Brexit zgrał się też z pęknięciem wrzodu jaki narastał od jakiegoś czasu wśród laburzystów. Podrzucam obserwację Alexa Salmonda (były przewodniczący SNP) z The Herald
który sugeruje, że konflikt jest celowo nakręcany przez blairowców w celu przykrycia raportu komisji Chilcota.
_________________ Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
W Polsce na każdego imigranta przypada 3,5 imigrantów urojonych. Na każdego muzułmanina przypada 49 muzułmanów urojonych.
http://metrocosm.com/eu-diaspora-map/
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Podział UE zgodnie z zasadą integracji "różnych prędkości" pogłębia się coraz bardziej. Ten lepszy, bardziej zintegrowany klub i ten gorszy. Polska będzie należeć do tego gorszego. Ze swoim wielkim obrońcą i sprzymierzeńcem: skorumpowanymi, oligarchicznymi Węgrami na pasku Putina: https://oko.press/kosztuje-oslabianie-unii-przedpokoj-dla-polski-juz-gotowy-zmiescimy-sie-nim-wegrami/
Tak wygląda wstawanie z kolan w praktyce: wypad do przedsionka i możecie sobie tam udawać mocarstwo, przed sobą.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Lepiej stać w przedsionku komory gazowej, niż w środku.
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Wierzę. Nie, nie. Nie należę do żadnej organizacji. To zabierałoby mi czas, który mogę poświęcić np. na pisanie na forach internetowych. Dwa razy próbowałem założyć własną, raz w gimnazjum, drugi raz w liceum. Nawet trochę ulotek drukowaliśmy. W gimnazjum antyunijne (Kolega ułożył wierszyk "nadszedł 1 maja i Unia nas zgnoić chciała, ale Polska się nie dała, choćby zginąć musiała". 1 maja, w sensie dzień wstąpienia). W liceum chyba antyaborcyjne. I jeszcze zbieraliśmy podpisy pod petycję za przywróceniem święta 3 Króli. Pamiętam, że jak podsunąłem jednemu koledze, zdeklarowanemu ateiście, to najpierw zaczął rechotać, ale jak mu powiedziałem "Ale Ty wiesz, że to będzie dodatkowy wolny dzień?", to natychmiast podpisał. To był mój bodajże jedyny w życiu udany rzut na charyzmę i jedyne udane przekonanie kogoś do zmiany zdania. Nie żyłem nadaremno.
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
eh, Romku,
przyjęcie Euro to nie takie hop i już
trzeba popracować nad finansami państwa - w zupełnie odwrotnym kierunku niż teraz
istnieje poważne ryzyko (a praktycznie pewność) że wzrosną ceny żywności co może długotrwale uderzyć w podstawowego konsumenta
no i pytanie czy wchodzić w czasie gdy inni wychodzą - bo zaraz cały plan może uj strzelić i będzie dramat.
przeczekajmy Brexit, wybory we Francji i obaczmy co zrobią Włochy.
I jeszcze zbieraliśmy podpisy pod petycję za przywróceniem święta 3 Króli. Pamiętam, że jak podsunąłem jednemu koledze, zdeklarowanemu ateiście, to najpierw zaczął rechotać, ale jak mu powiedziałem "Ale Ty wiesz, że to będzie dodatkowy wolny dzień?", to natychmiast podpisał. To był mój bodajże jedyny w życiu udany rzut na charyzmę i jedyne udane przekonanie kogoś do zmiany zdania. Nie żyłem nadaremno.
O, to może to byłem ja? Bo kocham wszystkie kościelne święta, które są dniami wolnymi od pracy. Do kościoła nie chodzę, ale co poleżę na kanapie i poczytam/pooglądam, to bezcenne.
Ulżyło mi, bo gdybyś się zdeklarował jako Weszpolak lub OeNeRowiec lub inna putinowska kamanda, to by mi było przykro żeś się na to forum napatoczył. Zatem, brawo.
Co do twoich poglądów na UE to wstyd, że wykształcony człowiek, a takie głupoty napieprza na forum w sobotni późny wieczór, prawie noc.
I nie, to nie twoja wolność słowa jest tu śfęta. Twój pogląd na UE, jak wnoszę z twojego postu, świadczy raczej o głębokim zidelogizowaniu, które odebrało ci rozum. Dlatego wyrazy współczucia. I polemizował nie będę. Zignoruję i będziesz gadał sam ze sobą, jak dziad do obraza.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ulżyło mi, bo gdybyś się zdeklarował jako Weszpolak lub OeNeRowiec lub inna putinowska kamanda, to by mi było przykro żeś się na to forum napatoczył. Zatem, brawo.
Dobra, to żeby zetrzeć dobre wrażenie, powiem, że jestem polskim i katolickim supremacjonistą, uważam, że Polska powinna być katolickim imperium prowadzącym ludzkość ku Bogu. Możesz już odczuwać przykrość.
Cytat:
Co do twoich poglądów na UE to wstyd, że wykształcony człowiek, a takie głupoty napieprza na forum w sobotni późny wieczór, prawie noc.
Mam dokładnie takie same odczucia w drugą stronę
Cytat:
Twój pogląd na UE, jak wnoszę z twojego postu, świadczy raczej o głębokim zidelogizowaniu, które odebrało ci rozum.
No tak, bo Twoje poglądy to nie żadna ideologia, tylko eeee... no po prostu tak jest. No jest. A jak ktoś tego nie widzi, to jest zideologizowany. Właśnie to mnie najbardziej boli. Nie to, że ludzie się ze mną nie zgadzają. Tylko to, że nie są w stanie przyznać, że ich poglądy to tylko poglądy, takie same jak czyjekolwiek inne, a nie obiektywna prawda objawiona. I tak samo, jak wszystkie inne poglądy, są ideologią, kaprysem, gustem, są oparte na dogmatach, aksjomatach, wymykające się racjonalnemu myśleniu.
Jeśli np. dla mnie celem jest to, żeby świat był katolicki, to jest moje marzenie, pragnienie mego serca, a UE jest świecka, to w imię czego mam popierać UE? Mam postępować niezgodne ze swoimi poglądami i wspierać coś, co mnie unieszczęśliwia, żeby nie być "zideologizowany"? W imię czego? Czy brak zideologizowania polega na tym, że odrzucam to, co kocham, by wspierać to, czego nienawidzę, bo tak mówi facet z internetów?
Generalnie, strasznie dużo ludzi wychodzi z założenia "Co ja z nim będę dyskutował, przecież on ma inne zdanie, a skoro moje zdanie jest trafne - bo jest - to jego musi być błędne, wiec po co tracić czas?".
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Dobra, to żeby zetrzeć dobre wrażenie, powiem, że jestem polskim i katolickim supremacjonistą, uważam, że Polska powinna być katolickim imperium prowadzącym ludzkość ku Bogu.
Nie, dlaczego, powinno się eliminować wadliwy materiał z puli genetycznej, nie należy psuć jakości w imię ilości
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Ulżyło mi, bo gdybyś się zdeklarował jako Weszpolak lub OeNeRowiec lub inna putinowska kamanda, to by mi było przykro żeś się na to forum napatoczył. Zatem, brawo.
Dobra, to żeby zetrzeć dobre wrażenie, powiem, że jestem polskim i katolickim supremacjonistą, uważam, że Polska powinna być katolickim imperium prowadzącym ludzkość ku Bogu. Możesz już odczuwać przykrość.
Cytat:
Co do twoich poglądów na UE to wstyd, że wykształcony człowiek, a takie głupoty napieprza na forum w sobotni późny wieczór, prawie noc.
Mam dokładnie takie same odczucia w drugą stronę
Cytat:
Twój pogląd na UE, jak wnoszę z twojego postu, świadczy raczej o głębokim zidelogizowaniu, które odebrało ci rozum.
No tak, bo Twoje poglądy to nie żadna ideologia, tylko eeee... no po prostu tak jest. No jest. A jak ktoś tego nie widzi, to jest zideologizowany. Właśnie to mnie najbardziej boli. Nie to, że ludzie się ze mną nie zgadzają. Tylko to, że nie są w stanie przyznać, że ich poglądy to tylko poglądy, takie same jak czyjekolwiek inne, a nie obiektywna prawda objawiona. I tak samo, jak wszystkie inne poglądy, są ideologią, kaprysem, gustem, są oparte na dogmatach, aksjomatach, wymykające się racjonalnemu myśleniu.
Jeśli np. dla mnie celem jest to, żeby świat był katolicki, to jest moje marzenie, pragnienie mego serca, a UE jest świecka, to w imię czego mam popierać UE? Mam postępować niezgodne ze swoimi poglądami i wspierać coś, co mnie unieszczęśliwia, żeby nie być "zideologizowany"? W imię czego? Czy brak zideologizowania polega na tym, że odrzucam to, co kocham, by wspierać to, czego nienawidzę, bo tak mówi facet z internetów?
Generalnie, strasznie dużo ludzi wychodzi z założenia "Co ja z nim będę dyskutował, przecież on ma inne zdanie, a skoro moje zdanie jest trafne - bo jest - to jego musi być błędne, wiec po co tracić czas?".
No właśnie. Zauważ co piszesz:
- Ty chcesz
- Ty marzysz
- Twoje poglądy
To cały problem.
Patrzysz tylko na to co sam uważasz i kompletnie wisi Ci co myślą inni. Chciałbyś, żeby wszyscy myśleli tak jak Ty.
Nie widzisz różnicy?
- Ja mówię "niech każdy ma wybór". Nie chcesz czegoś robić (np. uprawiać seksu), chcesz mieć post w piątek, chcesz mieć jakieś święto - a rób sobie co chcesz i żyj z tym szczęśliwie
- Ty mówisz, że ja mam się dostosować do twoich poglądów, bo takie masz i uważasz je za jedyne słuszne. I chciałbyś, żeby wszyscy myśleli tak jak Ty. Egoizm w czystej postaci.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
No właśnie. Zauważ co piszesz:
- Ty chcesz
- Ty marzysz
- Twoje poglądy
To cały problem.
Patrzysz tylko na to co sam uważasz i kompletnie wisi Ci co myślą inni. Chciałbyś, żeby wszyscy myśleli tak jak Ty.
OK, ale powiedziałbym, że zarzucane mi "zideologizowanie" jest raczej przeciwieństwem egocentryzmu i polega na ślepym podążaniu za autorytetem.
Poza tym - tak postępuje naprawdę każdy, tylko nie każdy to przyznaje. Czy świadomie wspierałbyś coś, co uważasz za złe, bo ktoś inny myśli inaczej? Jesteś za wolnością, ale w granicach - a te granice wyznacza odległość od Twoich własnych poglądów. Jesteś w stanie zaakceptować coś, co odrobinę za nie wykracza, ale nie coś, co jest kompletnie z nimi sprzeczne.
Cytat:
- Ja mówię "niech każdy ma wybór". Nie chcesz czegoś robić (np. uprawiać seksu), chcesz mieć post w piątek, chcesz mieć jakieś święto - a rób sobie co chcesz i żyj z tym szczęśliwie
Ja też mówię - niech każdy ma wybór. Jeśli np. ktoś nie chce zatrudniać w swoim przedsiębiorstwie gejów, katolików, albinosów - niech nie zatrudnia, przecież nie możemy go zmuszać do tego, żeby powierzał swoją własność komuś, komu nie chce. Zgadzamy się?
Cytat:
- Ty mówisz, że ja mam się dostosować do twoich poglądów, bo takie masz i uważasz je za jedyne słuszne. I chciałbyś, żeby wszyscy myśleli tak jak Ty. Egoizm w czystej postaci.
Czyli według Ciebie nic nie powinno być zakazane?
i Ty też mówisz, że wszyscy powinniśmy się dostosować do Twoich poglądów. Np. jestem urzędnikiem i chcę sobie powiesić w biurze krzyż i witać interesantów "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Mogę? Nie? Narzucanie! Że państwo ma być świeckie? Ty tak uważasz, ja zgoła inaczej. Czemu Ty masz narzucać swoje poglądy mi, anie odwrotnie?
@ trojan
Cytat:
supermocarstwem zostaje się dzięki ilości a nie jakości (przy dużej ilości jakość schodzi na dalszy plan)
To Marks tak twierdził "Ilość przechodzi w jakość". Poza tym, zauważ, że to nie ma być jakiekolwiek imperium, tylko imperium katolickie. A Imperium Katolickie nie może być zbudowane na łamaniu zasad wiary katolickiej. Rozmnażać się bez ślubu nie mogę, bo to grzech, wziąć ślubu nie mogę, bo przyrzekając żonie miłość dokonałbym krzywoprzysięstwa, więc nie ma opcji.
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Adeptus Gedeon, żywię głębokie przekonanie, że gdybyś np. zamiast tracić czas na pisanie na forach podbudował swoją wiedzę na tematy historyczne, polityczne i społeczne, nie pisałbyś tak wielu głupot.
Logiczne rozumowanie sprawdza się w budowaniu koncepcji filozoficznych.
Historia ludzkości to gra o coś innego.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
O co niby? I kto wyznacza reguły gry i dlaczego właśnie on?
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Czasami o władzę. Czasami o dobra materialne. Czasami o szerzenie swoich przekonań.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Czasami o władzę. Czasami o dobra materialne. Czasami o szerzenie swoich przekonań.
I to jest właściwe podejście! Ale przecież to jest właśnie relatywizm, który tak tępicie u mnie.
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Adeptus Gedeon, może wyjaśnisz, z jakiego powodu porównujesz UE do komory gazowej, czy też do jej przedsionka?
Jestem przeciwny biurokracji i wprowadzaniu euro, ale co do reszty, to moim zdaniem UE jest mocno demonizowana przez środowiska ultrakatolickie i skrajnie nacjonalistyczne.
Adeptus Gedeon napisał/a:
takie same jak czyjekolwiek inne, a nie obiektywna prawda objawiona
Przecież to ludzie mocno wierzący w Boga i religijne zasady mają największą skłonność do uważania siebie za jaśnie oświeconych i lepszych od innych, z powodu dostąpienia łaski wiary i poznania prawdy objawionej.
Religijna gorliwość często współgra z posiadaniem osobowości autorytarnej.
Adeptus Gedeon napisał/a:
tak samo, jak wszystkie inne poglądy, są ideologią, kaprysem, gustem, są oparte na dogmatach, aksjomatach, wymykające się racjonalnemu myśleniu.
Twierdzisz, że żadne, niczyje poglądy nie są oparte na racjonalnym myśleniu? Biedactwo, nic tylko współczuć.
Adeptus Gedeon napisał/a:
tak postępuje naprawdę każdy, tylko nie każdy to przyznaje.
Nieprawda. Różni ludzie mają różny dystans do siebie i do świata. Niektórzy potrafią śmiać się sami z siebie, inni nie. Jedni potrafią czasem wystąpić w roli adwokata diabła, żeby w ten sposób sprawdzić siłę własnych argumentów, inni nie.
Typów osobowości jest więcej, niż ci się wydaje. I te typy są od siebie bardziej różne, niż to przyznajesz.
Adeptus Gedeon napisał/a:
Np. jestem urzędnikiem i chcę sobie powiesić w biurze krzyż i witać interesantów "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Mogę?
Jasne, że możesz. Jeśli jesteś głupi. Bycie głupim nie podlega restrykcjom prawnym. Choć niektóre głupie zachowania owszem.
W Polsce raczej by cię za to nie wywalili, choć niektórzy interesanci mogliby się na ciebie poskarżyć, że naruszasz powagę urzędu.
Ale w Czechach albo w Holandii najpierw każdy interesant by się z ciebie śmiał, a po paru dniach, jakbyś nie zmienił postępowania, to byś wyleciał za naruszanie powagi urzędu.
Adeptus Gedeon napisał/a:
to jest właśnie relatywizm, który tak tępicie u mnie.
Charakterystyczne, że katoliccy publicyści tak często potępiają relatywizm moralny, samemu przy tym nie dostrzegając, że katolicka moralność jest bardzo relatywna. Tyle że jest taka w relacji do nakazów Boga, a nie do natury człowieka.
Świecka moralność jest natomiast relatywna w relacji do natury człowieka, i dlatego jest bardziej pro-ludzka i nie narzuca człowiekowi tak wielu ograniczeń.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
Adeptus Gedeon, może wyjaśnisz, z jakiego powodu porównujesz UE do komory gazowej, czy też do jej przedsionka?
Z tego powodu, że Romulus stosował porównanie do przedsionka, tak jakby samo bycie "w przedsionku" zawsze było czymś złym. Więc podałem przykład z komorą gazową, żeby pokazać, że niekoniecznie. To, czy w tym konkretnym przypadku UE taką komorą jest, to już insza rzecz.
Cytat:
Twierdzisz, że żadne, niczyje poglądy nie są oparte na racjonalnym myśleniu? Biedactwo, nic tylko współczuć.
Cóż, ja współczuję Wam, ze wolicie żyć w kłamstwie
Cytat:
Nieprawda. Różni ludzie mają różny dystans do siebie i do świata. Niektórzy potrafią śmiać się sami z siebie, inni nie. Jedni potrafią czasem wystąpić w roli adwokata diabła, żeby w ten sposób sprawdzić siłę własnych argumentów, inni nie.
Super, tylko to wszystko nie ma związku z tym, o co mi chodziło. Możesz śmiać się ze swoich poglądów, czy je diabłoadwokacić, ale jednak jakieś poglądy masz. I narzucasz innym, w ten czy inny sposób. Każda społeczność działa na zasadzie narzucania innym określonych zachowań.
Cytat:
Jasne, że możesz. Jeśli jesteś głupi. Bycie głupim nie podlega restrykcjom prawnym. Choć niektóre głupie zachowania owszem.
W Polsce raczej by cię za to nie wywalili, choć niektórzy interesanci mogliby się na ciebie poskarżyć, że naruszasz powagę urzędu.
Ale w Czechach albo w Holandii najpierw każdy interesant by się z ciebie śmiał, a po paru dniach, jakbyś nie zmienił postępowania, to byś wyleciał za naruszanie powagi urzędu.
Jestem głupi, ale co to ma do rzeczy? Jeśli ktoś by na mnie skarżył, czy wyrzucał, to znaczy, ze narzucałby by mi światopogląd, zgodnie z którym wieszanie krzyży w urzędzie publicznym jest głupie. Czym to się różni od sytuacji, w której władza uznaje, ze brak krzyży jest głupi i każe je wieszać?
Cytat:
Charakterystyczne, że katoliccy publicyści tak często potępiają relatywizm moralny, samemu przy tym nie dostrzegając, że katolicka moralność jest bardzo relatywna. Tyle że jest taka w relacji do nakazów Boga, a nie do natury człowieka.
Świecka moralność jest natomiast relatywna w relacji do natury człowieka, i dlatego jest bardziej pro-ludzka i nie narzuca człowiekowi tak wielu ograniczeń.
Każda relatywna moralność jest bezwartościowa. Uważasz, że każda moralność jest relatywna? Spoko. I każda jest bezwartościowa. I dlatego cały dyskurs moralny, to tylko przepychanka i próba narzucenia swojego gustu.
Świecka moralność narzuca mniej ograniczeń - OK, ale dlaczego to miałoby stanowić o przewadze świeckiej moralności? Czemu brak ograniczeń miałby być lepszy od dużej ilości ograniczeń? Nihilista jest jeszcze mniej ograniczony.
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Jestem za samą ideą integracji. Ale chciałbym, żeby to była integracja w duchu stworzenia katolickiego wolnorynkowego imperium. Więc jestem za Unią, ale inną, niż jest.
_________________ O mój Jezu, przebacz nam nasze winy, zachowaj nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do Nieba i pomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum