Azaliż przy sumarycznym zakupie 160 książek i komiksów kupowalibyście po cenach okładkowych, czy patrzyli żeby wyszło taniej? Do tego drugiego nie trzeba być Żydem, w zupełności wystarczy odrobina logiki, więc proszę tu nie pieprzyć bez sensu z łaski swojej, delikatnie rzecz ujmując
Na obecną chwilę: 5 pozycji do zwrotu (wyglądają na towar z ekspozycji), a 10 do reklamacji.
Te przedświąteczne i poświąteczne zamówienia na Bonito to jakiś koszmar. Z ostatnio przysłanego na 9 pozycji aż 5 (znowu 5) nadaje się do zwrotu (rozcięcia, wgniecenia, zarysowania). Skąd oni biorą ten towar? Z Outletów?
A najwcześniejsze zamówienie z 18 grudnia wciąż prawie w ogóle nie zostało ruszone z realizacją, mimo iż znacznie późniejsze dotarły. Dziwne tym bardziej, że towar świeży
W każdym razie zostały jeszcze 3 zamówienia z Bonito. Porządna dawka emocji gwarantowana
Edit. 1
Z jednego zamówienia właśnie zrezygnowałem, więc 8 tytułów mniej (co wyjdzie tylko na zdrowie)
Edit. 2
Zamówienie z 18 grudnia im jakoś "umknęło". Czyli gdyby nie udało mi się do nich dodzwonić to mógłbym se czekać do końca świata, a nawet i o trzy dni dłużej, mimo iż wcześniej pisałem do BOK w tej sprawie i to bodaj dwukrotnie
Z punktu widzenia kolekcjonera-fetyszysty książki mające uszkodzenia okładek są towarem wybrakowanym, więc mus je wymienić na takie bez uszczerbków. W regulaminie sklepu jest mowa o wadach fizycznych stanowiących podstawę do reklamacji, dlatego nie ma co się cackać.
Na "Bliznę" się Pan nie połasiłeś, mimo że miała defekt okładki, lecz całość przecież elegancko trzyma się kupy
Na "Bliznę" się Pan nie połasiłeś, mimo że miała defekt okładki, lecz całość przecież elegancko trzyma się kupy
Bo książka z defektem, co w setkach spamerskich wypowiedzi nam tu inputujesz, nie jest warta ceny ustalonej przez sprzedającego. Czego nie rozumiesz?
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Bo książka z defektem, co w setkach spamerskich wypowiedzi nam tu inputujesz, nie jest warta ceny ustalonej przez sprzedającego. Czego nie rozumiesz?
Jeśli ktoś tu czegoś nie rozumie, to tylko Pan Szanowny, gdyż na temat ceny żadnych negocjacji nie było.
Tak więc zabierasz Pan głos w sprawie o której nie masz seledynowego pojęcia. Jasne?
Asiks, fakt, że nie przejmuję się pierdołami nie znaczy, że świadomie wezmę rzeczy ewidentnie uszkodzone. Poza tym, Blizna to głównie zainteresowanie żony, i ona zdecydowała, że jednak nie chce tak uszkodzonej książki. Bardzo Ci dziękuję za ofertę ale jednak nie. Miałem odpisać ale coś weszło w drogę a potem zapomniałem. Przepraszam.
Ależ nie ma za co przepraszać. Doskonale zrozumiałem i bez odzewu. Napisałem o tym tylko w żartobliwym nawiązaniu do "reklamacji", co podparłem stosowną emotikonką, a Mister Jachu zrobił z tego "koniec świata"
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Michael Crichton Śmierć binarna
Marian Bielkicki Zapomniany świat Sumerów
Wojciech Cejrowski Gringo wśród dzikich plemion
Joan Didlon Graj jak się da
Francois Mautriac Genitrix
Zdzisław Skrok Rodowód z głębi ziemi
Machado De Assis Lustro i inne opowiadania
Robert E. Howard, Robert Jorrdan Conan : Zakazane miasto Gothan
Romulus Vulpuscu Niezwykły koncert
_________________ Wielcy Przedwieczni : Dagon, Wielki Cthulhu i Wielki Staruch.
Jedno z zamówień przypadkowo dostało się DPD (znajomy wpisał to g.wno, zamiast Pocztexu). Najpierw przyszedł mail z DPD, że kurier podejmie próbę doręczenia w godz. 13.00-15.00. Skoro tak, to spoko. Tymczasem przyjechał o godz. 11.19, gdy oczywiście nie było mnie w domu i żadną miarą nie dał się przekonać do powtórnego doręczenia, mimo iż przedział czasowy był określony czarno na białym tłumacząc się tym, że to tylko "orientacyjne godziny". Cytat z maila:
"Dzień dobry,
informujemy, że dziś 10-01-2019 w godzinach 13:00-15:00
kurier Piotr (tel...) podejmie próbę doręczenia Państwa paczek o numerach.."
Dzwonię więc do BOK DPD w celu ustalenia ponownego dowiezienia paczki, używając maila jako koronnego argumentu. Pani mimo początkowych oporów łaskawie wyraża zgodę. Jeszcze się dodatkowo upewniam i słyszę, że kurier na pewno przyjedzie nazajutrz, więc dziękuję i do usłyszenia. Owego dnia czekam i ni chu.. . Zaglądam więc do historii przesyłki, a tam stoi jak... wół: "odbiór własny"!! Zaledwie kilka sekund po odbyciu rozmowy telefonicznej ustalającej powtórne doręczenie status został zmieniony na "odbiór własny", kuźwa ich mać!! Telefonuję do BOK i tam słyszę, że kurier ustalił ze mną odbiór osobisty!! LOL Primo: zapytałem go tylko o dokładny adres DPD. Secundo: rozmowa telefoniczna z BOK DPD miała miejsce ze dwie godziny po tym wyssanym z czarnej d... rzekomym "ustaleniu", zatem jakby nie patrzeć, to paczka powinna zostać przywieziona do stu beczek skisłej kapuchy!
Przygód z DPD ciąg dalszy. Wczoraj miał zjawić się kurier z odbiorem paczki z książkami do reklamacji. Czekałem cały dzień i oczywiście chu.a nie było. A dzisiaj dzwoni i mi tłumaczy, że był (dzisiaj) po paczkę do reklamacji i jedną przywiózł z nowymi książkami, ale mnie nie było w domu, więc "odbiór osobisty"
Zamówienia w Solaris złożone drogą Internetową. Normalnie wszedłem na ich stronę i zostały przyjęte do realizacji. Napisałem maila i dopiero wtedy okazało się, że strona sklepu jest zamknięta. Pytanie od nich: "Jak pan dokonał tych zakupów, skoro księgarnia jest wyłączona od grudnia?"
Asix, tak marudzisz że się przez ciebie Matrix zacina. Po prostu wszyscy już cię mają na czarnej liście i robią w bambuko. Dostałem właśnie kupioną na eBayu jeszcze w grudniu powieść Davida Maruska Counting Heads. Szła jeszcze dłużej niż poprzedni zakup, acz ani śladu pobytu w Hiszpanii tym razem. Mniejsza o to. Powieść ukazała się w 2005 roku i jako powieściowy debiut autora, który był już cenionym autorem opowiadań została okrzyknięta wydarzeniem. Te kilkanaście lat temu takie superlatywy ze strony choćby Johna Crowleya znaczyły więcej niż dzisiaj, gdy ukazuje się co tydzień kolejne wydarzenie roku. Jak by nie było Marusek nie zdyskontował tych zachwytów i nie stał się płodnym pisarzem. Po jednej kontynuacji dopiero w 2017 napisał kolejne SF całkiem współczesne. Może zobaczymy. Na razie jestem ciekaw tego swego nabytku. Jeden z czytelników napisał, że tak jak P.K.Dick znalazł zrozumienie i uznanie po latach, to podobny los czeka Maruska. No nie wiem, Dick ciężko na to pracował, a ten się nie wysila. Może to i dobrze o nim świadczy, że się nie dał wciągnąć w amerykański kierat wydawniczy. Męczę się ze zbiorem Saundersa 10 grudnia. Dosłownie. On potrafi cudownie lekko klecić zdania, wymyślać absurdalne ciągi zdarzeń i wiele rzeczy, które są z mojej bajki, ale te teksty wyglądają jakby strzelał do tego celu w który i ja bym celował, ale zawsze chybia. Nie ogarniam tego zamysłu. Może jestem za głupi, albo ślepogłuchy. Jednak wychodzi ze mnie wapniak i doktrynerski tradycjonalista. Równolegle czytam przed snem Julkowi Opowiadania z Doliny Muminków. Nieśmiertelna Gloria! Co najmniej trzy fenomenalne teksty dla każdego.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Z Bonito:
- cykl "Kaznodzieja" (niestety tom 2 ma uszkodzoną okładkę)
- 4 tomy "100 naboi" (z czego 3 i 4 też do reklamacji - narożnik pierdyknięty w tym samym miejscu)
- "Hellboy" tom 3 i 4
- "Sweet Tooth" tom 1 i 2 - J. Lemire
- "Czarny młot" tom 1 i 2 - J. Lemire
- "Złoty wiek" C. Pedrosa
Kupiłam w grudniu na LIvro 3 książki, w tym 2 sztuki albumowego Kompendium Świata Dysku, i były w idealnym stanie.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Łojezusicku! Toż jasna sprawa, że nie każde zamówienie skończy się jękami i zgrzytem ząbków.
Zważywszy na sposób zabezpieczania zawartości: im większe zamówienie, tym ryzyko uszkodzeń rośnie. Jeśli na 12 tytułów w zamówieniu, aż 12 miało bardzo wyraźnie uszkodzenia, to o czymś świadczy. Poza tym statystyka nie kłamie --> https://www.ceneo.pl/sklepy/livro.pl-s22896
Sporo tej "czerwieni"
Dwa wczorajsze sukcesy: po pierwsze, wszedłem do miejscowej Biedronki i udało mi się ujść z życiem, zdrowiem i niezbyt zrytym beretem. Po drugie, wyszedłem też z Kompanią braci nabytą po cenie makulatury, chwała mi
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć
Kurt Vonnegut, Kocia kołyska
Wersje papierowe tego, co mam jako audiobooki lub ebooki:
Ziemowit Szczerek, Siódemka
Ziemowit Szczerek, Międzymorze
Ziemowit Szczerek, Siwy dym albo pięć cywilizowanych plemion
Ziemowit Szczerek, Tatuaż z tryzubem
Ziemowit Szczerek, Przyjdzie Mordor i nas zje czyli tajna historia Słowian
Umberto Eco, Wahadło Foucaulta
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum