FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jarosław Grzędowicz
Autor Wiadomość
gelaZz 


Posty: 167
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-12-29, 08:55   

Możliwe spoilery

Przeczytałem 3 tom PLO i bardzo mi się podobał. Wiele rzeczy się wyjaśniło i w końcu doszło do spotkania. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom. Strasznie mnie interesuje, jaką jeszcze role będzie miał w tej historii tytułowy Pan Lodowego Ogrodu, pewnie nieźle namiesza ;)
 
 
herne 

Posty: 5
Skąd: Tczew
Wysłany: 2010-01-02, 23:22   

Witam, szukałem czegoś więcej o Grzędowiczu o PLO i zaprowadziło mnie tutaj... więc się podepnę.
W I części PLO nużył mnie wątek z księciem - najpierw tak idealnie, potem takie zawalenie się jego całego świata, ucieczka itd., natomiast bardzo wciagnął mnie wątek z Vuko - tajemnicza planeta, dziwne wydarzenia i dużo niezwykłości. W II części, szczególnie pod koniec, z równą ciekawością czytałem oba wątki, a przy trzeciej - najpierw chciałem wiedzieć, co z młodym Filarem. To było ciekawe, samemu łączyć te wątki, które sięgały pierwszej części (inni naukowcy, którzy w międzyczasie wypadli z pamięci, zaczęli wracać do opowieści).

Przyznaję, Grzędowicz potrafi zaskoczyć i wciagnąć (nie mogąc doczekać się w bibliotece III części, wraz z żoną kupiliśmy książkę w empiku byle szybciej poznać dalsze losy bohaterów - po przeczytaniu podarowałem ją bibliotece, dwa dni później, jeszcze przed akcesją, poszła do czytelników :) . Jedyne co wywołało zgrzyt, to takie nagłe zazębianie się akcji obu rozdzielnych opowiadań. Tu pustynia, egzotyczne krainy i losy ich mieszkańców, tam magia, lód i walka z van Dykenem, aż nagle tu i tam, jak diabeł z pudełka, pojawia się Szkarłat, w lodowej krainie wspominają o armitrajach i nagle wszystko robi się takie oczywiste. Tak, jakby autor pisząc pierwsze części nie miał pomysłu na zakończenie i wymyślał je w trakcie - jak w filmach o kilku częściach - w drugim odcinku wspominają o czymś, co jest niesłychanie istotne i od teraz cały świat o tym mówi, a w pierwszej części cisza... taka niekonsekwencja, ale więcej nie będę się czepiał :)

Teraz z niecierpliwością czekamy na kolejną część, jak tylko pojawi się w ksiegarni wyciągniemy po nią swoje ręce.
_________________
Czy coś ciekawego zalęgło się może ostatnio w Twojej biblioteczce?
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-01-08, 19:25   

Tom 3 za mną. Pierwsze wrażeni to to że książka jest o wile bardziej żywa i pełna akcji niż tom 2. Mnie podobała się bardziej niż poprzednia co cieszy bo pokazuje że można. Następny tom już na pewno przeczytam.

Co mi się podobało ? Większa logika wydarzeń. To co widziałem w 2 tomie to był chaos. No i pewne sprawy nie trzymały się kupy. Teraz tego problemu nie ma. Akcja toczy się logicznym rytmem i nie m dziwnych przestojów na monologi czy nudne już opisy. Główny bohater jest podobniejszy do tego z tomu 1 po w 2 był mocno irytujący.

Zdecydowana poprawa
 
 
New Era 


Posty: 11
Wysłany: 2010-01-08, 20:54   

A ja mam mieszane uczucia co do tomu 3.
Niby wszystko się zawiązało(Vuko i Filar), ale jakoś tak nagle i szybko.
Przynajmniej w porównaniu do tomu 2, gdzie wędrówka Filara trwała i trwała(dobrze, że nie męczyła jak cudowny duet Sam & Frodo z WP).
Odnoszę też niestety wrażenie, że PLO to się w 4 tomach nie zamknie i nie wiem czy wyjdzie to książce na dobre.
Ale generalnie lubię sobie poczytać Grzędowicza, więc pewnie i jeśliby PLO miał mieć 30 tomów to kupię wszystkie ;)
 
 
Uczeń Czarnoksiężnika


Posty: 12
Wysłany: 2010-01-08, 21:28   

New Era napisał/a:
ale jakoś tak nagle i szybko.


Miałem w zasadzie podobne zastrzeżenie co do tego elementu fabuły. I nadal mam. Byłem pewien, że w końcu obie historię znajdą punkt wspólny. Inaczej po cóż je opowiadać w jednej książce. Jednak po tylu stronach wątku równoległego, trzymaniu czytelnika w niepewności, nagle wszystko zostało załatwione na kilkudziesięciu stronach. Cudowne spotkanie. :)

Niemniej jednak jet to drobiazg. I zgadzam się z przedmówcą, Grzędowicza przyjemnie się czyta. Wolałbym jednak, żeby opowieść się już w czwartym tomie zamknęła.
 
 
Saucerhead Tharpe 


Posty: 8
Skąd: z F.S.
Wysłany: 2010-01-09, 13:37   

Zamknie się...

Ale przyznaj, czy motyw z obserwacją lądownika Vuko nie zadziałał Ci na wyobraźnię. Mnie bardzo.

W PLO nie moge tylko jednego... Cyfral zamieniony w Dzwoneczek. No kurde iks razy dyskutowałem z Jarosławem o tej sprawie. No nie podchodzi mi...
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-01-09, 14:14   

Saucerhead Tharpe napisał/a:
Zamknie się...

Patrząc na końcówkę III tou raczej nie mam co do tego wątpliwości - jak chce, to może przyśpieszyć. Ale właśnie to przyśpieszenie... wszystko załatwione na kilkunastu stronach ;)
Saucerhead Tharpe napisał/a:
Ale przyznaj, czy motyw z obserwacją lądownika Vuko nie zadziałał Ci na wyobraźnię. Mnie bardzo.

Działał, działał. Ale mniej takich świetnych scen było niż w jedyne.
Cytat:
W PLO nie moge tylko jednego... Cyfral zamieniony w Dzwoneczek. No kurde iks razy dyskutowałem z Jarosławem o tej sprawie. No nie podchodzi mi...

Nie martw się, mi też :P
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2010-01-09, 19:13   

Tixon napisał/a:

Cytat:
W PLO nie moge tylko jednego... Cyfral zamieniony w Dzwoneczek. No kurde iks razy dyskutowałem z Jarosławem o tej sprawie. No nie podchodzi mi...

Nie martw się, mi też :P


I mi też :)
 
 
mec 
Stwórca Wdów


Posty: 84
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-09, 20:29   

AdamB napisał/a:
Tixon napisał/a:

Cytat:
W PLO nie moge tylko jednego... Cyfral zamieniony w Dzwoneczek. No kurde iks razy dyskutowałem z Jarosławem o tej sprawie. No nie podchodzi mi...

Nie martw się, mi też :P


I mi też :)

Komuś to w ogóle podchodzi ? Ten pomysł trąci myszką, niech Grzędowicz zaimplantuje rusałke tam gdzie jej pierwotne miejsce, bo motyw z cyfralem był pierwotnie fajny.
_________________
"Tych, którzy umierają zdrowo, wypycha się i wystawia na widok publiczny w szklanych skrzyniach jako przykłady właściwego życia."
Steven Erikson, "Zdrowe zwłoki"
 
 
Fenrir 


Posty: 96
Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-01-09, 20:36   

Może po prosu cyfral jako symbiot był bardziej SF jako wróżka bardziej fantasy :P
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-01-09, 20:38   

Jako symbiot był naturalnym wyposażeniem bohatera. Jako wróżka jest bardzo tandetna. Takie fantasy dodane na siłę.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
mec 
Stwórca Wdów


Posty: 84
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-01-09, 20:50   

ten element sf doskonale się sprawdzał , fantasy w świecie było dość i bez zrzynki z piotrusia pana
_________________
"Tych, którzy umierają zdrowo, wypycha się i wystawia na widok publiczny w szklanych skrzyniach jako przykłady właściwego życia."
Steven Erikson, "Zdrowe zwłoki"
 
 
Fenrir 


Posty: 96
Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-01-09, 23:05   

Mnie tam strasznie to nie raziło (w tomie 2 bo 3 leży na półeczce jeszcze)
 
 
MORT
in emergency brea...


Posty: 1905
Wysłany: 2010-01-10, 00:05   

Mnie pomysł i realizacja w drugim tomie też nie specjalnie raziły. Dziwny wybieg, niestandardowy, że to tak ujmę, ale tym bardziej zapadający w pamięć i dość ciekawy.

W 3 już gorzej, szczególnie, że okazało się, że to nie tyle "dzwoneczek" (z początku a la Disneyowski w moich skojarzeniach), co jej mangowa wersja :-o
 
 
Yoggobela 


Posty: 14
Wysłany: 2010-05-30, 18:08   

Mój egzemplarz Pana Lodowego Ogrodu 1 stoi na półce od pół roku, utknęłam na setnej stronie.. Ogólnie podobał mi się, spodobało mi się jak Grzędowicz pisze, jednak nie potrafiłam się wciągnąć. Za jakiś czas zrobię drugie podejście, zacznę od początku i mam nadzieję, że "wsiąknę". :P
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2010-07-07, 13:33   

Pierwszy tom przeczytałem z przyjemnością, drugi podobnie ale zaczęły mnie nękać wątpliwości czy mnie rzeczywiście ciekawi czy idę siłą rozpędu.
Trzeci tom przynudzał, kolejnych na pewno nie kupię.
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Fka 

Posty: 1
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-07-13, 07:42   

Dobra wiadomość dla miłośników Pana Lodowego Ogrodu :-) Fabryka Słów podała wczoraj oficjalną informację, że nareszcie otrzymali od autora maszynopis i ruszają prace nad wydaniem tomu 4. Ma wyjść jesienią ale nie ma jeszcze dokładnej daty. Mimo, że bardzo lubię PLO to mam nadzieję, że będzie to już ostatnia część.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-07-13, 07:44   

Miło, kupię nawet, nie wiem tylko czy przeczytam przed następnym Euro
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2012-07-13, 10:04   

Cytat:
Mimo, że bardzo lubię PLO to mam nadzieję, że będzie to już ostatnia część.


Amen. Co za dużo, to niezdrowo. I tak wykazuję dużo dobrej woli, że z trylogii zrobiła się tetralogia, a ja ciągle dzielnie towarzyszę Vuko w jego wojażach, chociaż poziom całej serii konsekwentnie jedzie w dół.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-13, 10:20   

Znaczy nie ma informacji, że czwarty tom to definitywne zamknięcie?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-07-13, 10:22   

Sabetha napisał/a:
a ja ciągle dzielnie towarzyszę Vuko w jego wojażach, chociaż poziom całej serii konsekwentnie jedzie w dół.
To nie jest obniżanie poziomu tylko skok narciarski: zjad, zjazd, zjazd, próg i lot CWG.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-07-13, 10:26   

Tixon napisał/a:
Znaczy nie ma informacji, że czwarty tom to definitywne zamknięcie?
Niby definitywny. Problem w tym, że Grzędowicz nastukał dużo znaków i nie wiadomo czy się to przypadkiem nie podzieli.
_________________
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-13, 10:31   

Shadowmage napisał/a:
nie wiadomo

Wydaje to fabryka, no nie? :badgrin:
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-07-13, 10:57   

Niby tak, ale zawsze może marudom psikusa wykręcić :P
_________________
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2012-07-13, 12:02   

Tom czwarty w trzech częściach i później nowa trylogia?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2012-07-13, 12:02   

Mag napisał/a:
To nie jest obniżanie poziomu tylko skok narciarski: zjad, zjazd, zjazd, próg i lot CWG.


Oj tam, oj tam, nie jest tak źle, dopiero w połowie trzeciego tomu ogarnęło mnie znudzenie. Tak czy owak, dajmy autorowi szansę. Może końcówka (o ile to będzie końcówka) wynagrodzi nam wszelkie przykrości? :-)
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-07-13, 12:05   

Przy tendencji spadkowej wątpię. Przy każdym kolejnym tomie widać było wymęczenie tematu :-?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-07-13, 13:51   

Sabetha napisał/a:


Tak czy owak, dajmy autorowi szansę.

Może końcówka (o ile to będzie końcówka) wynagrodzi nam wszelkie przykrości? :-)



1. Ileż można mu ją dawać i płacić za to kasą i straconymi nerwami? :-P

2. Naprawdę w to wierzysz? :lol:
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2012-07-13, 13:59   

1. Nie dramatyzuj.
2. Nie, ale chciałam sprawdzić waszą czujność.
3. Pisałam już o tym, żebyś nie dramatyzował? :mrgreen:

Serio serio, PLO nie jest ani tak dobry, żebym nie miała nic przeciwko rozwlekaniu go na kolejne tomy, ani tak zły, bym miała żałować autorowi kilku złotych, zwłaszcza że wszystkie tomy kupiłam na jakichś wyprzedażach za psie pieniądze.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2012-07-13, 15:06   

1. To twarde i realistyczne spojrzenie na sytuację. A że może wydawać się dramatyczne - cóż poradzić... :-P Gdybyś miała poczucie, że wywaliłaś należność za 2 książki w przysłowiowe "błoto" i to nie w cenie "za psie pieniądze", to mniemam, iż byś podeszła bardziej "dramatycznie" do tej kwestii. ;)

2. Nasza czujność nieodmiennie pozostaje bez zarzutu, dlatego nie trzeba jej sprawdzać. No, chyba że w celu sprowokowania do spamu... :-P

3. Skleroza? ;)

Pierwsza część była fajna. W kolejnych zaczęło się odcinanie kuponików. Równie dobrze można potraktować "jedynkę" jako zamkniętą całość.
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 14