FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kevina Smitha filmy
Autor Wiadomość
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4476
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-11-30, 17:26   Kevina Smitha filmy

Kolejny temat z cyklu 'cała twórczośc danego reżysera'. Tymrazem mawiamy KS. Człowiek bezpośrednio i kontrowersyjny, znany z realizowania swoich marzeń w filmach i pewnej bezkomprimisowości. Co sądzicie o jego filmach - poziom Americna Pie, czy raczej odwrotnie - kino ambitne podane w lekkiej, miejscami wulgarno-absurdalnej formie. Jak oceniacie ewolucje tego reżysera w kolejnych jego dziełach - które najbardziej przypadło wam do gustu? Czy KS nie jest monotematyczny? No i za wiki filmografia:
wiki napisał/a:

Reżyseria:
  • 2006: "Clerks II"
  • 2005: "Zielony szerszeń" ("The Green Hornet")
  • 2004: "Clerks: The Lost Scene"
  • 2004: "Dziewczyna z Jersey" ("Jersey Girl")
  • 2002: "The Flying Car"
  • 2001: "Jay i Cichy Bob kontratakują" ("Jay and Silent Bob Strike Back")
  • 1999: "Dogma"
  • 1997: "W pogoni za Amy" ("Chasing Amy")
  • 1995: "Szczury z supermarketu" ("Mallrats")
  • 1994: "Clerks - Sprzedawcy"
  • 1992: "Mae Day: The Crumbling of a Documentary"


I plakat chyba najsłynniejszej produkcji:
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2007-12-01, 20:08   

Nie widziałem wszystkich filmów tego gościa, ale te które widziałem (o Jayu i Bobie + Dogme), bardzo mi się podobały. Nie nazwałbym ich arcydziełami - ale świetnymi filmami na pewno. American Pie? Nie - to na pewno nie ta liga :mrgreen: Prześmiewczy humor i specyficzny klimat tych filmów to chyba to co cenię w nich najbardziej.

A Jezus Ziomal poprostu wymiata. Jak zobaczyłem tą figurę, to z krzesła spadłem i przez kilka minut miałem problemy z podniesieniem się z podłogi. Ta scena to jest naprawdę złośliwe podsumowanie religii na przełomie naszych wieków. Czy to nie przypadkiem Dogma była tak oprotestowywana przez moher-population przed wejściem do polskich kin? (i ona była w ogóle w kinach?)

"Czy siostra też kieruje się w swoim życiu Księgą" XD niech starczy za cały komentarz do tej twórczości...
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-12-01, 22:01   

Shadowrunner napisał/a:
Czy to nie przypadkiem Dogma była tak oprotestowywana przez moher-population przed wejściem do polskich kin? (i ona była w ogóle w kinach?)

Dokładnie tak się stało. Dystrybutor się wystraszył i wycofał z kin.
Oglądałem "Sprzedawców", "Szczury', "Cichy Bob.... " - mnie sie podobało. Mocno niecenzuralne, obrazoburcze i nieodmiennie śmieszne. No i w końcu ktoś zrobił z Bena S. aktora ;)
Można uznać za spoiler
Ulubiony motyw to trup z ubikacji ze "Sprzedawców" i akcja wokół niego. Szczególnie w końcówce - kto oglądał to wie o czym pisze.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4476
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-12-02, 11:47   

Tigana napisał/a:
Shadowrunner napisał/a:
Czy to nie przypadkiem Dogma była tak oprotestowywana przez moher-population przed wejściem do polskich kin? (i ona była w ogóle w kinach?)

Dokładnie tak się stało. Dystrybutor się wystraszył i wycofał z kin.

Ale w polsce był chyba wyświetlany normalnie aczkolwiek bez nagłaśniania? W każdym razie protesty były ostre w stanach zjednoczonych, też z strony moherów [aczkolwiek tam mohery beretów nie noszą : P], najlepsze było to że w czasie głownego protestu do tłumu moherów dołączył... Kevin Smith z kumplami niosąc banner "Dogma is dogshit". :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2007-12-02, 12:44   

Łaku napisał/a:
Ale w Polsce był chyba wyświetlany normalnie aczkolwiek bez nagłaśniania?

Reklamę to zrobiły "berety". Film otarł się o prokuraturę i czasowo była zawieszona jego dystrybucja w Multikinie. Cóż niektórzy to mają pomysły.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Qbard 


Posty: 198
Wysłany: 2009-01-06, 17:03   

Kevin Smith jest rewelacyjny jako reżyser i jako aktor ;)
Widziałem 5 jego filmów. Sprzedawcy I i Szczury z supermarketu to dla mnie hity nr 1.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2009-01-06, 20:08   

A oglądałeś JERSEY GIRL? Nie wiem, jak reszcie - mnie się bardzo nie podobał. Poza CLERKS lubię tylko CHASING AMY - scenariusz to takie cudeńko...
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-01-19, 17:23   

W końcu obejrzałem drugą część "Sprzedawców" - zabawa równie dobra jak w przypadku "jedynki". Najlepsze hasła to oczywiscie domena Randala - zwłaszcza kawałki o seksie, LOTR czy "czarnuchach". No i seks międzygatunkowy - miażdży //devil
A najciekawsze, ze obejrzałem film w TVP i lektor się nie oszczędzał waląc wszystkie 'grube" wyrazy. Jest jeszcze nadzieja dla "państwowej"
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Qbard 


Posty: 198
Wysłany: 2009-01-19, 19:04   

tak, jest dobra dwójka, ale jedynka to już kult. Sam fakt, że film jest czarno biały, dodaje mu smaczku.
Romulus:
JERSEY GIRL niestety nie widziałem.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2009-01-19, 20:08   

Qbard napisał/a:
Romulus:
JERSEY GIRL niestety nie widziałem.

I niczego nie stracisz nie oglądając :) SPRZEDAWCÓW 2 nie widziałem niestety :( Psiakość, chyba sobie kupię... Pierwszą część po jakiejś promocyjnej cenie kupiłem w pakiecie z Klątwą Skorpiona W. Allena (2 filmy na jednej płycie; nawet go nie obejrzałem - tj. Allena). Ile to było... 9.99 zł (albo 12.99 zł) w hipermarkecie Auchan w wakacje 2008 r.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2009-01-20, 10:59   

Sprzedawcy 2 mają wszystkie zalety poprzednich filmów Smitha i jedną dodatkową: Rosario Dawson, więc polecam z czystym sumieniem. Podziemny, niskobudżetowy klimat jedynki gdzieś się stracił (Berserker!), ale jest równie dobrze, a dialogi chyba są lepsze. Jersey Girl nie widziałem (podobno na szczęście), ale po "Jay i Cichy Bob kontratakują" miałem serdecznie dość Smitha.
A erotyka międzygatunkowa miażdży i tratuje, ot co. Waaaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-01-20, 18:09   

Stary Ork napisał/a:
Jersey Girl nie widziałem (podobno na szczęście), ale po "Jay i Cichy Bob kontratakują" miałem serdecznie dość Smitha.

Bo ten drugi film to była pomyłka - Jay I Bob są świetni, ale jako dopełnienie, nie podmiot.
Stary Ork napisał/a:
A erotyka międzygatunkowa miażdży i tratuje, ot co. Waaaaaaaaaaaaaagh.

Zastanawiam się co lepsze to czy seks z końcówki "jedynki" :P
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
stoniu 


Posty: 54
Skąd: Lubliniec/Opole
Wysłany: 2009-01-30, 23:29   

O dopiero teraz zobaczyłem temat o jednym z reżyserów, których lubię. Nie wiem jak mogłem przeoczyć nazwisko Smitha. Filmy tego pana w różnym stopniu mi się podobają. Najbardziej cenię pierwszych "Sprzedawców", za wspomniany już wyżej przez Tiganna seks :-) . Ale przede wszystkim za ukazanie różnobarwnej klienteli (najlepszy był chyba dekarz, ale dojarki również niczego sobie). No i oczywiście Jay i Bob bez, których film wiele by stracił. Oprócz tego wszystkiego, także motyw z pogrzebem miażdżył. Dwójka jednak nie zrobiła, na mnie już takiego wrażenia. Była śmieszna, ale jednak to zupełnie coś innego. Mi z 2 podobała się rozmowa o Władcy oraz o dziewczynie Eliasa. "Szczury z supermarketu" także mają swoja klasę, chodź by za gościnne pojawienie się Stana Lee :-) . A najmocniejszy motyw w tym filmie, to ten z preclami. Ech Smith na pewno robi świetne komedie, zwłaszcza, że po drodze mi z jego humorem. Ciekawy jestem jaki jest jego najnowszy film "Zack i Miri kręcą porno".
_________________
mikser kultury
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-01-30, 23:50   

stoniu napisał/a:
Ciekawy jestem jaki jest jego najnowszy film "Zack i Miri kręcą porno".

Śmiałem się z przerwami na oddech i piwo. Ten film niszczy, miażdży i traktuje prądem.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-01-31, 00:08   

stoniu napisał/a:
Była śmieszna, ale jednak to zupełnie coś innego. Mi z 2 podobała się rozmowa o Władcy oraz o dziewczynie Eliasa.

SPOILER
tej z potworem w majtkach? Bossskie. I jeszcze kumpel o ksywie "Ogór" XD
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
stoniu 


Posty: 54
Skąd: Lubliniec/Opole
Wysłany: 2009-01-31, 12:08   

Spoiler!!!!!!
Tigana napisał/a:

tej z potworem w majtkach? Bossskie. I jeszcze kumpel o ksywie "Ogór

No jak to się nazywało miała Trolla Majtola:P
_________________
mikser kultury
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4476
Skąd: fnord
Wysłany: 2009-03-29, 22:17   

Obejrzałem "Zack i Miri kręcą porno" - i mam mieszane odczucia. Z jednej strony Smith najpierw przez godzine jedzie ostro bez przerwy z standardowymi dowcipami o chujach itp by nagle zrobić totalny zwrot i komediodrame romantyczną. Chyba autor za bardzo nie mógł się zdecydowac czy chce zrobić drugie "W pogoni za Amy" czy pojechać coś w stylu "Jay i Cichy Bob kontratakują" w rezultacie wyszedł mu dziwny kompromis. Pozatym żaden z bohaterów nie jest jakoś szczególnie wyrazisty, brak samego duetu J&CB (no ok Jay jest, tak trochę ;]) i jakoś nie przekonuje mnie sama główna para bohaterów, szczególnie sytuacja w jakich poznajemy ich w filmie. Ale wciaż - To Kevin Smith, czyli świetny humor (choć faktycznie ta jazda z począktku filmu to bez żadnych pauz to przesada i psuje efekt) i parę genialnych momentów (ujęcia gdy Zack wychodzi z pokoju i odjeżdzająca kamera pokazuje 'samotność' Miri ujmowaną w framguę drzwi zesługuje sama w sobie na oskara)
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2009-09-25, 20:10   

Tigana napisał/a:
W końcu obejrzałem drugą część "Sprzedawców" - zabawa równie dobra jak w przypadku "jedynki". Najlepsze hasła to oczywiscie domena Randala - zwłaszcza kawałki o seksie, LOTR czy "czarnuchach". No i seks międzygatunkowy - miażdży //devil
A najciekawsze, ze obejrzałem film w TVP i lektor się nie oszczędzał waląc wszystkie 'grube" wyrazy. Jest jeszcze nadzieja dla "państwowej"

W końcu obejrzałem. Kolejny powód, aby mieć gdzieś krytyków, którzy sarkali na ten film. Że niby już nie tak "pokoleniowo"... Jakby pierwsi Sprzedawcy byli zaplanowanym "pokoleniowym" movie...

Kilka razy zdrowo ryknąłem śmiechem. Jay i Cichy Bob nadal nie zużyci - świetny motyw z "odniesieniem" czy parodią Buffalo Billa z MILCZENIA OWIEC :-) A poza tym podpisuję się pod tym, co napisał Tigana. Rosario Dawson rzeczywiście jest w tym filmie urocza i naprawdę najsłabszym wątkiem filmu jest dochodzenie Dantego do rozumu w jej "temacie". Jest oczywiste od samego początku, jak to się skończy. Ale nie ma co marudzić. Oglądałem ten film bez wrażenia przeszarżowania. Choć po Clerks wiadomo już czego się spodziewać, mimo to nie nudzi.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2011-02-19, 22:45   

1) "Clerks" to jest najlepsza komedia jaką w życiu widziałem. Druga część też jest fajna, jednak nic nie pobije klimatu "jedynki". Może dla tego, bo nie jest to tak naprawdę stuprocentowa komedia. Brak w niej gagów, akcja jest leniwa, sytuacje same w sobie nie są śmieszne (oprócz motywu z trupem w kiblu), właściwie film bazuje na dialogach, a te przynajmniej w moim przypadku nie odbiegają od mądrości, którymi dzielę się z kumplami przy piwie, albo oni dzielą się ze mną.
2) "Chasing Amy" to jedyna komedia romantyczna, którą mogę oglądać bez przerwy (innych znanych mi komedii romantycznych nie mogę oglądać w ogóle).

[był edit]
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
  
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2011-02-19, 22:49   

Cashing Amy? Spieniężając Amy?
Swoją drogą powyższe czeka na zobaczenie, po obejrzeniu przemowy Cichego Boba. :)
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Caesar 
Batman


Posty: 119
Wysłany: 2011-02-21, 09:28   

Czeski błąd.
_________________
"Nieszczęścia innych są nam obojętne, chyba że sprawiają nam przyjemność" Jules Renard
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-18, 22:06   

Ł napisał/a:
Obejrzałem "Zack i Miri kręcą porno" - i mam mieszane odczucia. Z jednej strony Smith najpierw przez godzine jedzie ostro bez przerwy z standardowymi dowcipami o chujach itp by nagle zrobić totalny zwrot i komediodrame romantyczną. Chyba autor za bardzo nie mógł się zdecydowac czy chce zrobić drugie "W pogoni za Amy" czy pojechać coś w stylu "Jay i Cichy Bob kontratakują" w rezultacie wyszedł mu dziwny kompromis. Pozatym żaden z bohaterów nie jest jakoś szczególnie wyrazisty, brak samego duetu J&CB (no ok Jay jest, tak trochę ;]) i jakoś nie przekonuje mnie sama główna para bohaterów, szczególnie sytuacja w jakich poznajemy ich w filmie. Ale wciaż - To Kevin Smith, czyli świetny humor (choć faktycznie ta jazda z począktku filmu to bez żadnych pauz to przesada i psuje efekt) i parę genialnych momentów (ujęcia gdy Zack wychodzi z pokoju i odjeżdzająca kamera pokazuje 'samotność' Miri ujmowaną w framguę drzwi zesługuje sama w sobie na oskara)


Mam podobne odczucia, chociaż oglądałem z polskim lektorem i muszę poprawić wersją oryginalną, bo 80% dowcipów totalnie spalono w tłumaczeniu. Kilka fajnych momentów jest, ale ogólnie nie polecałbym tego na pierwszy kontakt z Kevinem Smithem. Nawiasem mówiąc scena z chłopakiem Bobby'ego Longa (i w ogóle cała akcja na spotkaniu rocznika) prima sort. Dałbym ogólnie 5/10, plus punkcik lub dwa dla fanów Smitha. Waaaaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-18, 22:17   

ooo, jest temat o Smithu! To ja peem, że widziałem ostatnio Red State i bardzo mi się podobało. Zero w tym ducha smithowego, aż ciężko uwierzyć że to jego film, co nie zmienia faktu że jest świetny - ciekawy, dobrze zagrany, pomysłowy i przede wszystkim: nieprzewidywalny. Polecam.
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-12-18, 23:07   

Stary Ork napisał/a:

Mam podobne odczucia, chociaż oglądałem z polskim lektorem i muszę poprawić wersją oryginalną, bo 80% dowcipów totalnie spalono w tłumaczeniu. Kilka fajnych momentów jest, ale ogólnie nie polecałbym tego na pierwszy kontakt z Kevinem Smithem. Nawiasem mówiąc scena z chłopakiem Bobby'ego Longa (i w ogóle cała akcja na spotkaniu rocznika) prima sort. Dałbym ogólnie 5/10, plus punkcik lub dwa dla fanów Smitha. Waaaaaaaaaaaaagh.


niestety ja takoż...
przerobiłam (raczej: - liśmy) film ze 2 tyg temu (wersja z napisami) i jakos mi to pod Smitha nie bardzo "grało". I, niestety, scena z chłopakiem Bobby'ego jest najbardziej wyrazista w całym filmie. Smuteczek, bo zazwyczaj u Smitha w pamięć zapada x scen i puenta a nie jedna.
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2011-12-18, 23:19   

e tam, Zack i Miri kręcą porno to zajefajny film, uradował mnie okrutnie

a Miri wygląda cudownie
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-12-18, 23:33   

ja jednak wolę go z Dogmy, Czekając na Amy, czy Szczurów.
To chyba tak jak z Pratchettem- jedni wolą starsze pozycje, inni nowsze ;)
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Sammael 


Posty: 668
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-12-18, 23:52   

ja podzielam zdanie Fidela odnośnie Zacka i Miri.
A najlepszy film Kevina? Clerksi, oczywiście!! ;)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-12-19, 07:53   

Ja tam w niektórych momentach wyłem ze śmiechu.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2011-12-19, 07:58   

Subtelna różnica między kręceniem porno a Clerksami polega na tym, że na obydwu Clerksach w niektorych momentach nie wyłem ze śmiechu. Ogólnie "Zack i Miri" siakoś mi nie zażarli, ale może to kwestia tłumaczenia. Jak znajdę czas na obejrzenie w oryginale, to może mi sie odmieni. Waaaaaaaaaaagh.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
HieronimDWed
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-27, 10:32   Kevina Smitha filmy

DOGMA jest jednym z moich kultowych filmów, oglšdałam z 10 razy za każdym razem doszukujšc się nowych szczegółów i smaczków. Œwieny film, zrobiony na komedię, ale poruszajšcy wiele zdecydowanie niekomediowych zagadnień. CLERKS 1 i 2 tez swietne, chociaż zrobione w nieco innym stylu niż Dogma. Tak czy inaczej kazdy z filmów Kevina Smitha to krytyka społeczenstwa, hipokryzji, powierzchownoœci..a przy tym można się nieŸle ubawic, wiec jak dla mnie 10/10.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13