FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Stephen Donaldson - Tomek Niedowiarek i reszta.
Autor Wiadomość
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2012-11-05, 20:41   

Ja tam czekam na kontynuację także, bo np. rozpatrując w porównaniu z takim Hamiltonem to Donaldson jest lata świetlne z przodu i porządnie napisał cykl (te 3 pierwsze tomy).
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2012-11-05, 21:46   

Zobaczymy. Pierwszy tom jest bałdzo zniechęcajacy. Bałdzo bałdzo wręcz. Ale skoro ukazuje się od razu z drugim. I ma być wydany cały (?) cykl i skoro potem jest lepiej... Jednak wolę - póki co - Hamiltona z jego opasłymi tomami pełnymi fajnego lania wody. Ale trzymam umysł otwarty :mrgreen:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2013-01-07, 16:47   

Czy ktoś czytał nowe i stare wydanie Skoków i może je porównać? Tzn. czy są jakieś zmiany w tekście? Nie chodzi mi o połączenie pierwszych tomów w jedną książkę. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7116
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-01-09, 08:08   

TVN donosi:
Cytat:
Wisła pisze historię skoków. Stoch zagadką, Kot nadzieją

Czyżby jakaś kontynuacja? ;)
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2013-01-10, 13:48   

Romulus, to jak to jest?
Romulus napisał/a:
Zobaczymy. Pierwszy tom jest bałdzo zniechęcajacy. Bałdzo bałdzo wręcz.

a tymczasem na fantaście dajesz maksymalną szóstkę. Aż tak bardzo Skok w Wizję przewyższa Skok w Konflikt? - zakładam, że zniechęcała cię ta pierwsza połówka książki.

Pytam, bo zastanawiam się nad kupnem Skoków i nie chcę wtopić. Jak się mają Skoki w porównaniu z Reynoldsem, Simmonsem czy Banksem (znam wszystko i uwielbiam) a jak w porównaniu np. z Hamiltonem (przeczytałem pierwszy tom Dysfunkcji i nie chwyciło).

Pytanie też, czy nie jest to aby jakaś fantastyczna przygodówka ubrane w SFowe szatki - takie mam nadal wrażenie np. po Hamiltonie. Nie mówię, że to jakaś zła literatura jest ale akurat nie szukam takiej dla siebie.
 
 
AM

Posty: 2911
Wysłany: 2013-01-10, 14:23   

Plejbek napisał/a:
Romulus, to jak to jest?
Romulus napisał/a:
Zobaczymy. Pierwszy tom jest bałdzo zniechęcajacy. Bałdzo bałdzo wręcz.

a tymczasem na fantaście dajesz maksymalną szóstkę. Aż tak bardzo Skok w Wizję przewyższa Skok w Konflikt? - zakładam, że zniechęcała cię ta pierwsza połówka książki.

Pytam, bo zastanawiam się nad kupnem Skoków i nie chcę wtopić. Jak się mają Skoki w porównaniu z Reynoldsem, Simmonsem czy Banksem (znam wszystko i uwielbiam) a jak w porównaniu np. z Hamiltonem (przeczytałem pierwszy tom Dysfunkcji i nie chwyciło).

Pytanie też, czy nie jest to aby jakaś fantastyczna przygodówka ubrane w SFowe szatki - takie mam nadal wrażenie np. po Hamiltonie. Nie mówię, że to jakaś zła literatura jest ale akurat nie szukam takiej dla siebie.


A Reynolds, Simmons i Banks to nie fantastyczne przygodówki ubrane w sfowe szatki?
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7116
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-01-10, 14:27   

Ja bym ci polecił, na której stronie by się nie otworzyło chce się czytać dalej. Autor twierdzi że inspiracją dla serii (ale nie dla 1 tomu sic!) była opera Wagnera Pierścień Nibelunga ale oczywiście na pierwszy rzut oka raczej tego nie widać ;)
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2013-01-10, 16:07   

AM napisał/a:

A Reynolds, Simmons i Banks to nie fantastyczne przygodówki ubrane w sfowe szatki?

Zależy AM co rozumiemy pod tym pojęciem. Dla mnie to określenie oznacza taki rodzaj literatury, w której "cały ten sztafaż" jest tylko pewnym dodatkiem i służy tylko jako pewna ciekawostka i urozmaicenie dla fabuły - i gdyby przenieść np. akcję z kosmosu do jakiejś fantastycznej krainy z elfami i goblinami to nie byłoby zauważalnej straty. Wg mnie "Dysfunkcja" to tego rodzaju rzecz właśnie.

Taki Reynolds w cyklu "Przestrzeń Objawienia" np. zalicza wg mnie lekki spadek jakości w Prefekcie gdzie rekwizytorium sfowe wg mnie stanowi w większym stopniu dekorację niż integralny element opowieści - inaczej niż w pierwszych częściach tego cyklu.

Oczywiście upraszczam, chcąc jasno określić swoje stanowisko ale bez deprecjonowania Hamiltona czy ostatniej książki Reynoldsa. Ciekawym po prostu gdzie bliżej Skokom w takim ujęciu - do starych Reynoldsów czy Hamiltona.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-01-10, 17:35   

Donaldson dysponuje lepszym warsztatem pisarskim zarówno od Reynoldsa, jak i Hamiltona. W przeciwieństwie do tego drugiego pisze bardzo konkretnie i nie leje wody. Naprawdę jest czym się emocjonować! Psychologiczna space-opera prima sort - to określenie chyba najtrafniej definiuje cykl Gap.
Nieprzypadkowo molestowałem MAG-a przez długie lata o jego dokończenie...
Lista zachwyconych ciągle rośnie: El, Mad, ASX, Augustus (na początku bluźnił, później się nawrócił i zamienił w gorliwego wyznawcę)...
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2013-01-10, 19:28   

ASX76, a przeczytałeś już czwarty tom? ;P

Moim zdaniem Skoki są tak pomiędzy Hamiltonem i Reynoldsem. Przeczytałam kawałek Dysfunkcji rzeczywistości i zniechęciła mnie ilość wątków i bohaterów, którzy zupełnie nie budzili emocji, zaś Reynoldsa przeczytałam tylko Przestrzeń objawienia, i też mnie nie przekonała, tutaj z kolei było za dużo... że tak powiem science. U Donaldsona jest wszystkiego w sam raz.
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-01-10, 19:41   

Elektra napisał/a:
ASX76, a przeczytałeś już czwarty tom? ;P



Nie kupiłem jeszcze nowego wydania. Czekałem, aż ukażą się przynajmniej cztery części, aby je chapnąć łącznie, lecz z tego względu, że kupuję głównie w Arosie, musiałbym dobrać więcej książek. Problem w tym, że jestem nimi zawalony, a ponadto ostatnio nie mam do nich serca (na promocje w Merlinie wysupłałem kilkaset zł, że nie wspomnę o "inwestycjach" na Allegro), dlatego biorąc to wszystko do kupy, wziąłem na wstrzymanie.
Najchętniej, to przeczytałbym całość jednym ciągiem. Niestety, na wydanie piątej części przyjdzie jeszcze poczekać, toteż zbytnio się nie śpieszę.


Zarówno u Donaldsona, jak i Wattsa (pozwolę sobie go tu chwilowo wmieszać), Obcy nie są idiotami. ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2013-01-10, 21:33   

A ja bym wolał, aby Donaldson jednak trochę "polał wody" jak Hamilton. Fakt, nie czuć za bardzo, aby się ten cykl "zestarzał". Ale i tak wolę Reynoldsa.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2013-01-11, 14:43   

Dobra, skłaniam się ku temu, żeby kupić, głównie dzięki Elektrze. fajnie gdyby się okazało, że S>F.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-01-11, 14:53   

Przestań się Pan czaić, jak kot do..., ino kupuj i czytaj. :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3201
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2013-01-11, 14:57   

A ja się zastanawiam, bo mam dylemat: "Skoki" Donaldsona czy "Endymiony" Simmonsa. Simmonsa już znam, a Donaldsona się boję... Zwłaszcza, że fragmenty na stronie MAG-a nie zachęcają.
Co radzicie?
ASX-ie, ty nie musisz odpowiadać, bo twoje klarowne zdanie znam. Pytam innych ;)
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2013-01-11, 16:27   

Plejbek napisał/a:
Dobra, skłaniam się ku temu, żeby kupić, głównie dzięki Elektrze. fajnie gdyby się okazało, że S>F.

W "Skokach..." jest raczej więcej fiction niż science. Z pewnością zaś nie ma tam żadnych elementów hard s-f. To przygodowa space opera. Z doskonale napisanymi postaciami i fabułą.

Gdybym miał wybierać, to wybrałbym Donaldsona, ale Simmonsa też bym nie odpuszczał :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-11, 20:26   

Jachu napisał/a:
A ja się zastanawiam, bo mam dylemat: "Skoki" Donaldsona czy "Endymiony" Simmonsa. Simmonsa już znam, a Donaldsona się boję... Zwłaszcza, że fragmenty na stronie MAG-a nie zachęcają.
Co radzicie?
ASX-ie, ty nie musisz odpowiadać, bo twoje klarowne zdanie znam. Pytam innych ;)


Simmons zawsze i ponad wszystkim.

Ale tu masz wybór między "świetne" a "świetne", więc źle postawiłeś sobie problem: kup i to i to. :-)
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7116
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-01-14, 09:03   

A jednak trochę tego SF jest - choćby walka w kosmosie (zdziwienie Angusa że statek tak szybko przestał płonąć itp)- na pewno to nie fantasy w ubranku SF (gdzie rolę magii spełniają wynalazki).
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-01-21, 01:01   

Wiecie może, czy coś się dzieje w temacie ostatniego "Skoku" Donaldsona? Lud (w mej postaci) doprasza się niecierpliwie!
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-03-07, 14:38   

Chce ktoś pro publico bono rozbudować artykuł na wikipedi o Donaldsonie? http://pl.wikipedia.org/wiki/Stephen_R._Donaldson
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-03-07, 16:20   

Jeden tylko godzien...
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2013-03-07, 21:02   

Tixon napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Z logicznego punktu widzenia o wiele bardziej sensowne jest wypuszczenie nowej książki lub kilku (w cenie CB można by chyba ich tyle zmieścić), zamiast dawać powtórkę, która zabiera miejsce w planie/szkicu wyd. świeżym tytułom.

Magowy plan wydania CB był więc nielogiczny/mało sensowny?

Więcej w nim było sensu, niż w wydawaniu "Kronik..." Donaldsona ;) A tu wiem co piszę, bo - niestety - czytałem :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-03-07, 21:19   

Romulus napisał/a:

Więcej w nim było sensu, niż w wydawaniu "Kronik..." Donaldsona ;) A tu wiem co piszę, bo - niestety - czytałem :)


"Kroniki..." nie zostały dokończone przez Zysk. Przecież doskonale wiemy, że MAG tego nie ruszy, niezależnie od zaklęć rzucanych przez ASX-a. Będzie dobrze, jeśli chociaż dokończy "Gap".

Abstrahując od kwestii wydawniczych: "Kroniki..." są lepsze od Abercrombiego i Stovera.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-03-07, 21:23   

Polemizowałbym.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-03-07, 21:26   

Tixon napisał/a:
Polemizowałbym.


Psychologia, bohaterowie, styl, emocje i większa zawartość fantasy w fantasty są po stronie "Kronik...". //spell
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
AM

Posty: 2911
Wysłany: 2013-03-07, 21:30   

ASX76 napisał/a:
Tixon napisał/a:
Polemizowałbym.


Psychologia, bohaterowie, styl, emocje i większa zawartość fantasy w fantasty są po stronie "Kronik...". //spell


Ty rzeczywiście je jakoś ostatnio odświeżałeś ASXie, czy opierasz się na miłych wspomnieniach bezpowrotnie utraconej młodości :) ?
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-03-07, 21:31   

Ostatnio nie odświeżałem, ale pamiętam je nieźle. :-P
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2013-03-07, 21:36   

No emocje były, nie da się zaprzeczyć. Głównie w stylu: ja nie mogę, chyba rzucę tym o ścianę. :P
_________________
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-03-07, 21:44   

AM napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Tixon napisał/a:
Polemizowałbym.


Psychologia, bohaterowie, styl, emocje i większa zawartość fantasy w fantasty są po stronie "Kronik...". //spell


Ty rzeczywiście je jakoś ostatnio odświeżałeś ASXie, czy opierasz się na miłych wspomnieniach bezpowrotnie utraconej młodości :) ?

Ja sobie niedawno odświeżałem. I to wyżej wymienione rzeczywiście tam jest. Tylko, że u takiego Stovera jest to lepsze. ;)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23151
Wysłany: 2013-03-08, 06:59   

Tixon napisał/a:
AM napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Tixon napisał/a:
Polemizowałbym.


Psychologia, bohaterowie, styl, emocje i większa zawartość fantasy w fantasty są po stronie "Kronik...". //spell


Ty rzeczywiście je jakoś ostatnio odświeżałeś ASXie, czy opierasz się na miłych wspomnieniach bezpowrotnie utraconej młodości :) ?

Ja sobie niedawno odświeżałem. I to wyżej wymienione rzeczywiście tam jest. Tylko, że u takiego Stovera jest to lepsze. ;)

Do Stovera i Abercrombiego - mojego nowego pupila - "Kroniki..." się nie umywają. Zresztą, to tak odległe fabularnie "rzeczy", że jestem pewien, iż Trybun Ludowy trolluje albo się wyzłośliwia :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 14