Twardoch się ucieszy. Kurde, chyba przeczytam Twardocha. Mam coś. Dzieci też coś mają. A tam, se ściągnę. Twardoch się nie ucieszy. Wieczny Grunwald zabrała córcia. Długo oddaje. Ma po tacie.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Nie wiem jak rzeczy ostatnie, ale te wczesne prezentują go na poziomie drugiej, czasem trzeciej ligi, z czasem z jakim pomysłem. Jak Grunwald. Z pomysłem ale dwa razy za długi. Grunwald to najnowsza rzecz jaką przeczytałem. Dalej nie wiem, ale za autorem nie tęsknię. Może kiedyś.
Będę musiał przeczytać coś tego młodego człowieka, by sprawdzić, czy za tym tsunami hajpu, jaki obserwuję w mediach, kryje się faktyczny talent, czy też tylko umięjetny dobór nagrodonośnej tematyki. Chyba ten Wieczny Grunwald z opisu brzmi najbardziej zachęcająco.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Wątpię, żeby chodziło wybór "narodonośnej" tematyki. Twardoch jest Ślązakiem. A "polskość" w aktualnym rozumieniu słowa (narodowo-srowo, katolsko-totumfackim-tumańsko-bylejackim) ma zwyczaj chłostać.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie zaczynaj od Grunwaldu, jest przekombinowany i zniechęca. Twardoch jest strawniejszy od Morfiny, Króla bardzo lubię, Królestwo jest niepotrzebne. Można Dracha.
Nie zaczynaj od Grunwaldu, jest przekombinowany i zniechęca. Twardoch jest strawniejszy od Morfiny, Króla bardzo lubię, Królestwo jest niepotrzebne. Można Dracha.
Zasadniczo się zgadzam.
Aczkolwiek "Drach"? Nie dałem rady tego języka śląskiego przyjąć.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Chyba ten Wieczny Grunwald z opisu brzmi najbardziej zachęcająco.
To weird fiction, prawdziwej opowieści tam nie ma, takie tam operowanie na agregatach, symbolach, kompleksach, pseudoparapsychohistorii i wygiętych dynksach. Jak lubisz to bierz.
Wątpię, żeby chodziło wybór "narodonośnej" tematyki. Twardoch jest Ślązakiem. A "polskość" w aktualnym rozumieniu słowa (narodowo-srowo, katolsko-totumfackim-tumańsko-bylejackim) ma zwyczaj chłostać.
Romulus, nagrodonośna, i przecież nie o turbopatriotyzm mi chodziło
I dzięki wszystkim za podpowiedź Zrezygnuję z Grunwaldu na rzecz Morfiny, jeśli mi zatrybi to wezmę się za Króla.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Drach jest najlepszy. Ale może dlatego, że ja też Ślązak i nie miałem kłopotu z czytaniem.
Morfina bardzo dobra, Król także, Królestwa nie udało mi się skończyć. Grunwald mocno pokombinowany.
Ogółem Grunwald, Drach i Morfina to ciągle to samo. Twardoch ciągle pisał tę samą książkę, ale trochę w innym wymiarze, dopiero Królem odszedł od tej tematyki.
Ja bym sugerował najpierw Króla później można inne tytuły jak Królestwo, Morfina. Chociaż Dracha jeszcze nie przeczytałem to waham się bo wątpię żeby już ten autor mnie czymś zaskoczył.
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Serial przyspieszył lekturę Króla. Nie chciałem psuć sobie czytania znajomością fabuły, a jednocześnie odkładać obejrzenia tak rozdmuchanego marketingowo serialu.
Zassało mnie. Przeczytałem książkę w kilka godzin, na jednym oddechu, jak to miałem w zwyczaju w pradawnych czasach. W moim wieku to wyczyn, jakbym w jedną noc zaspokoił trzy wygłodniałe milfy. To chyba komplement dla tej powieści. Spory, jak mi się zdaje.
Twardoch robi na mnie wrażenie pisarza, który intuicyjnie wie, w jakie uderzać struny, przy czym robi to z wprawą, biegłością muzyka, grającego na emocjach czytelnika. No i research - szapo ba.
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Duzo w tym prawdy. Rozumiem autorskie fiksacje, styl, ale to dreptanie w miejscu, taki Orbitowski sie rozwinął, Malecki tez, a Twardoch od paru lat stoi.
aki Orbitowski sie rozwinął, Malecki tez, a Twardoch od paru lat stoi.
Orbitowski napisał chyba ze dwie dobre książki (Inna dusza, Kult), te wcześniejsze to straszne badziewy są. Małecki - dobry Dygot, coś tam jeszcze okej, i zaczął masakrycznie przynudzać brakiem pomysłu, zwłaszcza w Horyzoncie (bardzo kiepskie) i Saturninie (średnie).
Twardoch zwyczajnie spoczął na laurach. Może się ocknie, bo zarasta. Uważam, ze z tych 3 nazwisk ma najlepszy warsztat, ale zjadają go manieryzmy. Orbit goni mu po piętach, Żulczyk dyszy w kark.
Fidel-F2 napisał/a:
Twardoch to nie jest wybitna persona.
.
Mam w okrężnicy jaką on jest personą, hajtać się z nim nie zamierzam. Jak będzie dobrze pisać, to może nawet zgwałcić całe przedszkole
No popacz, myślałam, że chodzi o jakiegoś wypasionego mercedesa. Ta rzetelna opinia o aspekcie literackim płynie z wniosków po jakimś czytelniczym updacie z najnowszej twórczości Twardocha czy dalej bazujesz na wysrywach sprzed lat?
ja wiem.... taka zła nie jest (jak na nasze warunki) choć widać że od razu chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - i machnąć od razu spota promującego turystykę w urokliwej naturalnej Polsce.
spodziewałem się jakiegoś dramatu a tu tylko dominująca symbolika: Maryśka z parasolem, żelazny krzyż okupanta, rolnictwo , wsi spokojna wsi wesoła i Warszawa.
mogło być gorzej.
czekam aż Twardoch ze swoją Autonomią zrobią własną reklamę
w sumie to nie wiem dlaczego miałbym ze swoich podatków utrzymywać
a) armię "urzędników" od promocji
b) firmę skolegowaną z ową armią
c) Twardocha, Szczepana
ja wiem.... taka zła nie jest (jak na nasze warunki) choć widać że od razu chcą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - i machnąć od razu spota promującego turystykę w urokliwej naturalnej Polsce.
turystyka? a kto by chciał taki skansen z chujową pogodą zwiedzać? tym spotem można kurwa dzieci straszyć
_________________ Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum