FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Chata Evana
Autor Wiadomość
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-01-17, 11:23   

W tym samym momencie rozdzwonił się telefon komórkowy Ricki.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-01-17, 18:28   

Telefon ryknął głosem rozwścieczonego dzikiego kota - widać Ricky nie zmieniła w ogóle dzwonków mimo generalnego remanentu i czyszczenia komórki z niepotrzebnych/niechcianych numerów jakiego dokonała miesiąc temu. Cofnęła głowę z drzwi pokoju Evana i manipulując komórką w torebce siadła na najwyższym schodku. Telefon błysnął w dłoni.
- Yeah, talk to me - rzuciła służbistym tonem.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-01-17, 18:32   

Hi, hon... ze słuchawki doleciał głos Lizzy. Chciałaś się ze mną spotkać. Nadal aktualne, czy już się zdążyłaś na mnie obrazić? dobiegł także przytłumiony śmiech, trochę nerwowy i jakby wymuszony, szczególnie jeśli chodziło o Elisabeth.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-01-17, 18:39   

- Nah - mruknęła z uśmiechem opierając się o ścianę i wyciągając przed siebie nogi - miałam średnio przyjemne spotkanie z Lindsay, kolesie palą właśnie jakieś zioło i nie wiem w jakim są stanie i czy w ogóle rozpoznają mnie... więc odtruć się trochę muszę i pogadać z kimś kto nie pluje jadem ani nie śmieje się z faktu posiadania ręki - dodała z przekąsem w głosie. - Gdzie i kiedy?
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-01-17, 18:46   

Nie wiem... Możemy w zasadzie pogadać też przez telefon, ale chciałam tam do was wpaść... powiedziała i umilkła Chociaż w tej sytuacji, to chyba zły pomysł. Przyjedziesz do pustego pałacu mojego ojca?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-01-17, 19:03   

- Jasne. Teraz? - zapytała kombinując jak wyjaśnić chłopakom, że przed chwilą przyszła a teraz znowu znika. - Moment moment... to jest jakaś "sytuacja"? - zapytała podejrzliwie nawiązując do ostatnich słów Ell.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-01-17, 19:06   

Emm... Nie, tak mi się powiedziało. westchnęła Jak chcesz, póki co i tak nie specjalnie mam co robić, więc siedzę i myślę. Chcesz to wpadaj, czekam.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-01-17, 19:11   

- Jasne... już lecę... stay tuned... - rzuciła w słuchawkę i rozłączyła się z zamyśleniem na twarzy. Szare komórki zaczynały powoli kojarzyć fakty. Z Ell coś musiało być nie tak, a jedyny powód o którym wiedziała, że może być nie tak to... - Oh fuck... - skomentowała wniosek, który przyszedł jej do głowy. Podrywając się na nogi miała tylko nadzieję, że to jej wybujała wyobraźnia. Tak więc rzuciwszy raz jeszcze okiem w stronę pokoju zbiegła z powrotem w dół i wróciła do nadal ciepłej BMki. Już po chwili silnik mruczał jak kot a Erica wycofywała się z podjazdu by puścić się wariackim tempem w stronę "pałacu" Caleba.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-01-31, 12:48   

Evan przeciągnął się z mrucząc cicho, po czym odłożył gitarę na stojak i sięgnął po telefon. Kilka uderzeń w dotykowy wyświetlacz wystarczyło, by wybrać numer opatrzony etykietą "Kitty". Połączenie zostało nawiązane i gdy chłopak przystawił telefon do ucha usłyszał najpierw jeden sygnał połączenia, potem drugi i znajomy głos w słuchawce. - Cześć kochanie, wybierzemy się gdzieś teraz? - zapytał natychmiast i uśmiechnął się do siebie. Widać już miał plan działania i teraz tylko Erica musiała się zgodzić.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-01-31, 15:26   

- To będzie niespodzianka. - powiedział konspiracyjnym szpetem wolnym krokiem przechadzając się po pokoju. - Będę za czterdzieści pięć minut, więc lepiej, żebyś była gotowa i nie kazała mi czekać. - rzekł ze śmiechem, po czym dodał po chwili. - Bye Kitty - dodał jeszcze, po czym zakończył połączenie i ruszył do łazienki wziąć prysznic.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-02-11, 11:40   

Na łóżku leżeli Evan z Ericą obżerając się frytkami z ketchupem, a na wielkim telewizorze LCD wyświetlał się jakiś film. - Druga część Underworlda była lepsza od tej. - powiedział z uśmiechem Ghost popatrując kątem oka na Ricky, po czym włożył sobie do ust kolejne kilka frytek zapychając się tym samym doszczętnie. Ilość frytek drastycznie spadała za sprawą ich obojga i powoli w misce widać już było dno.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-02-11, 11:50   

To było znacznie lepsze niż latanie po Balboa Fun Zone. Sekundowała mu z frytkami nie fatygując się dbaniem o linię - miała tak świetny metabolizm, że jeść mogła wszystko i nadal wyglądała jak trzeba. Opierając głowę o jego ramie powierciła się chwilę układając się wygodniej na łóżku - Yeah... ta laska jest trochę podobna do Seleny ale... eeee.. jakaś taka nie bardzo. Wolałam tamtą, jak jej tam, Kate Beckingsale. Bardziej wampirza. Ale łaki zrobione miodzio - aż cmoknęła z zachwytu i z kłapnięciem pożarła ostatnią frytkę. - Ciekawe czy na tym faktycznie poprzestaną... - zastanowiła się.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-02-11, 12:09   

- Ta aktorka jest niewydarzona. Do tej pory grała wyłącznie w durnych filmach i żaden z nich mi się nie podobał tak jak i ona sama. - stwierdził wyjątkowo dosadnie, po czym odstawił miskę na szafkę obok łóżka i cmoknął Ricky w czoło. - Idę umyć ręce, no chyba ze chcesz, żebym Cię wytłuścił. - powiedział ze śmiechem i szybko wyplątał się z jej objęć zeskakując natychmiast z łóżka, zanim by jej przyszło obrócić jego słowa przeciwko niemu.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-02-11, 12:32   

- Nawet o niej nie słyszałam - mruknęła - a na zapowiedziach wydawała się być fajniejsza. I nie taka sztuczna. Dam sobie uciąć głowę, że ma botoksowane usta. Sure, babe - skwitowała hasło o tłustych łapach - a ja się po prostu wyliżę - prychnęła śmiechem, słysząc jak dwuznacznie to zabrzmiało. - I zaraz paluszki czyste będą - dodała pospiesznie, szczerząc kiełki.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-02-11, 15:09   

- Tak tak, wyliż się, to Ci na pewno dobrze zrobi. - odparł śmiejąc się głośno, po czym ruszył w stronę drzwi do łazienki. - Sure, you don't wanna cpme with me? - zapytał z kuszącym uśmiechem na ustach znikając za drzwiami. Po chwili do jej uszu dobiegł szum wody w umywalce.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-02-11, 18:55   

Rozległo się skrzypnięcie łózka i lekkie kroki.
- Why do you need here? - zapytała Ricky stając w drzwiach i opierając się ramieniem o framugę - Mam ci potrzymać? - rzuciła niewinnie - marynarkę? - dodała na koniec szczerząc się z rozbawieniem.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-02-11, 19:56   

- Tak, musisz mi potrzymać, bo lekarz nie kazał mi dźwigać. - usłyszała głos Evana i niespodziewanie zza rogu wychynęła jego ręka, wciągając ją szybko do środka. Drzwi trzasnęły lekko, gdy w nadziei na ratunek Ricky pociągnęła za klamkę. Zza zamkniętych drzwi dobywały się ciche śmiechy ich obojga, a kamera odjechała na bok ukazując piękne, rozgwieżdżone nocne niebo nad Newport.

Przeniesienie akcji :P
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-02-14, 20:53   

... inni to oparcie znajdują, chociaż...

Ciąg dalszy w: Domu Lily G.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-04-13, 12:42   

Telefon rozdzwonił się, a z jego głośnika wydobył się głośny dźwięk ostrej muzyki do wtóru z operowym głosem "Dwell in depths of the darker self at any shore of infinity... ". Evan, wciąż jeszcze pogrążony w półśnie, nie otwierając oczu wyciągnął dłoń po iPhone'a. Jedno uderzenie dłoni o blat szafki, potem drugi, wreszcie trzeci... Trafił! - Mhmmmmmm... - rozległo się po drugiej stronie w słuchawce. Chłopak nawet nie kłopotał się z otwieraniem oczu i sprawdzeniem, kto dzwoni.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-04-14, 19:46   

- Mhmmmm... - dało się ponownie słyszeć po drugiej stronie słuchawki, co jednoznacznie wskazywało na obecny stan rozmówcy. Na szczęście jako tako kontaktował, pomimo tego, że oczy wciąż miał zamknięte a wyraz twarzy bynajmniej nie wskazywał na to, aby się przebudził.
- I don't... - mruknął do słuchawki, lecz twarz rozpłaszczona policzkiem na poduszce powodowała, że Ricky ledwie była w stanie zrozumieć co powiedział.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-04-18, 11:26   

- I'm dead, women... - wymamrotał do słuchawki takim głosem, jakby zaraz miał się rozstać z życiem, albo przynajmniej ze stanem przytomności. Po chwili w słuchawce rozległo się głośne ziewnięcie, mruczenie towarzyszące przeciąganiu się, by ostatecznie z głośnika telefonu dobiegł ją już nieco bardziej normalny głos Evana. - Ja bym najchętniej został w łóżku i jeszcze pospał, ale jeśli masz ochotę wpaść do mnie to mi powiedz, przynajmniej umyję zęby. - rzekł, po czym ziewnął raz jeszcze.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-04-21, 18:49   

- Wait up. - usłyszała głos Evana świadczący o tym, że chyba gwałtownie się przebudził, gdyż nie brzmiał już jak półprzytomny ćpun. - Przyjedź teraz jeśli chcesz, bo ja też muszę się pojawić później w szkole. A zanim wpadniesz, zdążę wziąć prysznic i tak dalej. - rzekł zachęcająco i uśmiechnął się szeroko, czego jednakże Ricky widzieć już nie mogła.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-04-27, 10:06   

Czarne BMW zajechało z miłym pomrukiem na parking przed rezydencją Ballmerów. Erica miękkim skokiem przesadziła drzwiczki jak to miała w zwyczaju i miękko krocząc w swoich paskowych sandałkach ruszyła do drzwi rezydencji - do której wpuściła się sama, jak to miała ostatnio w zwyczaju.
- Evan? I'm here, babe! - zawołała tylko jeszcze, zamykając drzwi i zatrzymała tam. Wpuszczenie się to jedno, łażenie po czyimś domu to co innego.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-04-27, 15:49   

No response. W domu zaległa cisza, zupełnie tak, jakby nikt w nim nie mieszkał. Nie było ani znajomego dźwięku katowanej gitary, ani muzyki płynącej z rozbudowanego systemu audio - jednym słowem cisza. Więc albo Evan jeszcze spał, albo wyniósł się do łazienki, co było równie prawdopodobne.
 
 
Caylith 
Her Gothic Majesty:P


Posty: 1403
Skąd: z głębi nocy...
Wysłany: 2009-04-27, 15:55   

- Where could he be... - zastanowiła się gadając do siebie i znudzona oczekiwaniem pognała po schodach do pokoju inkryminowanego, gdzie zamierzała go poszukać. Na łażenie po dalszych przestrzeniach domu nie miała ochoty bo może się natknąć na ta herod-babę służącą. Delikatnie otworzyła drzwi i zajrzała do pokoju Evanowego szukając chłopaka.
_________________
"- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."

"- We're from different worlds"
"- That's not true..."

"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-06-06, 14:04   

Evan siedział na skraju łóżka z ponurą miną i pustym, wbitym w przestrzeń wzrokiem. W dłoniach bezmyślnie obracał telefon, na wyświetlaczu którego widniała fotografia Lizy, zupełnie tak, jakby chciał do niej zadzwonić, lecz coś go przed tym powstrzymywało. W tle grała muzyka, a u stóp chłopaka leżała torba, do której spakował najpotrzebniejsze rzeczy na wypad z Parkerem. Lecz póki co był tylko on, sam na sam z tysiącem myśli krążącymi wokół jego i dziecka, które wkrótce miało przyjść na świat...
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-06-08, 20:10   

Z piskiem opon czarna Impala zatrzymała się na podjeździe. Max oparł się o drzwi i nacisnął na klakson dwa razy. Potem dla efektu jeszcze trzeci raz.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-06-09, 08:11   

Parker nie musiał długo czekać i po chwili z domu wyskoczył Evan z niewielką torbą podróżną w dłoni. Pospiesznie zamknął za sobą drzwi i podbiegł truchtem do samochodu. Torbę bezceremonialnie wrzucił na tylną kanapę, a sam usadowił się na miejscu pasażera. - Hey dude. - powiedział przybijając z Maxem "secret handshake".
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2009-06-09, 08:16   

Pożegnałeś się z Ericą? Wiesz... W Tijuanie różne rzeczy mogą się wydarzyć. Chicks, Mexs, Donkey Show... uśmiechnął się szelmowsko, stukając palcem w Ipoda podłączonego do systemu grającego samochodu. Wszystko to będziemy musieli zaliczyć.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Noise 
Furiat...


Posty: 652
Skąd: Behind you
Wysłany: 2009-06-09, 20:10   

- No... - mruknął krzywiąc się tak, jakby ktoś kazał wypić mu szklankę najbardziej kwaśnego soku z cytryn. - Nie miałem do tego głowy. Ale zadzwonię do niej w drodze. - dodał po chwili. Na słowa Maxa jedynie pokiwał lekko głową i uśmiechnął się, choć zbyt wiele radości póki co w owym uśmiechu nie było. Na długą chwilę między nimi zapanowała cisza radiowa, przerwana w końcu przez Evana. - Mam wrażenie, że nie jedziemy tam tylko dla chicks and donkey shows.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 14