FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
UE
Autor Wiadomość
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-01-27, 21:15   

Toudisław napisał/a:

Centrum Centrum :P Do prawicy im (Unii) daleko IMO. Ale fakt że lepsze to niż ostra lewica.

Jasne. To krok w dobrą stronę. Z lewa na prawo ;)
Cytat:
Geoffrey napisał/a:
Jakieś ujednolicenie jest konieczne, żeby rozwijała sie cała unia, a nie tylko kraj, w którym podatki są najniższe.

A czemu nie ? To wszędzie mają być wysokie ? Głupie IMO. Konkurencja jest dobra :)

Konkurencja jest dobra. Niech w Unii (całej) będą jednolite niskie podatki, konkurencyjne w stosunku do USA i Azji.

Toudisław napisał/a:
A czemu nie ? Dba(j)my o swój interes.

Zgadzam się, Toudi. Tylko ja inaczej rozumiem słowo "swój".
Dla mnie "swój", to też unijny. Jak padnie gospodarka innych unijnych państw, to nasza padnie też, bo jest jego częścią.
Dla mnie "swój" interes, to także interes mojego miasta - żeby były w nim miejsca pracy i kasa w miejskim budżecie.
"My", to nie tylko naród i państwo.

Toudisław napisał/a:
Nie chodzi o kasę. Tylko o pewne rozwiązania prawne. Jak rybołówstwo zupełnie o nim zapomniano a można było się dogadać, Użednicy UE nie mogli się nadziwć bo oni sami dawali nam większe limity a my ich zbyliśmy ale to było lata temu

To dlaczego za to winisz Unię, a nie polskie suwerennie głupie władze ?
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-27, 21:59   

Toudisław napisał/a:

Regissa napisał/a:

? Casus Rospudy: gdyby nie UE, to znów byśmy coś spieprzyli..


A tak giną ludzie :/ To powinna być wewnętrzna kwestia naszego kraju. Nic nie zbudujemy jak będziemy omijać każde ptasie gniazdo. :roll:


Już wyżej powiedziano, że istnieje alternatywne rozwiązanie, ale komuś zależy, żeby "wyszło na jego". A poza tym nie trzeba było brać forsy na program Natura 2000, skoro teraz ustalenia ma się głęboko w odwłoku...

Toudisław napisał/a:
Regissa napisał/a:

Władcy telewizji nie znają umiaru, to trzeba pomyśleć za nich...


Jasne :/ Myśleć za nich. System nakazowy :/ Prywatna TV ? To o co biega ? włąściciel decyduje nie podoba się ? Nie oglądaj

Owszem, można nie oglądać. Ale to jest telewizja publiczna i nawet jeśli nie będę płacić abonamentu, to i tak finansuję tę instytucję z moich podatków. Więc albo publiczna albo komercyjna...

Toudisław napisał/a:
Regissa napisał/a:

. Palacze mnie nieustannie trują w miejscach publicznych, to dlaczego nie uciec się pod ochronę przepisów


To nie chodź do baru gdzie palą. Najlepiej zakazać czegoś innym :/

Słońce, pisałeś o restauracjach. Dla mnie to coś innego niż bar ;) Poza tym palenie jest formą terroru - nawet jeśli jest sala dla niepalących, to dym i tak przechodzi do wszystkich pomieszczeń. Korzystać z wolności możesz, jeśli nie krzywdzisz drugiego. A zatem nie pal w miejscach publicznych. Jeśli Ci się to nie podoba, to nie chodź do baru tylko pal w domu ;)

Toudisław napisał/a:
Regissa napisał/a:
Mam nadzieję, że słynny już piekarz-filantrop, któremu fiskus (zgodnie z polskim prawem) przyłożył idiotyczny podatek od niesprzedanego chleba,


Na podstawie przepisów UE :P bo wcześniej tego problemu nie było

A tutaj to mijasz się z prawdą. To nasz rodzimy bubel prawny, UE nie ma tu nic do rzeczy, choćby nawet twórcy tego bubla tłumaczyli się prawodawstwem europejskim...
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-28, 01:00   

Toudisław napisał/a:
Tak. Ale po co było się zobowiązywać ?

O to powinieneś mieć pretensję tylko do rodaków. UE nie narzuciła nam jakie tereny mamy włączyć do programu Natura 2000 - to Polacy sami zgłosili do niego m.in. Dolinę Rospudy.

Toudisław napisał/a:
Jakiego rezerwatu ? Tam nie było żadnego rezerwatu tylko teraz chroniony programem Natura 2000.

Wcześniej był tam obszar chronionego krajobrazu (od 1989 roku) i strefa ciszy (od 1991 roku).

Toudisław napisał/a:
A teraz droga przejdzie przez inny teren jeszcze bardziej szkodząc Rospudzie XD

Może ktoś na odpowiednim stanowisku w UE się na tyle szybko o tym dowie, że i do realizacji tej wersji nie dopuści. Jak bowiem widać na naszych ministrów środowiska nie ma co w tej materii liczyć --_-
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
  
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-01-28, 10:13   

Regissa napisał/a:
Poza tym palenie jest formą terroru - nawet jeśli jest sala dla niepalących, to dym i tak przechodzi do wszystkich pomieszczeń. Korzystać z wolności możesz, jeśli nie krzywdzisz drugiego. A zatem nie pal w miejscach publicznych. Jeśli Ci się to nie podoba, to nie chodź do baru tylko pal w domu ;)

Popieram w 100%! I na podstawie tego samego rozumowania zakazać używania damskim perfum i innych wód pachnących w miejscach publicznych. Nic tak mnie nie wkurza kiedy do autobusu, resturacji wchodzi taka lala, pachnąca jakimś wyciągiem z kwiatków i mająć w pogardzie moje upodobania zapachowe [kleje i lakiery] terroryzuje mnie zapachiem. Toż to narusza brutalnie wolnośc mojego nosa! Jak ktoś chce się psikać niech robi to w włąsnym domu.

:roll:
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-01-28, 11:38   

Łaku napisał/a:

Popieram w 100%! I na podstawie tego samego rozumowania zakazać używania damskim perfum i innych wód pachnących w miejscach publicznych. Nic tak mnie nie wkurza kiedy do autobusu, resturacji wchodzi taka lala, pachnąca jakimś wyciągiem z kwiatków i mająć w pogardzie moje upodobania zapachowe [kleje i lakiery] terroryzuje mnie zapachiem. Toż to narusza brutalnie wolnośc mojego nosa! Jak ktoś chce się psikać niech robi to w włąsnym domu.

Popieram.
Zarówno krytykę lal naperfumowanych jak średniej wielkości apteka,
jak i dżentelmenów rozsiewających w autobusach zapachy spod pachy,
lub wina marki wino z otworów gębowych.
Jest jednak jedna różnica - ani smród, ani kwiatki nie są rakotwórcze.
Papierosy są.
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
andy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-28, 11:54   

Taa, a ja bym jeszcze dołożył zakaz krytyki w jakiejkolwiek formie, posiadania psa, kota, wychodzenia z domu, z wyjątkiem jak do i z roboty, puszczania bąków na ulicy (lub w ogóle). A resztę to sobie dopiszcie bo mi się wyobraźnia kończy czego tu jeszcze można by zakazać. No najpierw to bym musiał sprawdzić co już jest zakazane, a nie bardzo mi się chce.
To może ogólnie zakaz życia?
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-01-28, 13:38   

W zasadzie to to co napisałem było kpiną. Nie żebym był fanem dymu papierosowego czy ostrych perfum - ale jestem zdecydowanym przeciwnikiem walczenia z tym metodami ustrojowymi.
Z ludźmi których wymieniłeś Geoffrey trzeba walczyć obyczajowo - i nazywac ich po imieniu - cham, pijak, lampucera. Dawać mniej lub bardziej bezpośrednie sygnały czym są. A nie uciekać się zaraz do państwa i tym usprawiedliwac swoją biernośc a później ew mieć szczytne poczucie "oni łamią prawo!". Nierozumiem wiary dużej częsci ludzmi i polityków że samymi przepisami prawnymi można krewoać rzeczywistość. Już Antystenes śmiał się z demokracji Ateńskiej sugerując aby uchwalili że odtąd wszystkie osły będą koniami.
I to tez mnie drażni w EU. M.i. ustanawienie olbrzymiej ilości świąt których nikt nie obchodzi i o których nikt nie pamięta.


Geoffrey napisał/a:
Jest jednak jedna różnica - ani smród, ani kwiatki nie są rakotwórcze.
Papierosy są.

Myśle że żyjąc w dużym mieście i idac ulicą wdychasz tyle gówna, że wpływ dymu tytoniowego wdychanego przypadkiem to przy tym jakiś promilie.
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-28, 13:56   

Geoffrey napisał/a:
Jest jednak jedna różnica - ani smród, ani kwiatki nie są rakotwórcze.
Papierosy są.

Rakotwórcze są także spaliny samochodowe, a jakoś nikt nie chce wprowadzić w Polsce zakazu używania samochodów :P
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-28, 14:08   

Asuryan napisał/a:
Rakotwórcze są także spaliny samochodowe, a jakoś nikt nie chce wprowadzić w Polsce zakazu używania samochodów

No tak, tylko raczej trudno w obecnej dobie pozbyc się samochodów. Można co najwyżej ograniczać szkodliwe substancje wydzielające się z rur wydechowych poprzez udoskonalanie paliwa albo nakładanie filtrów. Natomiast palenie papierosów jest przyjemnością (? podobno ? ), bez której świat się nie zawali. Byłoby świetnie, gdyby palacze, idący za własną przyjemnością, pomyśleli też o innych (niepalących), ot tak, ze zwykłego człowieczeństwa. Ale skoro mają za mało wyobraźni, to cóż, pozostaje mi się tylko uciec do prawa. Jeśli będzie trzeba to i europejskiego.
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-28, 15:35   

Regissa napisał/a:
Ale skoro mają za mało wyobraźni, to cóż, pozostaje mi się tylko uciec do prawa. Jeśli będzie trzeba to i europejskiego.

Co i tak Wam niepalącym nic nie da, bo w takiej sytuacji my palacze będziemy takie prawo nagminnie łamać :P :mrgreen:
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-01-28, 18:52   

Łaku napisał/a:
W zasadzie to to co napisałem było kpiną.

W zasadzie zauważyłem.
Mój tekst w zasadzie też.
Nie mam nic przeciwko takim ludziom, póki nie zioną oddechem na mnie.
Łaku napisał/a:
Z ludźmi których wymieniłeś Geoffrey trzeba walczyć obyczajowo - i nazywac ich po imieniu - cham, pijak, lampucera.

Z tą walką tez bym nie przesadzał.
Z wyżej wymienionych osób nie zdarzyło mi się być tylko wyperfumowaną panienką. :mrgreen:

Łaku napisał/a:
Nie rozumiem wiary dużej częsci ludzmi i polityków że samymi przepisami prawnymi można kreować rzeczywistość.

Tu poruszyłeś bardzo ważny problem.
Rzeczywiście ludzie coraz częściej myślą, ze wszystko powinno robić państwo, że na wszystko powinien być przepis, i że to wystarczy.
Opieka społeczna niech się zajmie głodnymi, policja wandalami, a organizacje humanitarne całym złem tego świata.
A mnie dajcie wszyscy święty spokój - płacę podatki ( w każdym razie większość) i mam ten świat z głowy.

Łaku napisał/a:
Już Antystenes śmiał się z demokracji Ateńskiej sugerując aby uchwalili że odtąd wszystkie osły będą koniami.

Ale tu już przegiąłeś - co masz do demokracji?
Myślę, że potrzebujemy obu elementów - dobrego prawa/państwa/przepisów, oraz dobrych, zaangażowanych ludzi.
Kiepski przepis może zniszczyć wiele ludzkiego dobra i inicjatywy - patrz legnicki piekarz i podatek Vat.

Łaku napisał/a:
Myśle że żyjąc w dużym mieście i idac ulicą wdychasz tyle gówna, że wpływ dymu tytoniowego wdychanego przypadkiem to przy tym jakiś promilie.

Nie chodzi o ulicę, a o zamknięte pomieszczenia publiczne - restauracje, bary, urzędy itp.
Poza tym z faktu, że wdychasz jedno gówno, nie wynika, że powinieneś wdychać jeszcze drugie.
Naprawdę nie mam nic przeciwko ograniczeniom ruchu pojazdów spalinowych w centrach miast. Są rowery, pojazdy elektryczne, hybrydy.
Trzeba tylko mądrego prawa (podatkowego).
I oczywiście świadomych, aktywnych mieszkańców ;)
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2008-01-30, 21:24   

Także jestem eurosceptykiem.

Toudisław napisał/a:
Prawo UE jest ponad Polską konstytucją

Właśnie. Przykładem postępowania wbrew konstytucji na żądanie UE jest ekstradycja polskiego Cygana, który w Belgii zamordował chłopaka za odtwarzacz MP3. W konstytucji RP jest napisane, że nie przeprowadza się ekstradycji obywateli polskich za granicę, ale Bruksela zażądała ekstradycji, więc ją przeprowadzono. Widać więc, co Bruksela robi sobie z konstytucji RP.
Wulf napisał/a:
nie jest

No to udowodnij, że nie jest. Ja udowodniłem, że jest.

Generalnie zgadzam się tuz Toudim. UE (a właściwie WE, bo na razie to jest Wspólnota Europejska, a nie Unia Europejska - UE jeszcze nie istnieje) to jeden wielki socjalizm. UE dość szczegółowo reguluje gospodarkę (któż z nas nie słyszał o czymś takim, jak "dostosowywanie do norm unijnych" poszczególnych gałęzi gospodarki?) i jest to sprzeczne z zasadą liberalizmu gospodarczego.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4487
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-01-30, 21:36   

Geoffrey napisał/a:

W zasadzie zauważyłem.
Mój tekst w zasadzie też.

W takim razie pardon, niezauwazyłęm że zauwazyłeś. ; )

[quote="Geoffrey"]
Łaku napisał/a:
Już Antystenes śmiał się z demokracji Ateńskiej sugerując aby uchwalili że odtąd wszystkie osły będą koniami.

Ale tu już przegiąłeś - co masz do demokracji?
Myślę, że potrzebujemy obu elementów - dobrego prawa/państwa/przepisów, oraz dobrych, zaangażowanych ludzi. [/qote]
W zasadzie do demokracji mam wiele (ale nie miejsca i pora), ale raz ten tekst tyczy się ślepej wiary w prawo a nie krytyki ustroju, dwa jest to cytat a nie moja opinia [inna sprawa że faktycznie się pokrywa].

Geoffrey napisał/a:

Poza tym z faktu, że wdychasz jedno gówno, nie wynika, że powinieneś wdychać jeszcze drugie.

Oczywiście, ale warto zwrócić uwagę na kontekst tej szkodliwości bo to że papierosy szkodzą zdrowiu w jakieś częsci to racja, ale zdrowie szkodzi tak naprawdę wiele wiele czynności codziennych a mimo to nikt nie panikuje. Dlatego wyrwane z kontekstu dowodu na "terror papierosowy" przekonują mnie średnio.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-01, 11:31   

Bernard Gui napisał/a:
UE jeszcze nie istnieje
Przeczytaj sobie Traktat ustanawiający Unię Europejską, zamiast korwinistów czytać ;)
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-02-01, 11:50   

Wulf napisał/a:
Przeczytaj sobie Traktat ustanawiający Unię Europejską, zamiast korwinistów czytać ;)

Wiem :) UE już właściwie istnieje. Ale nie do końca. Proces jej kształtowania miał zakończyć sie wraz za wejściem w szycie konstytucji UE
Wulf napisał/a:
i dlatego Polska jest jednym z najbardziej euroentuzjastycznych narodów w Europie? :D

Ja szły szałem coś innego że jesteśmy Euro sceptykami
Wulf napisał/a:
Konstytucja przepadła w ilu krajach? Na ile krajów UE?

Dwóch bo zatrzymano referenda żeby nie przepadła we wszystkich :P Nie miła poparcia społecznego
Wulf napisał/a:
Poza tym - wbrew pozorom obecny traktat reformujący jest dość odległy od Konstytucji. I raczej nie powtórzy błędów Konstytucji.

Cóż twórcy traktatu myślą inaczej. To jest konstytucja tylnymi drzwiami
Wulf napisał/a:
a po co? :DD

//mur
Zeby mogli glosować bo teraz nie mogą
Wulf napisał/a:
Nie może być - każde imperium (a UE jest swoistym imperium) musi upaść, każdy duży twór musi się rozpaść na mniejsze. Pytanie tylko - kiedy.

Tu się zgadzamy
Regissa napisał/a:
Ale to jest telewizja publiczna i nawet jeśli nie będę płacić abonamentu, to i tak finansuję tę instytucję z moich podatków. Więc albo publiczna albo komercyjna...

Tu się zgadzam ale won od prywatnych telewizji
Cytat:
Z wyżej wymienionych osób nie zdarzyło mi się być tylko wyperfumowaną panienką. :mrgreen:


Mi kiedyś tak :badgrin: Nie pytajcie
Geoffrey napisał/a:
Rzeczywiście ludzie coraz częściej myślą, ze wszystko powinno robić państwo, że na wszystko powinien być przepis, i że to wystarczy.

Tylko, że to im zakłada łańcuchy na ręce. To właśnie przeszkadza mi w UE państwo wie lepiej itp

Wulf napisał/a:
Nie może być - każde imperium (a UE jest swoistym imperium) musi upaść, każdy duży twór musi się rozpaść na mniejsze. Pytanie tylko - kiedy.

Widać nie okazał. Polaka skazano w bardzo wątpliwym procesie w polsce na pewnie nie miał by takiego wyroku. w chwile gdy miał popełnić przestępstwo nie miał 24 lat wiec nie dostał by dożywocia tak czy siak. W Anglii został potraktowany wybitnie niesprawiedliwie
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-01, 15:29   

Toudisław napisał/a:
UE już właściwie istnieje. Ale nie do końca.
Do końca. UE powstała dawno temu, tylko nie było nigdzie powiedziane czym jest ;)
Toudisław napisał/a:
Ja szły szałem coś innego że jesteśmy Euro sceptykami
cóż, przytocz źródła, bo ja z opinią o euroentuzjaźmie się spotkałem na wielu płaszczyznach - Eurostat tak twierdził w którymś badaniu, bodajże CBOS też ;) My tylko rządy mam eurosceptyczne ostatnio :D
Toudisław napisał/a:
bo zatrzymano referenda żeby nie przepadła we wszystkich
To czemu w Luksemburgu w referendum Konstytucja została przyjęta przy 99% frekwencji w stosunku 56 do 43 i to było już po dwóch referendach (skoro wg Ciebie zatrzymano referenda, to to referendum nie powinno się odbyć :P a jednak się odbyło :) , które się nie udały? No i ile krajów wcześniej przyjęło Konstytucję już ;)
Toudisław napisał/a:
Nie miła poparcia społecznego

zobacz sobie jakimi wynikami Konstytucja przechodziła w parlamencie danego kraju. To pokazuje, że miała poparcie. Bo nikt nie wybiera do parlamentu ugrupowania, które głosować będzie wbrew jego woli :)
Toudisław napisał/a:
Zeby mogli glosować bo teraz nie mogą
mogą :DD
Toudisław napisał/a:
w chwile gdy miał popełnić przestępstwo nie miał 24 lat wiec nie dostał by dożywocia tak czy siak
Toudi:
Cytat:
Art. 54. § 1. Wymierzając karę nieletniemu albo młodocianemu, sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować.
§ 2. Wobec sprawcy, który w czasie popełnienia przestępstwa nie ukończył 18 lat, nie orzeka się kary dożywotniego pozbawienia wolności.
Skąd Ty wziąłeś to 24? I do diabła - DOŻYWOTNIE POZBAWIENIE WOLNOŚCI, a nie DOŻYWOCIE :DD
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-02-01, 19:50   

Wulf napisał/a:
Bo nikt nie wybiera do parlamentu ugrupowania, które głosować będzie wbrew jego woli :)


Śmiem polemizować z tą śmiałą tezą. Na dowód przytoczę poprzednie rządy SLD, które rządząc dokonywało posunięć które były sprzeczne z wolą jego elektoratu. No ale być może Polska jest tu patologicznym przypadkiem, być może w krajach zachodu politycy są lojalni wobec wyborców :P

Poza tym jeszcze jedna rzecz - Eurokonstytucję odrzucano nie dlatego, że była zbyt socjalistyczna, tylko dlatego że była za mało socjalna - chciała tworzyć ultrakapitalistyczne państwo policyjne. I ludzie temu w większości właśnie byli przeciwni, nie byli natomiast przeciwni idei dalszej integracji jako takiej. Do głosowania przeciwko konstytucji w takie postaci nawoływały na zachodzie partie, które w swoim programie zwykle miały postulaty dążenia do utworzenia Europy federacyjnej - nawoływały do głosowania przeciw nie dlatego że były przeciwne konstytucji jako idei ale dlatego że akt ów uderzał w prawa związkowe i w imię tzw. "walki z terroryzmem" ograniczał swobody obywatelskie.
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-01, 20:14   

Shadowrunner napisał/a:
Na dowód przytoczę poprzednie rządy SLD, które rządząc dokonywało posunięć które były sprzeczne z wolą jego elektoratu
i tak i nie ;) Ale chodzi mi o ogólną zasadę - reprezentacja w parlamencie, mniej więcej, oddaje polityczny podział społeczeństwa. Szczególnie jeśli chodzi o sprawy międzynarodowe :) Tutaj jak wybierasz ugrupowanie, które mówi, że jest przeciw UE... to ono takie jest ;)
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-02-02, 13:44   

Wulf napisał/a:
mogą :DD

Nie mogą bo nie mają obywatelstwa :/
Wulf napisał/a:
skoro wg Ciebie zatrzymano referenda, to to referendum nie powinno się odbyć :P a jednak się odbyło :)

Jedno. Ale w UE jest więcej krajów.
Wulf napisał/a:
To pokazuje, że miała poparcie. Bo nikt nie wybiera do parlamentu ugrupowania, które głosować będzie wbrew jego woli :)

Partie nie raz głosują inaczej niż by to zrobili wyborcy. Na PO głosowano przeciw PiS a nie na program PO

Cytat:
Felieton · tygodnik „Nasza Polska” · 2007-11-20 | www.michalkiewicz.pl



„By mogła zapanować równość, trzeba wpierw wszystkich wdeptać w gówno. By człowiek, był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem” – napisał Janusz Szpotański w poemacie „Towarzysz Szmaciak”. Ciekawe, że podobna myśl, tylko w innej formie, wyraził kiedyś również Aldous Huxley, mówiąc, że „z wielkich idei rodzą się wielkie nieszczęścia”. Czy idea „praw człowieka” jest wielka ideą? Wszystko na to wskazuje; po uchwaleniu 26 sierpnia 1789 roku przez Zgromadzenie Narodowe we Francji Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, w ciągu pięciu lat tylko na Placu de Greve w Paryżu ścięto co najmniej 60 tys. ludzi na gilotynie, a trzeba do tego dodać niezliczone ofiary terroru na prowincji, no i ludobójstwa w Wandei, gdzie szermierze praw człowieka wypróbowali wszystkie zastosowane później przez wybitnych przywódców socjalistycznych: Adolfa Hitlera i Józefa Stalina metody masowej eksterminacji.

Starsi ludzie pamiętają zapewne konstytucję Związku Radzieckiego z 1977 roku, z czasów Leonida Breżniewa. Charakteryzował się on między innymi również największą liczbą zapisanych tam praw człowieka, oczywiście człowieka sowieckiego, jakże by inaczej. Czegóż tam nie było! Art. 49 na przykład stanowił, że każdy obywatel ZSRR ma prawo wnoszenia do organów państwowych i organizacji społecznych propozycji mających na celu udoskonalenie ich działalności i wskazywanie niedociągnięć w ich pracy. Art. 50 – że zgodnie z interesami narodu i w celu umocnienia i rozwoju ustroju socjalistycznego, obywatelom ZSRR gwarantuje się następujące wolności: słowa, druku, zgromadzeń, wieców, ulicznych pochodów i manifestacji. Brzmi to bardzo pięknie, dopóki nie uświadomimy sobie, że słowa, druki, zgromadzenia, wiece, uliczne pochody i manifestacje uznane przez władze, a w każdym razie przez KGB za niezgodne z interesami narodu, albo mające na celu osłabienie lub zahamowanie rozwoju ustroju socjalistycznego z gwarancji tych już nie korzystały. Była w tym pewna logika, bo w tym mniej więcej czasie przodujący sowieccy wracze odkryli, że każdy, komu nie podoba się ustrój socjalistyczny, cierpi na sławną „schizofrenię bezobjawową”. W tej sytuacji nikogo nie mógł zaskoczyć nawet art. 56, mówiący, że życie osobiste obywateli, tajemnica korespondencji, rozmów telefonicznych i depesz, pozostają pod ochroną ustawy. No naturalnie, jakże by inaczej?

Przypominam o tamtych próbach forsowania praw człowieka, bo oto stoimy wobec jeszcze doskonalszej próby w postaci Karty Praw Podstawowych, stanowiącej katalog praw człowieka wieku XXI i następnych.. Składa się ona z patetycznej preambuły i 54 artykułów. Art. 2 stwierdza, że „każdy ma prawo do życia”, ale chyba z wyjątkiem tych, którzy go nie mają, tzn. – ludzi bardzo małych, albo bardzo chorych, bo aborcja i eutanazja są dozwolone jak najbardziej, a nawet – forsowane, jako rozszerzenie „prawa wyboru”. Naturalnie Karta o tym nie wspomina, zgodnie z zasadą „nie płoszmy ptaszka; niech mu się zdaje, ze naszej partii siły nie staje”. Podobnie rzecz się ma z art. 11, że „każdy” ma prawo do wolności wypowiedzi. Naprawdę? Nawet tak zwany „kłamca oświęcimski”?

Osobliwy jest art. 16, w którym Unia „uznaje” wolność prowadzenia działalności gospodarczej „zgodnie z prawem wspólnotowym oraz ustawodawstwami i praktykami krajowymi”. A jeśli „prawo wspólnotowe” wprowadzi ograniczenia tej wolności? Krótko mówiąc, można wybrać samochód w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że będzie czarny. Art. 21 Karty jest z kolei bardzo podobny do wspomnianego art. 56 breżniewowskiej konstytucji. Stanowi on, ze zakazana jest wszelka dyskryminacja”, również ze względu na poglądy polityczne, a nawet „wszelkie inne”. Czyżby więc taki np. rasizm lub ksenofobia nie mogły pociągać za sobą żadnych praktyk dyskryminacyjnych, ani żadnych represji? Przepisy o europejskim nakazie aresztowania mówią coś zupełnie innego! Zresztą i w samej Karcie napotykamy momenty szczerości; oto art. 15 ust. 1 głosi, że „każdy” ma prawo do podejmowania pracy, ale już ust. 3 tego artykułu powiada, że obywatele państw trzecich, którzy posiadają zezwolenie na pracę na terytorium Unii...” i tak dalej. A więc nie „każdy”, tylko ten, co ma zezwolenie, a skoro się zezwala, to znaczy, ze można i nie zezwolić, nieprawdaż? Karta zredagowana jest w taki sposób, by każde z tych „praw podstawowych” można było w każdej chwili bez trudu zakwestionować. W tym sensie jest bardzo podobna do breżniewowskiej konstytucji, tylko jeszcze bardziej podstępna.

Na swoim blogu przewodniczący Komisji Europejskiej Józef Barroso napisał, ze prezydent Kaczyński powiedział mu, iż w przypadku przyjęcia przez nowy polski rząd Karty Praw Podstawowych, w Sejmie może zabraknąć większości niezbędnej do ratyfikacji Traktatu Reformującego. Zgodnie z art. 90 ust. 2 konstytucji, ratyfikacja Traktatu Reformującego wymaga w Sejmie większości 2/3 głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, a w Senacie – 2/3 głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Jeśli pan Barroso napisał prawdę, to znaczy, że prezydent Lech Kaczyński w ogóle nie bierze pod uwagę przeprowadzenia referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu Reformującego. Tego się obawiałem, ale co innego obawiać się, a co innego – dowiedzieć.




Stanisław Michalkiewicz
www.michalkiewicz.pl
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-02, 14:36   

Toudisław napisał/a:
Nie mogą bo nie mają obywatelstwa
pokaż mi przepis konstytucji, który wymaga by do głosowania np na członka rady gminy potrzebne było obywatelstwo ;)
Jedyny przepis, który łączy głosowanie z obywatelstwem to ten:
1. Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.

Ale z niego nie wynika, że obcokrajowiec nie może głosować ;) Z niego wynika, że Polak może. Nie wskazuje kto jest wyłączony od głosowania - a powinno być to w określone jeśli chodzi o obcokrajowców, skoro jest okreslone jeśli chodzi o pozbawionych praw publicznych.

Do tego dochodzi artykuł:
Cytat:
Art. 37.

1. Kto znajduje się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności i praw zapewnionych w Konstytucji.
co dotyczy też obcokrajowców w Polsce będących (a nawet w Polsce nie będących - jakbym się uparł, to bym Ci udowodnił, że z naszej Konstytucji korzystać mogą talibowie z Afganu i Irakijczycy ;) )
Toudisław napisał/a:
Jedno. Ale w UE jest więcej krajów.
a w ilu krajach przed Holandią i Francją już przyjęto traktat? :) I na ile krajów unijnych to było ? :)
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-02-03, 17:06   

Wulf napisał/a:
Tutaj jak wybierasz ugrupowanie, które mówi, że jest przeciw UE... to ono takie jest
Nooo... Jak np. LPR ciągnąca bez skrępowania kasę z budżetu obrzydliwej pedalsko-masońskiej Unii (czy to przez dotacje które brali jej członkowie czy to przez pobór diet przez ichnich eurodeputowanych) :mrgreen:

Albo jak ojciec dyrektor wyciągający łapy po unijną kasę na wody geotermalne :mrgreen:

Takie bowiem przykłady uświadamiają mi iż prorokiem był Wałęsa zaiste, gdy mówił, że można być za a nawet przeciw ;)


Cytat:
Przypominam o tamtych próbach forsowania praw człowieka, bo oto stoimy wobec jeszcze doskonalszej próby w postaci Karty Praw Podstawowych, stanowiącej katalog praw człowieka wieku XXI i następnych.. Składa się ona z patetycznej preambuły i 54 artykułów. Art. 2 stwierdza, że „każdy ma prawo do życia”, ale chyba z wyjątkiem tych, którzy go nie mają, tzn. – ludzi bardzo małych, albo bardzo chorych, bo aborcja i eutanazja są dozwolone jak najbardziej, a nawet – forsowane, jako rozszerzenie „prawa wyboru”. Naturalnie Karta o tym nie wspomina, zgodnie z zasadą „nie płoszmy ptaszka; niech mu się zdaje, ze naszej partii siły nie staje”. Podobnie rzecz się ma z art. 11, że „każdy” ma prawo do wolności wypowiedzi. Naprawdę? Nawet tak zwany „kłamca oświęcimski”?


O nazywaniu kilkudniowego zlepka materiału genetycznego "człowiekiem" nie będę się wypowiadał, bo nudzi mnie powtarzanie w kółko tego i samego... :roll:

Takie feletony jak ten wybitnie dają mi dowód miernoty intelektualnej formacji prawicowych. No a żeby już w ogóle domagać się "poszanowania" dla dla kłamców oświęcimskich, ksenofobów i żydożerców - no cóż - to wpisuje się w niesławną tradycję polskiej prawicy, sięgającą korzeniami jeszcze plugawej endecji.

Po pierwsze - to że istnieje konstytucyjnie zapisana wolność słowa - to jeszcze nie oznacza że można bezkarnie łamać prawo, lżyć innych, kłamać w żywe oczy, pomawiać, poniżać itd. Tzn. można to robić - ale potem trzeba się liczyć z konsekwencjami łamania prawa - oszustwa, lżenie, pomawianie jest karalne.
A osoby propagujące tzw. "kłamstwo oświęcimskie" są właśnie kłamcami i oszustami - i nikt im nie broni być kłamcami i oszustami - z tym, że w momencie kiedy zaczynają oszukiwać i kłamać - muszą liczyć się z poniesieniem prawnych konsekwencji. I od tego właśnie są swobody obywatelskie - nikt z góry nie zakłada że jesteś kłamcą lub złodziejem, ale jeśli zaczniesz kłamać lub kraść to licz się z konsekwencjami.

To samo zresztą dotyczy ksenofobów i tym podobnych osobników. Swobody obywatelskie pozwalają ci być żydożercą, ONRowcem czy jaką inną parafaszystowską lub radykalnieprawacką, poronioną chołotą - nikt nie wnika w to jakie są twoje prywatne poglądy. Ale już nawoływanie do nienawiści na tle rasowym, światopoglądowym lub religijnym - jest karane prawem - a to zwykle robią wymienione przeze mnie grupy w czasie swojej agitacji politycznej. I właśnie to łamanie prawa jest karalne - nie to że jesteś odchyłem. Możesz być nawet socjopatycznym mordercą - ale dopóki nie złamiesz prawa - nikt nie będzie wnikał w to kim jesteś.

Edit:
A tak całkiem na marginesie - przeczytałem małe co nieco ze strony tego całego imć Michałkiewicza. Ten kolo to jakiś paranoik jest nieziemski - dla niego unia to jest w prostym przeniesieniu kontynuacja paktu Ribentrup-Mołotow :badgrin:
Jestem ciekaw gdzie takich ciuli chodują?
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2008-02-05, 14:25   

Wygląda na to, że tym razem zgadzam się z Cienistym Biegaczem.
I to zarówno w kwestii wolności słowa,
ksenofobów, jak i praw człowieka.
Zgadzam się nawet w ocenie pana Michałkiewicza, którego jeden felieton miałem już okazję skrytykować (mówiąc eufemistycznie)

Shadowrunner napisał/a:
Możesz być nawet socjopatycznym mordercą - ale dopóki nie złamiesz prawa - nikt nie będzie wnikał w to kim jesteś.

Tu jest pewna przesada, bo morderca to ktoś, kto już zamordował,
a więc prawo złamał.
Ktoś, kto jest teoretycznym "miłośnikiem" morderstw, ale nikogo nie skrzywdził, mordercą przecież nie jest.

Shadowrunner napisał/a:
O nazywaniu kilkudniowego zlepka materiału genetycznego "człowiekiem" nie będę się wypowiadał, bo nudzi mnie powtarzanie w kółko tego i samego...

Myślę, że to dość istotny problem, z którym ludzkość boryka się od początku swojego istnienia - kogo uznać za człowieka i kogo chronić parasolem prawa. Murzynów? Kobiety? Chłopów? Dzieci? Na przestrzeni historii odpowiedzi wcale nie były oczywiste i teraz też nie są.

Aha - Hołota i hodują ;)
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-02-07, 21:48   

Geoffrey napisał/a:
Aha - Hołota i hodują ;)


O w mordę! Rzeczywiście napisałem to przez CH. Kiedyś bym tego nie zrobił. Pora przestać pić i palić to świństwo ;P

Geoffrey napisał/a:
Tu jest pewna przesada, bo morderca to ktoś, kto już zamordował,

No może rzeczywiście przesada - ale to był tylko taki poglądowy przykład.
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Scypion 


Posty: 9
Skąd: Schwarzwald O/S
Wysłany: 2008-02-08, 23:23   

Jestem euroentuzjastą. Z trzech powodów.

a) środki płynące z UE pozwalają Polsce nadrobić choć w części dystans cywilizacyjny dzielący nas od reszty kontynentu.
b) wydaje mi się że dzisiejszy świat stoi u progu przewartościowania globalnego układu sił. Europa chcąc zachować swą pozycję powinna stworzyć silny organizm polityczny. W dalszej perspektywie może mieć to znaczenie nawet dla zachowania naszej kultury i stylu życia.
c) unifikacja europz może odbyć sie tylko przez rozpad państ na regiony i utworzenie wspólnoty regionów (koncepcja Adenauera, poprawcie jeśli się mylę) a to jedyna szansa podniesienia roli i samorządnośc Śląska.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2008-02-09, 18:28   

Scypion napisał/a:
Jestem euroentuzjastą. Z trzech powodów.

a) środki płynące z UE pozwalają Polsce nadrobić choć w części dystans cywilizacyjny dzielący nas od reszty kontynentu

Przeczytaj sobie to, to może zmienisz zdanie:
http://tomaszcukiernik.pl/dotacjewyklad.htm
Scypion napisał/a:
b) wydaje mi się że dzisiejszy świat stoi u progu przewartościowania globalnego układu sił. Europa chcąc zachować swą pozycję powinna stworzyć silny organizm polityczny.

Ale dlaczego stworzenie tego organizmu politycznego ma wiązać się z pozbawianiem suwerenności krajów członkowskich?
Scypion napisał/a:
W dalszej perspektywie może mieć to znaczenie nawet dla zachowania naszej kultury i stylu życia

"Naszej kultury"? Czyli jakiej - polskiej? O czym Ty piszesz? o_O To uważasz, że Unii zależy na zachowaniu polskiej kultury i stylu życia?
Scypion napisał/a:
unifikacja europz może odbyć sie tylko przez rozpad państ na regiony i utworzenie wspólnoty regionów (koncepcja Adenauera, poprawcie jeśli się mylę) a to jedyna szansa podniesienia roli i samorządnośc Śląska.

Jesteś zwolennikiem autonomii Śląska?
Mnie to ani nie ziębi, ani nie grzeje. Śląsk i tak nigdy mi się nie kojarzył z Polską - powiem więcej: obok Warmii i Mazur Śląsk to rejon w Polsce, który uważam za najmniej polski. ;) Śląsk jest de facto polsko-niemiecko-czeski.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-10, 08:20   

Bernard Gui napisał/a:
Ale dlaczego stworzenie tego organizmu politycznego ma wiązać się z pozbawianiem suwerenności krajów członkowskich?
A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo z tego co ja kojarzę, to Polska nie traci suwerenności :D
Bernard Gui napisał/a:
To uważasz, że Unii zależy na zachowaniu polskiej kultury i stylu życia?
A Ty uważasz, że jest inaczej? :D
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2008-02-10, 11:19   

Wulf napisał/a:
A na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Choćby na takiej, że Polska musi dostosowywać się do norm unijnych, zamiast mieć takie normy, jakie sama chce. I na takiej, że wbrew artykułowi 55. konstytucji RP Bruksela mogła zażądać ekstradycji polskiego obywatela - tego Roma z pochodzenia, który parę lat temu w Belgii zabił chłopaka za odtwarzacz MP3.
Wulf napisał/a:
A Ty uważasz, że jest inaczej?

Uważam, że UE na tym nie zależy i że jest jej to obojętne.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-02-10, 18:52   

Bernard Gui napisał/a:
Uważam, że UE na tym nie zależy i że jest jej to obojętne.
I dlatego język polski jest oficjalnym językiem UE i wszystkie dokumenty UE muszą być dostępne po polsku? :DD
Cytat:
Choćby na takiej, że Polska musi dostosowywać się do norm unijnych, zamiast mieć takie normy, jakie sama chce.
Ale to jest zgodne z naszą konstytucją ;) Więc nie ma utraty suwerenności.
Bernard Gui napisał/a:
I na takiej, że wbrew artykułowi 55. konstytucji RP Bruksela mogła zażądać ekstradycji polskiego obywatela - tego Roma z pochodzenia, który parę lat temu w Belgii zabił chłopaka za odtwarzacz MP3.
ENA nie jest ekstradycją ;)
Bernard Gui napisał/a:
I na takiej, że wbrew artykułowi 55. konstytucji RP Bruksela mogła zażądać ekstradycji polskiego obywatela - tego Roma z pochodzenia, który parę lat temu w Belgii zabił chłopaka za odtwarzacz MP3.
Wiesz, to że PiS chce wprowadzić karę śmierci, co jest niezgodne z Konstytucją, nie oznacza, że Polska straciła suwerenność :D Poza tym - zgodziliśmy się na to, by UE miała takie a nie inne kompetencje - co oznacza, że nie straciliśmy suwerenności, tylko zmieniliśmy sposób jej wykonywania. Suwerenności nie można stracić własną decyzją - suwerenność się traci przez decyzję innej strony, która nam ją odbiera i nam nic do tego.

Z resztą powiedz mi - wolałbyś, żeby ten chłopak był bezkarny?
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-02-10, 18:56   

Bernard Gui napisał/a:
Przeczytaj sobie to, to może zmienisz zdanie:
http://tomaszcukiernik.pl/dotacjewyklad.htm

Bernard Gui napisał/a:
"Naszej kultury"? Czyli jakiej - polskiej? O czym Ty piszesz? o_O To uważasz, że Unii zależy na zachowaniu polskiej kultury i stylu życia?


Cytat:
Jak uważają analitycy ekonomiczni z holenderskiego Tinbergen Institute fundusze unijne są inwestowane w specyficzne projekty, takie jak zwiększanie wartości kulturalnych czy środowiskowych, które niekonieczne powodują wzrost gospodarczy

To jest tekst żywcem wyjęty z tej twojej propagandówki Benek :mrgreen: Nawet ci twoi spece uważają że Unia pakuje cieżki kesz w inwestycje dotyczące kultury - a więc i tradycji, historii itd. Co znaczy że najwyraźniej Unii zależy na wspieraniu kultur krajów członkowskich - nawet kosztem rezygnacji z części zysków 8) Przy czym zależy jeszcze czy ty przez kulturę polską uważasz to co my - czy może raczej za kulturę i styl życia uważasz ciemnogrodztwo, kołtuństwo, obłudę, dulszczyznę i drobnomieszczaństwo. Bo widzisz - jeśli tak - no to rzeczywiście całej Europie może raczej niespecjalnie zależeć na zachowaniu tego - jakkolwiek żadnemu społeczeństwu nie powinno zależeć na utrzymaniu drobnomieszczaństwa i kołtuństwa - bowiem są to elementy hamulcowe i antyrozwojowe. No co tu dużo mówić - nie rokują ani szans na przyszłość ani na zyski :P
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2008-02-10, 20:48   

Wulf napisał/a:
I dlatego język polski jest oficjalnym językiem UE i wszystkie dokumenty UE muszą być dostępne po polsku?

Język polski nie jest oficjalnym językiem UE. A to, że wszystkie dokumenty muszą być dostępne po polsku, to nie świadczy o szczególnym przywiązaniu UE do polskiej kultury, tylko o tym, że dziwne by było, gdyby Polacy mieliby czytać to w językach zagranicznych. Gdyby nie były dostępne po polsku, to byłby to przejaw tłamszenia polskości, nie obojętności UE wobec niej.
Wulf napisał/a:
ENA nie jest ekstradycją

Jest uproszczoną formą ekstradycji.
Tak przy okazji, to nie wiedziałem o tej nowelizacji konstytucji z 2006. Skoro taka nowelizacja jest, to wszystko z porządku.
Wulf napisał/a:
Wiesz, to że PiS chce wprowadzić karę śmierci, co jest niezgodne z Konstytucją, nie oznacza, że Polska straciła suwerenność :

Wiem. Ale utratą suwerenności byłoby podporządkowanie się prawu innego państwa lub zwiazkowi państw wbrew własnemu prawu.
Wulf napisał/a:
Suwerenności nie można stracić własną decyzją - suwerenność się traci przez decyzję innej strony, która nam ją odbiera i nam nic do tego.

Chyba że to ze strony polskiej wypłynęłaby inicjatywa, żeby tę suwerenność ograniczyć lub znieść.
Wulf napisał/a:
Z resztą powiedz mi - wolałbyś, żeby ten chłopak był bezkarny?

Wiadomo, że nie.
Shadowrunner napisał/a:
czy może raczej za kulturę i styl życia uważasz ciemnogrodztwo, kołtuństwo, obłudę, dulszczyznę i drobnomieszczaństwo.

Nie, za kulturę uważam dorobek polskiej kultury (działalności artystycznej) i elementy tego dorobku.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,24 sekundy. Zapytań do SQL: 13