FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jarosław Grzędowicz
Autor Wiadomość
batou 


Posty: 507
Skąd: Tai chi
Wysłany: 2008-06-26, 08:05   

Ogólne wrażenie mam podobne jak Mad, ale co do poszczególnych opowiadań to u mnie było nieco inaczej. Dwa najlepsze to moim zdaniem "Wiedźma i wilk" (za grozę i chyba najlepsze zakończenie) i "Piorun" (za najlepszą kreację bohaterów i świetne oddanie emocji towarzyszących zdradzie).
Chyba najbardziej podobało mi się to, co wytknął tej książce Arlzermo. On pisze o znudzeniu w kółko przewijającymi się motywami, a dla mnie to największy plus książki Grzędowicza, bo spaja ten zbiór opowiadań i czyni z niego coś więcej niż przegląd tekstów autora.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-07-22, 14:11   

Jestem po "Wypychaczu Zwierząt" i muszę przyznać, że uczucia mam co najmniej mieszane. Po pierwsze w zbiorze nie ma nic nowego i to tylko opka wyjęte z szuflady, czy już gdzieś publikowane. To trochę nie w porządku w stosunku do czytelnika nie dodać nic nowego. Co do samych opowiadań to tutaj niestety nie jest najlepiej. Jest kilka dobrych pozycji jak "Wilcza Zamieć", ale to opowiadanie jest stare i znane. Krótsze opowiadania są niestety mniej udane a czasem nudzą, co jest niełatwe, jak opko ma kilka stron. Jak dla mnie to minus na koncie Grzędowicza. Bo 2 bardzo dobre opowiadania i 2 dobre nie poprawią średniej zbiorku, która jest mierna.
Najbardziej chyba zawiodłem się na opowiadaniu tytułowym oraz na "Łowcy motyli", pierwsze za krótkie a drugie chaotyczne.
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-07-22, 14:24   

Toudisław napisał/a:
Po pierwsze w zbiorze nie ma nic nowego i to tylko opka wyjęte z szuflady, czy już gdzieś publikowane. To trochę nie w porządku w stosunku do czytelnika nie dodać nic nowego.

Nie rozumiem. Skoro wyjęte z szuflady, to chyba nowe? Tzn. jeszcze nie poznane przez czytelników?

A w ogóle to nie jestem przekonana, że to nie w porządku, nie dodać nic nowego. Załóżmy, że ktoś ma je wszystkie. I teraz może sobie odpuścić zakup tego zbiorku. Jakby było coś nowego (nawet tylko jedno) to mógłby się czuć zobowiązany do zakupu (dla jednego jedynego nowego opowiadania). Mnie się wydaje, że to byłoby bardziej nie w porządku. :)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-07-22, 14:41   

Elektra napisał/a:
Nie rozumiem. Skoro wyjęte z szuflady, to chyba nowe? Tzn. jeszcze nie poznane przez czytelników?

Może chodzi o wyjęte z szuflady gotowce?
Elektra napisał/a:
Mnie się wydaje, że to byłoby bardziej nie w porządku. :)

Mnie też. Świetny przykład to "Sługa Boży" Piekary, gdzie dodano jedno nowe opowiadanie za to bardzo istotne dla całego cyklu. Zresztą podejrzewam, ze fani Grzędowicza są zadowoleni, że w jednym miejscu mają wszystkie opowiadania autora. Czesc z nich ukazała się w różnych dziwnych miejscach (dziennik "Fakt") lub w grubych (i drogich) antologiach ("Polska +50").
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
mrtobi 

Posty: 182
Skąd: Snukraina
Wysłany: 2008-07-22, 14:51   

Tigana napisał/a:
Zresztą podejrzewam, ze fani Grzędowicza są zadowoleni, że w jednym miejscu mają wszystkie opowiadania autora.

Dokładnie, ja jestem bardzo zadowolony, nie chciało mi się do tej pory zbierać co najwyżej przeciętnych zbiorów w których znalazło się jakieś opowiadanie Grzędowicza, więc zebranie ich wszystkich w jednym miejscu jest bardzo dobrym rozwiązaniem (mówię to z punktu widzenia fana Pana Jarka). Jasne, że gdyby doszło do tego kilka zupełnie nowych, nie narzekałbym, bo im więcej Grzędowicza tym lepiej :)
 
 
Arlzermo 
Dorsz Marienburski


Posty: 402
Skąd: Chrzanów/Wrocław
Wysłany: 2008-07-27, 12:56   

Jestem na świeżo po lekturze "Pana lodowego ogrodu" i przymierzam się do jego drugiej odsłony. Co mogę powiedzieć o tej książce? Przede wszystkim to, że starła ono kiepskie wrażenie po "Księdze...". Pomysł pomieszania s-f z fantasy może nie jest najświeższym, ale tutaj ładnie się sprawdził. Do tego doszedł fajny "główny" bohater oraz ciekawe "przerywniki" w postaci historii szlachcica z królewskiego rodu. Całości dopełnia język, który, jak już zdążyłem zauważyć, u Grzędowicza jest barwny, rozbudowany, jednakże nie zatraca swojej przejrzystości.
W sumie to już nie mogę się doczekać jak część II wpadnie mi w łapki, choć podobno trochę bidna jest...
_________________
"Wycinamy pędy i drzewa rąbiemy,
Depczemy korzenie, nasiona palimy,
Nadchodzi ulewa i gleba odpływa,
Pozostaje kamień oraz ciężka glina.
W zielonych łańcuchach nasze ciała gniją.
Ciała wciąż ruchome, chociaż już nie żyją."
 
 
Tyraela 
Femme Fatale


Posty: 652
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-07-27, 21:22   

Arlzermo napisał/a:
szlachcica z królewskiego rodu.

Zdaje się, że on jest nie szlachcicem ale księciem czy tam innym następcą tronu :P
_________________
"Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie."
H. Duncan "Atrament"
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-04, 07:33   

Ja jednak od "Wypychacza" oczekiwałem więcej nowych tekstów. Tak czy siak zbiór mnie nieco zawiódł. Krótkie opowiadania były po prostu mało udane. Zobaczymy, co teraz się ukaże. Mnie intryguje, ile będzie w końcu tomów PLO. Mam nadzieję, że na trzech się zakończy...
Dabliu napisał/a:
Księga..." jest IMHO o klasę lepsza od "PLO".

Czy ja wiem. Dla mnie opowiadania z "Księgi" też były różne i niektóre nawet dość nudne. Drażniło mnie to, że były podobne fabularnie i czerpały z Dicka całymi garściami. "Księga" zła nie jest, ale ja w zachwyt nad nią nie popadam.
Tyraela napisał/a:
Zdaje się, że on jest nie szlachcicem ale księciem czy tam innym następcą tronu :P

Był drugim synem Cesarza.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-08-04, 07:40   

Toudisław napisał/a:
Czy ja wiem. Dla mnie opowiadani z księgi też były różne i niektóre nawet dość nudne. Drażniło mnie to że były podobne fabularnie i czerpały z Dicka całymi garściami. Ksiąga zła nie jest ale ja w zachwyt nad nią nie popadam.

No trudno, żeby nie były podobno, w końcu takie było założenie tego zbioru. Opowiadał o Jesiennych demonach, to było punktem wspólnym. No i nie zgodzę się, że aż tak były podobno, każde opierało się na innym pomyśle i motywie przewodnim.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-04, 07:51   

MadMill napisał/a:
No trudno, żeby nie były podobno, w końcu takie było założenie tego zbioru

Tego nie widziałem. O_o
Dick pisze podobnie wiec i opowiadania były do sobie podobne. Kult faceta zdradliwa kobieta. Dla mnie opowiadania były podobne. Tutaj znowu przeszkadzało mi ze dobry mężczyzna jest krzywdzony przez złą kobietą która oczekuje nie wiem czego .. Jasne, że Dick tak pisał ale w innych utworach Grzędowicza tez to widać i w pewnym momencie już drażni. Ja chyba nie nadaje się na opowiadani grozy bo zupełnie na mnie nie działają i chyba dla tego Wypychacz czy Księga nie robią na mnie oszałamiającego wrażenia
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-08-04, 08:16   

Toudisław napisał/a:
Tego nie widziałem. O_o

No Toudi zlituj się, przecież w samym wstępie jest to napisane. Księga Jesiennych Demonów, przychodzi gość do dziwnego sklepu, a sprzedawca opowiada mu właśnie o Jesiennych Demonach! Nawet można powiedzieć, że jest to zbiór tematyczny, no...
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-04, 08:26   

MadMill napisał/a:
No Toudi zlituj się, przecież w samym wstępie jest to napisane

Nie kapuje O_o Gdzie tam jest napisane, że ma być fabularnie podobne do Dicka ?
A to że to zbiór tematyczny to przecież jasne o_O Ale czemu mimo wspólnej tematyki fabuła też ma mieć tyle podobieństw.
Z opowiadań opowieści terapeuty spodobały mi się najbardziej. Inne już bardzo różnie. Pierwsze opowiadanie to przykład beznadziejnego i bez sensownego zakończenia.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-08-04, 08:52   

Toudisław napisał/a:
Nie kapuje O_o Gdzie tam jest napisane, że ma być fabularnie podobne do Dicka ?

A gdzie ja napisałem, że ma być podobny do Dicka? o_O
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-08-04, 08:59   

Madek napisał/a:
A gdzie ja napisałem, że ma być podobny do Dicka?


MadMill napisał/a:
Toudisław napisał/a:
Czy ja wiem. Dla mnie opowiadani z księgi też były różne i niektóre nawet dość nudne. Drażniło mnie to że były podobne fabularnie i czerpały z Dicka całymi garściami. Ksiąga zła nie jest ale ja w zachwyt nad nią nie popadam.


No trudno, żeby nie były podobno, w końcu takie było założenie tego zbioru. Opowiadał o Jesiennych demonach, to było punktem wspólnym.


Jak widać, można to zinterpretować, że założeniem było podobieństwo do Dicka. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2008-08-04, 09:05   

Założeniem było podobna tematyczność opowiadań samych do siebie nawzajem. Łalaboga... o.o
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-04, 12:16   

MadMill napisał/a:
Założeniem było podobna tematyczność opowiadań samych do siebie nawzajem. Łalaboga.

No to ja wiem. To było jasne że tematyka ma być podobna. Mroczna i często miejska. To było fajne Tylko że ja tej grozy nie czułem. A Podobieństwo rozwiązań Fabularnych mnie męczyło bo było podobne tez do innych opowiadać Grzędowicza. Myślę, że po za nielicznymi wyjątkami powieści wychodzą mu zdecydowanie lepiej. Nie wiem and czym teraz pracuje ( pewnie kolejny tom PLO ) ale myślę, że nie tylko dla mnie jego następna książka będzie swoistą próba jak dalej z jego pisarstwem
 
 
Subgard
Pan Mróz

Posty: 30
Wysłany: 2008-08-20, 22:25   

Jak dotąd znam tylko PLO. Uważam, że to naprawdę dobre książki, w szczególności pierwszy tom. Drugi był gorszy, ale w niewielkim stopniu. Fajna i dobra fabuła, która o dziwo została dobrze zrealizowana. Mnie opowieść o nocnym wedrowcu wciągnęła. Nie jest to jakaś ciężka lektura, z jedynie przygodówka, ale przygodówka wybitna. Postacie zostały dobrze obmyślone i nie są płykie. Przynajmniej większość. Cyfral, a raczej jej zachowanie, mnie bawi...jakoś szczególnie rozbawiło mnie gdy, krzyczała, że Vuko nazwał ją ścierwem i żebu zrobiła łosiowi^^' W każdym razie jest sporo zabawnych motywów. Styl jest dobry, czyta się szybko i przyjemnie. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu^^' Myśle, że to jeden z przykładów, że polak też potrafi dobrze pisać. Szczerze każdemu polecam!

Pozdrawiam
_________________
Nie ma nic wspanialszego od lodowca otulonego szczelnie śniegowym płaszczem...
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-22, 08:09   

Subgard napisał/a:
Myśle, że to jeden z przykładów, że polak też potrafi dobrze pisać.

To jeden z wielu takich przykładów. Bo dobrych Polskich pisarzy jest kilku. Ale żaden z nich nie jest znany tak jak Grzędowicz bo nawet dukja ma mniejsze nakłady i pewnie znajdziesz takiego fana Grzędowicza co nie wie kim jest Jacek Dukaj. Ja nie czkam już z taką niecierpliwością na 3 tom bo wole poczekać dłużej niż znowu dostać byle co bo terminy Autora goniły a rachunki płacić trzeba. Tom 2 był napisany na szybko. Nie dość, że jest napchany tekstem w postaci niby filozoficznych wywodów to w kilu przypadkach nie trzyma się kupy i logika siada
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-08-22, 11:50   

Toudisław napisał/a:
Bo dobrych Polskich pisarzy jest kilku. Ale żaden z nich nie jest znany tak jak Grzędowicz bo nawet dukja ma mniejsze nakłady
Licza sie jeszcze zwroty i przemialy. Ja zwrocilbym uwage na to jakie wydawnictwo wydaje autora, ile i jak ocenianych powiesci/opowiadan napisal
Toudisław napisał/a:
pewnie znajdziesz takiego fana Grzędowicza co nie wie kim jest Jacek Dukaj.

sa, sa tez pewnie tacy, ktorzy nie wiedza kim jest Lem, i szczerze wspolczuje i jednym i drugim.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-22, 12:04   

Mag_Droon napisał/a:
Licza sie jeszcze zwroty i przemialy. Ja zwrocilbym uwage na to jakie wydawnictwo wydaje autora, ile i jak ocenianych powiesci/opowiadan napisal

Grzędowicz napisał jak dotąd 3 powieść. PLO to był jego powieściowy debiut. A co do wydawnictwa to nie rozumiem chyba o co ci chodzi. To że Wydaje go FS to dobrze czy źle ?
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-08-22, 12:13   

Raczej o to, ze Dukaja wydaje Wydawnictwo Literackie, i o ile fantastyka w FS to prawie calosc, to Dukaj przeszedl z "branzowej" SuperNowej do bardziej elitarnego wydawnictwa, ktore nie tylko wydaje jego nowe pozycje ale i planuje wznowic/wznowilo juz "Xavrasa..." czy "W krainie...".
Zreszta dosc o tym bo to OT, sorki
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Gand 
Smart Guy


Posty: 680
Wysłany: 2008-08-23, 21:41   

Ok, mam 2 tomy Pana Lodowego Ogrodu za sobą. Nie zakochałem się w tej książce, ale niewątpliwie ma coś w sobie. Historia na początku niezbyt mnie przekonywała ale z czasem przekonałem się i do Drakkainena i - zwłaszcza - do drugiego z wątków. To właśnie ta historia naprawdę mnie wciągnęła i ona motywowała do dalszego czytania. Nagle nim się zorientowałem tom 1. się skończył i wyszło na to, że PLO t1 to naprawdę bardzo dobra książka.
Tom 2 niestety gorszy. Nie dużo, ale gorszy. Pojawiają się męczące dłużyzny, zwłaszcza w wątku Drakkainena. Powiem wręcz, że połowa książki (tzn jego rozdziały do połowy książki) raczej mnie nieco męczyły. Mam wrażenie, że można by z nich nieco wyciąć. Za to drugi wątek nie stracił na jakości i nadal czekałem na kolejny skrawek opowieści o następny Tygrysiego Tronu.
Czytać będę niewątpliwie dalej, chociażby po to, żeby przekonać się, jak i gdzie splotą się oba wątki. ;)
Dla bardziej zorientowanych - jakieś przypuszczalne daty wydania 3. tomu?
_________________
We care a lot about the army navy air force and marines
We care a lot about the SF, NY and LAPD
We care a lot about you people, about your guns
about the wars you're fighting gee that looks like fun

We care a lot about the Garbage Pail Kids, they never lie
We care a lot about Transformers cause there's more than meets the eye

We care a lot about the little things, the bigger things we top
We care a lot about you people yeah you bet we care a lot.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-08-28, 12:01   

Gand napisał/a:
Pojawiają się męczące dłużyzny, zwłaszcza w wątku Drakkainena.

Dla mnie pierwsze 100 stron to była wręcz męczarnia. Później szło już z górki ale niesmak pozostał. Największym zażutem dla Tomy 2 jest dla mnie brak logiki i niedopracowanie pomysłów. Bo właśnie tom 1 spodobał mi się spójnością i tym że fabułą trzymała się kupy. Tutaj już mi tego zabrakło niestety
Cytat:
Dla bardziej zorientowanych - jakieś przypuszczalne daty wydania 3. tomu?

Najwcześniej przyszły rok. Ale po co się śpieszyć ;) Niech spokojnie dopracowuje tą książkę i niech nie czuje oddechu fanów na plecach bo będzie Jeszce gorzej.

Czemu nikt nie wspomina o felietonach Jarosława Grzędowicza ? Przecież to rewelacyjny felietonista. Dobry styl i cięte pióro to jego wielka zaleta.
 
 
Jardan 


Posty: 14
Skąd: RhaDoom
Wysłany: 2008-09-10, 14:43   

To mój pierwszy post tutaj więc najpierw sie przywitam - Cześć!

Grzędowicza czytałem "Ksiege Jesiennych Demonów", "Pana Lodowego Ogrodu" tom 1 i 2, a teraz czytam "Popiół i Kurz". Niesamowita pozycja. nie wiem czy nie najlepsza. Szybka, zwrotna akcja. Opisy stanu ducha bohatera wręcz świetne. Książka ta nie daje spać po nocach i ciągle w pracy jestem niewyspany bo czytam do 4 nad ranem...

Grzędowicz to świetny pisarz... na półce juz stoi "Wypychacz Zwierząt" a ja czekam na 3 tom "Pana Lodowego Ogrodu"
 
 
mrtobi 

Posty: 182
Skąd: Snukraina
Wysłany: 2008-09-10, 17:49   

Hehehe widze że kolega się mocno wkręcił w Pana Lodowego Ogrodu :mrgreen: Mi się też podobało ale uważaj, bo niektórzy tutaj toczą krucjatę przciwko 2 części i będą cię chcieli zniehcęcić //pisowcy . Ale ty bądź silny, zwarty, czujny i gotowy i nie daj się :P
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-09-10, 18:03   

mrtobi napisał/a:
ale uważaj, bo niektórzy tutaj toczą krucjatę przciwko 2 części i będą cię chcieli zniechęcić

Ale skoro on już przeczytał i mu się podobało, to do czego inni mają go zniechęcać?
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Jardan 


Posty: 14
Skąd: RhaDoom
Wysłany: 2008-09-10, 18:11   

Jeśli chodzi o 2 tom... wkurzył mnie Cyrfal w postaci Disneyowskiego motylka, ale cóż.. taką miał fanaberie autor.. Pomysł oceniam jako średni.. mimo to Pan Lodowego Ogrodu jest wg mnie B.dobrą pozycją w ofercie FS.

Wkręciłem się? Pewnie chodzi Ci o Avatar.. Owszem moze masz troche racji, ale bardziej wkręciła mnie twórczość autora okładki do pana Lodowego ogrodu. Gość ma świetne prace.

http://aspius.digart.pl/

okladka do III tomu Pana Lodowego Ogrodu (projekt)

http://digart.img.digart....oad/2148837.jpg
 
 
SaY 


Posty: 5
Wysłany: 2008-10-28, 19:36   

NO PLO naprawdę dobra książka ale tak wiem nie będę oryginalny ale tom 2 słabszy Toudisław dobrze napisał ta fabuła kurcze nie dość że nie trzymała się kupy to przewidywalna ale tak jest i plusik w moim odczuciu dla 2 tomu a mianowicie humor którego tak bardzo brakowało mi w tomie
A cyfrala uważam że bajeranckiego no dobra trochę bajkowy ale te jego teksty
Poza tym cyfral bardzo kojarzy mi się z mangowską serią Berserk gdzie też występuje taka podobna wróżka która tekstami może powalić
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-11-10, 13:22   

Jardan napisał/a:
Książka ta nie daje spać po nocach i ciągle w pracy jestem niewyspany bo czytam do 4 nad ranem...

Wyśpij się lepiej. Popiół to dobra książka ale bez przesadyzmu. Ma swoje wady i to nie mało. Prologi jest rzeczywiście dobry ale to inne opowiadani. Na jego podstawie Zbudowano Popiół i Kurz. No i niestety powieść wyszła tak sobie bo to troszkę rozciągnięte opko. Gdzieś w połowie fabuła się rwie i jak by było pisane na siłę by zapełnić Kartki. Zastanawia mnie co nie co Mizogninizm autora. Patrząc na jego twórczość jako całość to widać to troszkę. Ogólnie nie mogę się pozbyć skojarzeń fabularnych z Dickiem.
mrtobi napisał/a:
Mi się też podobało ale uważaj, bo niektórzy tutaj toczą krucjatę przciwko 2 części i będą cię chcieli zniehcęcić

Bo ten tam ma sporo wad. Jest napisany w pośpiechy nie konsekwentnie a czasem nie logicznie.
 
 
Taclem


Posty: 72
Wysłany: 2008-11-10, 18:50   

Odkąd zarzuciłem czytanie cyklu dla cyklu, to jakoś lepiej się czuję gdy do moich rąk trafia kolejna książka autora, którego z jakiegoś powodu obdarzyłem zaufaniem. Grzędowicz miał u mnie kredyt zaufania już jako Rednacz Fenixa, gdzie pisał m.in. świetne felietony. Pierwsze publikowane w NF ledwie dorastają im do pięt, aktualne raczej słabo oceniam.
Ale miało być o literaturze. Będę w mniejszości PLO przeczytałem jeden tom i odpuściłem. Nie za bardzo moja półka chyba, choć z drugiej strony czytało się już różne rzeczy... No nie wiem... Po prostu mnie nie zachęciło do sięgnięcia po kolejny tom.
Opowiadania za to lubię. No i podoba mi się (choć zdaję sobie sprawę z niedoskonałości) świat "Popiołu i kurzu".
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo Solaris


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 14