Obejrzałem trailer. Fanfik to idealne określenie tego, na co się zanosi. Wysokobudżetowy fanfik. Z Tolkienem będzie miało to tyle wspólnego, że w czołówce można by napisać "Uwaga na luźne skojarzenia z dziełami JRRT".
Trzymam kciuki żebyś miał rację. Słowo. Bo tylko wtedy ten serial będzie miał dla mnie sens. No i jeszcze musi okazać się dobry. Ale kto Bezosowi zabroni wywalać miliardy na zachcianki.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nowy trailer wygląda jeszcze lepiej. https://www.youtube.com/watch?v=uYnQDsaxHZU
Dawać tu ten fanfik! Drugi września, akurat na mój początek urlopu. Trzeba będzie szybko wyjechać i szybko wrócić, co przy tych cenach nie będzie trudne.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Efektowne. Kolejny dowód na to, że dzisiejsza technika filmowa może WSZYSTKO. Tylko że potem to wszystko zazwyczaj marnuje sie na wielkie nic. Nie będę gryzł paznokci w nerwowym oczekiwaniu.
Większość tego to brednie, plus hejt. Szkoda na to życia. Nieuchronnie zbliża się premiera więc każdy będzie miał szansę się przekonać. Nawet jeśli będzie z tego kicha, to bardzo piękna wizualnie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ja zawsze dla beki, jak zauważę jakiś klikalny tytuł na Spidersweb typu: "Tolkien przewraca się w grobie", lub "Fani Tolkiena oszaleli z wściekłości i się im nie dziwimy".
Ci niekompetentni głupcy to nakręcają. A ja mam bekę. Przewraca się w grobie? Póki z niego nie wypadał, niech się przewraca. Oszaleli? To może czas na pomoc psychiatry.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
O tak, kaftaniki z długimi rękawami by im się przydały.
Natomiast patrząc na te dramy o kolor skóry aktorów, marzy mi się ekranizacja jakiejś serii książkowej pełnej kolorowych postaci. Broken Earth, anyone?
Ale o co właścicie ten shitstorm? Przecież nie biją chyba piany wyłącznie o kolor skóry aktorów? Są jakieś przecieki ze scenariusza?
Coś Ty, nikogo w sumie scenariusz nie interesuje, ale:
- a dlaczego krasnoludzica nie ma brody
- a dlaczego Elrond ma krótkie włosy
- a dlaczego ta kiecka taka czysta
- o, ten tam wygląda jak Milowicz
- ej, Galadriela wygląda jak Ciri
- no, Galadriela wygląda jak Ciri, ale ma brzydszy miecz
- a tamten ubrał się jak rzymski senator, pewnie przydrałował prosto z uczty u Nerona
- nie jestem rasistą, ALE... CZARNI, CZARNI, WSZĘDZIE CZARNI!!!
- poprawność polityczna zabije nas wszystkich i zostaną tylko niesporczaki. Albo i nie.
W sumie wszędzie jest to samo
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Ale o co właścicie ten shitstorm? Przecież nie biją chyba piany wyłącznie o kolor skóry aktorów? Są jakieś przecieki ze scenariusza?
Coś Ty, nikogo w sumie scenariusz nie interesuje, ale:
- a dlaczego krasnoludzica nie ma brody
- a dlaczego Elrond ma krótkie włosy
- a dlaczego ta kiecka taka czysta
- o, ten tam wygląda jak Milowicz
- ej, Galadriela wygląda jak Ciri
- no, Galadriela wygląda jak Ciri, ale ma brzydszy miecz
- a tamten ubrał się jak rzymski senator, pewnie przydrałował prosto z uczty u Nerona
- nie jestem rasistą, ALE... CZARNI, CZARNI, WSZĘDZIE CZARNI!!!
- poprawność polityczna zabije nas wszystkich i zostaną tylko niesporczaki. Albo i nie.
W sumie wszędzie jest to samo
Poszła jeszcze plota, ze Sauron ma być jakimś białym Numenorejczykiem, a więc zły patriarchat.
Elrond wygląda jak hobbit a nie elf.
Celebrimbor wygląda jak dziadek.
Generalnie czepianie się wyglądu aktorów to już jest poziom niżej niż dno.
Jakaś amerykańska Chrześcijańska Unia Jedności na pewno ogłosiłaby bojkot Amazona.
Tak jak teraz Disneya jakieś głuptasy chcąc bojkotować za przemoc.
Swoją drogą, też się natknąłem na te "zarzuty" że "zły" patriarchat bo Sauron jest biały (i wygląda jak Eminem, co też powoduje solidny dupościsk). Zastanawiam się komu już tak mocno odjechało? Jakiś polski minion tego łosia Jordana Petersona? Kurczę, nawet konserwatyści w Polsce (Klub Jagielloński) piszą artykuły o toksycznej męskości. Ale prawica jak zwykle z głową w d.pie.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
O, to Eminemie widziałam, ale żale na temat białości mnie ominęły Podobnoś to zresztą nie Sauron, choć mnie całkiem by w takiej wersji odpowiadał.
Białym patriarchalnym Sauronem ma być jakiś Numenorejczyk.
Sauron-Eminem mnie akurat nie odpowiada. Jeśli to miałby być Annatar, to ja takiemu gościowi nigdy bym nie zaufał.
Tak sobie myślę, że to ta cała internetowa trollownia i ogólne zes.anie się "fanów" Tolkiena na wszystko, sprawiły że jestem podjarany nadchodzącą premierą tego serialu bardziej niż oczekiwałem, że będę. Miałem nie robić klikalności bucom ze Spider's Web, ale co tam: https://spidersweb.pl/rozrywka/2022/08/24/wladca-pierscieni-pierscienie-wladzy-opinia-zwiastun-analiza-amazon-prime Z tego tekstu, jak z finałowego trailera serialu, nie można się dowiedzieć, dlaczego ten serial skazany jest na klęskę. Poza tym, że jakaś grupa nołlajfów w Internecie płacze i zgrzyta zębami. No i poza tym, że to takie niezgodne z wizją Tolkiena (jakby to był poważny zarzut).
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Może dlatego internetowe trolle się srają, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na kolejną chujnię (po Wiedźminie), stojącą obok książkowego oryginału i klimatu świata przedstawionego, niczym Sharknado przy Szczękach?
Nie jestem jakimś ortodoksem Tolkiena, czy Sapka, no ale dostępne w necie zajawki wskazują, że te całe Ringi, to pod względem scenariusza, fabuły i tego typu mięsa nie zbliżą się nawet do Xeny i Herkulesa Sorbo (jedyne, co będzie miało klimat to wygenerowane CGI widoczki, ale przy 700 bańkach to i Xena wymięka).
wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na kolejną chujnię (po Wiedźminie)
Ale w zasadzie, to jakie? Zwiastuny spoko, ładne widoczki, aktorsko wygląda też znośnie, jedynie do Saurona-Eminema można się nieco przyczepić, ale całość zapowiada się o pięć klas wyżej niż netfliksowski Wieśmak.
wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na kolejną chujnię (po Wiedźminie)
Ale w zasadzie, to jakie? Zwiastuny spoko, ładne widoczki, aktorsko wygląda też znośnie, jedynie do Saurona-Eminema można się nieco przyczepić, ale całość zapowiada się o pięć klas wyżej niż netfliksowski Wieśmak.
no wiesz - za dużo kobiet, ciemnoskóre elfy/kransoludy/hobbity (?), nikły zarost na twarzach krasoludek, historia nie jest wzięta z bogatej twórczości JRRT.
"Wieśmak" już na etapie trailerów wypadał mizernie jeśli chodzi o scenografię. Fabularnie w pierwszym sezonie nie było źle, dopiero drugi zyebał się po całości. Może trzeci się dźwignie, ale jakoś tego nie widzę. Za to "Rings..." wygląda zajebongo, sądząc po zwiastunach. Nic nie można z nich wyczytać na temat fabuły, ale ok, to nie problem dla mnie. Już wdałem się w innym miejscu w pogawędkę z Tymi, Którzy Nie Widzieli, Ale Już Wiedzą, że może warto poczekać i się przekonać zamiast urządzać te mało męskie (oj, jaki jestem niepoprawny...) kwiczenie, że mało Tolkiena, niezgodne z kanonem, że czarni, że coś tam jeszcze. W zasadzie, poza kwestią koloru skóry postaci, którego krytykę uznaję za głupią (co poradzić, pewnie opętany ideologio lewaq ze mnie) - wszystkie "zarzuty" pod adresem tego serialu dla mnie nie są zarzutami. Mało kanoniczne? No i, motyla noga, fpytkę. Fantasy tolkienowska jest dla mnie dziś głęboko niestrawna, naiwna i familijna. Zatem im dalej od Tokiena tym lepiej.
Jedyny żal do Amazona jest u mnie taki, że nie kupili praw do znacznie fajniejszej fantasy, która mogłaby konkurować na rynku z "Grą o tron". Choćby twórczość Abercrombiego, po której dobrej adaptacji "Gra o tron" mogłaby wyglądać mizernie. Ale nie, kto prywaciarzowi zabroni. Kupili se dziadkowe fantasy na niedzielne pierdzenie w kanapę. Ok. Może zrobią z tego rozrywkę dla dorosłego widza. Choć pewnie zostaną przy familijnym klimacie. Zresztą, chyba tak zapowiadali. I to jest/będzie porażka. A nie brak wierności Tolkienowi, która masowemu widzowi lata i powiewa.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Kiedy powstawała trylogia Petera Jacksona nie siedziałem w Sieci na tyle, aby być świadom zarzutów "fanklubu" Tolkiena. A i kiedy do kina wchodziła "Drużyna Pierścienia" to byłem na piątym roku studiów więc także nie byłem świadom hejtu. Tak samo z poprzednimi częściami. A tu, proszę: https://naekranie.pl/aktualnosci/wladca-pierscieni-druzyna-pierscienia-krytyka-hejt-1661673101 To wszystko się tak cyklicznie powtarza.
Aczkolwiek (co to za post bez zastrzeżeń), to wcale nie oznacza, że serial będzie bardzo dobry.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum