Ze starych filmów wojennych chyba najmilej wspominam "O jeden most za daleko". Lata później z zaskoczeniem odkryłem przy lekturze pierwowzoru, że adaptacja była całkiem wierna. Momentami 1 do 1.
Zgadzam się z przedmówcą. Dodam, że były to czasy, gdy gaże nie były jeszcze tak kosmiczne. Dziś chyba nikt nie wyłożyłby budżetu na tyle gwiazd. Przecież tam nawet w małych rólkach grali ludzie z najwyższej półki.
ASX, nie widziałem tego Idź i patrz, ale bardzo dobrze wspominam Dziecko wojny Tarkowskiego.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Idź i patrz, dobry film acz specyficzny i wali w beret.
Jedyny film wojenny, po którym miałem koszmary.
KS napisał/a:
ASX, nie widziałem tego Idź i patrz, ale bardzo dobrze wspominam Dziecko wojny Tarkowskiego.
Dobre kino, ale jak Fidel pisał bardzo specyficzne. Z jednej strony liryczna, poetycka narracja, momentami jakby aktorzy w natchnieniu czytali Eugeniusza Oniegina. I ta liryczność zderza się z bardzo mocnym naturalizmem. Serio, ryje beret.
Stare filmy - ciąg dalszy. "Pretty Woman" widziałem wieki temu. Potem już nie w całości, jakimiś fragmentami. Przypomniałem sobie teraz i Julia Roberts sprawiła, że oczy w pięć złotych mi się robiły. Choć cała fabuła tego filmu jest absurdalna (prostytutka o złotym sercu i biznesmen w poszukiwaniu duszy), może nawet jako bajka, to jednak posiada swój urok. Mimo całej mizerii fabularnej. No i piosenka Roxette. A młodzieńcem będąc, nie lubiłem tego zespołu i tejże piosenki.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Pretty Woman i Runaway Bride to zestaw, który nigdy mi się nie znudzi. Zgadzam się - młoda Julia Roberts jest prześliczna. Zgadzam się - fabuły obu tych filmów nie mają nic wspólnego z wiarygodnością. Ale też nikt ich w tym celu nie kręcił. To miała być bajka i jest nią od początku do końca. Z biegiem lat tylko coraz bardziej bawi kiedy słyszę od koleżanek, że tak utożsamiają się z postacią Vivienne. Hmm, ja bym się tym nie chwaliła. ;-)
"Krull" - znalazłem na HBO GO. Łooo... A to niby klasyk jest. Z 1983 r. Doceniam skrzyżowanie klasycznego do bólu zębów fantasy z "Gwiezdnymi Wojnami". Zły to nikt inny, jak jakiś międzygwiezdny imperator - zresztą, przyleciał z kosmosu na jakąś zadupiastą planetę. Dlaczego to na nią i dlaczego syn Kochasia i Laleczki ma władać galaktyką - nie wyjaśniono. Żołdacy Złego to szturmowcy imperium. A poza tym: Kochaś/Śmiałek, jakiś "mag", Misja, zebranie drużyny, wyprawa, ktoś tam ginie, jest jakiś śmieszek, są czary i mary. Przy tym kilku brytyjskich aktorów w tle (m. in. Liam Neeson). Film to kompletna bzdura fabularna. "Conan" i "Red Sonja" miały lepszą fabułę. Dobra, odhaczone, ponieważ wcześniej nie miałem okazji zobaczyć. Teraz już tego nie odzobaczę, ale zawsze jakieś nowe doświadczenie filmowe. Może tak kiedyś się robiło fantasy w kinie? "Excalibur" Johna Boormana pochodzi wprawdzie z 1981 r., ale to głównie film brytyjski. Co zatem zostaje do porównań - z dzieł, które mogłem widzieć: wspomniany "Conan" - a to rok 1982 r., "Red Sonja" a to 1985 r., "Willow". "Conan" wygrywa. Może "Willow" na drugim miejscu.
Zostaje mi jeszcze obejrzeć "Legendę" z Tomem Cruisem. Gdzieś już mi mignęła na którymś kanale lub streamingu.
EDIT: no żesz, jeszcze "Zaklęta w sokoła". No dobra, trochę wyżej niż "Conan".
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Legendę puszczałem z kast dzieciakom. Jest OK, o ile mnie pamięć nie myli. Był jeszcze z tej samej półki Neverending story.
Zaklęta w sokoła całkiem dobry, tylko ta niepasująca do średniowiecznego anturażu muzyka psuła trochę efekt.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Legendę puszczałem z kast dzieciakom. Jest OK, o ile mnie pamięć nie myli. Był jeszcze z tej samej półki Neverending story.
No to teraz zniechęciłeś. "Niekończąca się opowieść" wywołała u mnie uraz wieki temu. Chyba już byłem zbyt duży na taką bajkę. Ale piosenkę nuciłem, zresztą to akurat oczywiste. "Legendę" wyreżyserował Ridley Scott, który miał już na koncie "Obcego" i "Blade Runnera". Ok, ten drugi film był porażką i dopiero po latach zyskał obecny status. Ale i tak... Spodziewałem się czegoś ambitniejszego.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Legenda ? śmiało odpuścić.
ze wspomnień (których nie chce odświeżać) - Highlander najlepszy z fantasy lat '80. i Zaklęta w Sokoła, ale obecnie myślę ze broni się tylko Narzeczona dla Księcia . Film Gormana miał swój niezaprzeczalny europejski czar. Wysoko cenię Exalibura.- choć też wracać nie będę.
także na dziś - tylko Narzeczona (całkiem niedawno oglądalimy)
seria typowo dziecięcych filmów w stylistyce Hensona bardzo spoko, myślę że wciąż wartościowe. dla dzieci.
"John Wick 3" - fabuła rusza w miejscu, w którym się skończyła w części drugiej. Jest brutalnie, ale dodano ciekawszy wątek Rady. Plus świetna postać grana przez Halle Berry. Niemniej, strzelanki, mordobicia, brutalna przemoc i jej balet - to cały sens tego filmu. Doskonale się to ogląda, ale od pewnego momentu budzi przesyt. Dynamiczny montaż i sekwencje walki z bliska robią wrażenie, ale z czasem powszednieją. Mimo to, czekam na część czwartą. Tym razem pójdę do kina.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
"Interstellar" - jeden z ambitniejszych i ciekawszych filmów s-f, jakie widziałem. Ciężka atmosfera i dość pesymistyczny wydźwięk, choć niepozbawiony też nuty optymizmu. Film dający do myślenia. Jego charakter nasuwa mi skojarzenia z "2001: Odyseją kosmiczną" Kubricka i "Planety Małp" Schaffnera, tyle że skupia się w większym stopniu na nauce, a mniej na ludzkiej naturze i kondycji ludzkości.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum