FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Literatura - do czego to służy?
Autor Wiadomość
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-03-28, 12:29   

Dokładnie tak - jak chodzę po księgarniach to czasem buszuję przez półki ze współczesną polską prozą i nie potrafię znaleźć nic, co by mnie mogło zainteresować. Zastanawiam się czy może za słabo szukam lub moje gusta są zbyt mocno ukierunkowane na fantastykę. Ale widzę, że nie tylko ja szukam czegoś nowego, innego od gejów i lesbijek, wyrzutów sumienia z powodu że żyję czy fundamentalistycznego uderzania w religię.
A powieść religijna... Hm, żebym tylko miał zdolności. :)
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2009-08-12, 20:10   

Czytam sobie TANATONAUTÓW Bernarda Werbera. I natknąłem się w tej książce na zgrabny dialog celnie opisujący współczesną literaturę pozbawioną fabuły:

"Niemniej prawda, że Raoul Razorback przeczytał cała masę książek. Zresztą to on wzbudził we mnie zamiłowanie do czytania, podsuwając mi, według jego słów, "nieupierdliwych" autorów, takich jak Rabelais, Edgar Allan Poe, Lewis Carroll, H. G. wells, Jules Verne, Isaac Asimov, Frank Herbert, Philip K. Dick.

- Bo takich nieupierdliwych pisarzy nie ma znowu aż tak wielu - wyjaśniał. - Większość autorów wyobraża sobie, że im bardziej są niezrozumiali, tym bardziej są inteligentni. Rozciągają więc te swoje zdania na dwadzieścia linijek. Potem otrzymują nagrody literackie, a ludzie kupują ich książki, żeby ładnie wyglądały w salonie i żeby osobom, które do nich przyjdą dać do zrozumienia, że są w stanie czytać tak bardzo skomplikowane rzeczy. Przeglądałem książki, gdzie nie dzieje się nic. Kompletnie nic. Pojawia się jakiś gość, widzi jakąś kobietę, podrywa ją. Ona mu mówi, że nie wie, czy się z nim prześpi, czy też nie. Po ośmiuset stronach w końcu decyduje się i oświadcza mu, że nie.

- Ale po co pisać książki, w których kompletnie nic się nie dzieje? - zapytałem.

- Brak pomysłów. Ubóstwo wyobraźni. Stąd wszystkie biografie i autobiografie, fabularyzowane życiorysy... Pisarze, którzy nie są w stanie stworzyć innego świata, mogą jedynie opisywać własny świat, choćby był bardzo ubogi. Nawet w literaturze nie ma już wynalazców. Zatem z braku treści autorzy cyzelują styl i wygładzają formę. Opiszx na dziesięciu stronach swoje nieszczęścia spowodowane czyrakiem i masz całkiem spore szanse dostać Nagrodę Goncourtów.

Wspólny rechot.

- Uwierz mi, gdyby "Odyseję" Homera wydano dzisiaj po raz pierwszy, nawet by się nie pojawiła na liście najlepiej sprzedających się książek. Umieszczono by ją w dziale fantastyki i horrorów. Tylko takie dzieciaki jak my czytałyby to ze względu na opowieści o cyklopach, wróżkach, syrenach i różnych potworach."


To o czyrakach dedykowałbym pewnym autorom polskim, opisującym swoje marne żywota pełne wódy - czy to w Warszawie, czy w Krakowie, czy w Bieszczadach :badgrin:
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2009-12-24, 22:41   

Polecanka: w Dużym Formacie pośród smętnych tekstów znajduje się jeden wart polecenia. Dotyczy "fenomenów" literackich tj. książek, kóre stają się bestsellerami, choć nikt nie ma pojęcia, dlaczego. Trochę żartobliwy, ale w gruncie rzeczy na serio i bardzo ciekawie. Po przeczytaniu go zdałem sobie sprawę z jałowości naszych rozważań, co chwyci na naszym rynku, a co będzie wtopą. Zresztą, jak przyznają przedstawiciele wydawców, dla nich to także jest wróżenie z fusów i obstawianie w ciemno, że ta książka sprzeda się w 4 tysiącach a tamta w 12. Potem przychodzi szok: zamiast 4 tysięcy "zeszło" 50 i nikt nie wie, dlaczego. Fajny tekst.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2010-01-12, 20:56   

Znamy już zwycięzców Paszportów Polityki. W Kategorii literatura zwyciężył Piotr Paziński za powieść "Pensjonat".
Onet.pl napisał/a:
Bohater "Pensjonatu" Piotra Pazińskiego odwiedza miejsce, gdzie jako dziecko bywał z babcią - żydowski dom wypoczynkowy pod Warszawą, dawniej pełen życia, dziś zaludniony duchami przeszłości.
"»Pensjonat« jest książką przełomową we współczesnej polskiej literaturze, bowiem otwiera nowy nurt. To pierwszy głos trzeciego pokolenia po Holocauście. Głos pisarza związanego ze środowiskiem żydowskim. Bardzo autentyczny i przemyślany. Bo narratora (porte parole Pazińskiego) – ostatniego z łańcucha pokoleń, uczepionego na samym końcu, który przypomina sobie cykliczne wyjazdy do podwarszawski pensjonat, który wizytują także uczestnicy turnusu. Jest opowieścią o odchodzącym świecie, o żalu spowodowanym jego brakiem. Sam Paziński przyznaje, że napisał książkę nostalgiczną, pełną odwołań do osobistych przeżyć. Powieść powstawał na przestrzeni ostatnich kilku lat - Zbierałem się do tej pisaniny długo, a zacząłem robotę, pierwsze notatki kilka lat temu, kiedy umarła ostatnia przyjaciółka mojej babci, z grubsza będąca pierwowzorem powieściowej pani Teci. Wtedy zorientowałem się, że nie mam kogo więcej pytać. To taka sytuacja, kiedy skazani jesteśmy wyłącznie na własną pamięć. Ale może i dobrze, że autor nie korzystał z relacji innych ludzi, maksymalnie pobudzając do wysiłku swoją pamięć, bo powstał naprawdę ciekawy, nieco surrealistyczny utwór literacki, który czyta się z ogromną przyjemnością. »Pensjonat« błyszczy na tle współczesnej polskiej prozy i zasługuje na uwagę czytelników.", napisał Damian Gajda w recenzji książki.

Cóż wypada napisać (poza standardowym pyerdem gratulacyjnym)?
Z niecierpliwością czekam na wspomnienia czwartego pokolenia po Holokauście. Może dożyję i piątego pokolenia? :badgrin: Cóz to wtedy będzie za łańcuch łączności z pamięcią o świecie, który przeminął? :badgrin: I jak będę za nim tęsknił... Jak za obiadkami niedzielnymi u babci i dziadka :badgrin: --_- Ciekawe, czy autor z pokolenia dziesiątego popełni samobójstwo w proteście, że ten świat odszedł?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2010-01-12, 21:14   

Kto to jest Paziński? o_O ja nie wiem, może ludzie tęsknią za tymi czasami? Uwielbienie dla cierpienia w naszym kraju jest fascynujące. Cały naród masochistów.
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23158
Wysłany: 2010-01-12, 21:18   

"nieco surrealistyczny utwór" - to zwiastuje standardową papkę dla intelektuali, bez fabuły, bez pomysłu a autor wybebeszać się będzie. Błe....
W powołanym przeze mnie cytacie z kiepskiej powieści "Tanatonauci":
Cytat:
Większość autorów wyobraża sobie, że im bardziej są niezrozumiali, tym bardziej są inteligentni. Rozciągają więc te swoje zdania na dwadzieścia linijek. Potem otrzymują nagrody literackie, a ludzie kupują ich książki, żeby ładnie wyglądały w salonie i żeby osobom, które do nich przyjdą dać do zrozumienia, że są w stanie czytać tak bardzo skomplikowane rzeczy. Przeglądałem książki, gdzie nie dzieje się nic. Kompletnie nic. Pojawia się jakiś gość, widzi jakąś kobietę, podrywa ją. Ona mu mówi, że nie wie, czy się z nim prześpi, czy też nie. Po ośmiuset stronach w końcu decyduje się i oświadcza mu, że nie.

- Ale po co pisać książki, w których kompletnie nic się nie dzieje? - zapytałem.

- Brak pomysłów. Ubóstwo wyobraźni. Stąd wszystkie biografie i autobiografie, fabularyzowane życiorysy... Pisarze, którzy nie są w stanie stworzyć innego świata, mogą jedynie opisywać własny świat, choćby był bardzo ubogi. Nawet w literaturze nie ma już wynalazców. Zatem z braku treści autorzy cyzelują styl i wygładzają formę. Opiszx na dziesięciu stronach swoje nieszczęścia spowodowane czyrakiem i masz całkiem spore szanse dostać Nagrodę Goncourtów.

Nic tylko powtarzać przy okazji takich zwycięzców w Polsce.
Ale - uprawiam demagogię, bo książki nie czytałem. Ale to podsumowanie z jury krzyczy do mnie jednoznacznie: NIE BIERZ DO RĘKI TEGO GÓW.A ! ! ! :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-01-12, 21:23   

Mam wrażenie, że Twój cytat opisuje Ulissesa Joyce'a (jeden z rozdziałów np. nie zawiera znaków interpunkcyjnych, a treść całej książki można streścić w słowach "blablabla przez 800 stron).
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-01-13, 03:28   

Jander napisał/a:
Mam wrażenie, że Twój cytat opisuje Ulissesa Joyce'a (jeden z rozdziałów np. nie zawiera znaków interpunkcyjnych, a treść całej książki można streścić w słowach "blablabla przez 800 stron).

To trochę dołujące. Ja mam w planach kiedyś tam Ulissesa przeczytać.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2010-01-13, 07:55   

Tixon napisał/a:
To trochę dołujące. Ja mam w planach kiedyś tam Ulissesa przeczytać.

Nie ma co się dołować, zapoznać się warto. W przypadku Ulissesa fabuła jest nieistotna. Według mnie sama forma tej książki jest wystarczającym powodem do przeczytania. No i ma tyluż zwolenników co wrogów, więc warto zająć własne stanowisko. Ale w sumie co ja tam wiem o Ulissesie, pogadaj ze Spellem. :)
pozdrawiam
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13