FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
William Gibson
Autor Wiadomość
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-05-13, 16:08   

Fakt, że bezpośrednio zrównuje się tutaj McCarthy'ego i Gibsona świadczy o wysokiej lidze tego ostatniego. A poza tym z dyskusji wynika, że wszystko sprowadza się do subiektywnych zapatrywań, bo niewiele merytorycznych argumentów poza lubię/nie lubię w niej padło. I w imię tej tezy "Neuromancer" jest dla mnie dziełem wielkim.
 
 
jewgienij 

Posty: 754
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-05-13, 16:15   

dworkin napisał/a:
Fakt, że bezpośrednio zrównuje się tutaj McCarthy'ego i Gibsona świadczy o wysokiej lidze tego ostatniego. A poza tym z dyskusji wynika, że wszystko sprowadza się do subiektywnych zapatrywań, bo niewiele merytorycznych argumentów poza lubię/nie lubię w niej padło. I w imię tej tezy "Neuromancer" jest dla mnie dziełem wielkim.


Jakich merytorycznych argumentów oczekujesz?
Bo ja właśnie od jakiegoś czasu piszę posty, w których staram się uzasadniać swoje zdanie. Stary Ork też to robi. Fidel teraz - wiadomo, ale to wyjątek chyba.
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2015-05-13, 16:22   

Miałem na myśli argumenty uzasadniające, że Gibson to kupa gówna, ma słaby styl, niewiele do powiedzenia. No, Wasza dyskusja dotyka tego ostatniego, ale to już wyższy poziom abstrakcji, o tematyce i treści.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-05-13, 16:28   

Ale u Gibsona w ogóle nie ma ludzi, tylko wieszaki na hardware.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
jewgienij 

Posty: 754
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-05-13, 16:38   

Stary Ork napisał/a:
Ale u Gibsona w ogóle nie ma ludzi, tylko wieszaki na hardware.


To samo mam, kiedy przeglądam Fejsa albo coś podobnego.

U Gibsona jest bardziej panorama społeczna niż drążenie psychiki pojedynczego człowieka. Ten świat jest dwuwymiarowy, ale duża część naszego życia w takim świecie też przebiega.
Czy w Zamieci Stephenssona, np, mamy ludzi z krwi i kości? Też nie. To powieść niemal łotrzykowska i komiksowa, nie ma tam miejsca na rozdzieranie duszy czy choćby tylko pogłębianie postaci. To jest sól fantastyki od zarania, przedstawiać idee, wizje, koncepty na pierwszym miejscu. Domorosła psychologia i metafizyczne głębie to nie ten styl gry na gitarze.
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-05-13, 17:57   

Ale ani ta wizja za daleko nie sięgnęła, ani specjalnie głęboko. Bez trudu uznam, że Gibson jest ważny dla fantastyki, ale żeby od razu robić z niego dobrego pisarza? Wolę pograć w DeusEx.

EDIT: Dworkin, znindżowałeś, niecnoto. Ja nie zrownuję Gibsona z McCarthym, Gibson nie jest godzien McCarthy'emu klęknąć do miecza.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13