :-/
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-02-02, 22:02   

A jutro kac
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-03, 00:14   

Beata napisał/a:
Obejrzałam Grę Endera, jak się okazało - zupełnie niepotrzebnie. Teraz intensywnie pracuję nad wyparciem, bo tylko kadry z walk myśliwców misie. :-/


Ewidentnie coś spier&olili w tej adaptacji.
W dobie Y-A położyli najlepszą historię YA
to trochę jak z WiedźminemTVP . .. wydawało by się że nie da się aż tak sprdolic a tu akuku!
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2018-02-03, 13:55   

Beata napisał/a:
Obejrzałam Grę Endera, jak się okazało - zupełnie niepotrzebnie. Teraz intensywnie pracuję nad wyparciem, bo tylko kadry z walk myśliwców misie. :-/
Mam to na liście przez sentyment ale to nie może być dobre więc ciągle zostawiam na potem
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-03, 15:55   

No mimo wszystko aż tak zły ten film nie jest. Lepszy od Life'a np.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-02-03, 23:00   

Bright - ha, film skrojony pod moje gusta, Shadowrun miał dziecko z Zabójczą bronią i wyszło lodzio-miodzio //orc . Obraz bazuje na czystej, nieskażonej zajebistości, na badass factorze tak wysokogatunkowym że można przymknąć oko na niedoróbki i parę irytujących drobiazgów (jak Tikka momentami za mocno zalatująca Leeloo) - do tego dostajemy sporo fajnego humoru (parę razy szczerze się roześmiałem, ale jestem prostym orkiem i mam proste upodobania), dobrze zarysowany świat (dodatkowe punkty za różnice międzygatunkowe), ładne dialogi i akuratną ścieżkę dźwiękową (Trent Reznor powinien zrobić do filmu swoją wersję It's probably me - i może wciągnąć do współpracy B-Reala, niestety nie można miec wszystkiego. Smuteczek). Jakbym był obiektywny to bym pewnie dał 6/10, bo to nie jest żadne arcydzieło - ale nie jestem i się potężnie ubawiłem. 9/10, waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagh //orc .
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
  
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-04, 00:18   

John Wick 2 - to samo co w jedynce ale o poziom gorzej. Będzie "trójka"
aczkolwiek trzeba przyznać że każdy pacholek jest potraktowany przez JW indywidualnie. Co w tej masie robi wrażenie.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2018-02-04, 10:16   

Stary Ork napisał/a:
Bright - ha, film skrojony pod moje gusta, Shadowrun miał dziecko z Zabójczą bronią i wyszło lodzio-miodzio //orc . Obraz bazuje na czystej, nieskażonej zajebistości, na badass factorze tak wysokogatunkowym że można przymknąć oko na niedoróbki i parę irytujących drobiazgów (jak Tikka momentami za mocno zalatująca Leeloo) - do tego dostajemy sporo fajnego humoru (parę razy szczerze się roześmiałem, ale jestem prostym orkiem i mam proste upodobania), dobrze zarysowany świat (dodatkowe punkty za różnice międzygatunkowe), ładne dialogi i akuratną ścieżkę dźwiękową (Trent Reznor powinien zrobić do filmu swoją wersję It's probably me - i może wciągnąć do współpracy B-Reala, niestety nie można miec wszystkiego. Smuteczek). Jakbym był obiektywny to bym pewnie dał 6/10, bo to nie jest żadne arcydzieło - ale nie jestem i się potężnie ubawiłem. 9/10, waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagh //orc .

Hell, yeah!
A kto wie z tym Reznorem. Film został zjechany przez krytyków, ale Netflix zamówił drugą część (film musiał mieć niezłą oglądalność). Może ktoś wpadnie na ten pomysł z Reznorem i byłoby dziko.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2018-02-04, 19:25   

"Bright" - 6/10 to max. Fabuła cienka jak skóra zaskrońca. Na plus - humorystyczne dialogi i realizacja. Orki są odpowiednikiem czarnuchów z czasów, gdzie jeszcze niewiele mieli do powiedzenia.
Stokroć bardziej wolę "Life", który nadmierną klasą nie grzeszył.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-04, 22:55   

nadmierną klasą ... żeś bąknął...

choć nie widziałem -planuję zaciągać Netflixa zaniedługo i będzie Bright na drugi miejscu po Taku. Z tego co czytam żeby docenić Brighta trzeba w żyłach mieć chrom.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2018-02-04, 23:29   

Szanowny Panie, napisałem to ze zbyt mało wyczuwalną ironią... ;)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2018-02-08, 17:48   

"The Cloverfield Paradox" - obejrzałem i nie wiem, skąd ta krytyka. Zaznaczam od razu, że nie jestem fanem "uniwersum" "Cloverfield". "Cloverfield Lane 10" podobało mi się jako samodzielny film. I nie potrzebuję, ani nie eksajtuję się tym, co się wydarzyło, bądź wydarzy. Ten film włączałem również bez oczekiwań. Bez znajomości poprzednich części można się spokojnie obejsć. Najwyżej "akcje" na Ziemi będą trochę niezrozumiałe, ale bez przesady, że to jakaś przeszkoda w oglądaniu filmu. Co najwyżej drobna niedogodność. Akcja osadzona jest na stacji kosmicznej i jest - jako samodzielna historia - z pewnością lepsza od rzygawicznego "Life", którym podnieca się ASX76 (chyba tylko po to, aby trollować :) ). Fakt, "TCP" nie oferuje niczego nowego w gatunku. No i co z tego? Nic. Nadal się ten film dobrze ogląda. Obsada świetna, ale dużo tu do zagrania nie było. Dobry kosmiczny produkcyjniak. Ostatnia scena ni przypiął ni wypiął i to mnie "boli". :) https://www.youtube.com/watch?v=8brYvhEg5Aw

"Wheelman" - ciekawy, trochę surowy, dynamiczny film, w którym akcja pokazywana jest z perspektywy samochodu. Bohaterem jest kierowca, który wynajmuje się do różnych nielegalnych akcji. Tym razem wszystko zacznie się komplikować prawie od samego początku. Frank Grillo zagrał bardzo wiarygodnie, film jest realistyczny i jednocześnie oszczędny. Dobry przykład, jak bez ciężarówki hajsu nakręcić dynamiczny i nie przesadzony film akcji. https://www.youtube.com/watch?v=q6hODbsUE7Y
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2018-02-08, 22:09   

Romulus napisał/a:
"The Cloverfield Paradox" - obejrzałem i nie wiem, skąd ta krytyka.

"Cloverfield Lane 10" podobało mi się jako samodzielny film.

Akcja osadzona jest na stacji kosmicznej i jest - jako samodzielna historia - z pewnością lepsza od rzygawicznego "Life", którym podnieca się ASX76 (chyba tylko po to, aby trollować :) ).

Ostatnia scena ni przypiął ni wypiął i to mnie "boli". :) https://www.youtube.com/watch?v=8brYvhEg5Aw




1. Oj... Niedorzeczności jest tu od... groma i ciut, ciut... "Rozwaliło" mnie zachowanie kapitana, który na uwagę, że można sprawę załatwić zdalnie, rzucił przedpotopowym sucharem w stylu: "jestem dowódcą, muszę" - no i się "poświęcił" bez sensu... :lol:

2. Obejść, to się można bez obejrzenia "Paradox Cloverfield", Szanowny Uzurpatorze! //pacnij "Cloverfield Lane 10" jest o niebo lepszy...

3. W pewnym momencie poczułem się w obowiązku stanąć w obronie "Life", ponieważ nie wszystko jest tam do d... ;)

4. Ależ ostatnia scena jak najbardziej jest zarówno "przypiął", jak i "wypiął" //pacnij Toż przecie jeden z naukowców ostrzegał w mediach, że odpalenie akceleratora Sheparda może doprowadzić do wzajemnego przenikania światów, pojawiania się potworów, demonów i tego typu plugastwa, więc co się Pan bulwersujesz, iż "Słowo stało się Ciałem"? :-P
Przy okazji tłumaczy to, skąd wzięły się bestie, nieprawdaż? --_-
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2018-02-11, 22:46   

Obejrzałem 3 Cloverfieldy i kilka fanowskich teorii, filmy niezłe ale czegoś mi w nich brakuje, jakby urwane przed końcem
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-17, 22:52   

Czarna Pantera - produkcja Marvela celowana w murzynskiego odbiorcę.
Tym razem 120% powagi. Zero śmiesznostek, tekstów i mrugnięc do widza. No chyba że za takie uznamy Wakande - ukryte technologiczne mocarstwo czarnego człowieka.
Dużo moralizatorstwa.
Wizualnie oczywisty wypas.
Słabsze od ostatnich produktów Marvela. Lepsze od Antmana. 7/10 ?
Infinity War nadchodzi - już tylko jakieś 2 m-ce :)
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2018-02-18, 21:36   

Baby Driver - niby szalone pościgi to nie moje klimaty, ale jeśli kręcone są one pod konkretny, fajny podkład muzyczny to już zupełnie inna sprawa. No i Kevin Spacey zagrał samego siebie - faceta, na znajomości z którym młodzi, niewinni mężczyźni mogą tylko stracić.
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-19, 02:20   

Kingsman 2 - dużo słabsze od 1. Amerykańskie.
5.5/10
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2018-02-19, 09:21   

Trojan napisał/a:
Czarna Pantera - produkcja Marvela celowana w murzynskiego odbiorcę.
Tym razem 120% powagi. Zero śmiesznostek, tekstów i mrugnięc do widza. No chyba że za takie uznamy Wakande - ukryte technologiczne mocarstwo czarnego człowieka.
Dużo moralizatorstwa.
Wizualnie oczywisty wypas.
Słabsze od ostatnich produktów Marvela. Lepsze od Antmana. 7/10 ?
Infinity War nadchodzi - już tylko jakieś 2 m-ce :)

Pewnie w kinie nie obejrzę, bo szkoda życia na takie filmy, poczekam na serwisy streamingowe lub HBO. Pytanie jednak, czy nie ma tam jakiś wrzutek rzutujących na "Infinity War", na które się jednak wybiorę. Pewnie nie ma i da się z tym żyć. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-19, 10:15   

nie ma - raczej tyle wyjaśnienia dlaczego Murzyńska Pantera biere udział w I-W - wraz z całym plemieniem (hi-tech)
Z czystym sumieniem można sobie ten film odpuścić w kinie, z postaci które pojawiają się z innych filmów mamy tego najemnika Ulysssa Klaue i Martina Freemana w roli agenta CIA (też był w 1 czy 2 filmach MV).
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2018-02-19, 18:50   

The Darkest Hour - mistrzowska kreacja Oldmana, ale ogólnie film też dobry. Ma wciągającą narrację. Warto.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-02-19, 21:43   

Cintryjka napisał/a:
The Darkest Hour - mistrzowska kreacja Oldmana, ale ogólnie film też dobry. Ma wciągającą narrację. Warto.


Też niedawno byłam - świetna rola Gary'ego Oldmana. Pewnie gdyby to był inny aktor to bym się nie wybrała do kina :badgrin: Niestety w porównaniu z nim, reszta aktorów wypada blado, postacie nie są dla mnie tak przekonywujące. Ale i tak całkiem dobry film.
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2018-02-19, 23:49   

"Trzy billboardy za Ebbing, Missouri".
Jeden z lepszych filmów jakie w tym roku widziałem. Mądry, nieoczywisty fabularnie, niesamowicie zagrany (Rockwell i McDormand - sam nie wiem kto lepszy). O radzeniu sobie z własnym poharatanym wnętrzem, przy jednoczesnym nacisku zewnętrza gotowego cię haratać dalej. O wewnętrznych przemianach, godzeniu się z przeszłością i samym sobą oraz o tym jak odejść i znieść odejście.

No i o ludzkim skurwysyństwie, z którego czasem można się wyleczyć.

Ok, po chwili zastanowienia - Oscar dla Rockwella a jak się uda McDormand to też będzie fajnie.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-02-20, 00:53   

Dzie to podają?
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2018-02-20, 08:19   

Leci w "Kinotece" w Warszawie. Albo na cda.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2018-02-20, 10:41   

Jeśli ściągniesz Pan z Sieci, obejrzysz bez wychodzenia z domu i za free.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2018-02-23, 14:01   

Alien Covenant - godny następca Prometeusza, ta seria zaczyna być równie głupkowata jak Gwiezdne Wojny, już mi nawet nie jest żal.

BR2049 - cóż, dla efektów wizualnych warto byłoby iść do kina, ale poza tym nudne to było. Trudno się jednak spodziewać świeżości tematu, który cechował BR; obecnie przy wyklepaniu motywu androidów na wszystkie strony w różnych produkcjach, siłą rzeczy poszli w jakieś nie do końca leżące mi jazdy. Jared Leto tak groteskowy, że aż śmieszny. Dla beki czekam na część trzecią o tym jak roboty mają własną matkę boską z niepokalanym poczęciem.

Dla resetu wygrzebałam i zapodałam sobie kilka cięższych filmów bez lukru:
Trzy billboardy za Ebbing, Missouri - mieszane odczucia, za dużo łopatologii i naciąganych scen, ale niech będzie, za Frances McDormand.
O wiele wiele bardziej podobał mi się zeszłoroczny oscar Menchester by the sea. Świetna rzecz, opowiedziana z dużą powściągliwością, więc dla mnie miodzio.
Ruderless. Ojciec po śmierci syna próbuje sobie jakoś żyć. Odkrywa jego teksty i nagrania muzyczne z gitarą i sam zaczyna to rozwijać. Film ma całkiem dobrego twista, fabuła nie jest tak oczywista, warto poczekać na to. Minusem była dla mnie jest ścieżka dźwiękowa. Nie lubię wyjących gości z gitarą a la Thom York, więc trochę mnie zmęczyło, natomiast sama historia zaskakująco dobra;
oraz Winter's bone - młodziutka Jennifer Lawrance w świetnej roli, co było dla mnie miłym zaskoczeniem, bo nie przepadam. Bardzo dobrze pokazana bida na jakimś ozarkowie: white trashes, meta, 3 metry życiowego mułu, zaginiony tato i młoda dziewczyna, która musi to wszystko ogarnąć by nie stracić domu i prawa opieki nad rodzeństwem.
The Lesser Blessed - historia nastolatka żyjącego w jakimś indiańskim rezerwacie w Kanadzie. Chłopak ma własne demony z dzieciństwa, problemy domowe a do tego jego życie jako licealisty nie jest w ogóle różowe. Bardzo mi się podobał.
Frozen River - był nominowany do oscara kiedyś tam, Melissa Leo zagrała koncertowo. Historia dwóch kobiet, białej i indianki, które zmuszone raz coś zdziałać próbują wyjść z biedy i zarobić łatwe pieniądze nielegalnie.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,34 sekundy. Zapytań do SQL: 14