Meekhan znam, zepsuł się w ostatnim tomie w sposób, który mnie mocno niepokoi, mówiąc łagodnie. I tu nie chodzi o niechęć, ale po wpakowaniu się w X niedokończonych cykli już po prostu nie miałam ochoty na kolejny. Ale z braku laku...
ja bym powiedział że gnicie zaczęło się w 3 tomie, na tyle poważne że do 4 nawet nie podchodziłem.
Cytat:
Z fantasy mam wypożyczoną trylogię "Uczta dusz" C.S.Friedman, jeszcze nie ruszyłem, ilustracje okładkowe nie zachęcają, ale tematyka wydaje się dosyć dorosła, a sama Friedman była kiedyś w orbicie zainteresowań AM, więc może to jest jakaś rekomendacja
to ten/ta od trylogii ZImnego Ognia ? To jest ok.
Cintryjka - ilość dobrych cykli fantasy jest to zbiór może 10-15 pozycji. Potem trzeba schodzić z wymagań... i szukać albo w szerz (czyli cykli wydanych w obecnych czasach, albo w głąb - czyli historię)
z mniej oczywistych polecajek
zawsze Kane Wagnera , Wieczny Wojownik Moorcooka czy Lyoness Vance'a
i zupełnie z zaskoczenia Głową w mur i Dzikiego Mejsasza Orkana (choć tutaj nie ma chyba co liczyć na wincej)
Firedman mam na radarze, czekam już od lat na nowe rzeczy od Robin Hobb, może dożyję w końcu. W ostatnich latach niewiele tej fantastyki czytam (w porównaniu do tego, ile jej czytałam np. 10, czy jeszcze nawet te 5 lat temu), bo zwyczajnie mało co mnie interesuje.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Z fantasy mam wypożyczoną trylogię "Uczta dusz" C.S.Friedman, jeszcze nie ruszyłem, ilustracje okładkowe nie zachęcają, ale tematyka wydaje się dosyć dorosła, a sama Friedman była kiedyś w orbicie zainteresowań AM, więc może to jest jakaś rekomendacja
O matko, aleś se wybrał... jest to jedna z niewielu książek fantasy, w której niemal wszystkie postaci budziły we mnie żywe obrzydzenie a jeszcze podlana szowinistycznym przekonaniem, że wszyscy mężczyźni to potwory i największe nieszczęście tego świata. Oczywiście r przeciwieństwie do szlachetnych i czułych czarownic. Straszny gniot. W przeciwieństwie do "Trylogii Zimnego Ognia", która była całkiem interesująca a przede wszystkim miała atmosferę
Polecam cytaty z pierwszego tomu:
"Przedtem zwykle siedziała bezczynnie i tylko obserwowała, jak mężczyźni znęcają się nad kobietami..."
"A także w tym, że gdy tylko krew spływa mężczyźnie do lędźwi, jego mózg zostaje zupełnie pusty"
_________________ Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć.
G. Orwell
Jest jakiś max ile książek wysyła MAG w jednej paczce? Zazwyczaj zamawiałem 4-6 a teraz się nazbierało.
Najwięcej miałem 12 - żadnych problemów. Były tam jednak te dwa cieniutkie horrory z drugiego rzutu i mały Dżinn, ale w sumie z drugiej strony styczniowe Artefakty, więc chyba się równoważy.
Paczkomaty mają serwis do 3. rano jutro. Jak raz, akurat dziś. Psipadek?
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
@AM: Do czego porównałby Pan Sprawiedliwość królów Swana? Zastanawiam się, czy to coś w stylu Abercrombiego i czy w ogóle to coś dla mnie. Opis nie wygląda źle, oceny na Goodreads są przyzwoite.
Wolałbym na Ty.
Myślę, że można spróbować. Ta książka została naprawdę dobrze przyjęta i 2 tom to progres pod każdym względem. Oczywiście nie gwarantuję, że doskoczy do oczekiwań, bo sporo zależy również od bardzo indywidualnych preferencji.
Pozwolę sobie zacytować fragment recenzji z Kirkusa: "Murder mystery meets grimdark political fantasy". I to rzeczywiście prawda. Dostajemy momentami realistyczne aż do bólu fantasy z elementami kryminału. Bez rozbuchanej magii, z fajnym klimatem oraz rozgrywkami politycznymi. I rzadko spotykanym typem bohatera, czyli Konradem Vonvaltem, który jest śledczym, prokuratorem i sędzią w jednej osobie.
Nie miałem w planach, ale ten opis mnie kupił więc dam szansę.
Zapytam się chyba po raz piąty bo jakaś podejrzana cisza w tej sprawie
Jeśli chodzi o Weeksa, pamiętacie o "Cieniu doskonałym"?
A, projekt okładki na wypasie.
Tym razem będzie oddzielnie.
Ale będzie, to najważniejsze.
To jedna z najlepiej sprzedających się książek fantasy w naszej historii. Bardzo się cieszę, że możemy odświeżyć serię i mamy kontynuację . Przy okazji żałuję, że nie ma jeszcze z pięciu Cieni doskonałych.
To nie polityka apple ale całkiem prawdziwa polityka prowadzona na wspieraczkach.
Chyba 2-3 dni temu na wspieraczce nowego Wiedźmina (tak, też od Wookiego @Fidel) jako cel do odblokowania po uzbieraniu kwoty było to, że na pudełku będzie ilustracja, a nie po prostu szare pudełko. Wcześniej w innych grach też takie coś się pojawiało. ;-)
Więc nie śmiejcie się, bo to się na serio już dzieje w grach planszowych. ;-)
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Muszę przyznać, że trochę mnie zszokowała informacja o sukcesie sprzedażowym Cienia doskonałego. W pierwszej edycji też chyba wyszedł oddzielnie i był w moim odczuciu doskonale żaden (generalnie cykl z Pryzmatem, przynajmniej początkowo, zapowiadał się o wiele lepiej niż trylogia Cienia - potem to się rozwodniło w dopisywaniu kolejnych tomów dla tłuczenia kasy).
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum