FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
KS 
KS


Posty: 2550
Wysłany: 2021-12-30, 15:57   

The Settlers. Film z pewnością podzieli widzów, dla jednych będzie niestrawny, inni coś w nim zobaczą. Kino zdecydowanie niekomercyjne. Próbuję po omacku odgadnąć zamiary reżysera i wychodzi mi, że wyobraził sobie tę historię w klimacie kina nordyckiego, a fakt, że dzieje się na Marsie pomógł w budowaniu posępnego nastroju. Surowa sceneria planety, no i te skandynawskie statyczne ujęcia – jak patrzymy na kamienisty pejzaż, to kontemplujemy pejzaż, jak patrzymy na suszące się pranie, to możemy się spodziewać, że coś zza tego prania wyskoczy, ale nie, zmąciło by to nastrój, który jest najwyraźniej wartością samą w sobie. Nic na łapu capu, coś/ktoś na pewno wyskoczy, ale po co od razu na widza naskakiwać.

Scenariuszowo jest to czysty szekspirowski (choć kameralny) dramat. Ludzie postawieni w ekstremalnych sytuacjach naturalnie targani są przez ekstremalne emocje, na szczęście nikt się nie miota, aktorzy (to plus) grają oszczędnie, przypominam, wzorcem jest kino nordyckie.
Podczas oglądania zastanawiałem się jaki jest cel, po co ta historia została opowiedziana, czy czeka nas jakaś puenta. No i była, ale nie da dalej rady bez zaspojlerowania, zatem:


Uwaga: SPOILER



Wyszło mi, że to próba (czy przekonująca to inna sprawa) przypowieści o naszej ludzkiej kondycji, o naszej kulawej zdolności do komunikacji. Nawet, gdy zostaje na scenie życia kilkoro przedstawicieli naszego gatunku, to będą kierować się emocjami, nie rozumem, a emocje jak wiadomo na ogół są złym doradcą. Wolimy się powyrzynać, niż stłumić pragnienie zemsty i współpracować. Wyatt Rockefeller (raczej nie z tych), nieznany reżyser i scenarzysta, Ameryki tu nie odkrywa. Motyw niezrozumienia, złych decyzji prowadzących do wyniszczenia bywał grany nie raz, nie dwa. O sukcesie lub klapie przesądzić miał sposób przyrządzenia tego dania. Jak pisałem, jednemu się spodoba, innemu nie.
Obejrzałem bez owacji, ale też nie uważam tego czasu za stracony.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2021-12-30, 16:30   

Don't Look Up - dobry film. Także team #podobamisie :->

Wiedźmin: Zmora Wilka - animacja w stylu i klimacie Castlevanii. Jestem mocno na tak. No i nie ogarniam. Netflix potrafił stworzyć takie fajne coś i jednocześnie spierdolić serial :-|
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Rashmika 


Posty: 1032
Wysłany: 2021-12-30, 17:27   

Też sobie obejrzałam Dont look up, dla mnie mocno letni film, ale daje bajeczny wgląd w to, jak mogło wyglądać robienie Wiedźmina, w końcu to był film o marketingu 8) .
Niewątpliwy i chyba jedyny plus tego filmu to obsada, bo jak nie lubię prawie całego towarzystwa w tej obsadzie (choć niektórych cenię za niektóre role) to Leonardo z tą parówą którą grał, było mu do twarzy i poradził sobie koncertowo. Na Jennifer mam alergię i gdyby nie całkiem dobry film Debry Granik, w którym ją kiedyś sczaiłam, zanim stała się znana z dawania dupy Winsteinowi, to po jej kolejnych rolach miałam odrzut, tutaj świetnie się odnalazła. Meryl niestety dalej mi nie pasi. Konkluzja koncowa: Ron Perlaman mógłby zagrać Dijsktrę, idealne fizys.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2021-12-31, 08:07   

Ten film przypominał mi The Invention of Lying. Momentami zgrubny, wręcz łopatologiczny. Ale tak na poziomie meta ta konwencja jak najbardziej pasowała do poruszanego tematu. Smutne trochę jest to, jak to krzywe zwierciadło robi się coraz mniej krzywe. Coś jak ASZ dziennik. W pewnym momencie rzeczywistość go dogoniła.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13186
Wysłany: 2021-12-31, 17:08   

Tru, a poza wszystkim, The Invention of Lying to sam miód i orzeszki.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2021-12-31, 19:17   

"Don't look up" - jedyny zarzut: odrobinę za długi. Może wyostrzyłbym darcie łacha z tej Trumpo-idalnej Ameryki, tych wszystkich debili śmierdzących "wolnościową" rzygowiną. Mediów, Internetu, wszystko tego, co ogłupia na masową skalę. Fakt, że to satyra, ale nie mam wątpliwości, że nie odbiegałaby od rzeczywistości, gdyby jakaś kometa pędziła w stronę Ziemi. Swoją drogą żałuję, że nie pędzi. Tak jak żałuję, że mimo wysrywów anyszczepionkowców i "wolnościowców" nauka jednak radzi sobie z wirusem i zapewne go pokona. Przez ten motłoch zajmie to więcej czasu, ale - niestety - ludzkość przetrwa. Na szczęście, zza rogu wciąż się zbliża zagłada klimatyczna - a tej już nie pokonamy. :mrgreen: Wracając do filmu, od początku wiedziałem, że moją ocenę zdeterminuje zakończenie. Na szczęście, było takie jakie być powinno. Żadnych łatwych pierdół dla potłuczonych o ratunku w ostatniej chwili. Sceny po napisach też niosą pewną prawdę - przetrwają najgłupsi i najbogatsi.

Czytałem ostatnio o jakichś kretynach, którzy WIERZĄ w takich żenujących typoli jak Elon Musk. W sensie, że to gościu, który jest przyszłością Ziemi, tej Ziemi. :mrgreen: Jakim trzeba być zjebem... :mrgreen:

To tyle luźnych przemyśleń. Wracam do chłeptania wina, aby zasnąć około 23.00 i tradycyjnie olać ten nic nie znaczący moment roku.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-12-31, 20:36   

Romulus napisał/a:


Czytałem ostatnio o jakichś kretynach, którzy WIERZĄ w takich żenujących typoli jak Elon Musk. W sensie, że to gościu, który jest przyszłością Ziemi, tej Ziemi. :mrgreen: Jakim trzeba być zjebem... :mrgreen:


znaczy się - nie rozumiem ?
Elo jest akurat "najciekawszym" mldem , z jakąś wizją który inwestuje majątek w jej realizację (przynajmniej na razie).
Ludzie wierzyli w zręcznego marketingowca Jobsa - Musk jest znacznie, ale to znacznie "lepszym" obiektem tego typu atencji.
 
 
fdv 


Posty: 1085
Skąd: Neverland
Wysłany: 2022-01-01, 09:55   

Romulus napisał/a:

Czytałem ostatnio o jakichś kretynach, którzy WIERZĄ w takich żenujących typoli jak Elon Musk. W sensie, że to gościu, który jest przyszłością Ziemi, tej Ziemi. :mrgreen: Jakim trzeba być zjebem... :mrgreen:


To nie odbiega od czyjejkolwiek wiary w drugiego człowieka, ale jeśliby się tak zastanowić to chyba lepszy Musk niż trump, Obama czy z naszego eu podwórka Macron, a są ludzie którzy wierzą w nich i te banialuki które sprzedają w kampaniach wyborczych.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2022-01-01, 11:19   

Wiara w to, że Musk lub inny miliarder jest taki oświecony, że poprowadzi ludzkość ku lepszej przyszłości i uchroni ją przed zagładą klimatyczną będzie miała taki sam skutek, jak w "Don't look up". :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2022-01-01, 11:27   

Przecież Musk to jest szalbierz.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
KS 
KS


Posty: 2550
Wysłany: 2022-01-01, 11:53   

Stary Ork napisał/a:
Przecież Musk to jest kapitalista.

poprawiłem
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
KS 
KS


Posty: 2550
Wysłany: 2022-01-01, 11:54   

Raport z sylwestrowego urobku:
Old Henry. Skusiłem się ze względu na Tima Blakea Nelsona, który świetnie wypadał w charakterystycznych rólkach i byłem ciekaw jak udźwignie rolę lokomotywy. Ani on, ani Stephen Dorff, którego tak polubiliśmy w True Detective, nic wielkiego tu nie pokazują. Film jest w konwencji slow western, zakładającej pochmurność i hardkorowy realizm. Fabuła kłuje w oczy oczywistościami, przebieg wydarzeń możemy z grubsza przewidzieć już po 10 minutach filmu. Reżyser wprawdzie stara się nas zaskoczyć, ale skoro wszyscy wiedzą, że „strzelba musi wypalić w 3 akcie” to jego wysiłki są psu na budę.

Włamanie na śniadanie. Pretensjonalna komedia, w której twórcy tak bardzo chcieli błysnąć zabawami z formą i długaśnymi dialogami, że film przestał śmieszyć, co jednak jest głównym zadaniem komedii. Z trójki gwiazd (Willis, Blanchett, Thornton) tylko ten ostatni sprawia wrażenie aktora, który nie odwala chałtury.

Śmierć gwarantowana. Więcej mówi oryginalny tytuł: Dead In A Week: Or Your Money Back. Typowo brytyjski produkt, w którym nieznany Tom Edmunds chce nam pokazać, jak mogłoby wyglądać kino, gdyby do stołu zasiedli wspólnie Sir Terry Pratchett i Guy Ritchie. Dużo w tym dobrych chęci, umiejętności reżyserskich czasem brak, zdarzają się mniej udane, lub proszące się o nóż montażysty sceny, ale ogólnie można się pośmiać, film jest zabawny i relaksujący, w sam raz na sylwestrową okazję.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-01-01, 14:02   

Romulus napisał/a:
Wiara w to, że Musk lub inny miliarder jest taki oświecony, że poprowadzi ludzkość ku lepszej przyszłości i uchroni ją przed zagładą klimatyczną będzie miała taki sam skutek, jak w "Don't look up". :-P


Musk wśród społeczności miliarderów wybija się bardzo pozytywnie -znaczy się, przerasta wszystkich o dwie głowy. Oczywiście nigdzie nas nie zaprowadzi, natomiast kursy już wytycza.
Poprowadzić nas może KPCh
 
 
KS 
KS


Posty: 2550
Wysłany: 2022-01-01, 15:32   

Trojan napisał/a:

Musk wśród społeczności miliarderów wybija się bardzo pozytywnie -znaczy się, przerasta wszystkich o dwie głowy. Oczywiście nigdzie nas nie zaprowadzi, natomiast kursy już wytycza.

Kupujesz wizerunek, który on kupił w agencji sprzedającej wizerunki ;)
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-01-01, 16:28   

KS napisał/a:
Trojan napisał/a:

Musk wśród społeczności miliarderów wybija się bardzo pozytywnie -znaczy się, przerasta wszystkich o dwie głowy. Oczywiście nigdzie nas nie zaprowadzi, natomiast kursy już wytycza.

Kupujesz wizerunek, który on kupił w agencji sprzedającej wizerunki ;)


z całym szacunkiem - ale co ty pierdlisz ?
facet w 20 lat wykreował się z podrzędnego milionera w najbogatszego człowieka na świecie, wbijając w wydawałoby się zabetonowane/niemożliwe branże.

Swoimi działaniami rozruszał uśpione inicjatywy (elektryki i kosmos).
Co ma jeszcze zrobić ? uratować głodującą Afrykę ? gałę ci opędzlować ?

Jak na miliardera - dla mnie bomba. Ilu takich się trafiło do tej pory ? Bo w przytłaczającej większości to zajmują się oni utrzymaniem statut quo.
 
 
KS 
KS


Posty: 2550
Wysłany: 2022-01-01, 18:08   

Easy, Romeo, easy. Przyhamuj, bo peron ci odjeżdża. Czasy Einsteinów i Edisonów dawno się skończyły. Z Hari Seldonem, to niestety nietrafiona prognoza wujcia Asimova.
Dziś o wszystkim decydują zespoły ds strategii biznesowych, a do pisania pięknych wizji biorą się marketingowcy, gdy już klepnięte są modele finansowe i spece od finansowania orzekną, że projekt jest bancable. Musk jest twarzą grupy inwestorskiej i trzeba przyznać, że świetny jest medialnie, ale żeby robić z niego geniusza?
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7120
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2022-01-01, 19:59   

Obejrzałem Iron Sky i normalny film, jestem rozczarowany, spodziewałem się czegoś na poziomie Rekinado a tu Sky Kapitan wyszedł
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2022-01-01, 20:14   

Trojan napisał/a:
KS napisał/a:
Trojan napisał/a:

Musk wśród społeczności miliarderów wybija się bardzo pozytywnie -znaczy się, przerasta wszystkich o dwie głowy. Oczywiście nigdzie nas nie zaprowadzi, natomiast kursy już wytycza.

Kupujesz wizerunek, który on kupił w agencji sprzedającej wizerunki ;)


z całym szacunkiem - ale co ty pierdlisz ?
facet w 20 lat wykreował się z podrzędnego milionera w najbogatszego człowieka na świecie, wbijając w wydawałoby się zabetonowane/niemożliwe branże.

Swoimi działaniami rozruszał uśpione inicjatywy (elektryki i kosmos).
Co ma jeszcze zrobić ? uratować głodującą Afrykę ? gałę ci opędzlować ?

Jak na miliardera - dla mnie bomba. Ilu takich się trafiło do tej pory ? Bo w przytłaczającej większości to zajmują się oni utrzymaniem statut quo.


Poczytaj o nim. A może zmienisz zdanie.

Na pewno ja szczułbym go psami na swoim folwarku. Może, dla uciechy gawiedzi, zamknąłbym go w klatce i czasami znudzonym gościom bym go okazywał, żeby mieli trochę uciechy. Żeby jakie dziwy prawił o koloniach na Marsie, które nas uratujo. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1890
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2022-01-01, 20:27   

utrivv napisał/a:
Obejrzałem Iron Sky i normalny film, jestem rozczarowany, spodziewałem się czegoś na poziomie Rekinado a tu Sky Kapitan wyszedł

Potrzymam ci piwo a ty obejrzyj Iron Sky 2.
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13186
Wysłany: 2022-01-01, 20:49   

utrivv +1
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-01-01, 21:23   

Romulus napisał/a:

Poczytaj o nim. A może zmienisz zdanie.

Na pewno ja szczułbym go psami na swoim folwarku. Może, dla uciechy gawiedzi, zamknąłbym go w klatce i czasami znudzonym gościom bym go okazywał, żeby mieli trochę uciechy. Żeby jakie dziwy prawił o koloniach na Marsie, które nas uratujo. :-P


A co ma piernik do wiatraka? Marketingowo Musk jest suaby i ogólnie to im mniej go w tweetach/społecznościowych tym lepiej - więc uwaga o produkcie marketingu jest nad wyraz niecelna ( w przeciwieństwie do Bezosa). Zresztą po ostatnich wpadkach chyba wrócił do ograniczonej komunikacji.
Co mam czytać o nim ? co ma to zmienić ? zapewne skrwl z niego niemały, ale tak wygląda rzeczywistość ekonom. Niczym się nie różni od pozostałych w tym względzie. W tym przypadku liczą się efekty.

[btw. dryf zupełny nadający się do przeniesienia]
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2022-01-02, 09:06   

Trojan, biznes jest po to, aby zarabiać pieniądze. Dla udziałowców, akcjonariuszy. To z tego jest biznes rozliczany. A nie ze zbawiania świata. Na pierwszym miejscu zysk akcjonariusza/udziałowca. I jeśli "dobro świata" będzie z nim kolidowało, to tym gorzej dla "dobra świata". I ja to rozumiem, nie napinam się. Ale i nie idealizuję, że nam jakiś Musk, czy Bezos, którzy rżną nas na podatkach i kosztach pracy, zbawią świat.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23168
Wysłany: 2022-01-02, 11:43   

"Palm Springs" - dostępny na Canal+ i jak ktoś nie widział, a ma dostęp (do telewizji) to zalecam. Film przebojem wbił się do mojego topu fabuł osadzonych w pętli czasowej. Wszystko rozgrywa się na weselu, ale - nie spoilerując za dużo - wyjściem z pętli czasowej nie jest, jak w "Dniu Świstaka" zmiana, którą przechodzi bohater. Wszystko w tej fabule gra i śpiewa jak należy, nie wyłączając obsady. Humor i inteligentna fabuła połączone są ze sobą w bardzo dobrej proporcji. Już w połowie seansu zamówiłem sobie płytę. :) https://www.youtube.com/watch?v=N2GtLr1cwxU
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-01-02, 12:39   

DLU,
ale wiecie że ten film jest tak naprawdę o czymś innym ?
Clou jest oparte o doświadczenia naukowców od klimatu, i tak naprawdę tą sytuację przedstawia film.

solidne 7/10

W ogóle nie rozpoznałem Cate... zresztą, opatrzyłem zajawkę jakiegoś filmu z H.Jackmanem i Famke J., też ledwo ją rozpoznałem...
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13186
Wysłany: 2022-01-02, 15:28   

Trojan napisał/a:
ale wiecie że ten film jest tak naprawdę o czymś innym ?
Clou jest oparte o doświadczenia naukowców od klimatu, i tak naprawdę tą sytuację przedstawia film.
//facepalm
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-01-02, 18:43   

No Time to Die.
Zamknięcie całego story. IMO najbardziej (oldskulowo) bondowaty.
Zły charakterystyczny, ale taki se (jako rozpisana postać). Craig - widać że już za stary się zrobił do tej roli. Dużo przełomowych "sytuacji" dla JB.
Ogólnie wrażenie - najsłabszy z Craigowskiej stajni.

7/10
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13186
Wysłany: 2022-01-02, 19:01   

Trojan napisał/a:
Ogólnie wrażenie - najsłabszy z Craigowskiej stajni.
Może być coś słabszego od MegaTurbogówna jakim jest Skyfall?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8273
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2022-01-02, 19:34   

Tak.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Trojan 


Posty: 11328
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2022-01-02, 19:56   

Mnie Craig kupił - Bondów nie lubiłem aż do jego ery.
Końcówka w ogóle mnie nie zaskoczyła - dokładnie czegoś takiego się spodziewałem.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13186
Wysłany: 2022-01-02, 20:22   

Trojan napisał/a:
Mnie Craig kupił - Bondów nie lubiłem aż do jego ery.
Ja podobnie. I dwa pierwsze z jego udziałem są ok, ale Skyfall to wybitna nędza.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,59 sekundy. Zapytań do SQL: 14