FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
China Miéville
Autor Wiadomość
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-09-15, 11:20   

To moja pierwsza książka autora. Wcześniej tylko czytałem jedno opko autora.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Cintryjka 

Posty: 1862
Wysłany: 2013-09-15, 12:33   

Aha. No bo wszyscy mi mówili, że - w porównaniu do Dworca Perdido i Blizny - Żelazna Rada to nędza, więc ją sobie po przeczytaniu powyższych darowałam:)
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
mrtobi 

Posty: 182
Skąd: Snukraina
Wysłany: 2013-09-15, 13:23   

To ciekawe, bo akurat mnie "Żelazna Rada" podobała się bardziej niż "Blizna", choć oczywiście nie była tak dobra jak "Dworzec Perdido", ale lepsza choćby od "Krakena".
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-09-15, 13:48   

Pomyliłem tytuły :mrgreen:
Miał być Dworzec ;)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2013-09-16, 14:08   

Nie ma wcześniejszych niż "Dworzec Perdido".
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13184
Wysłany: 2013-09-17, 10:01   

Ambasadoria za mną. Wcześniej czytałem jedno słabe opowiadanie w Fantasy & Science Fiction. I jak zacząłem Ambasadorię to po kilkudziesięciu stronach się załamałem. Ale po kolei. Ramy - w tym względzie autor niczego szczególnego nie wymyślił. Nurt to morza i oceany, okręty to brytyjskie żaglowce a zanurzacze to kadra oficerska tych żaglowców. Sama Ambasadoria to dzielnica zachodnich ambasad w Pekinie pod koniec XIX w. a cała historia oparta jest na powstaniu bokserów i oblężeniu przez nich owej dzielnicy. W tle mamy wojny opiumowe i brytyjską politykę imperialną. Oczywiście Mieville wszystko to fikuśnie ponazywał i przybrał w kwiatki SF. Naturalnie rzecz nie jest przeprowadzona literalnie. Trochę mnie to rozczarowało, trochę bawiło, podczas lektury miałem zajęciem z dopasowywaniem historii do fikcji. Druga sprawa to sposób pisania, narracja. Rajciu, jak ten facet potrafi nawsadzać waty i plastiku. Na szczęście po 200 stronach zmniejsza tę dawkę a bardziej skupia się na fabule i akcji. Niestety większości postaci Mieville'a nie rozumiem, nie przekonują mnie ich motywacje, emocje, nie bardzo wiem o co im chodzi, po co łażą w te i we wte i po co smucą drętwe teksty. Z mojego punktu widzenia budowanie tła i rysowanie postaci wychodzi mu bardzo słabo. Paradoksalnie bardziej do mnie dotarli Ariekeni niż ludzie. Na szczęście mamy warstwę z konceptem językowym i to jest majstersztyk i w połączeniu z większym naciskiem na akcję w drugiej połowie książki ratuje sytuację. Dla tej drugiej połowy warto znieść katusze pierwszej i ostatecznie jestem jednak zdania, że książkę warto przeczytać, pomysł z językiem jest wyjątkowy.
Miałem dać sobie spokój z Mievillem ale dam mu jeszcze szansę i przeczytam Dworzec..., acz nieprędko, mogłoby to się dla mnie źle skończyć.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-08-18, 15:42   

Czy ktoś zasłyszał jakąkolwiek plotkę odnośnie wydania w Polsce książki "Railsea" Mieville'a?
Od zagranicznej premiery minęły już dwa lata, więc może Zysk się powoli przymierza?
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Shadowmage 


Posty: 3213
Skąd: Wawa
Wysłany: 2014-08-18, 17:09   

Podobno się przymierza, ale bardzo nieśpiesznie. Jakieś słuchy dochodziły o lecie br., ale jak widać, na razie nic z tego nie wyszło.
_________________
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-08-18, 19:21   

Najważniejsze, że w ogóle mają w planach, bo to oznacza że kiedyś wydadzą :-)
Mogliby jeszcze rozważyć wznowienie "Blizny", bo ceny na Allegro nieco powalają.

EDIT
Napisałem do Zyska maila z pytaniami o "Railsea" i wznowienie "Blizny".
Miła pani odpowiedziała, że "Railsea" powinno mieć premierę w Polsce jeszcze w tym roku. O wznowieniu "Blizny" na razie nie myśleli :(
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
AM

Posty: 2918
Wysłany: 2014-08-21, 11:46   

Jachu napisał/a:
Najważniejsze, że w ogóle mają w planach, bo to oznacza że kiedyś wydadzą :-)
Mogliby jeszcze rozważyć wznowienie "Blizny", bo ceny na Allegro nieco powalają.

EDIT
Napisałem do Zyska maila z pytaniami o "Railsea" i wznowienie "Blizny".
Miła pani odpowiedziała, że "Railsea" powinno mieć premierę w Polsce jeszcze w tym roku. O wznowieniu "Blizny" na razie nie myśleli :(


Inną kwestią jest to czy mają obecnie aktywną umowę na Bliznę, bo, być może, żeby ją wznowić, muszą odnowić kontrakt.
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-08-21, 11:51   

AM napisał/a:
Inną kwestią jest to czy mają obecnie aktywną umowę na Bliznę, bo, być może, żeby ją wznowić, muszą odnowić kontrakt.
Zapewne, w końcu "Blizna" miała premierę w 2006 roku, czyli kupę lat temu. Z takimi szczegółami mnie jednak nie zapoznano ;)
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
AM

Posty: 2918
Wysłany: 2014-08-21, 12:10   

Jachu napisał/a:
AM napisał/a:
Inną kwestią jest to czy mają obecnie aktywną umowę na Bliznę, bo, być może, żeby ją wznowić, muszą odnowić kontrakt.
Zapewne, w końcu "Blizna" miała premierę w 2006 roku, czyli kupę lat temu. Z takimi szczegółami mnie jednak nie zapoznano ;)


Domyślam się :) . Z całkowicie odmiennych powodów zastanawiam się czy mają w ogóle zamiar tykać Dworzec, Bliznę i Żelazną radę.
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-08-21, 12:11   

AM napisał/a:
Z całkowicie odmiennych powodów zastanawiam się czy mają w ogóle zamiar tykać Dworzec, Bliznę i Żelazną radę.
Noo... też bym chciał tę trylogię w Uczcie Wyobraźni zobaczyć 8)
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2014-08-21, 20:03   

Ostatnio chyba widziałem w taniej książce, ostatnio z 3 m-ce temu ;P

Ja dalej jestem ciekawy czy podczas dodruku Dworca cokolwiek musieli przedłużać... ;)
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-08-22, 09:45   

MadMill napisał/a:
Ostatnio chyba widziałem w taniej książce, ostatnio z 3 m-ce temu ;P
Mam prośbę. Jak będziesz znowu widział w dobrym stanie, to kupuj bez namysłu. Jeśli do tego czasu nie zdążę sam kupić, to wezmę. W innym wypadku opylisz na Allegro.
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23163
Wysłany: 2014-08-22, 10:22   

Zastanawiam się cały czas nad pozbyciem się powieści Mievilla z mojego księgozbioru. To bardzo dobry pisarz, ale jednak nie jestem w stanie wrócić do jego powieści. Waham się odnośnie "Blizny". Ale jeśli się jej nie pozbędę, to mogę ci ją jakoś spylić. Tylko wymiana mnie nie interesuje, kasa - no nie wiem. Wino - może. Ciężko się ze mną dogadać :) Ale zdecyduję do końca września.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-08-22, 10:29   

Romek, dwa razy się dogadaliśmy, to i trzeci raz się uda ;) Decyduj się szybko, jeśli do tego czasu nie kupię, to będę bardzo zainteresowany - jako pierwszy na liście chętnych :badgrin:

T
bez potajemnych numerów mi tutaj //pisowcy
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2014-09-13, 19:53   

Przeczytałem LonNiedyn. To jedna z tych książek, gdzie chciało by się dorwać oryginał, by zobaczyć na własne oczy jak autor bawi się słowami. Tłumacz starał się jak mógł by oddać gry słowne (chociaż trafiła mu się wpadka w tłumaczeniu bishopów jako królówek) ale widome jest, że wszystkich niuansów nie jest w stanie oddać.
Chociaż początek był dosyć niemrawy, to gdy się już wszystko rozkręciło, zostałem porwany wyobraźnią pisarza, talentem do odmalowywania niesamowitych scenerii i zabawnym odwracaniem schematów.
Czyli dobrze się bawiłem podczas lektury.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-09-26, 12:31   

Według informacji z Zyska w listopadzie powinna się ukazać "Railsea". Niewykluczony jest również mały dodruk "Blizny".
Szkoda, że to nic pewnego. Wolałbym twarde potwierdzenie niż gdybanie i brak konkretnej informacji.
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2014-12-23, 09:27   

Toromorze to niestety moje wielkie czytelnicze pudło. Zdecydowanie najsłabsza książka Mieville'a nijak nie mogąca choćby w małym stopniu konkurować z cyklem o Nowym Crobuzon, Miastem... czy choćby Krakenem.

Toromorze miało być wg internetów skierowane dla młodszych czytelników, więc nie spodziewałem się tutaj niczego więcej ponad jakąś lekką rozrywkę na dwa, trzy wieczory. A że Mieville'a bardzo lubię (coś mi zgrzytnęło przy Ambasadorii ale pomyślałem, że to nic takiego) więc zdecydowałem, że mu zaufam.

Toromorze jest zwyczajnie nudne (i to nudne, NUDNE) co w literaturze young adult jest chyba największą skuchą. Choćbym nie wiem jak się starał nie mogłem zmusić się do jakiegokolwiek zainteresowania tym co się dzieje w książce. Bo napisana - jak to się mówi "warsztatowo" - jest bardzo fajnie (ciężko mi zarzucić Mieville'owi brak umiejętności pisarskich) więc to na plus. Tylko, żeby jeszcze było w tam coś co chwyci za gardło i przytrzyma - nic takiego nie ma.
A może ja za stary już jestem na to.
  
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2014-12-23, 12:33   

Rzeczywiście najsłabsza książka Mieville'a. Całkiem dobrze się rozpoczynało, zapowiadało lekką zabawę pomysłami i przyjemną akcję, a okazało się taką jakąś niedoróbką. Nawet nie nudne, po prostu nijakie. Im dalej tym mniej mnie to zajmowało. W zasadzie wcale. Ale przeczytałem bez bólu, trafiło na półkę i będzie zbierać kurz.
Najgorsze, że brakło pomysłów chyba autorowi. I tym mnie najbardziej zaskoczył.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Shadowmage 


Posty: 3213
Skąd: Wawa
Wysłany: 2014-12-23, 12:38   

Trochę mnie zmartwiliście, bo właśnie miałem czytać. Serio słabsza od "Krakena"?

Za to Ligotti niezły, chociaż do przyjmowania w małych dawkach.
_________________
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4634
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2014-12-23, 12:51   

Nie czytałem "Krakena" jeszcze. Od reszty na pewno słabsza. Zdecydowanie słabsza.
Ligottiego muszę sobie kupić. Ale już w nowym roku.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2014-12-23, 13:27   

Zmartwiliście mnie tymi opiniami o nowej książce Mieville'a. Wczoraj odebrałem ją z poczty i przekartkowywałem, czując że może być fajna lektura... a tymczasem otrzymałem od was blachę na ryj :mrgreen: "LonNieDyn" też był dla młodszych czytelników, a wciągał i trzymał w napięciu pomimo dość młodzieżowych i naiwnych rozwiązań fabularnych. No nic, muszę się sam przekonać... ale najpierw "Kraken" i "Ambasadoria".

Niech któryś z modów przeniesie ostatnie posty do tematu Mieville'a //patykiem
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3207
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2015-01-11, 20:49   

Nowa książka Mieville'a:
KLIK
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Kvothe 
bard


Posty: 321
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-01-13, 13:05   

"Dworzec Perdido" mnie urzekł, potem zacząłem "W poszukiwaniu Jake'a" i, nieco rozczarowany, niestety w połowie odłożyłem. Nie mogę nigdzie dostać "Blizny", dlatego moje wojaże z trylogią (?) zostały przerwane. Co teraz, co czynić?
 
 
Shadowmage 


Posty: 3213
Skąd: Wawa
Wysłany: 2015-01-13, 14:42   

Przeczytać "Miasto i miasto" oraz "Ambasadorię", a resztę sobie odpuścić.
_________________
 
 
kurrrak 


Posty: 258
Skąd: Białystok
Wysłany: 2015-01-13, 16:38   

Jeśli urzekł Cię "Dworzec", to musisz przeczytać "Bliznę".
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-01-05, 13:14   

Ambasadoria. Nie jest to może najlepsza pozycja autora (choć takie twierdzenia też słyszałem), ale zdecydowanie nie jest to zła pozycja.
Chociaż wiedziałem o politycznych skłonnościach Mieville, początkowe dekoracje i feeria pomysłów (Nurt, Ambasadoria, Język) skutecznie zaprzątnęły moją uwagę, wodząc za nos i nie pozwalając dostrzec, w jaką stronę to zmierza. A zmierzało to w stronę rewolucji, odłączenia się od macierzy i niepodległości (słaba wiedza historyczna z kręgu dalekiego wschodu nie pozwala mi odpowiedzieć na pytanie, ile z tego rzeczywiście jest bazowane na powstaniu bokserów).
Na plus trzeba policzyć autorowi narrację, czasami konfundującą, ale zbieżną z logiką przedstawionego Języka, na minus, że miejscami książka jest męcząca, czy to poprzez bohaterów (takie trochę bezbarwne jednostki w tym korowodzie barw), czy ogólne smęcenie (chociaż utrzymywało się to w klimacie oblężonego miasta pozbawionego nadziei). Jako, że była to jedyna książka jaka miałem w pociągu, udało mi się przez to w miarę szybko przebrnąć; w innym wypadku myślę, że bym musiał od niej przez jakiś czas odpocząć.
Niemniej, całość ratuje koncepcja Języka i wygibasy jakie są z nim wyprawiane. Sercem fantastyki są właśnie takie koncepty i obracanie ich na każdą stronę. Mieville nie jest Dukajem i mam poczucie, że temat nie został w pełni wyeksploatowany, to i tak otrzymana przeze mnie porcja była zadowalająca i jestem skłonny wybaczyć wcześniejsze słabości.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 13