FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Faceci

Co najważniejsze?
Twarz
20%
 20%  [ 11 ]
Fryzura
3%
 3%  [ 2 ]
Ciało ogólnie
1%
 1%  [ 1 ]
Ciuchy / buty
0%
 0%  [ 0 ]
Głos
5%
 5%  [ 3 ]
Zapach
7%
 7%  [ 4 ]
Tyłek
0%
 0%  [ 0 ]
Dłonie
5%
 5%  [ 3 ]
Oczy
10%
 10%  [ 6 ]
Faceci są paskudni bez względu na wszystko xD
45%
 45%  [ 25 ]
Głosowań: 55
Wszystkich Głosów: 55

Autor Wiadomość
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-19, 22:06   

Elektra napisał/a:
Dłonie jak dłonie, liczy się ich uścisk. Gdy facet podaje rękę i jest to takie nie wiadomo co, gąbka, nie gąbka, to już w sumie można sobie wyrobić opinię. ;)


A mogę wiedzieć jaką? :mrgreen:

Bo ja zazwyczaj jak się witam z kimś, to praktycznie wcale nie jest to "uścisk" co raczej samo dotknięcie. Dla czego? Z prostej przyczyny- nie zwracam na to najmniejszej uwagi i nie przepadam za tym zwyczajemi.
Gdybym chciał, to był by to "solidny" uścisk, ale pytanie zasadnicze- po co? Jak kości zatrzeszczą znaczy bardziej lubię rozmócę czy jak?

A tak przy okazji... raczej nie spotkałem się ze zjawiskiem żeby podawać kobiecie ręke na powitanie... ukłonić się, pozdrowić- przy bliższej znajomości uścisk... ale podać rękę? :shock: Może żyję w innym świecie, ale ani w mojej rodzinie, ani wśród znajomych czy przyjaciół, ani w szkole, ani w pracy, ani na uczelni się nie spotkałem żeby z takim zjawiskiem... dziwne...
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-19, 22:19   

Soulforged napisał/a:
A tak przy okazji... raczej nie spotkałem się ze zjawiskiem żeby podawać kobiecie ręke na powitanie... ukłonić się, pozdrowić- przy bliższej znajomości uścisk... ale podać rękę? :shock:

A co to kobieta gorsza jest, że jej ręki nie można podać :?: :mrgreen:

Soulforged napisał/a:
Może żyję w innym świecie, ale ani w mojej rodzinie, ani wśród znajomych czy przyjaciół, ani w szkole, ani w pracy, ani na uczelni się nie spotkałem żeby z takim zjawiskiem... dziwne...

Nie może, ale najwidoczniej :P :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2007-12-19, 22:22   

Soulforged napisał/a:
ja zazwyczaj jak się witam z kimś, to praktycznie wcale nie jest to "uścisk" co raczej samo dotknięcie

U mnie też. Nie nazwałbym tego "uściskiem dłoni".
Soulforged napisał/a:
Może żyję w innym świecie, ale ani w mojej rodzinie, ani wśród znajomych czy przyjaciół, ani w szkole, ani w pracy, ani na uczelni się nie spotkałem żeby z takim zjawiskiem

Ja swoim krewnym płci żeńskiej podaję rękę na przywitanie i na pożegnanie tak samo, jak krewnym płci męskiej. Nie widzę w tym nic dziwnego.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-19, 22:32   

Asuryan napisał/a:
A co to kobieta gorsza jest, że jej ręki nie można podać :?: :mrgreen:


Dlaczego gorsza?

Jak spotykam kumpla na ulicy to nie obejmuję go ramionami w uścisku, a z koleżankami/przyjaciółkami itd. nie witam się uściskiem ręki- zazwyczaj. Zdażają się pewne wyjątki oczywiście. Ale to raczej rzadkość.
Zwykle symboliczny "ukłon" wystarcza. Nie zauważyłem też, by przedstawicielki płci pięknej podawały komuś dłoń na powitanie- z nielicznymi tylko wyjątkami
Ostatni raz jak to się zdarzyło, wzbudziło to sporą...hmm... konsternację gdy w koleżanka z grupy na uni. zapytała dla czego nikt z chłopaków nie wita się z nią właśnie w ten sposób.
Reakcją dosłownie wszystkich- było zdziwnienie w stylu "no jak? kobiecie podawać ręke?"
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-12-19, 22:41   

Soulforged napisał/a:
A mogę wiedzieć jaką?

Hm... w sumie dokładnie to nie potrafię tego określić, ;P ale jak facet (dobra, nie tylko facet, kobieta też) bardzo delikatnie podaje rękę, tak jakby się bał uścisku itp, dotknie, nie dotknie drugiej dłoni, nie uściśnie, tylko bezwładnie ją poda, to się wydaje taki nijaki. Tak, wiem, że mętnie to tłumaczę, ale inaczej nie potrafię, ;) Uścisk dłoni powinien być pewny. Nie super mocny, na siłę, ale i nie za delikatny.

Soulforged napisał/a:
A tak przy okazji... raczej nie spotkałem się ze zjawiskiem żeby podawać kobiecie ręke na powitanie... ukłonić się, pozdrowić- przy bliższej znajomości uścisk... ale podać rękę? :shock: Może żyję w innym świecie, ani w mojej rodzinie, ani wśród znajomych czy przyjaciół, ani w szkole, ani w pracy, ani na uczelni się nie spotkałem żeby z takim zjawiskiem... dziwne...


Yyy... rzeczywiście dziwne. Dlaczego nie podawać ręki kobiecie? Szczerze mówiąc, trochę tego nie rozumiem. ;) Jakoś ci faceci nie lubią podawać ręki na powitanie, boją się, czy co? ;) Powiedzmy, że uścisk dłoni jest taki pośredni pomiędzy ukłonem na powitanie, a uściskiem (który już może świadczyć o zażyłości).


A tak swoją drogą nie lubię, gdy podaję obcemu facetowi rękę, a on od razu chce ją całować. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2007-12-19, 22:48   

Uścisk dłoni ważna rzecz. świadczy o podejściu di drugiego cżłowieka. Z tymże nie można przesadzić. Bo nie chodzi o to żeby komuś urwać rękę. Gdy witam się z kobietą to uścisk reki jest ok. Tylko że często jest szłaby gdy witam się z mężczyzną, jakoś już tak mam. Nie che być uważam za jakiegoś nie okrzesanego niedźwiedzia. No i pamiętajmy, że to kobieta pierwsza podaje rękę. Co daje jej swobodny komfort olania kogoś z kim witać się nie chce. Często zdarza mi się całować kobietę w rękę. Ale gdy wyczuje że się nie speszy a nie wyrwie mi reki :mrgreen:
Elektra napisał/a:
A tak swoją drogą nie lubię, gdy podaję obcemu facetowi rękę, a on od razu chce ją całować. ;)


Dobrze wyczułem :mrgreen:
 
 
Soulforged 


Posty: 340
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2007-12-19, 22:54   

Elektra napisał/a:
nie dotknie drugiej dłoni, nie uściśnie, tylko bezwładnie ją poda, to się wydaje taki nijaki.


Mnie zawsze uczono, że uścisk ręki jest mało ważny- bardziej liczy się, by przy powitaniu patrzeć spoglądać drugiej osobie w oczy, bo to właśnie to podobno decyduje o pierwszym wrażeniu.
Jak widać ile "szkół" tyle podejść.

Elektra napisał/a:
Yyy... rzeczywiście dziwne. Dlaczego nie podawać ręki kobiecie?

Tak jak napisał nasz drogi Toudisław- kobieta ma tu pierwszeństwo.
To raczej zapytaj- dlaczego kobiety zwykle nie witają się w ten sposób z mężczyznami.
Jak mówię- jest to zjawisko tak rzadkie że gdy się pojawia budzi wręcz zdziwienie.
Może to zależy od regionu Polski, albo po prostu grupy ludzi.... nie umiem powiedzieć. W każdym razie, mogę powiedzieć że spotykałem się z tym na tyle nieczęsto, że jest to dla mnie pewna egzotyka.
Co nie znaczy, że mam jakieś szczególne opory- po prostu stwierdzam, że to raczej... niezwykłe.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-12-19, 23:01   

Elektra napisał/a:
A tak swoją drogą nie lubię, gdy podaję obcemu facetowi rękę, a on od razu chce ją całować. ;)

Z tego co ja słyszałem to nie powinno się całować kobiet w rękę. Ten gest był zarezerwowany dla królów, hrabiów i głów rodziny, najczęściej mężczyzn i nie było to całowanie w rękę lecz w pierścień lub sygnet rodowy - coś takiego. :P Ja tego nie robie, jakoś mi to nie pasuje tak w ogóle. Głupie to moim zdaniem. xD

Uścisk dłoni kobiety, tylko wtedy kiedy ona pierwsza wyciągnie rękę. Tzn ja zazwyczaj wychodzą z założenia, że nie każdy sobie tego życzy więc lepiej poczekać, a mnie to rybka. ;) Tyle jeśli chodzi o nieznajomych. ;) No i jak witam sie i ściskam rękę kobiecie staram się robić to delikatnie, pewnie zazwyczaj aż za bardzo, ale co ja poradzę. :P

Toudisław napisał/a:
Często zdarza mi się całować kobietę w rękę. Ale gdy wyczuje że się nie speszy a nie wyrwie mi reki :mrgreen:

Czyli zawsze, Ty taki prędki że kobieta nawet nie zauważy kiedy ja w rękę pocałujesz. :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Zła 
Lód


Posty: 463
Skąd: Wrocław - Łódź
Wysłany: 2007-12-20, 02:24   

Podanie ręki na powitanie kobiecie to dla mnie normalka :))
W pracy jeszcze się witamy tzw. żółwikiem hrhr xD
Taka bezwładna dłoń podana na przywitanie to koszmar... taka śnięta ryba :P Uścisk powinien być pewny, ale nie za mocny, żeby kości nie połamał :P
Całowanie w łapkę... nie przepadam. Czuję się wtedy jakoś tak dziwnie... O_o
_________________

 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-12-20, 06:21   

Soulforged napisał/a:
Mnie zawsze uczono, że uścisk ręki jest mało ważny- bardziej liczy się, by przy powitaniu patrzeć spoglądać drugiej osobie w oczy, bo to właśnie to podobno decyduje o pierwszym wrażeniu.
Jak widać ile "szkół" tyle podejść.

No widzisz, mnie uczono trochę czegoś innego (w sumie się okaże, że samo powitanie to bardzo ważny rytuał, ale jednak nie samo spojrzenie w oczy tworzy pierwsze wrażenie). ;)

Soulforged napisał/a:
To raczej zapytaj- dlaczego kobiety zwykle nie witają się w ten sposób z mężczyznami.

Wiesz, żeby wyciągnąć do kogoś rękę, to ta druga osoba musi sprawiać wrażenie, że też się tak przywita. A nie każdy tak reaguje (z tego, co piszesz, wynika, że np. Ty byłbyś niebotycznie zdumiony ;P).

Soulforged napisał/a:
Może to zależy od regionu Polski,

Jasne, jasne. To już szybciej będzie ta grupa ludzi. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2007-12-20, 08:33   

Soulforged napisał/a:
Jak spotykam kumpla na ulicy to nie obejmuję go ramionami w uścisku


A mnie się zdarza :mrgreen:

Kobiecie zazwyczaj nie podaje się ręki, bo to ona pierwsza powinna ją wyciągnąć na powitanie, cała filozofia. Z drugiej strony jest tak jak pisała Elektra, ludzie różnie na to reagują...

Powitanie z nową osobą jest bardzo ważne, pierwsze wrażenie itd. Ale już na tym etapie można całkiem sporo wyciągnąć z drugiego człowieka. Ja zwracam uwagę na to kto jak się ze mną wita, na to jaki jest ten uścisk dłoni (no chyba, że od razu rzucam się na szyję :P ) i czy druga osoba patrzy mi w oczy, jak patrzy... To jest taka nasza ogólna wizytówka ;)
Elektra napisał/a:
Gdy facet podaje rękę i jest to takie nie wiadomo co, gąbka, nie gąbka, to już w sumie można sobie wyrobić opinię. ;)


Co to za facet, który boi się dotknąć kobiety, nawet jeśli jest to tylko ręka...

I nie przepadam za całowaniem w rękę, po prostu o.o
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2007-12-20, 10:07   

Zła napisał/a:
W pracy jeszcze się witamy tzw. żółwikiem hrhr xD

hrhrhrhr tak się z kumpelą na studiach witam, ludzie patrzą jak na czubków. xD
Bruja napisał/a:
A mnie się zdarza :mrgreen:

A bo Ty taka nachalna jesteś. :P No ale faktycznie milsze jest uwieszone na szyi kobieciątko z zaskoczenia niż konsternacja przy powitaniu rękoma. :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-12-20, 10:07   

MadMill napisał/a:
Z tego co ja słyszałem to nie powinno się całować kobiet w rękę. Ten gest był zarezerwowany dla królów, hrabiów i głów rodziny, najczęściej mężczyzn i nie było to całowanie w rękę lecz w pierścień lub sygnet rodowy - coś takiego. :P

Pamiętam na jednym filmie jak biedacy wyciągali zębami klejnoty z pierścienia hrrabiego przy takim całowaniu. :mrgreen:

Zła napisał/a:
W pracy jeszcze się witamy tzw. żółwikiem hrhr xD

Ale takim oporowym z całej siły? :P Jak nie to nie żółwik. :P

Nie ma chyba jednego wzoru zachowania przy witaniu kobiet. Jak się czuję spoufalony to witam i żegnam buziakiem (chyba że dziewczyn jest za dużo do witania, wtedy witam grupowo ; P). W przypadkach niespoufalnie ograniczam się do "cześć". Pierwsze powitanie, szczerze mówiąc nie myślałem nigdy o tym aż do teraz. Chyba wszystko narzuca konwencja sytacji i status witanej, ale to wszystko raczej rozwiązuje się w mechanizmie podświadomego obycia i trzymania bon-tonu. Elektro, jak Cię przywitałem bo totalnie nie zapadało mi to w pamięć, a jeszcze wyjdzie że podałem 'śledzika'? :mrgreen:
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-12-20, 10:40   

Łaku napisał/a:
Elektro, jak Cię przywitałem bo totalnie nie zapadało mi to w pamięć, a jeszcze wyjdzie że podałem 'śledzika'?

Ja dokładnie też nie pamiętam, ale negatywnego wrażenia nie odniosłam. Więc śledzik to nie był. ;)

Mad też normalnie podaje rękę, więc nie ma się co obawiać. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
solanna 
bene gesserit


Posty: 40
Skąd: Śnięta Inkwizycja
Wysłany: 2007-12-20, 11:09   

A co to jest żółwik :?: Bo ja nie wiem :cry:
_________________
eulogeite kai mee katarasthe
błogosławieni cisi i ci, co pyszczą w porę...
 
 
Sunshine 


Posty: 216
Wysłany: 2007-12-20, 12:04   

Toudisław napisał/a:
Często zdarza mi się całować kobietę w rękę.

Zła napisał/a:
Całowanie w łapkę... nie przepadam. Czuję się wtedy jakoś tak dziwnie...

Może jestem dziwna albo staroświecka, ale... bardzo to lubie. To świadczy, że facet jest dżentelmenem i... ma u mnie dodatkowego plusa ;)
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2007-12-20, 12:13   

Sunsin napisał/a:
To świadczy, że facet jest dżentelmenem i... ma u mnie dodatkowego plusa

Czyli w przeciwnym wypadku nie jest dżentelmenem? :>
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2007-12-20, 12:34   

solanna napisał/a:
A co to jest żółwik :?: Bo ja nie wiem :cry:


Gdzie tu się uchowałas, bidna? http://pl.youtube.com/watch?v=ckec7J96qLI :P
 
 
solanna 
bene gesserit


Posty: 40
Skąd: Śnięta Inkwizycja
Wysłany: 2007-12-20, 12:44   

Dzięki :mrgreen: stara już jestem, na pewne teksty i gesty się nie łapię :-PP
_________________
eulogeite kai mee katarasthe
błogosławieni cisi i ci, co pyszczą w porę...
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2007-12-20, 13:53   

MadMill napisał/a:
A bo Ty taka nachalna jesteś. :P


hrhrhr xD Do tej pory pamiętam skrępowanie niektórych uczestników pierwszego krakowskiego spotkania xD
Ale ostatnio staram się ograniczać z takimi atakami...


A teraz ciekawostka... "śledzika" podaje Naboo xD
 
 
Aexalven 
Prawa Racica Sarenki


Posty: 226
Skąd: Świątynia
Wysłany: 2007-12-20, 19:23   

W ogóle powitania z samicami są dziwne. Niektóre wyciągną rękę i jest ok, można normalnie uścisnąć, ale nie cierpię, kiedy kobieta chce się witać przez "muśnij mnie ustami w polika, przeliż mnie bejbe o,,O". Głupi zwyczaj, którego nie praktykuję, albo podanie ręki, albo nic, mogę się lekko skłonić, ew. "machnąć" głową ;]
 
 
Kam 
Książę


Posty: 13
Wysłany: 2007-12-21, 15:05   

Fako, jeśli Ty identyfikujesz niewinnego buziaka w policzek na przywitanie (tak jak się całuje ciotki...) z 'przelizaniem' to czarno widzę Twoje życie intymne... :-|
_________________
Kręcąc się wokół tej znajomej przypowieści,
Wirując, wplatając wokół każde nowe doświadczenie.
Uznaję to za święty dar, sławię szansę bycia żywym, możliwość oddychania.
 
 
Aexalven 
Prawa Racica Sarenki


Posty: 226
Skąd: Świątynia
Wysłany: 2007-12-21, 21:40   

Chyba wziąłem to w cudzysłów a potem postawiłem odpowiednią emotkę? ;] Pozatym tak czy srak, nie podoba mi się to ;]
A mojego życia intymnego nie będzie, nie jestem zwierzeciem stadnym, jestem pod tym względem satanista i indywidualistą, pozatym poprzysięgłem czystość do końca życia (mając 13 lat, ale co tam ; d)
 
 
Kam 
Książę


Posty: 13
Wysłany: 2007-12-21, 23:11   

Aexalven napisał/a:
A mojego życia intymnego nie będzie, nie jestem zwierzeciem stadnym, jestem pod tym względem satanista i indywidualistą, pozatym poprzysięgłem czystość do końca życia (mając 13 lat, ale co tam ; d)

Z wiekiem Ci wylecą z głowy takie głupoty. :perv:

Żeby już nie offtopować to ze swojej strony powiem, że nie cierpię, jak jakiś facet podaje 'śledzika' zamiast porządnie dłoń uścisnąć, po takim przywitaniu automatycznie zapala mi się w głowie czerwona lampka z napisem 'ciota' i jestem uprzedzony. Sorry, jeśli kogoś tym uraziłem, ale nic nie poradzę, że mam takie skojarzenia. Nie dziwię się więc kobietom, które zwracają na to uwagę.
A co do witania się z paniami to różnie, zależy od stopnia zażyłości czy to będzie podanie ręki (nie rozumiem czemu niby nie), pomachanie, hug czy całus. :)
_________________
Kręcąc się wokół tej znajomej przypowieści,
Wirując, wplatając wokół każde nowe doświadczenie.
Uznaję to za święty dar, sławię szansę bycia żywym, możliwość oddychania.
 
 
Aexalven 
Prawa Racica Sarenki


Posty: 226
Skąd: Świątynia
Wysłany: 2007-12-21, 23:14   

Może ten ślub czystości kiedyś się zniesie, ale narazie i to się raczej nie zmieni, nie posiadam isntynktu stadnego, tłum (powyżej 5 osób) mnie irytuje, dlatego szkoła to dla mnie udręk,a posaidam własny krą zaufanych przyjacióół i z nikim innym bratać się nie chce, przez to zwany jestem satanistą, przez ludzi, którzy nie wiedzą, co to słowo znaczy, ale już nie offtopujmy ;]

Ja tam do śledzika nic nie mam, jak ktoś mi tak poda to trudno, ja tam zawsze "z leksza" ścisnę rekę, ale bez przesady.
_________________
Jam jest Aexalven Fendadra, prawa Racica Pięknej Sarenki.
Wstąp do Kościoła Sareńskiego, sprzymierz się z Sarenką i pokonaj złego Swinetana i jego miniony.
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2007-12-22, 01:28   

Miałem znajomą w Liceum, dobrą koleżankę kumpla, która witała się też z kolegami przez całowanie i trochę byłem zaskoczony gdy po raz pierwszy dostałem cmoka w policzek :D

Raczej dziewczyny nie chcą się witać przez podawanie ręki, ja nie nalegam. Całowanie w rękę- w naszych czasach dosyć staroświeckie i można zostać uznanym za dziwaka.

Śledzik - zawsze z tego pękałem, bo jeden kumpel dosyć pokręcony podaje wszystkim śledzika jeszcze z wykręconymi pacami na zewnątrz dłoni. Chyba specjalnie ;)
Tak naprawdę to z nikim już nie mogę się przywitać po męsku, jeśli chodzi o ludzi z roku- same 'mientkie' pipy podające śledzika albo szybką szufelkę. :badgrin: Jak jednemu kiedyś ścisnąłem rękę na powitanie to myślałem, że się zesra, taką miał minę.
  
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2007-12-22, 01:31   

Ale się dyskusja wywiązała o uściskach xD powiem, że lubię, jak facet cmoka w dłoń. Ot taki przejaw szacunku.
Sunsin napisał/a:
To świadczy, że facet jest dżentelmenem i... ma u mnie dodatkowego plusa ;)

O no właśnie xD
Ja z kolei mam w zwyczaju od razu rzucać się na szyję, ale mój facet się ostro buntuje, więc ograniczyłam się do takiego witania tylko z płcią piękną (prawda, Brujko? xD).
Aexalven napisał/a:
poprzysięgłem czystość do końca życia (mając 13 lat, ale co tam ; d)

:DDD
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-22, 01:34   

Całowanie kobiet w rękę uważam za przeżytek i jeszcze chyba nigdy nie przywitałem się tak z przedstawicielką płci pięknej. Natomiast na co dzień, tak jak większość chyba tu piszących, "stosuję" 3 sposoby:
- kiwnięcie głową tudzież powiedzenie cześć albo hej, dla zwykłych koleżanek
- całus w policzek dla tych, które znam już trochę dłużej i mam nieco bliższy kontakt. To lubię najbardziej:)
- podanie ręki gdy ktoś mnie zapoznaje z jakąś nieznajomą.
No i to chyba wszystko;p
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
Wilko 
Blue


Posty: 99
Skąd: Castle in the Sky
Wysłany: 2007-12-22, 10:43   

Nie znoszę całowania w rękę. Bardzo mnie to irytuje i jest wiele innych sposobów, żeby okazać szacunek.
Nie lubię też witania przez całusa w polik, unikam tego, jak mogę. Nawet z koleżankami wole sie witać w inny sposób.

A co do podawania ręki to ma znaczenie. Od razu wiążą się z ty wspomnienia z lekcji polskiego. Koleżanka miała urodziny i swoim zwyczajem chciała poczęstować klasę cukierkami, ale wcześniej podeszła do babki, ta złożyła jej życzenia i podała rękę. I się zaczęło, podała rękę za słabo. Zaraz nam pani wytłumaczyła, czemu to takie ważne i że nawet na rozmowie kwalifikacyjnej może to mieć znaczenie. Potem podchodziła do każdego i kazała podawać sobie rękę. Marudziła na tych co podawali śledzia, ale i na tych którzy robili to za mocno.
Sama wolę, jak ktoś podaje mi pewnie rękę, a nie tak jakby się brzydził albo nie wiadomo co. : P
_________________
Widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w dżdżownicach, w nartnikach i w świerszczach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas.
I potrafimy się śmiać, bo mamy życia dar.
Gdy wyciągamy dłonie ku słońcu i patrzymy przez palce,
widzimy, jak pulsuje w nich ciemnoczerwona krew.
Nawet w ważkach, w żabach i w pszczołach.
Wszyscy żyjemy, każdy z nas...
 
 
Bruja 
Bucka


Posty: 471
Wysłany: 2007-12-22, 10:55   

Tyraela napisał/a:
Ja z kolei mam w zwyczaju od razu rzucać się na szyję, ale mój facet się ostro buntuje, więc ograniczyłam się do takiego witania tylko z płcią piękną (prawda, Brujko? xD).


+ specjalne powitanie dla pewnych części ciała xD
_________________
W moim świecie wszyscy są kucykami, jedzą tęczę i kupkają motylkami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 16