Wysłany: 2019-12-20, 10:43 Całuski i dwie rybie łuski
Jako, że sierściuchy z różnych powodów nie mają zastosowania, postanowiłem zaimplementować dziewczynom akwarium. Jestem jednakże lajkonikiem zielonym w tym temacie i pozostają mi jedynie poradniki internetowe i razwiedka boiem. Ktoś się w to bawi? Jakieś rady, porady, wrażenie, anegdoty?
Jak chcesz dziewczyny wciągnąć w opiekę nad zwierzętami, może zacząć od jednej rybki w kuli/słoju? Wydatek jest minimalny (kula, trochę żwirku, siatka, garstka pokarmu, jedna rybka to w sumie będzie coś koło 50 PLN) a już będzie wprowadzenie w temat bez inwestycji; młoda miała parę bojowników (sekwencyjnie, nie synchronicznie ) i musiała brać udział w zmienianiu im wody, myciu kuli, płukaniu żwirku i tak dalej. Większe akwarium to jednak już będzie inwestycja w sprzęt.
Z drugiej strony na tamtym etapie rozwoju (4-7 lat) bardzo się przywiązywała nawet do rybek, a że bojowniki lubią skakać... Long story short, parę razy musieliśmy ocierać łezki kiedy drań wyskoczył i usechł. Ale zawsze można rozważyć mniej dynamiczne gatunki.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
hmm
rybki to (mimo wszystko) sporo zachodu - z myciem akwarium, jego "wyposażenia" , filtrów itp itd.
[miałem w domu /choć już jako zaawansowany nastolatek/ właśnie taką bańkę z dwiema rybkami (jedna wyskoczyła)
wydaje mi się że z rybkami jest mniej zachodu "tak codziennie" ale sporo cięższej roboty "raz na jakiś czas" - i jakoś nie widzę tego żeby dzieciaki same myły akwarium
może jakieś owady w akwarium ? pająk czy może nawet piaseczniki ??
wszystkie małe futerkowe (chomiki, myszki i myszkopodobne) są mało problematyczne - ale dość krótko żyją (ok 2 lat). Ale można tam znaleźć fajne berbecie - np. chomik dżungalski.
no i w sumie dzieciaki się oswoją ze śmiercią...
choć mam królika to w sumie nie polecam dla dzieci - w sumie technicznie najlepiej to psa lub kota
ew. świnka morska - obecnie zwana kawią, wydaje się niegłupim rozwiązaniem.
odradzam wszelkie egzotyki
Well, that escalated quickly. Jaki będzie następny krok, woda po pas w salonie? Przeszczep skrzeli całej rodzinie? Działalność we frakcji rewolucyjnej Międzynarodówki Akwarystycznej? Gdzie są granice tego szaleństwa?
oj tam, podchodziłem z pewną nieśmiałością, ale potem pomyślałem, poczytałem, pomierzyłem miejsce i upewniłem się, że wolałbym jednak te 112l, ale zmówiłem trochę na łapu capu już ten 72, myślę niech będzie, aż tu pan dzwoni i mówi, nie mamy, nowyrok, magazyny, inwentaryzacje, opóźnienia będzie za tydzień albo półtora, dobrze mówię, damy radę, ale jak już pan jesteś to chciałbym taki trochę większy, 112l, też niema, bo nowyrok, też za tydzień albo póltora, dobrze mówię jak już mam czekać, o niech będzie większy, no i będzie większy, no
Pewne jest jedno. Jeśli kto kiedy będzie chciał kupować cokolwiek z akwarystyki, unikać jak ognia firmy Panaqua z Płocka znanej też pod nazwą Panaqua Arkadiusz Studziński albo allegrowym nickiem arson222. Beznadziejny kontakt, lekceważenie klienta, tygodnie przepraw i w efekcie nie zrealizowane zamówienie. Jedyny pozytyw taki, że kasa była zwrócona już po trzech dniach a spodziewałem się przynajmniej trzech tygodni korowodów. Poniżej link do tej katastrofy jeśliby kto chciał obejrzeć.
Za to szczerze polecam firmę Trzmiel - https://trzmiel.com.pl/akwarystyka-slodkowodna . Realizacja błyskawica, bardzo dobre ceny, jakieś drobne gratisy którymi wcześniej nie epatowano (co jest nagminne w internetowej odsłonie tej branży "akwarium plus trzynaście gratisów").
Czekamy jeszcze na 4 pyszczaki saulosi i 6 tęczanek neonowych plus kilka roślinek i będzie tego. No a potem jeszcze chwila aż roślinki się rozrosną.
A teraz jest tak: 2 glonojady złote, 2 tęczanki, 6 kirysków, 1 brzanka rekinia, 2 Helenki i w przybliżeniu ok 10-12 albo trochę więcej albo mniej krewetek Red Cherry.
Widzę 3 ryby: dwie szare i jedną pomarańczową. No i krzaki mechate, w których krewetka jest w ciąży.
Fajne. Podoba mię się.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum