Obrazek gdzieś z 2007. Stan i tak niepełny, bo trochę książek po znajomych krąży.
Zaś stan na dzień dzisiejszy: 120 pozycji związanych z fantastyką (wliczona jedna manga, lecz bez komiksów) z czego 14 pożyczonych.
Biblioteka 2.jpg 2
Plik ściągnięto 31 raz(y) 235,21 KB
Biblioteka1.jpg 1
Plik ściągnięto 27 raz(y) 92,63 KB
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Piękna biblioteczka Elektro (aż się czuje zazdrość).
_________________ Płyńcie łzy moje poprzez smutku knieje! Wygnani na wieki, niechże was opłaczę; Gdzie czarny ptak nocy haniebną pieśń pieje, Tam dni pędzić będą tułacze.
------------------
Hehe, mam to samo wydanie Władcy Pierscieni i Opowiesci z Narnii
Ja niestety takiego zdjęcia zrobić nie mogę, bo książki mam poupychane "po kątach" Ale mam nadzieję, że w przyszłości dorobię sie jakiejś fajnej półeczki na nie
A gdzie VanderMeer i Bishop? bo Wattsa to rozumiem, że później kupiłeś.
Upadku Hyperiona też nie ma, a VanderMeera musiałem wtedy właśnie czytać i pewnie gdzieś indziej leżał. To zdjęcie jest jeszcze sprzed Gdyni, a może nawet i z początku lipca, nie wiem dokładnie, a teraz nie mam aparatu aby dac aktualne - może i lepiej, bo porządek się zepsuł.
Maeg napisał/a:
Ja już od dłuższego czasu nie mogę się zebrać by zrobić nowe zdjęcia książek Ale może w weekend?
No wiesz dziś sobota, jak nie patrzeć to jednak weekend.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Dobra, doczekałem się swoich półek Niestety nie jest tak pięknie jak na zdjęciach, bo przed niektórymi książkami stoją inne rzeczy (jakieś szkła), a przed jedną szafą fotel Ale i tak jest lepiej niż było. Szkoda tylko, że wszystko jest tak na styk - gdzie wsadzę nowe książki?
Zdjęcie 1 - moja chluba, Erikson i Martin :D Maja najlepszą miejscówę
Zdjęcie 2 Zdjęcie 3
Oprócz tego mam jeszcze "Cień kata" i "Opowiesci z Narnii" (to wydanie dwutomowe w twardej oprawie).
Uff... skończyłam (prawie, bo jeszcze jedna taka upiornie niewygodna do grzebania i strasznie gęsto upakowana dwumetrowa półka z książkami historycznymi i albumami mi została ) inwentaryzację. Jestem wykończona. Ale są też dobre strony - pozbyłam się paru kilogramów kurzu i nareszcie wiem, co mam. Nie wiedziałam, że udało mi się pomieścić w jednym niewielkim pokoju ponad 4 tysiące książek...
Zdjęć nie zamieszczę, gdyż:
a) nie mam aparatu cyfrowego,
b) nie da się pomieścić na kilku kadrach całości zbiorów.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
_________________ "Jaka jest lepsza nagroda niż ta, kiedy unosimy broń nad pokonanym wrogiem, którym pogardzamy, a potem ją opuszczamy? O tak, szlachetność to najcenniejsza rzecz na świecie." H. Duncan "Atrament"
Zdjęć nie zamieszczę, gdyż:
a) nie mam aparatu cyfrowego,
b) nie da się pomieścić na kilku kadrach całości zbiorów.
Ad. a) aparacik można kupić lub pożyczyć - dla chcącego nic trudnego
Ad. b) skoro nie da się zaprezentować na kilku kadrach całości zbiorów, proszę wykorzystać ich tyle, żeby się wszystko zmieściło; z tego co mi wiadomo nie ma ograniczeń w zamieszczaniu fotek
Mieć tyle książek i nie zamieścić zdjęć? Zbrodnia!
Czy z przeprowadzonej inwentaryzacji, została wyciągnięta jakaś insza korzyść poza zważeniem i pozbyciem się kurzu oraz zdobyciem pełnej wiedzy "tytułowej"?
korzystając z okazji, że mam wszystko na półkach i dość rozrosła mi się kolekcja, zacznę się chwalić o.o
Ładna kolekcja - cieszę się, zę miałem udział w jej wzbogaceniu.
ASX76 napisał/a:
Mieć tyle książek i nie zamieścić zdjęć? Zbrodnia!
Podejrzewam, że Beatka zrobiła to tylko i wyłącznie z obawy o twoje zdrowie - psychiczne i fizyczne. Jeszcze byś na widok zdjęć dostał ślinotoku i się zadławił albo nabawił zawału serca. Byłaby to niepowetowana strata dla ZB wiec sam rozumiesz
Swoich półeczek póki co nie fotografuje, bo tak z 20 książek krąży po całej Polsce.
_________________ "Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois
Podejrzewam, że Beatka zrobiła to tylko i wyłącznie z obawy o twoje zdrowie - psychiczne i fizyczne. Jeszcze byś na widok zdjęć dostał ślinotoku i się zadławił albo nabawił zawału serca. Byłaby to niepowetowana strata dla ZB wiec sam rozumiesz
Zbędna troska. Prędzej rzekłbym, że lenistwo za tym stoi, ale nie będę polemizował w tym względzie, dlatego nic nie powiem.
Ilość książek nie robi na mnie większego wrażenia, w każdym razie nie na tyle, żebym miał od tego paść jak czyżyk, tudzieź dźwiergnąć kopytami. No, chyba że byłyby tam okazy/unikaty pochodzące z 18... roku (i wcześniejsze), wtedy rzeczywiście mógłbym mieć problem z "hydrauliką".
Zazdrość jest mi obca. Może za wyjątkiem jednej kwestii, ale nie dotyczy ona książek. Moje potrzeby bibliofilskie są w wystarczającym stopniu zaspokojone.
ZB miałaby z tej "niepowetowanej straty" dużo większy zysk. Jak powszechnie wiadomo, ASX jest znienawidzonym i wielce niepożądanym elementem, zwłaszcza wśród modków. Beata miałaby zatem szansę zasłużyć się Miłościwie Nam Panującej Władzy.
Nie będzie zdjęć. Odmawiam absolutnie ponownego przekładania tych cegieł! Książki mam poustawiane w dwóch i pół rzędach i żeby sfotografować wszystkie, musiałabym kolejną demolkę sobie zafundować. A potem wyglądałabym mniej więcej tak: .
Ale za to się pochwalę - mam 9 tomowe wydanie "Krzyżaków" Sienkiewicza z 1903 roku wydane przez Tygodnik Ilustrowany (w zasadzie to 8-tomowe, bo ostatni tom jakimś "cudownym" sposobem dostał nóg i opuścił lokal) oraz zbiorcze wydanie "dzieł wszystkich" Szekspira w oryginale z 1846 roku, będące reprintem edycji z 1623 roku. Wydanie to jest o tyle ciekawe, że nie zawiera "Burzy" (stąd cudzysłów przy "dziełach wszystkich"), która wtedy była na indeksie... Czy to unikaty są? Dla mnie tak, ale obiektywnie patrząc - nie sądzę.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Czy "Dzieła (prawie) wszystkie" posiadają twarde oprawy?
Może przynajmniej udałoby się pstryknąć fotki "Krzyżakom" i knigom Szekspira?
Posiadają. Nadgryzione zębem czasu. Niektóre solidnie. Tytułem wyjaśnienia - "Dzieła" Szekspira to jednotomowe wydanie. Zdjęcie samej okładki nie byłoby ciekawe (tak myślę) - ot, stara, lekko zdemolowana książka. Nie jest oprawiona w skórę - nic z tych rzeczy. To było chyba popularne wydanie, a nie rarytas bibliofilski. Za to wewnątrz... stary cieniusieńki i pożółkły papier, brzegi stron niewyrównane... czuć pod palcami wiek.
Jak dopadnę aparat, to pokombinuję jak zrobić atrakcyjną fotkę.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum