FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Diablo
Autor Wiadomość
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-01-06, 12:35   

Diablo

Wojna między Piekłem a Niebem trwa w najlepsze. W dodatku w Piekle dochodzi do buntu. Cztery pomniejsze demony, Duriel, Andariel, Belial i Azmodan wygnały Diablo, Mefista i Baala, dotychczasowych władców, do Sanktuarium, czyli świata ludzi. Gdziekolwiek wygnańcy się pojawili, siali śmierć i zniszczenie. W końcu grupie magów, pod przewodnictwem archanioła Tyraela, udało się uwięzić Piekielną Trójcę w potężnych Kamieniach Dusz. Diablo został uwięziony głęboko w katakumbach pod klasztorem w miasteczku Tristram i tam przez wieki był pilnowany. Niestety, klasztor zaczął popadać w ruinę, a ludzie zapominali o Złu, które było tak blisko nich. W końcu Diablo przejął siłą swej woli umysł arcybiskupa Lazarusa i uczynił go swym sługą. Lazarus przyprowadził do katakumb syna króla Leorica, a Diablo przejął jego ciało i zaczął przygotowywać armię do podboju powierzchni. W tym momencie do akcji wkracza gracz. A dokładniej przybywa do Tristram, aby powstrzymać Diablo. Tak właśnie wygląda fabuła pierwszej części Diablo (w wersji super skróconej), dla tych, co jej nie znają i dla tych, co zapomnieli. Gracz ma do wyboru trzy postacie: Wojownika z ziem Khanduras, Łuczniczkę (lub lepiej: Łotrzycę - w drugim Diablo to takie fajne kobietki z łukami w pierwszym akcie, które mogą nam towarzyszyć) oraz Maga (klan Vizjerei). Postacie są tylko trzy, wybór nie wpływa w żadnym stopniu na fabułę, ale granie każdą z nich wymaga zupełnie innego podejścia.
Biorąc pod uwagę fakt, że w grze nie można biegać, wojownik może mieć duże kłopoty z pokonaniem wrogów atakujących z dystansu, jednak z tymi walczącymi w zwarciu daje sobie radę bez problemu. Oczywiście, najlepiej "robi" mieczami, toporami i innym żelastwem, ale czarów to on sobie nie za bardzo poużywa, a i z łuku strzela przeciętnie. Należy jednak pamiętać, że najlepsze zbroje i bronie są przeznaczone właśnie dla Wojownika. Wojownik potrafi naprawiać zniszczony ekwipunek.
Łuczniczka to moja ulubiona postać. Strzela z łuku szybciej niż Legolas i Robin Hood razem wzięci, w dodatku posiada nieograniczoną ilość strzał, więc można szaleć. Niestety, gdy używa łuku, jest bardziej podatna na ciosy, bo nie ma tarczy. Jednak zawsze gdy dochodziło do walki w zwarciu, szybko zmieniałem broń na miecz/ buławę/ cokolwiek innego do walki wręcz oraz tarczę i tak uzbrojony walczyłem, Łuczniczka bowiem radzi sobie całkiem nieźle używając wszelkiego typu broni jednoręcznych jak miecze, maczugi itp. Specjalną zdolnością Łuczniczki jest wykrywanie pułapek.
Ostatnią z postaci jest Mag. Nie jest to postać dla początkujących. Facet na początku ma wielkie problemy z przeżyciem, z powodu beznadziejnych umiejętności walki i bardzo małej ilości punktów życia. Jednak, gdy już uda się zdobyć mocniejsze zaklęcia, Mag sieje spustoszenie! Naprawdę, nie chciałbym, aby moja biedna Łuczniczka stanęła do walki z równopoziomowym Magiem... Magowie posiadają zdolność regeneracji ładunków w magicznych laskach.
Od strony graficznej gra prezentuje się jak na dzień dzisiejszy średnio, ale jak dla mnie (i nie tylko dla mnie), grafika w pierwszym Diablo jest o wiele bardziej czytelna niż w dwójce. Ładnie wykonana wioska Tristram, postacie i potwory. Mam zastrzeżenie jedynie do niektórych poziomów lochów oraz wyglądu wszelkich rzeczy na postaciach. Niestety, to nie Diablo 2, gdzie każda tarcza czy miecz wygląda na naszej figurce zupełnie inaczej. W tej grze występują tylko trzy rodzaje wyglądu postaci w zależności od rodzaju noszonego pancerza (lekki, średni, ciężki), trzeba jednak przyznać, że każdy z nich (zwłaszcza ostatni) jest miły dla oka.
Na szczególną uwagę zasługuje oprawa dźwiękowo-muzyczna. Dźwięki zostały opracowane naprawdę porządnie, natomiast muzyka to istna perełka, powodująca, że mroczny klimat staje się jeszcze bardziej straszny i aż ciarki na plecach przechodzą. Wiele nowszych produkcji może zazdrościć Diablo klimatu i tzw. "replayability", czyli sprawienia, że gracz po skończeniu gry, będzie chciał grać jeszcze, albo tą samą postacią od początku (zwiększając tym samym jej poziom i zdobywając artefakty) albo sprawdzić w boju inną klasę.
Niestety, największą wadą gry jest właśnie jej długość. Na skończenie gry jedną postacią potrzeba czasu od kilku do kilkunastu godzin. Diablo to znakomita gra na wyluzowanie i odpoczynek od skomplikowanych fabularnie gier typu Planescape: Torment czy Morrowind (choć to oczywiście wybitne tytuły). Diablo to najlepszy przedstawiciel (pomimo upływu lat) action-RPG/ hash'n'slash, klimatem o wiele przewyższa serię Dungeon Siege czy nawet swojego młodszego (aczkolwiek bardzo dobrego) brata.
Plusy:
+ klimat
+ muzyka
+ wciąga jak mało który tytuł
+ duża ilość przedmiotów
Minusy:
- krótka
- mało zadań pobocznych
Moja ocena: 9,5/10

Hellfire

Po wydaniu Diablo, gracze oczekiwali dodatku. Blizzard jednak nie kwapił się z tym zadaniem, koncentrując się na innych projektach. Pracę na dodatkiem do Diablo rozpoczęła więc Sierra, firma odpowiedzialna za takie hity, jak np. Gabriel Knight czy Betrayal at Krondor. W 1997 roku Hellfire ujrzał światło dzienne.
Oczywiście fabuła nie uległa żadnym istotnym zmianom. Naszym głównym wrogiem wciąż jest Diablo, ale zabić musimy też innego Demona: Na - Krula. W tym celu musimy udać się do dwóch nowych lokacji: Gniazda oraz Krypty. I tu niestety pojawił się pierwszy i na szczęście jedyny "zgrzyt". Od razu po wejściu do Gniazda widać, że zupełnie inni ludzie robili ten dodatek. Grafika jest znacznie brzydsza w tych lokacjach. W dodatku samo Gniazdo podzieliło graczy. Wygląda bowiem niczym kolonia obcych z cyklu filmów Alien. A i same potwory je zamieszkujące przypominają kosmitów rodem z filmów science fiction i nie ukrywają swoich zamiarów wobec Ziemian, które bynajmniej przyjazne nie są. Trzeba jednak przyznać, że lokacja pomimo słabej grafiki ma swój klimat, który jednak nie każdemu musi przypaść do gustu. Po przejściu Gniazda mamy dostęp do nowej lokacji: Krypty. Ta jest znacznie bardziej zbliżona klimatem do tego, co oferuje nam oryginalne Diablo, czyli ponury gotycki nastrój. Walki też toczymy z potworami rodem z fantasy, a nie sci-fi. Tutaj też przyjdzie nam się zmierzyć z Na-Krulem, którego celem jest uzbieranie mocy i pokonanie samego Diablo. Trzeba mu w tym przeszkodzić!
Poza dwoma lokacjami dostajemy oczywiście nowe przedmioty, a także nowe zaklęcia (np. Apokalipsa, której używa sam Diablo, atakująca wszystkie potwory wokół, nie zważając na ich odporności, czy Mana Shield, regenerująca manę). Nie są to jednak rzeczy aż tak istotne, by zajmować się nimi dłużej, najważniejsze jest to, że Hellfire daje nam trzy nowe postacie! Pierwszą z nich jest Mnich. Bardzo dziwna postać, niezwykle ciężka w prowadzeniu, wielu graczy jej nie lubi. Mnich bowiem zdecydowanie lepiej radzi sobie w szmacie i walcząc gołymi pięściami, niż z dużym mieczem i w zbroi płytowej. Taka jest jednak jego natura. Myślę że to dosyć dobre skrzyżowanie Wojownika i Maga. Mnisi łatwiej odnajdują ukryte przedmioty - to ich umiejętność specjalna. Druga postać (ukryta przez twórców gry, na końcu recenzji podaję info jak ją odsłonić) to Bard. Wygląda jak Łuczniczka, ale walczy zupełnie inaczej. Jej specjalizacją jest bowiem walka dwiema brońmi! Mimo że jest przez to narażona ciosy, zadaje niesamowite obrażenia dzierżąc dwie bronie. Potrafi także identyfikować magiczne przedmioty. Trzecia postać, również ukryta, to barbarzyńca. Wygląda jak Wojownik, ale jest od niego zdecydowanie silniejszy i wytrzymalszy, w dodatku owe statystyki może podnieść wpadając w szał. Wadą barbarzyńcy jest to, że punkty Energii tej postacii wynoszą 0. ZERO! Można je podnieść tylko za pomocą przedmiotów! Nadrabia to jednak tym, że otrzymuje 1% odporności na poziom.
Warto też dodać, że grać możemy na trzech poziomach trudności: Normal, Nightmare i Hell. I to już od samego początku! Oczywiście różnią się stopniem siły i wytrzymałości potworów, a także jakością przedmiotów, tak jak w drugim Diablo.
Hellfire to świetny dodatek do Diablo, bez którego nie wyobrażam sobie grania w tę grę. Każdy fan Diablo musi mieć go w kolekcji.
Plusy:
+ nowe zaklęcia, potwory i przedmioty
+ trzy nowe klasy postaci
+ dwie nowe lokacje
+ dodatkowe zadania
Minusy:
- grafika w nowych lokacjach
Obiecana porada:
Otwórz w folderze z grą plik command.txt. i wpisz w nim:
cowquest - nowe, ukryte zadanie;
theoquest - jw.;
multitest - można grać w sieci;
barbariantest - można grać barbarzyńcą;
bardtest - można grać bardem.
Linia musi wyglądać tak:
cowquest;theoquest;bardtest;barbariantest
Moja ocena: 8,5/10
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-15, 17:49   

Po trzech dniach grania w D3 mam zrobioną speedrunowa łowczynię demonów na coś koło 30 poziomu mistrzowskiego i 22 lev mniszki, którą powoli poznaję świat i fabułę.
Jak na razie wygląda to nieźle, trochę boli mnie, że mamy małą możliwość wyboru cech i skilli ale tak naprawdę robiło się postać pod określony build. Jest też dużo możliwości. Z jednej strony jest to fajne, cały czas robię wow, to tak można, ale z drugiej ciężko się w tym odnaleźć, zwłaszcza jak na ekranie robi się gęsto od potworów.
Tak ogólnie - na razie nie żałuję.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-15, 21:24   

No to przed Tobą jeszcze kawał najprzyjemniejszej (przynajmniej dla mnie) części gry, czyli ubieranie postaci do poziomu bardzo dobrego. Ja w sumie nadal gram, najwięcej w okolicy startu sezonu, bo potem im bardziej jestem wyfarmiona, tym mniej mi się chce grać xD. Z moją mniszką w tym sezonie spędziłam niewiele ponad 100h i jestem przeogromnie zadowolona z tej postaci - build na seven-sided strike i 0 critical chance jest cholernie satysfakcjonujący - o ile uwielbia się wybuchy.

A tak już z czystej ciekawości - sam wyfarmiłeś łowczynię, czy ktoś Ci pomógł? xD
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-15, 22:54   

Lady_Aribeth napisał/a:
A tak już z czystej ciekawości - sam wyfarmiłeś łowczynię, czy ktoś Ci pomógł? xD

Pomógł :-P Ja ledwo grę ogarniam.

Ale idzie mi coraz lepiej. Dzięki udręce od 22 do teraz zrobiłem krzyżowca od zera do 50 mistrzowskiego.

Lady_Aribeth napisał/a:
Z moją mniszką w tym sezonie spędziłam niewiele ponad 100h i jestem przeogromnie zadowolona z tej postaci - build na seven-sided strike i 0 critical chance jest cholernie satysfakcjonujący - o ile uwielbia się wybuchy.

Powiedz mi coś więcej, bo właśnie z buildem mniszki nie wiem co zrobić :roll:
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-15, 23:58   

Tixon napisał/a:
Ale idzie mi coraz lepiej. Dzięki udręce od 22 do teraz zrobiłem krzyżowca od zera do 50 mistrzowskiego.


No z pomocą to bardzo łatwo się expi, szczególnie, że teraz bardzo łatwo można dostać się do krowiego levelu (od 1 do 50 w 20 minut, reszta do dobicia szczelinami).

Tixon napisał/a:
Powiedz mi coś więcej, bo właśnie z buildem mniszki nie wiem co zrobić :roll:


Niestety gość, na którym się wzorowałam już zmienił swój build, także nie mam żadnej ładnej rozpiski, ale postaram się opisać jak najklarowniej xD. Przede wszystkim musisz złożyć set Uliany oraz set dwóch ringów Bastiony Woli. To jest baza. Dalej szukasz karwaszy Osprzęt Gundo, pasek Przysięga Zaginionej i dwie bronie naręczne - Pięść Az'Turrasqua i Lwi Pazur - te itemy nosisz przy sobie. Natomiast do kostki "wkładasz" daibo Potok Wieczności, karwasze Strażnicy Ducha i pierścień Złamanych obietnic.
Nigdzie w sprzęcie nie masz bonusów do szansy na krytyka. Nie zwiększasz też tego stata paragonami. Pierścień Złamanych obietnic działa tak, że za bodajże 5 ataków bez krytyka, otrzymujesz 100% szansy - to jest przeogromny boost do dmg i właściwie na tym "triku" opiera się build. W karwaszach i amulecie musisz mieć % cold dmg.
Kombinacja skilli: Droga stu pięści z runą wzmacniającą co trzeci atak. Siedmiostronne uderzenie z runą skracającą cooldown. Objawienie z runą zwiększającą pancerz. Mantra ocalenia (czy jakoś tak, w każdym razie zielona xD) z runą zwiększającą resisty. Eksplodująca pięść z obrażeniami od zimna. Skill ze skokami z runą zwiększającą szansę na uniki o 40%
Do bicia używasz tylko drogi stu pięści i siedmiostronnego uderzenia. Objawienia i siedmiostronnego uderzenia używasz jak tylko zejdzie cooldown. Na wyższych poziomach trudności trzeba regularnie używać mantry i skoków, żeby zwiększyć przeżywalność. Generalnie gra tym wygląda tak: doskakujesz do potworów, zadajesz kilka ciosów drogą stu pięści, by wskoczyła eksplodująca pięść (nie z paska skilli, tylko to jest właściwość setu Uliany) i spamujesz siedmiostronne uderzenie aż większość potworów wybuchnie i radośnie doskakujesz do następnej większej grupki xD.


Hahaha, jak to już wszystko napisałam, to mi się przypomniało, że na battle.necie można podejrzeć konto xD. Moja mniszka

Coś mi się pewnie rano jeszcze przypomni xD. Ale właściwie to build już działa, gdy masz samą Ulianę, karwasze Gundo i jako taką redukcję cooldownów. Reszta to już bajery, by iść wyżej, dalej i szybciej xD.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-20, 10:52   

Przestałem czuć mnicha. Zatrzymałem się na mistrzowskim, bo już na pierwszej udręce moja mniszka czuje oddech śmierci na karku.

Za to moja Crusarderka (na którą też nie mam jakiegoś pomysłu) na razie ma zestaw Rolanda i polega na machaniu cepem (*500%) z boostem krytycznych obrażeń, ale pewnie będę szedł w ten zestaw tutaj, fragmenty już mam. Radzi sobie do Udręki IV.

Dobrze mi też poszło z Demon Hunter. Fenrir pomógł zdobyć trochę eq i dał ogólny pomysł i teraz spamuję wielostrzałem. Radzę sobie aż do udręki VI.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-20, 16:02   

Powiem tak, ten build jest troszkę przestarzały (z pierwszego sezonu, gdy tylko set Akhana miał sens), aktualnie buduje się crusa albo na set Rolanda i shield bash (chory dps) albo na młotki, mniej więcej tak jak tutaj (to akurat konto mojego znajomego, widziałam w akcji, wow wow).
Demon Hunterem zatrzymałam się na secie Marudera, także nie mam aktualnych info xD.

Co zaś do poziomu, to jak już wybierzesz sensowny build to reszta jest jedynie kwestą wyfarmienia - moja mniszka spasła się na tyle, że przestaje się przedzierać przez moby jak przez masło dopiero w okolicach 55 głębokiej szczeliny, gdzie bodajże 45 odpowiada Udręce X. A i tak jestem cieńka, bo 60 nie mogę zrobić xD.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-24, 10:54   

Lady_Aribeth napisał/a:
Powiem tak, ten build jest troszkę przestarzały (z pierwszego sezonu, gdy tylko set Akhana miał sens), aktualnie buduje się crusa albo na set Rolanda i shield bash (chory dps)

Właśnie odkryłem, że o ile zamaszystym robię 30 mln dmg, to tarczą biję po 300 mln. Do tego kanon na zmniejszenie kosztu gniewu i zbostowane światło tarczy aby nabić gniew plus żelazna skóra na przeżycie i można spacerkiem po VI i ostrożnie po VII chodzić.
Tylko palce tak bardzo bolą.
Można jakoś zautomatyzować odpalanie aktywnych zdolności i to bez makr i programów w tle?
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-24, 23:53   

Nie wie nic o bólu palców ten, co nigdy nie grał wizzardem na critical mass (i już się nie dowie, bo build był tak OP, że go po prostu skasowano, Critical Mass [*]). Jak się przyzwyczaisz do klikania pewnych rzeczy na czas, to będziesz miał automatyzację, innej legalnej metody chyba nie ma xD.
Jak chcesz iść w shield basha, to proponuję, byś sobie obczaił ten build. Tarcza jest tylko z craftu.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-25, 10:05   

Mam bardzo podobny, brakuje mi tylko tarczy. No i mam ustawiony shield glare na generowanie gniewu.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-10-25, 13:38   

Ja dotąd myślałem że to prosta gra. Włączyłem po ponad pół roku przerwy, a tu jakieś sezony, czytam o jakiś buildach, etc :D
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-25, 21:00   

Sezony są już od grubo ponad roku o_O . A buildy były właściwie od początku, tylko teraz przez wprowadzenie laddera jest większe zróżnicowanie, bo częściej pojawiają się nowe itemy/sety lub zmienia się już istniejące z myślą o zboostowaniu określonych skilli, żeby mogły stanowić podstawę dla buildu.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-25, 21:30   

Zmieniłem oraz wykraficiłem i muszę przyznać, że daje to radę. 800 mln na krytyka ładnie wygląda. Jak dojdą bonusy z 25 poziomów klejnotów to elity zaczną schodzić znacznie szybciej. :badgrin:
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-25, 22:13   

Jak dropniesz Piec to dopiero wtedy poczujesz prawdziwego kopa przy elitach xD.

Jeszcze Ci tak spojrzałam w sprzęt to z takich prostych rzeczy, które możesz zrobić już teraz to w karwaszach wyrollować fire dmg (w ogóle w karwaszach to najlepiej mieć str/vit/fire dmg/szansa na kryta), w rękawiczkach zamiast zmniejszenia cooldownów - dmg od krytyków (i wtedy w naramiennikach wyrollować zmniejszenie cd), weź z paragonów punkty do obrażeń obszarowych, a w ringu Skupienie na ich miejsce wrzuć szansę na kryta lub obrażenia od kryta. Jeśli masz okej przeżywalność, to w amulecie też możesz vita wymienić na szansę na kryta/dmg od kryta. Drobiazgi, będzie trochę pierniczenia z wieszczką, ale powinieneś poczuć poprawę.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-10-25, 22:40   

Oj, bo się zarumienię :oops:
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-10-26, 02:02   

Okej, okej, już nie będę podglądać :mrgreen:
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-10-26, 17:49   

Lady_Aribeth napisał/a:
Sezony są już od grubo ponad roku o_O .

Wychodzi na to że przerwę w grze mam nie półroczną, a półtoraroczną o_O . Jak ten czas szybko leci :wozek:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2015-11-13, 00:23   

Omówienie zmian z nowego patcha. Najbardziej mnie cieszy większa skrytka. Bo mam dopiero połowę postaci, a już brakuje mi miejsca :badgrin:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=mMbfNesn0_U&feature=youtu.be[/youtube]
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-13, 15:28   

Chomik :mrgreen: Choć ja w sumie tez mam prawie całą skrzynkę zawaloną unikami, setami i kamykami //mysli
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2015-11-14, 11:56   

Ja też miałam zawaloną skrzynkę, a potem wprowadzili kostkę kanaiego i reforge legend za 50 zapomnianych dusz i nagle problem zalegających legend rozwiązał się sam.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-14, 15:28   

Ja trzymam bo ładnie wyglądają, jak to uniki :mrgreen:
To zboczenie mam już od 1 gry z serii :oops:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2015-11-21, 15:54   

Tymczasem Blizzard montuje ekipę, która ma zająć się odświeżeniem "Diablo 2"... Kto wie, może poza zremasterowaniem dojdą i inne, bardziej pożądane nowości... :-P
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-01-31, 12:33   

Nowy sezon wciąga. Mam już porobionych parę postaci. Szamance kompletuję strój, mniszka już biega spokojnie po VI, Barb i Crus dotarły do 8, ale nie widzę potencjału w buildzie na wyższe rejony, za to DH spokojnie jeździ rifty na 57 solo. Build oczywiście na Fenrira, bo spamowanie wielostrzałem jest cudne.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2016-02-02, 20:47   

Wszystko to jest kwestia dobrania buildu i zebrania wszystkich koniecznych itemów (bez odpowiednich affixów nie jest się w stanie w pełni korzystać ze wszystkich skilli, nie ma zmiłuj), barbem w średnim sprzęcie zrobiłam solo gr 60 w jakieś 8 minut. Ogółem jakoś strasznie szybko robi się postępy w tym sezonie - w zeszłym sezonie by dojść do 60 gr solo monkiem potrzebowałam około miesiąca, w tym sezonie 60 pykła w niewiele ponad tydzień.

Rozważam zrobienie wizarda, bo Blizzard zdecydował się na ponowne umieszczenie w grze najlepszego buildu na tę postać ever (przynajmniej dla mnie), którego wcześniej skasował bo był zbyt op xD. Ale to już może jak barba mi się znudzi, bo na razie świetnie się na nim bawię.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-02-02, 21:37   

Daj znać jak będziesz robić, bo ja też czaję się na czarkę.
Przy okazji, co to za build? :)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Lady_Aribeth 
Concerned Citizen


Posty: 593
Wysłany: 2016-02-02, 22:17   

Build pod set na spowolnienie czasu i Wypaczony Miecz (na wzmocnienie tornad), Kula Nieskończonej Głębokości (na bonus za używanie eksplozji energii) i ring Aureola Arlisy, żeby odpalała się nova mrozu oraz ogółem wzmacniała pancerz. Mniej więcej tak to wygląda.
_________________
"Nie tak to trudno zostać filozofem, jak waszmość pan rozumiesz: chwal tylko, co drudzy ganią, myśl jak chcesz, byleby osobliwie,
kiedy niekiedy z religii zażartuj, decyduj śmiele a gadaj głośno; przyrzekam, iż ujdziesz wkrótce za wiellkiego filozofa..."
"Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki" Ignacy Krasicki
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-08-16, 18:15   

Nowy sezon jest (już jakiś czas)
Po polconie ktoś będzie chętny? ;)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-08-16, 20:19   

Po Polconie? Już gramy :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-08-16, 21:12   

Nie mam nic przeciwko, będziesz mógł mi postać podciągnąć do 70 ;)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-08-16, 21:24   

Sam na razie mam na 50 xD
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13