FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kanon cRPG
Autor Wiadomość
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-14, 20:49   Kanon cRPG

Patrz dalej.
  
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-09-15, 22:22   

iselor napisał/a:
14. "Return to Kondor" - gra zapomniana, a jakże niesłusznie! Może i jest krótka i liniowa, ale fabuła została napisana przez jednego z mistrzów fantasy: Raymonda E. Feista, grafika broni się do dziś (a to w cRPG rzadki wyczyn - gra z roku 1998),


Prosze cię, nie rozśmieszaj mnie - grafika w ogóle się tej gry nie broni na żadnej linii - grafa z Fallouta czy gier na Infinity Engine może się bronić w dzisiejszych czasach - ale niestety Krondoriańska się do nich nie zalicza.

Ale trzeba przyznać Krondorom jedno - miały niesamowity, niespotykany ani w tamtych czasach ani dziś motyw z obserwowaniem bohaterów jakby z kadrów filmowych - w zalezności od tego do którego miejsca i z jakiej strony idzie nasza drużyna - w odpowiedni sposób zmienia się kąt ich obserwowania: mamy widok izometryczny z góry, zza zaułka, panoramę ulicy itd. Rozwiązanie kapitalne - wymagające w owych czasach niesamowitych nakładów pracy (każda lokacja musiała być stworzona w kilku widokach). Co prawda lokacje są zrobione w 2D, ale za to drużyna jest stworzona w 3D - albo w każdym razie coś co 3D naśladuje, wygląda to trochę jak przygodówka, trochę zaś jakbyśmy film oglądali. Widok jest niesamowity - choć jak powtarzam - w dzisiejszych czasach razi prymitywizmem i pikselozą. Ale nawet pomimo tego jest warty uwagi (bo jednak główna siła Krondorów tkwi - jak przedpiśca wyłożył - na niebanalnej fabule, opowiadanej historii) ...

Krondor warto polecić z jeszcze jednego powodu - był chyba jedną z pierwszych gier, która oddawała nam do dyspozycji system alchemii (mogliśmy sobie sami majstrować mikstury, nawet próbować eksperymentować z recepturami) oraz pułapki rozbrajane w symulatorze zręcznościowym (w dzisiejszych czasach myślę że ktoś mógłby powrócić do tego pomysłu i wyprodukować urządzenie peryferyjne na USB imitujące rozbrajanie zamków i pułapek które raziłoby nas 220V w razie porażki :mrgreen: )

I bardzo żałuję że Krondory nie doczekały się remake w pełnym 3D jak Wizardry 8

Ja bym do tego kanonu dodał jeszcze Summonera, którego pierwsza część - nieco zapomniana była wydana parę lat temu, zaś gra doczekała się kontynuacji na PS (niestety o PC już nie pomyślano a szkoda). Gra nie jest wybitna, ale pochodzi z niezawodnej kuźni THQ która zawsze wypuszcza zajebiaszcze produkty, fabuła może jest równie liniowa co w Krondorze, ale za to zachwyca rozmach świata - przepiękne, olbrzymie lokacje pełne bajkowych klimatów (co w późniejszym okresie gry wywołuje straszny kontrast w momencie gdy świat staje na krawędzi zagłady i te same piękne miejsca które odwiedzaliśmy w poprzednich rozdziałach lezą w gruzach, pełne porozrzucanych zwłok) i podszycie fabularne - cała gra jest jedną wielką encyklopedią mitologii fantasy - scenarzyści stworzyli dla niej całkowicie nową, wymyślona historię, kosmologię, kosmogonię która zachwyca swoją epickością i poetyckością, mogąc spokojnie konkurować z Forgottenami czy Śródziemiem - a przewija się w prawie każdym queście.
I choć gra jest liniowa - to muszę przyznać że ogrom zadań drugoplanowych można spokojnie porównać do Baldursów czy Fallouta (i szczerze powiedziawszy - bez solucji miałem problemy z wykonaniem części z nich - bo jeśli np. pokpimy sprawę w jakimś queście i zamiast dostarczyć pracodawcy żądany przezeń przedmiot przetrzymamy go trochę - bo np. chcemy aby XPki za jego wykoanie dostali także nasi kompani, których możemy przyłączyć dopiero w późniejszym etapie - to okaże się po fakcie że naszego pracodawcę ktoś zakatrupił - bo z powodu naszego lenistwa nie mógł wypełnić swego planu i dostał w dupę :mrgreen: ). Jest to też jednak z niewielu gier - które jak w Diablach - dopasowuje nam poziom trudności strarć i encounterów do siły naszego teamu - nawet będąc pakerami na maxipoziomach z supersprzętem możemy natrafić na przeciwników, którzy sprawią nam problemy - i to na tyle spore że rzucenie się na tak samo liczebną grupkę wrogów co nasz team możemy przypłacić śmiercią 3 bohaterów w pierwszych sekundach starcia - że o rzucaniu się na liczniejszego wroga nie wspomnę. Gra dysponuje niesłychanie realistycznym systemem walk - jeśli damy otoczyć wrogom któregokolwiek z bohaterów - nawet supernapakowanego woja - to zarżną go nam nie dając mu nawet szansy na wyprowadzenie ciosu - i nawet uniki i parowania na maxymalnych levelach mu nie pomogą, jesli nie będziemy pilnować pleców to rozwleką nam wnętrazności na strzępy, jeśli rzucimy się na maga ufni jedynie w siłę naszych magic itemów, to skasuje nas mrugnięciem oka (ale tez i z drugiej strony możemy wykorzystywać taką taktykę na własną korzyść - osaczając pojedynczych wrogów, oddzielać ich od grupy i kasować w trymiga zaś każdemu powalonemu na ziemię przeciwnikowi drużynowy łotrzyk może bez problemu poderżnąć gardło - nawet jeśli pacjent miał 1200 życia ;-) )
W zasadzie jedyne co tej grze można mieć za złe to to że nie ma pułapek, za mało jest skrzyń do obrabiania, nie można grasować po domach spokojnych obywateli grabiąc im półki, uprawiać kieszonkowstwa a system magii jest zbyt ubogi, zaś grafika zbyt bajkowa, momentami wrecz mangowata. Ale nie ma nic przyjemniejszego moim zdaniem w cRPG niż atakowanie gotyckiego rycerza, dzierżąc w jednej ręce romański pawięż a w drugiej katanę :mrgreen:

PS.:
iselor napisał/a:
* Stwórz plik command.txt i wpisz w nim następujący tekst: multitest;cowquest;theoquest;bardtest;barbtest - możesz teraz grać bardem i barbarzyńcą, aczkolwiek w przypadku barbarzyńcy nie dam sobie głowy uciąć, możliwe że ten tekst to np. barbariantest albo coś w tym rodzaju więc jakby nie działało to próbujcie na własną rękę.

Kolekcjonerska wersja zawierające wszystkie Diabla na 1 DVD już ma to powpisywane :D
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-16, 18:33   

Po tych kilku miesiącach trochę inaczej patrzę na tą listę, ale tylko trochę. Raczej usunąłbym Divine Divinity - fajna gra, ale dosyć szybko nudzi i czy to taki kanon? Chyba lepiej jakby jej miejsce zajął Siege of Avalon albo Arx Fatalis.
 
 
Kasmira 
Chochlik


Posty: 121
Skąd: Spod pierzyny
Wysłany: 2008-09-16, 19:46   

Arx Fatalis, o tak zdecydowanie. Gra jest obłędna, uwielbiam ją, wszystkie możliwości jakie daje i ta interaktywność. Można sie godzinami bawić w gotowanie albo podobne pierdoły :mrgreen:
I nie zgodzę się co do oceny grafiki Arcanum czy Fallouta, mianowicie wcale te grafiki nie są złe! Są dobre, ba wciąż można z przyjemnością w nie grać i nie ucieka sie sprzed monitora z krzykiem. Jak to może mieć miejsce przy odpaleniu starszych tytułów (np. wychwalałam koleżance HoM&M jedynkę, odpaliłam ją... obie oślepłyśmy xD).
Gdyby tylko dobrze poszperać w pamięci z pewnością znalazły by sie jeszcze jakieś tytuły godne uwagi i miejsca na tej liście.
_________________
If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL!
I'm smiling because they haven't found the bodies yet.
There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!?
It's ok we're insane.
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2008-09-16, 19:47   

Kolejność nie jest dowolna. Poukładane w kolejności od najlepszej gry. Nie rozróżniam na serie lecz na tytuły.

1. FALLOUT 2 - najlepsza gra w jaką zdazyło mi się grać kiedykolwiek. Świtny klimat świata zniszczonego wojną, mroczny świat widoczny na każdym kroku, zaczynając od questów, rozmów, histori swiata a kończąc na całej fabule i ogółowi świata. Świetne elementy RPG (każdy pkt ma znaczenie!) pomagają wręcz pokochać swoją postać. Chwała należy się twórcom gry na dopasowanie gry do KAŻDEJ możliwej reakcji gracza. Ukończona przeze mnie dokładnie 92 razy i jedyna jaką instaluję zaraz po formacie i któa nigdy nei opuszcza mojego dysku. W dodatku rozmaite eytory, mody itp pozwalają zadowolić nawet najbardziej wybrednych graczy.
KAŻDY POST KTÓRY JEDZIE PO FALLOUTCIE BĘDZIE KASOWANY ZA DEBILIZM! DOTYCZY KAŻDEGO MOJEGO DZIAŁU.


2. DEUS EX - niektózy moga spytać co FPS robi wśród RPG. Moja odpwoeidź jest rposta - idź się zabij noobie. Ta gra to pełnokrwisty RPG osadzony w świetnie odwzorownym świecie w klimatach jedynego słusznego CYBERPUNKA. Spore możliwosci rozwoju postaci poprzez skille jak i implanty sprawiają, ze postać gracza jest zawsze wyjątkowa. Świetny świat z fabułą godną growego Oskara. Mnogość lokacji, broni, questów pobocznych, rozwiązań iid umieszcza ta grę na piedestale gier w kliamtach CP jak i cRPG.

3. FALLOUT 1 - przodek doskonałej dwójeczki jedynie nieznacznie odbiega od niej jakością. Jedynym powodem dla którego nie znajduje się na 1 miejscu jest ciut za mały świat i ciut kiepskie rozwiązania co do drużyny gracza. Pozatym gra ideał.

4. WASTELAND - praprapraprzodek wszystkich gier w kliamtach postapo, wzór na którym wzorowało się Black isle towrząc FALLOUTY. Klasyczne cRPG z oldschoolową grafiką, systemem walki i tak rozbudowaną fabułą i światem, ze dzisiejszy twórcy sa jak rpzedszkolaki porównane z np Gibsonem. Wielkie możliwości wyboru sposobu rozgrywki, wpływ na fabułę, rozwój psotaci, swietne questy... eh... boska gra.

5. EYE OF THE BEHOLDER - pierwsza gra cRPG w którą grałem. Musze przyznać, ze anwet dziś do niej wracam z miłym uczuciem. Wprost świetny Dungeon Crawler ze świetną grafiką, rozwojem psotaci, itemsami, wrogami itd itd. Jedynym minusem jest zbytnia linowość i czasem wkurzajace momenty. Pozatym - cud, miód i orzeszki, 500 razy lepsze niż Baldury i Tormenty razem wzięte.

6. DIVINE DIVINITY - gra gigant, wielkością swiata konkuruje z Daggerfallem ale nadrabia mnogością możliwości (podniesc można nswet szafkę i wsadzic sobie do ekwipunku xD) i zatrzesieniem podziemi i przedmiotów. Teoretycznie to Hack & Slash ale w pięknym stylu. Grafika nie powala ale kogo to obchodzi keidy gra wciąga jak bagno?

7. DIABLO 2 - wielka gra która ostre kły pokazuje szczególnie podczas gry online na BattleNecie. Jest tam jedna z anjwiększych i najbardziej złożonych społęcznosci w grach online. I tak straszliwie wciąga, ze człowiek tylko sobie wmawia "ostatni baalrun, ostatni mephisto, ostatnie Travincal" a okazuje się, ze już 6 rano a siedziało się przed kompem całą noc... i andla się siedzi, ciągle. Mnogość buildów, itemów i skilli pozwalaja na stworzenie takiej psotaci jaka się chce.

8. THE BARD'S TALE - ten pierwszy, nei to nowe różowe gówno. Ta gra ma piękny klimat, świetne dialogi, teksty, questy i głównego bohatera. Naprawdę się nie dało nielubić tego drania... Ta gra albo odrzuca albo wsysa.

9. ARX FATALIS - Jedna z gier które na pierwszy rzut oka wydają się takie sobie ale po parunastu minuatach okazuje się piekielnie wciagająca. Swietny system czarowania, rozwoju postaci i orygionalny świat sprawiają, ze chce się grać. Jedynym minusem jest wkurzajacy czasem ekwipunek.

10. MORROWIND - wielka gra. Nie, sorry. WIELKA gra. Ogrom świata który powiekszają dodatki jeszcze, wielka ilość questów i przedmiotów... Ta gra moze przerażać wielkością ale zapomina się o tym podczas gry zupełnie. Dodatkowym plusem jest zatrzęsienie modów które potrafią wywrócić grę do góry nogami i dają jej życie wieczne.

11. OBLIVION - młodszy brat Morrowinda, wiele elementów zmienionych, dodano wiele nowych i odpicowano to co było juz i tak świetne. Gra ma przepiekne lokacje (Otchłanie są świetne! choć dość schematyczne) w których cżłowiek po rpostu staje i podziwia. No i rozój psotaci... jedyna gra w której z taką ochotą bawiłem się w skrytobójstwa. Cholernie lubiłem wyciagnięcie sztyletu i zakradanie się do ofiar... boskie chwile.

12. KNIGHTS OF THE OLD REPUBLIC 2 - coś co tygryski lubią. Star Wars, Jedi, RPG i epicki quest który przewlecze nas po kilku planetach nei pozwalajac się nudzić. Nic nie sprawia chyba takiej radochy jak przypalenie frajera piorunem albo zaisekania dwoma meiczmai świetlnymi... no i indywida z drużyny sprawiają, zę chce się odkrywac ich historię i powoli przeciągać na swoją stronę Mocy... myhyhyhy.

13. SACRED - Hack & Slash z ogromną ilością questów? Z niezłą fabułą i wielkim światem? To Sacred! W życiu nie widziałem tak dobrego H&S z takim światem i takimi mozliwościami! W tej grze zawsze ma się co robić, a to zwiedzać coraz to nwoe podziemia, a to polowac na itemy, zarzynać smoki itp. No i zawsze można wrócić do questu głównego któy jest abrdzo dobrze zorbiony i zamiast zwykłego "zarznij złęgo demona" mamy kilka wątkó politycznych.

14. ULTIMA - tutaj wypowiem się już na temat serii. Jedna z wielkich serii cRPG które zaczynały z wielkim kopem i tak już trwały, zmieniajac gatunek, rozwijając się przez wiele lat aż w koncu skończyły z istnym trzęsienim ziemi i teraz albo nigdy nei wróca albo powróca i znów zmienią całkowicie gatunek. Każda cześć dawała nam spory świat, duże możliwości rozwoju oraz świetną fabułę. Choć rpzyznam, zę czasem miałem ochotę pierdyknąć i zniszczyć ten świat. To był minus - brak możliwości bycia złym do końca. Chwała Garriotowi!

15. DARKLANDS - osadzone w sredniowiecznych niemczech RPG które powala zgodnością hostoryczną, rozbudowanym światem i świetnymi rozwiązaniami (questy zaleza nawet od wieku postaci!) i nielinowością fabuły... w tej grze możanbyło zorbic prawie wszystko co się chciało!

16. WIZARDRY 8 - Takie połaczenie światów to piekielna mieszanka. Bardzo fajne rasy, klasy postaci, skille, czary i całą reszta pozwalały stworzyc bandę jaką się tylko chciało! Epicka fabuła oraz świetne questy tylko dopełniają obrazu gry wielkiej.

17. NEVERWITER NIGHTS : MASK OF THE BETRAYER - tak, dodatek! Nie podstawka! Znajduje się tutaj gdyż ma najlepszą fabułę jaką kiedykolwiek widziały me oczy. Rozmach i epickosć całości wgniatają w fotel i nie pzowalają się oderwać. Jedna z gier które jednomyslnie zostały wysoko ocenione przez branzowe pisma i portale.


To tyle. Na liscie nie znalazły się Baldury itp z prostego powodu - przereklamowane gry które dzięki reklamie i idealnie czasowo luce zapełnił niższe wśród fanów Salvatora itp przedszkolaków.
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-16, 21:52   

A Falloutów nigdy nie lubiłem i nigdy nie polubię. Zasypiam przy nich dość szybko. Szanuje, dostrzegam zalety, ale nic poza tym. Gra tylko dla tych co lubią takie klimaty.
 
 
Kasmira 
Chochlik


Posty: 121
Skąd: Spod pierzyny
Wysłany: 2008-09-16, 21:55   

Oli napisał/a:
9. ARX FATALIS - Jedna z gier które na pierwszy rzut oka wydają się takie sobie ale po parunastu minuatach okazuje się piekielnie wciagająca. Swietny system czarowania, rozwoju postaci i orygionalny świat sprawiają, ze chce się grać. Jedynym minusem jest wkurzajacy czasem ekwipunek.

Zapomniałam napisać o czarach! Fakt! System czarów jest niesamowity, niezły pomysłz tym mieli.

Cytat:
13. SACRED - Hack & Slash z ogromną ilością questów? Z niezłą fabułą i wielkim światem? To Sacred! W życiu nie widziałem tak dobrego H&S z takim światem i takimi mozliwościami! W tej grze zawsze ma się co robić, a to zwiedzać coraz to nwoe podziemia, a to polowac na itemy, zarzynać smoki itp. No i zawsze można wrócić do questu głównego któy jest abrdzo dobrze zorbiony i zamiast zwykłego "zarznij złęgo demona" mamy kilka wątkó politycznych.

Że też Durna baba o tym zapomniała xD Przecież niedawno o tym rozmawialiśmy.

Ja bym dorzuciła jeśli chodzi o NWN to jeszcze Hordy Podmroku, ciekawe rozwiązania fabularne, w sumie mnie zaskoczyłą dwa razy. Bo nie do końca sie spodziewałam, że wyląduje w Podmroku, a juz tymbardziej w jednym z Piekieł! A motyw z oblężeniem miasta <3 Boski pomysł, tym bardziej, ze umiejetnie wykonane questy, nie koniecznie związane z głownym wątkiem, pozwalają na zebranie sporej armijki sprzymierzeńców. No i te postacie, tekst Valena mnie niekiedy ścinały z nóg, a Deekin... xD
_________________
If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL!
I'm smiling because they haven't found the bodies yet.
There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!?
It's ok we're insane.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-16, 21:58   

Neverwinter Nights jest słaby, a HoU zwłaszcza. Początkowo ma klimat, otem jest nudno. Piekło mnie usypia. Gry w systemie D&D powinny być do 20 lvl., nic więcej. Świetny jest Shadows of Undrentide, ma klimat.


Nie pisz 2 postów jeden pod drugim tylko edytuj.
Oli
 
 
Kasmira 
Chochlik


Posty: 121
Skąd: Spod pierzyny
Wysłany: 2008-09-16, 22:02   

Ja tak samo, pierwsze zetknięcie z FR miałam przez Baldur's Gate (zaczełam od 2 częsci.... hyhy...). Musze przyznać, ze do Baldur's Gate różne rzeczy się w gatunku cRPG działy, ale ten tytuł dał naprawde wiele.
(Przeczuwam burze na lini - iselor Oli)

Edit:
NWN jest faktycznie słabe, ale dodatki zmieniają sprawę mocno. Heh.. tia moze i faktycznie SU jest dobre, ale HotU jest lepsze. Piekło usypiało? No ba jak się kręci człowiek w kłółko bo nie wie co zrobić, mnie frustracja łapała na początku, ale potem przeanalizowałąm i wiedziałąm co robić. Nie takie nudne to piekło. Do tego ładne zakończenie wątków postaci z podstawki, zastanawiam sietylko gdzie im sieDeekin po drodze zgubił..hmmm.
Btw. używałbyś opcji Edit ^^
_________________
If something blows up, and you know it's your fault you...RUN LIKE HELL!
I'm smiling because they haven't found the bodies yet.
There are times in life when you must ask...WTF?!?!?!?
It's ok we're insane.
  
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2008-09-16, 22:03   

Jeśli chcesz się wypowiadac najpierw się dowiedz wiecej na dany temat.

iselor napisał/a:
znakomite odzwierciedlenie 3 ed. D&D.


Baldursy i Icewind Dale 1 są oparte na 2 edycji D&D, nie na trzeciej.

Przykro mi, ale Baldury są grami kiepskimi, akcja się wlecze niemiłosiernie, nudne walki i ogólny klimat Forgotten Realms przemawiają na niekorzyść tej gry. Fabuła ma przebłyski ale takie coś wymysli pierwszy lepszy MG.
A Icewindy to tylko jatka, zwłąszcza w dwójce choć ta się broni fajnym systeme z 3 Edycji D&D.
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-16, 22:08   

I słusznie. Bo, nie licząc Tormenta, z drugim Baldurem kiedy wyszedł na rynek mierzyć się jakoś mogły tylko szósta i siódma część Might & Magic i w niektórych miejscach cykl Krondoru (nie mówię o Betrayal at Krondor, ale już Betrayal in Antara i Return to Krondor owszem).

Nie, FR ma to do siebie że gry osadzone w tym świecie klimat mają. Ten świat nadaje się idealnie do gier, nie do książek. Zawsze uważałem i uważać będę, że fabularnie i walecznie te gry (baldury) są mistrzostwem. IWD jest sieczką, ale klimat ma świetny, dużo humoru, i tą "duszę" - muzyka najlepsza ze wszystkiego co gry komputerowe zaprezentowały do tej pory:)

Naucz się edytowac posty.
Oli
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-09-17, 14:38   

W zasadzie skoro wspomniano o Deusie, to tu powinna pojawić się jeszcze jedna gra w tym kanonie, jeśli ma być on kompletny:

SYSTEM SHOCK II


Ta gierka jest kapitalna, jeden z najlepszych RPGów twardego SF i moim zdaniem zamiata Deusem czy KotOR'ami po rynsztokach ;) Jest bezkonkurencyjna, bo nie przypominam sobie, żeby do tej pory ktoś wpadł na pomysł gry o podobnym klimacie z tak rozbudowaną fabułą, klimatem (PRZEDE WSZYSTKIM) i grywalnością - może tylko nieco kańciasta trochę ją deprymuje w porównaniu z dzisiejszymi produkcjami, ale poza tym SYSTEM SHOCK II jest klasą samą dla siebie.
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
Olisiątko 


Posty: 819
Skąd: Izolatka
Wysłany: 2008-09-17, 15:29   

O kurde, zapomniałem o SS 2 O_O Jakim cudem?! Boska gra z klimatem któy wgniata w fotel i człowiek anprawde się boi nastepnego kroku. Świetne zwroty akcji, upgrady itememów, świetny rozwój psotaci... eh, spędziłęm nad tym sporo czasu. Szkoda, ze tak trudno odpalić na nowszym kompie --_- Shodan forever :P
_________________
All the ways you wish you could be, that's me.
I look like you wanna look.
I fuck like you wanna fuck.
I am smart, capable, and most importantly, I am free in all the ways that you are not.
 
 
Nabu Nezzar 
Gildyjczyk


Posty: 619
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-19, 14:01   

Zaliczylibyście naszego Wiedźmina do kanonu czy nie?

P.S. TUTAJ można już ściągnąć 1,5 GB patch, odpowiednik sklepowej Wersji Rozszerzonej Wiedźmina. Posiadaczy pirackich wersji uprasza się o kupno orginału bądź nie ściąganie (oby wam się łącze zapchało!:P)
_________________
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-19, 19:10   

Ten post powyżej napisany ciekawym językiem:-/

Ostatnio znów gram w Might & Magic VII. Kocham tą grę! Gram po raz chyba 10 i mi się nie nudzi:P W sumie zastanawiam się nad powrotem do kilku starych RPG: do trylogii Krondoru, do Siege of Avalon, może do szóstego Might & Magic a może w końcu przekonam się do Gothic'a:)
  
 
 
Wezyr 

Posty: 94
Skąd: Wrocław/Legnica
Wysłany: 2008-09-19, 20:48   

Niestety z tymczasowego braku możliwości i ciągłego napięcia spowodowanego wciąż trwającą sesją, nie mam zbyt wiele czasu, ale obiecuję, że w październiku wypowiem się szerzej w tym wątku, a teraz pokrótce całkowicie subiektywna lista szeroko rozumianych gier rpg, które dla mnie są pozycjami wyjątkowymi:

1. Final Fantasy VII (wiem, że to nie cRPG, ale fabułą + graniem na emocjach bije wszystko z czym miałem do czynienia , nie ma gry o której myślałbym tak wiele!)
2. Icewind Dale (za niesamowity soundtrack i klimat gry, szczególnie w multiplayerze z dobrze dobraną ekipą)
3. Diablo - za Butcher'a!
4. Planescape Torment - za muzykę, historię, klimat.
5. Gothic - za ten początek, kiedy jesteśmy zdani zupełnie na siebie i wszyscy mają nas głęboko w d...
6. Baldur's Gate - za to co się z tą grą stało po latach - dziesiątki, setki świetnych modyfikacji.
7. Final Fantasy X - za zakończenie (absolutnie bez dodatku)
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-05, 22:00   

W najbliższym czasie powrócę do Sagi Gothic:) Może przekonam się przy drugim podejściu..Mam taką nadzieję:D
Szkoda że trzeci Fallout ani Mass Effect nie pójdą na moim kompie:(
 
 
Dobromir 


Posty: 151
Wysłany: 2008-11-06, 00:05   

1. Fallout 1, 2 i 3. Za oryginalnosć, swieże podejscie do gatunku, poczucie humoru i wolnosć pozostawioną graczowi.
2. Baldur's Gate 1 i 2. High fantasy, czyli nie mój ulubiony setting, ale doskonale wykonane. Druga częsć ma teraz blisko 10 lat, a nadal powracam do niej od czasu do czasu.
3. Mass Effect. Współczesny klasyk, z masą bardzo pozytywnych innowacji. Nie fantasy, co liczy się na plus!
4. Knights of the Old Republic 1 i 2. Ciekawe walki i dialogi oraz pierwszorzędna fabuła. No i Star Wars <3.
5. Arcanum. Stylem bardzo podobne do Fallouta, ale ciekawy setting [steampunk] sprawia, że tą grę trudno zapomnieć, mimo irytujących walk.
6. Icewind Dale. Po prostu za doskonałe odzwierciedlenie klimatu typowych sesji D&D. To, oraz piękne lokacje.
7. Planescape: Torment. Najlepsza fabuła w historii cRPG. Doskonałe dialogi. Pierwszorzędne postaci. Bardzo oryginalny swiat i główny bohater.
8. Deus Ex. Gra która pokazała, że cRPG mogą odejsć od dominującego wtedy stylu BG. Ciekawy scenariusz i niespotykana wtedy swoboda sprawiły, że pokochałem tą grę.
9. Might & Magic VIII. Dziwna gra z masą słabych punktów, ale mimo wszystko uwielbiałem ją. Pierwszy cRPG w który grałem z perspektywy pierwszej osoby - nadal pamiętam jak bałem się chodzić po podziemiach ^^.

Nigdy nie lubiłem serii Gothic, zawsze wydawała mi się zbyt przewidywalna i pozbawiona porządnej fabuły. Tak samo z Morrowind i Oblivion - po co mi wielki, otwarty swiat, jesli nie mam motywacji by go zwiedzać?
_________________
FEELINGS ARE BORING. KISSING IS AWESOME.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-07, 23:03   

Zagraj w szóstą i siódmą część Might & Magic. Biją ósemkę na głowę, ale także większość cRPG jakie kiedykolwiek wyszły. Fallouta nigdy nie lubiłem (szanuje, oczywiście, mam w planie kupno tzreciej części), nie moje klimaty, zdecydowanie wyzej cenię sobie Arcanum.
Morrowindi Oblivion...Wysuwasz zarzuty, które i ja też wysuwam pod adresem tych gier, ale...Kiedy pojawiły się Arena i Daggerfall - były objawieniem, czymś czego jeszcze nie było! Morrowind i Oblivion to już taki odgrzewany kotlet (wielki świat, mnostwo zadań, itd.), z nowymi przyprawami (super grafika, ulepszony rozwoj i tworzenie postaci), ale smakuje nienajlepiej (brak klimatu). Pograć się jednak da. Morrowind i Oblivion to tytuły które warto zainstalować. Graszw niego godzinke dziennie, albo raz na kilka dni i tak przez rok.:D Da się przejść.
Co do Sagi Icewind Dale - wg mnie najlepsza muzyka w grach komputerowych i klimat który powala. Mozna nie lubić Forgotten Realms, ale gry w tym świecie, mają klimat cudowny i są klasą samą w sobie (począwszy od starego Eye of the Beholder - co prawda wg mnie pierwszy NWN bez dodatków, za przeproszeniem, daje dupy, ale nie jest źle).
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2008-11-08, 07:43   

o tak, M&M 6 było bardzo dobre. Późniejsze (także 7 moim zdaniem) były znacznie słabsze. Eye of beholder i kilka innych crpgów z tamtych czasów (Betrayal at Krondor etc) rownież były świetne. Choć kwintesencją rpgów przeniesionych na ekran był ADOM. Cóż za grywalność, cóż za rozbudowany świat. A że grafika tekstowa? Dla fanów papierowego rpg nie miało to różnicy.
_________________
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-08, 14:43   

Dla mnie siódmy Might & Magic był najlepszy - najciekawsza fabuła, świetna muzyka, poprawiona grafika i znacznie ulepszony system rozwoju postaci. A także możliwość grania po stronie Światła lub Ciemności.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2008-12-04, 08:57   

Mój prywatny kanonik.

1. Fallout 3: Hybryda moich dwóch ulubionych cRPG (TES i Fallouty właśnie) Dodam, że udana hybryda. Co prawda nie ma tyle seksu co w F2, ale i tak trzyma gardę! Skradanie się w połączeniu z karabinem snajperskim: cud, miód i orzeszki. Przeszedłem już cztery razy.
2. TES: Morrowind, Oblivion: Jedne z moich ulubionych gier cRPG. Rozległy świat, który mam ochotę zwiedzić kawałek po kawałku. Dużo możliwości rozwoju swojej postaci. Wspaniały klimat i ma w sobie to coś, co każe mi wracać do tych tytułów.
3. Fallout 1/2: O 1 i 2 napisałem już morze pochlebnych słów. Tu nie byłbym oryginalny.
4. Arcanum: Steampunk. Gra, którą skończyłem na wiele sposobów i która naprawdę nieprędko mi się znudziła. Olbrzymia możliwość stworzenia/rozwoju postaci.
5. KOTOR2: Nie jestem wielkim fanem Gwiezdnych Wojen. Ale KOTOR zasługuje na to by być w tym kanonie. Bo to jest zajebista gra.
6. Wiedźmin: Grę przechodzę właśnie piąty raz. I jeszcze mi się nie nudzi. Dialogi trzymają poziom książki. No i piszę z niej pracę magisterską 8)
7. Baldurs Gate 2: Nie lubię d&d. Nawet bardzo. Ale swego czasu była to zajebiście dobrze zrobiona gra. Z wielgachną ilością ciekawych questów i ciekawymi rozwiązaniami fabularnymi. Dobrze mi się w nią grało.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2008-12-04, 20:44   

Spellsinger napisał/a:
5. KOTOR2: Nie jestem wielkim fanem Gwiezdnych Wojen. Ale KOTOR zasługuje na to by być w tym kanonie. Bo to jest zajebista gra.

Szkoda, że niedopracowana pod względem fabularnym, ale jak wiadomo - autorom brakowało czasu. Fabuła trzyma się kupy dużo lepiej w pierwszej części, ale druga miała większy potencjał.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-12-04, 21:58   

Spellsinger napisał/a:
7. Baldurs Gate 2: Nie lubię d&d. Nawet bardzo. Ale swego czasu była to zajebiście dobrze zrobiona gra. Z wielgachną ilością ciekawych questów i ciekawymi rozwiązaniami fabularnymi. Dobrze mi się w nią grało.

Znacznie bardziej podobała się mi pierwsza część tej gry. Może dlatego że była oparta na klasycznym d&d z 7 klasami (wojownik, łotr, paladyn, kapłan, łowca, druid, mag) postaci niż z dziwnymi specjalizacjami w dwójce.
_________________
"Sometimes known as the Phoenix King, Asuryan was the king and the most powerful deity of the pantheon of Eldar gods. He was believed to be the psychic might of the whole universe."
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-12-05, 20:00   

Baldurs gate 2 przeszedłem z 4razy, jedynke ani razu, za szybko mnie nudziła. Zdecydowanie bardziej wciaga mnie Icewind Dale, zwłaszcza dwójka, bo mam ogromną możliwość tworzenia/rozwouju drużyny. No i ten klimat, heh...Forgotten Realms niezbyt nadaje sie na książki, ale na gry owszem.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-09-23, 22:20   

Spellsinger napisał/a:

1. Fallout 3: Hybryda moich dwóch ulubionych cRPG (TES i Fallouty właśnie) Dodam, że udana hybryda. Co prawda nie ma tyle seksu co w F2, ale i tak trzyma gardę!

Mniamuśkie. Od początku byłem na tak. Jak nie kochać gry która jest Falloutem i robionej przez ludzi z TES? Sypie się jak diabli, ale to co pokazuje, jest warte uwagi.
I i II również mają u mnie gorące miejsce.
Spellsinger napisał/a:
2. TES: Morrowind, Oblivion: Jedne z moich ulubionych gier cRPG. Rozległy świat, który mam ochotę zwiedzić kawałek po kawałku. Dużo możliwości rozwoju swojej postaci. Wspaniały klimat i ma w sobie to coś, co każe mi wracać do tych tytułów.

W O grałem 20 minut na konsoli. W M kilka miesięcy po parę godzin dziennie. A tem jeszcze trzy razy wracałem. I nadal mam na dysku. Czeka. po
Wezyr napisał/a:
5. Gothic - za ten początek, kiedy jesteśmy zdani zupełnie na siebie i wszyscy mają nas głęboko w d...

Spellsinger napisał/a:
KOTOR zasługuje na to by być w tym kanonie. Bo to jest zajebista gra.

Za. Grałem niewiele, ale urzekła mnie. Ciemna strona mocy. Wyjątkowo, bo lubie grać dobrą.
Spellsinger napisał/a:
Baldurs Gate 2: Nie lubię d&d. Nawet bardzo. Ale swego czasu była to zajebiście dobrze zrobiona gra.

Da się trochę pograć. Ale za prosta, za nudna miejscami.
Dobromir napisał/a:
6. Icewind Dale.
Zwłaszcza II. Za to, że latasz i ciachasz potwory. I za dobre poziomy trudności.
Dobromir napisał/a:
8. Deus Ex. Gra która pokazała, że cRPG mogą odejsć od dominującego wtedy stylu BG. Ciekawy scenariusz i niespotykana wtedy swoboda sprawiły, że pokochałem tą grę.
Również. 2 słabsza, ale też da się zagrać.
Dobromir napisał/a:
Planescape: Torment. Najlepsza fabuła w historii cRPG. Doskonałe dialogi. Pierwszorzędne postaci. Bardzo oryginalny swiat i główny bohater.
U mnie zaraz za Morrowindem, a przed Diablo. Genialna pozycja. Liniowa, ale smakowałem ją wiele razy. Następnym razem będę grał magiem :)
Dobromir napisał/a:

9. Might & Magic VIII. Dziwna gra z masą słabych punktów, ale mimo wszystko uwielbiałem ją. Pierwszy cRPG w który grałem z perspektywy pierwszej osoby - nadal pamiętam jak bałem się chodzić po podziemiach ^^.
U mnie pierwsza była VI którą pokochałem. I tam to był klimat :) Polecam Castle Darkmoor. IX do bani, zaś Mesjasz... znakomita akcja, chociaż mało RPG.
Ale sesje po tej grze troszkę się zmieniły. Zwłaszcza w wykonaniu brata.
Wezyr napisał/a:
Final Fantasy VII
FF VIII. Mniam.
Za początek, bo potem jest słabo. Ale klimat więzienia ma...
Olisiątko napisał/a:
DIABLO 2 - wielka gra
Za. Uwielbiam ją. Numer 3. Przed Fallami, które są 4 :D
Olisiątko napisał/a:
DIVINE DIVINITY - gra gigant, wielkością swiata konkuruje z Daggerfallem ale nadrabia mnogością możliwości (podniesc można nswet szafkę i wsadzic sobie do ekwipunku xD) i zatrzesieniem podziemi i przedmiotów. Teoretycznie to Hack & Slash ale w pięknym stylu. Grafika nie powala ale kogo to obchodzi keidy gra wciąga jak bagno
Popieram. Świetna rozgrywka.

Dodam jeszcze oryginalną Fable. Proste i przyjemne, a ile zabawy :)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
  
 
 
dworkin 


Posty: 3985
Wysłany: 2009-09-23, 23:57   

Skoro już odświeżyłeś temat, i ja się wypowiem... ;)

Fallout 1 i 2
Trudno mi znaleźć właściwy komentarz. Po prostu zardzewiała i radioaktywna... perfekcja!

Saga Baldur's Gate
Ideał fantasy role-playing game, nie potrafię odmówić jej wielkości. Ta epicka atmosfera (podkreślana doskonale klimatyczną muzyką) oraz niesamowita grywalność sprawiają, że wciąż czuję ciarki.

Arcanum
Podchodziłem do Arcanum jak do kolejnej pierwszej lepszej, jednak kiedy poznałem ten steampunkowy świat lepiej (a oddany został świetnie) i zrozumiałem na czym oparta jest jego fabuła, musiałem pochylić czoła.

TES: Morrowind
Prezentuje ideał realizacji założeń open-world. Jedynym, co mnie w niej irytuje, jest słaba interakcja przyczynowo-skutkowa wewnątrz świata gry.

Planescape: Torment
Pod względem treści chyba najlepsza jak dotąd crpg.

Gothic 1 i 2
Podobnie jak w przypadku The Edler Scrolls, jednak z mniejszym rozmachem. Lecz i wspomniana interakcja stoi na wyższym poziomie.

Seria KOTOR
Doskonale oddany klimat Star Wars. Świetna mechanika. No i miecz świetlny.

Lands of Lore
Pierwsza graficzna crpg z jaką miałem do czynienia a zarazem historia prawdziwie epickiego bohaterstwa. Do dzisiaj wspominam ją bardzo dobrze i dziwie się, że nie wspomniał o niej nikt inny.

Return to Krondor
Iście filmowy scenariusz i ujęcia kamery sprawiły, że nie da się o niej zapomnieć.

Ultima VII i VIII
Również pominięte tytuły. Seria Ultima jako pierwsza poruszała głębsze problemy, takie jak ucisk narodu przez totalitarny ustrój (co poznajemy przez pryzmat uczuć napotykanych mieszkańców). Jedna z pierwszych gier, które tak sugestywnie przekonywały, iż w naszych rękach ważą się losy świata.

----------

Dink Smallwood
A czy kojarzycie Dinka? Zbieranie orzechów i zabijanie gęsi :) Bardzo pozytywna pozycja.
  
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-09-24, 07:38   

dworkin napisał/a:
Dink Smallwood
A czy kojarzycie Dinka? Zbieranie orzechów i zabijanie gęsi :) Bardzo pozytywna pozycja.

I jego Quest by znaleźć dziewczynę, która by z nim chciała? Pewnie :P Dosyć prosta i zabawna. Przy głównym bosie włączyłem tło muzyczne Moonspella i jak wszedł Soulsick to w pierwszej chwili poczułem autentyczny strach do tej walki... Po chwili jednak skojarzyłem, że to moja muzyka :D

Shadowrunner napisał/a:
SYSTEM SHOCK II

Ta gierka jest kapitalna, jeden z najlepszych RPGów twardego SF i moim zdaniem zamiata Deusem czy KotOR'ami po rynsztokach ;) Jest bezkonkurencyjna, bo nie przypominam sobie, żeby do tej pory ktoś wpadł na pomysł gry o podobnym klimacie z tak rozbudowaną fabułą, klimatem (PRZEDE WSZYSTKIM) i grywalnością - może tylko nieco kańciasta trochę ją deprymuje w porównaniu z dzisiejszymi produkcjami, ale poza tym SYSTEM SHOCK II jest klasą samą dla siebie.

Zapomniałem o niej :D
Podpisuję się pod tym.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-01-04, 20:07   

Patrz niżej
  
 
 
MadJack 


Posty: 254
Skąd: Kalna
Wysłany: 2010-01-04, 20:47   

Cytat:
2. "Arcanum" - długo myślałem nad włączeniem tego tytułu do listy... Jednak w mało którym cRPG mieliśmy do czynienia z tak oryginalnym światem, bardzo dobrą fabułą (znakomite dialogi, wiele zadań można wykonać na kilka sposobów) i świetnym systemem rozwoju postaci... Co prawda muzyka i grafika są, delikatnie mówiąc, słabe, ale nie oznacza to, że obok tej gry należy przejść obojętnie! Znakomity tytuł, który do dzisiaj przynosi graczom na całym świecie wiele radości. Trzeba się trochę nagimnastykować żeby zdobyć oryginał, ale myślę że sklepy internetowe i serwisy aukcyjne okażą się tu niezwykle pomocne.


?!%$&*#@!????? Że muzyka w Arcanum słaba?! Przez wielu jest uważana za najlepszy soundtrack w historii gier ever! W ogóle nad czym tu się zastanawiać przy włączaniu do kanonu cRPG. Gra, przyznaję, jest niedopracowana (jak można się domyślić- wina wydawcy), ale mimo wszystko genialna i niedoceniona! Ufff!

Cytat:
10. "Icewind Dale" (cykl) - obie części gry uważam osobiście za jedne z największych osiągnięć cRPG i chociaż dwójka jest lepsza (dla mnie) to wypada zapoznać się z obiema. Ze zdobyciem jedynki może być problem, ale dwójka cały czas jest w sprzedaży... Klimat, znakomite wykorzystanie systemu "D&D" i chyba najlepsza muzyka wśród gier komputerowych. Naprawdę warto!


Eee, bezmyślna siekanka, a Ty się zastanawiałeś nad Arcanum... :roll:

U mnie:
1.Arcanum
2.Planescape: Torment
3.Fallout 2
4.Fallout i Baldursy :)
5.TES III: Morrowind i Gothic 2
6.Divine Divinity

A jak Tix dał Fable'a, to jako coś, co mi dało tyle samo radochy: Jade Empire :) Sympatyczna mordoklepanka :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 14