FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Eragon i s-ka
Autor Wiadomość
Kalka 

Posty: 1
Wysłany: 2008-11-19, 15:20   

Brisingr przeczytany^^ skończyłam we wtorek.Wyrobiłabym się z tym w poniedziałek ale musiałam wymienić książkę bo wcześniej nie zauważyłam,że kilkanaście stron miało zły wydruk;/ w każdym razie książka mi się podobała i czekam na tom IV,a ten planowany jest na 2010 rok.
 
 
Carloesa 

Posty: 5
Wysłany: 2008-11-24, 13:47   

Ja Brisingru kupowac nie zamierzam choc dwie pierwsze cząści nie powiem podobały mi się. Problem w tym, że wtedy miałam 12-13 lat :-/
_________________
Jeśli nie wiesz dokad zmierzasz zaprowadzi cię tam każda droga.
 
 
drago 


Posty: 6
Skąd: Nie pamiętam
Wysłany: 2008-11-24, 19:14   

Ja pierwsze dwa tomy czytałem z 3-4 lat temu (miałem wtedy 12 lat?), później przeczytałem ponownie i wydało mi się to nieco naiwne, ale Brisingra raczej kupię. Tyle że to miała być trylogia a tu Paolini 4 tom pisze, chyba że mylisz się Kalka :) .
 
 
Tifa Lockhart 
Bogini głodomorów


Posty: 39
Skąd: Augustowskie pola
Wysłany: 2008-11-25, 06:13   

Ja nie przeczytałam żadnego . W zeszłym roku zaczęłam czytać tom pierwszy. Doszłam chyba do 40 strony i się zniechęciłam . Nie wiem czemu po prostu odechciało mi się to czytać . Może zabiorę się za to w ferie? .;D
_________________
Bo przecież życie piękne jest
wystarczy tylko mieć co jeść
a wtedy smutki prysną byle gdzie .
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-25, 09:29   

Tifa Lockhart napisał/a:
Ja nie przeczytałam żadnego . W zeszłym roku zaczęłam czytać tom pierwszy. Doszłam chyba do 40 strony i się zniechęciłam . Nie wiem czemu po prostu odechciało mi się to czytać .;D


To samo u mnie, kilkadziesiąt stron i usnąłem. Nie wiem co ludzie w tym widzą, ale nawet książki ze światów D&D to przy Eragonie i innych wytworach Paoliniego cud, miód i orzeszki.
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2008-11-25, 17:45   

Tifa Lockhart napisał/a:
Ja nie przeczytałam żadnego

iselor napisał/a:
To samo u mnie, kilkadziesiąt stron i usnąłem.


Nie znacie się ;) - "Eragon" to świetna książka, którą powinien nabyć każdy szanujący się (i nieszanujący) miłośnik fantasy. Powód jest oczywisty - ta książka utrzymuje MAGa, który dzieki temu może wydawać ksiażki, które ja kupuje :mrgreen: Zatem o "Eragonie" jak o zmarłym - nic albo dobrze :P
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2008-11-25, 19:28   

Świat się kończy, Eragon w... szkole.
Uważam, że to naprawdę kiepski pomysł.

Tig-Sensei napisał/a:
Eragon to świetna książka, którą powinien nabyć każdy szanujący się (i nieszanujący) miłośnik fantasy. Powód jest oczywisty - ta książka utrzymuje MAGa, który dzięki temu może wydawać książki, które ja kupuję.

Mam nieodparte wrażenie, że już gdzieś tę argumentację widziałam. : P
Nie pozostaje nic, jak tylko //piwo .
 
 
tr 


Posty: 657
Skąd: Kobyłka/ENE od W-wy
Wysłany: 2008-11-25, 23:24   

Próbowałem przeczytać pierwszy tom. Naprawdę. Z ręką na sercu. Ale opanowały mnie odruchy wy.... krztuśne i oddałem czym prędzej książkę do biblioteki. To zdecydowanie nie jest książka dla osób które zaczęły już dźwigać trzeci krzyżyk.

Tigana napisał/a:
Nie znacie się ;) - "Eragon" to świetna książka, którą powinien nabyć każdy szanujący się (i nieszanujący) miłośnik fantasy. Powód jest oczywisty - ta książka utrzymuje MAGa, który dzieki temu może wydawać ksiażki, które ja kupuje :mrgreen: Zatem o "Eragonie" jak o zmarłym - nic albo dobrze :P


Hmmmm.... widzę błąd w rozumowaniu - zamiast kupować grafomańskiego Paoliniego lepiej przekonać dzieciaki do czytania (i kupowania) lepszych i bardziej ambitnych lektur - takich które cię interesują ;)
 
 
drago 


Posty: 6
Skąd: Nie pamiętam
Wysłany: 2008-11-26, 09:25   

Tr, dla małolatów to może jest super książka, ale znając życie przeciętny rodzic wolałby puścić film o tym tytule, który jest badziewny, ale starszych czytelników to raczej już nie bedzie kręcić, bo fabuła kiepska, itp. To książka jest dla góra 12-13 latków.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-26, 09:41   

tr napisał/a:


Hmmmm.... widzę błąd w rozumowaniu - zamiast kupować grafomańskiego Paoliniego lepiej przekonać dzieciaki do czytania (i kupowania) lepszych i bardziej ambitnych lektur - takich które cię interesują ;)


A ja mam dziwne wrażenie że tym dzieciakom 12 letnim ciężko będzie się przekonać do tych ambitniejszych książek w tak młodym wieku:)
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-11-26, 09:47   

Tigana napisał/a:
Powód jest oczywisty - ta książka utrzymuje MAGa, który dzieki temu może wydawać ksiażki, które ja kupuje

Nic dodać nic ująć. Eragon utrzymuje UW XD
Cytat:
dzę błąd w rozumowaniu - zamiast kupować grafomańskiego Paoliniego lepiej przekonać dzieciaki do czytania (i kupowania) lepszych i bardziej ambitnych lektur - takich które cię interesują ;)

To nie błąd w rozumowaniu, ale brak wiary że się tak stanie. Nie ma takiej możliwości by np. "Ślepowidzenie" sprzedało się w 100 tyś egzemplarzy. Nie wierzę w to.
drago napisał/a:
ale starszych czytelników to raczej już nie bedzie kręcić, bo fabuła kiepska, itp. To książka jest dla góra 12-13 latków.

Czytają i starsi spokojnie do 16 lat a i więcej. Ja raczej przeczytam i się tego nie wstydzę. Kupić nie zamierzam, bo mi kasy żal i będę sępił, co by mi kto pożyczył.;)
iselor napisał/a:
A ja mam dziwne wrażenie że tym dzieciakom 12 letnim ciężko będzie się przekonać do tych ambitniejszych książek w tak młodym wieku:)

Nie teraz to za kilka lat. Ważne by się przekonać, że książka nie gryzie a to już niemało. A tacy są, co czytają potem inne książki. No Zir pochwal się. :P
 
 
Elektra 


Posty: 3694
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2008-11-26, 09:56   

Ja pewnie też przeczytam. A nastu lat nie mam już od jakiegoś czasu. ;)Tak trochę z ciekawości, czy autorowi dalej się styl poprawia. Bo na oryginalność i zaskoczenie nie liczę. Jak minie już szał, to na pewno będzie w mojej bibliotece, więc problemów z dostępem nie będę miała. A jak się spojrzy na te książki z przymrużeniem oka, to można się nieźle uśmiać.


drago napisał/a:
Tyle że to miała być trylogia a tu Paolini 4 tom pisze, chyba że mylisz się Kalka

Nie myli się. Już od jakiegoś czasu wiadomo, że historia się rozrosła. :)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-26, 10:04   

Historia się rozrosła? Lian Hearn pisząc "Opowieści Rodu Otori" początkowo deklarowała że będą trzy tomy i nagle się zrobiło 5. To główny powód dla którego zaniechałem kupna książek tej pani po pierwszym tomie (inna sprawa że nie wciągnęłó mnie to aż tak żebym tęsknił za bohaterami tej książki, ale jakby to była tylko trylogia to bym się pewnie zdecydował). Niedługo się okaże że i Paolini i Hearn idą śladami Salvatore'a i wydzadzą około 10 tomów:-/
 
 
Wilga 


Posty: 13
Wysłany: 2008-11-26, 10:17   

A mi się cykl podoba. Nie mam kilkunastu lat. Z resztą ja lubię książki dla dzieci :) . Trzeci tom jest moim zdaniem napisany najlepiej. Była też w nim jak dla mnie jedna niespodzianka. Pomysł żeby go omawiać w szkole jakoś mnie nie przekonuje...Film jest taki sobie ale smok pięknie zrobiony :)
_________________
Są książki które się czyta, są książki które się pochłania i są książki które pochłaniają czytającego
 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2008-11-26, 20:26   

Toudisław napisał/a:
No Zir pochwal się.


Cześć, mówią na mnie Zir, mam niecałe osiemnaście lat i nie czytam Paoliniego od dwóch i pół roku. :mrgreen:
Niemała w tym zasługa zacnych ZBoków, które mi kładły do łba, że nie masz to jak klasyka i że przed s-f nie należy zwiewać na drzewo. ; )
Toudi zaczął mnie nawracać jeszcze na Forum Książki, kiedy w temacie o Paolinim wywiązała się między nami zażarta dyskusja, a biedny Ogr został mianowany proszępanem.
Broniłam Eragona, argumentując, że książka prezentuje wartości, o które w dzisiejszym świecie coraz trudniej(obecnie w kwestii książek z Morałem i Przesłaniem wolę pozostać przy Tolkienie i Lewisie). Cóż, być może, ale całość jest potwornie naiwna i bardzo kiepsko napisana; warto wspomnieć, że przestałam młody wiek twórcy opowieści o Saphirze i spółce uważać za powód, dla którego ktokolwiek miałby przymykać oko na jego potknięcia- wymagam od pisarza, aby pisał przyzwoicie, natomiast moment rozpoczęcia kariery jest jego osobistą sprawą i mnie różnicy nie robi, czy ma lat piętnaście, czy cztery razy tyle.
Im więcej czasu upływa od momentu, kiedy potykałam się z przygodami młodego wojaka/maga/smokojeźdźcy i im więcej książek za mną, tym silniej utwierdzam się w powyższym przekonaniu.
Brisingra nie zamierzam czytać- wisząca nad łóżkiem lista knig do przeczytania oraz potępieńczy stosik na półce zbyt mnie frustrują, żebym sięgnęła po kolejną pozycję Młodego P. Teraz lub kiedykolwiek.
Choć, jak już wspominałam życzę mu jak najlepiej, bo smutna prawda jest taka, że on razem z Gaimanem, Moore'm i może jeszcze Lynchem są głównym źródłem dochodów MAGa, który dzięki temu może wydawać te wasze wymarzone Uczty wyobraźni i inne cuda. ; )
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-01-09, 15:52   

Od Maga:
    Brisingr nominowany do Asów Empiku

    Z przyjemnością informujemy, że książka "Brisingr" Christophera Paoliniego znalazła się w gronie trzech pozycji pretendujących do tytułu: Bestseller 2008 w kategorii: fantastyka

    Zwycięzców w corocznym Plebiscycie Empiku - Bestseller 2008 poznamy 28 stycznia 2009 roku.
    (...)
    Przygody Eragona ukazały się w ponad 50 krajach. Czwarty (ostatni) tom przygód Eragona jest w przygotowaniu.

    Bestseller – dawniej Asy Empiku - to największy w Polsce plebiscyt kulturalny. „Głosowanie” odbywa się przez cały rok w salonach Empik w całym kraju. Każdy zakup dokonany w danym roku kalendarzowym to jeden głos oddany na konkretny tytuł.
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-03-07, 07:34   

Ja mam 3 tom za sobą i nie jest dobrze. Autor dorasta i spodziewałem się że fabuła i język nie będą aż tak naiwne czy prostackie. Niestety ale sztuczny patos i rozmyślania nad moralnością mocno szkodzą książce. Ja wiem, że to literatura młodzieżowa. ale obawiam się , że nawet młodym może się to już nie spodobać A tutaj klops. To wręcz cofnięcie się do pierwszego tomu. W drugim było widać jakiś postęp co do logiki a tutaj mamy istną recesję. No i książka jest zdecydowanie za długa. Zobaczymy kiedy tom 4
 
 
Bartek012 

Posty: 4
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-03-12, 12:28   

Ja przeczytałem 2 pierwsze tomy jak miałem 12 lat i bardzo mi się wtedy spodobały. Później, jakoś 2 lato po tym, chciałem jeszcze raz je przeczytać, ale w połowie 1 tomu stwierdziłem, że mam leprze rzeczy do roboty. Zniechęcił mnie ten grzeczny styl, i w ogóle taka nudna fabuła. 3 tom przeczytałem z ciekawości, jaki będzie. No i nawet miły, ale nie wiem czy opłacało się wydawać kasę ;/
 
 
dream92 
The Bohemian

Posty: 127
Skąd: Chojnów
Wysłany: 2009-06-24, 15:14   

Oczekiwałem po "Eragonie" czegoś odkrywczego, ciekawego i zaskakującego. 1. część jednak trochę mnie zanudziła, do tego śmierdziało w niej innymi autorami i powieściami, a fabuła była przewidywalna. W połowie "Najstarszego" dałem sobie spokój, ale planuję powrót, tylko nie wiem, kiedy. Nic genialnego raczej to nie jest.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-06-24, 16:17   

dream92 napisał/a:
Oczekiwałem po "Eragonie" czegoś odkrywczego, ciekawego i zaskakującego.
Po książce napisanej przez nastolatka? :roll:
dream92 napisał/a:
1. część jednak trochę mnie zanudziła, do tego śmierdziało w niej innymi autorami i powieściami, a fabuła była przewidywalna.
Jak w znacznej części produkcji z gatunku magii i miecza.
dream92 napisał/a:
Nic genialnego raczej to nie jest.
Odkrywcze... :roll:
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-06-26, 20:17   

Tigana napisał/a:
"Eragon" to świetna książka, którą powinien nabyć każdy szanujący się (i nieszanujący) miłośnik fantasy. Powód jest oczywisty - ta książka utrzymuje MAGa, który dzieki temu może wydawać ksiażki, które ja kupuje :mrgreen: Zatem o "Eragonie" jak o zmarłym - nic albo dobrze

Ha, dobra, a załóżmy że ktoś nie lubi MAGa? :D
toto napisał/a:
dream92 napisał/a:
Oczekiwałem po "Eragonie" czegoś odkrywczego, ciekawego i zaskakującego.
Po książce napisanej przez nastolatka? :roll:

Dobra, postawmy sprawę jasno. Ile jeszcze lat, twórca tetralogii Dziedzictwo będzie traktowany jako nastolatek?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-06-26, 21:53   

Cytat:
Dobra, postawmy sprawę jasno. Ile jeszcze lat, twórca tetralogii Dziedzictwo będzie traktowany jako nastolatek?
Ile lat miał Paolini kiedy napisał swoją pierwszą książkę? 16?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-06-26, 22:03   

Osoby nie posiadające zdolności czytania ze zrozumieniem, proszone o wyjście - nie będę niczego wyjaśniał.

Christopher Paolini (ur. 17 listopada 1983) - amerykański pisarz, autor cyklu Dziedzictwo.

Urodził się w Paradise Valley, Montana. Uczył się w domu i szkołę średnią ukończył w wieku 15 lat dzięki kursom korespondencyjnym. To właśnie wtedy Christopher zaczął pracować nad powieścią Eragon i dwiema następnymi. W ciągu pierwszego roku powstał zarys książki, następny rok poświęcił na jej rozbudowanie. W 2002r. Eragon został wydany przez Paolini International LCC, spółkę wydawniczą jego rodziców. Następnie Christopher odwiedził 130 szkół, dyskutując na temat książki, czytając i pisząc. Kiedy powieściopisarz Carl Hiaasen za namową swojego syna przeczytał książkę, zawiadomił swojego wydawcę, Knopfa. Po większych korektach, gdy około 20 000 słów zostało wyciętych, druga edycja Eragona została opublikowana w sierpniu 2003.

Data pierwszego wydania polskiego 2005

Proszę :)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2009-06-26, 22:20   

Czyli był nastolatkiem kiedy książkę napisał. ;)
O to mi chodziło.
Nie należy się spodziewać po książce napisanej przez "dzieciaka", że będzie odkrywcza, ciekawa*, zaskakująca. Przynajmniej zdrowym jest, nie mieć takich oczekiwań. :mrgreen:


*ma większą szansę być ciekawa niż ułamki promili
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-08-08, 23:42   

Podbijam, bo nie wiem co zrobić z Dziedzictwem. Trzy poprzednie tomy posiadam, w sumie dostałem, nie kupiłem, nad czwartym się zastanawiam. Z jednej strony chciałbym się dowiedzieć, jak nie-nastolatek Paolini zakończył sprawę i czy rozwinął się, a z drugiej to jednak prawie 80 zł (Reamde bądź dwa Eriksony)... No więc mam dylemat.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2012-08-08, 23:46   

Spal je. Wreszcie będzie z tego jakiś pożytek :P .
 
 
silaqui 
Valkyrie


Posty: 144
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-09, 02:12   

Tixon, Wypożycz z biblioteki: przebrnęłam przez Dziedzictwo I, na II szkoda mi trochę czasu, ale kiedyś wypożyczę. Pieniędzy bym na to nie wydała, zbyt miałkie.

A poprzednie polecam sprzedać nowicjuszom fantasy, zyskując tym gotówkę na choćby jedną lepszą pozycję :)
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2012-08-09, 09:01   

Mają bardzo ładne dedykacje, głupio było by się ich pozbywać :oops:
Silaqui, jak na razie kolejka do egzemplarzy jest spora ;)
Młodzik, ale Ty wiesz, że Eragon znacznie polepszył kondycję MAGa ;)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Młodzik 


Posty: 1367
Skąd: Heidelberg/Ladenburg
Wysłany: 2012-08-09, 10:22   

Ależ wiem, wiem. W takim razie: kup ostatnie tomy i napal nimi w piecu. Jeśli bardzo chcesz, to możesz je wcześniej przeczytać :D.
W przypadku Eragona jestem chyba najbardziej zajadłym z antyfanów :) .
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2012-08-09, 10:44   

Tixon napisał/a:
Z jednej strony chciałbym się dowiedzieć, jak nie-nastolatek Paolini zakończył sprawę i czy rozwinął się (...)

Przeczytałem dwa pierwsze na studiach, jadąc pociągiem --_- Co do "Dziedzictwa" - już samo rozwiązanie (duel Eragona i Galbatorixa). Roczarowujący. Sztampowy. Słaby.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,91 sekundy. Zapytań do SQL: 13