FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
MAG
Autor Wiadomość
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 649
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2021-02-15, 12:09   

AM napisał/a:
Świeży przekład...
Nekromanci Bauchelain i Korbal Broach – wrogowie cywilizacji, wskrzesiciele umarłych, kosiarze dusz żyjących, pożeracze nadziei, zdrajcy wiary, zabójcy niewinnych i skromne uosobienia zła – muszą odpowiedzieć za wiele czynów i w końcu za nie odpowiedzą, ale najpierw muszą za pomocą kłamstw, morderstw i oszustw utorować sobie drogę przez trzy kolejne opowieści rozgrywające się w wyjątkowo nędznych i zubożałych zakątkach malazańskiego świata, ku wielkiemu wstydowi ich cierpliwego sługi, Emancipora Reese’a. W tej książce prezentujemy czytelnikom trzy kolejne nowele o ich przygodach: Żmijce przy Plamoujściu, Szlak Potłuczonych Dzbanów i Biesy z Koszmarii.

W sumie "Pot" to nie tylko dzbany...
Bibi King napisał/a:
AM napisał/a:
Stary przekład:

"Stwór zacisnął wargi, napiął mięśnie, czuł każdy muskuł, każdą kosteczkę; usiłował na nowo poruszyć Balaclavę"

Nowy:

„Stwór chwycił go za wargę i oderwał mięśnie od czaszki, jakby ściągał kominiarkę”


Oryginał:

The creature had taken hold of his lip and pulled his muscle off his bone,
as though removing a Balaclava.


O ja pierdolę...

Bardzo trafny komentarz. W Polsce najwyraźniej wydawane były często zupełnie inne książki, niż te, które ich autorzy napisali.
 
 
KS 
KS


Posty: 2545
Wysłany: 2021-02-15, 12:16   

Typical_troll napisał/a:

W Polsce najwyraźniej wydawane były często zupenie inne książki, niż te, które ich autorzy napisali.

Sad but true. Na początku lat 90 pewien tłumacz (nie podam nazwiska, by go nie zawstydzać, zresztą może się już poprawił) przyznał mi się, że jak mu jakieś zdanie sprawia zbyt duży kłopot, to je po prostu opuszcza.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-02-15, 12:19   

Balaclava, to jakaś odmiana chałwy? //troll
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 649
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2021-02-15, 12:29   

KS napisał/a:
Typical_troll napisał/a:

W Polsce najwyraźniej wydawane były często zupenie inne książki, niż te, które ich autorzy napisali.

Sad but true. Na początku lat 90 pewien tłumacz (nie podam nazwiska, by go nie zawstydzać, zresztą może się już poprawił) przyznał mi się, że jak mu jakieś zdanie sprawia zbyt duży kłopot, to je po prostu opuszcza.

Pisanie bzdur zamiast poprawnego tłumaczenia (jak w przykładzie podanym przez AMa) chwilami wydaje mi się jeszcze gorsze. Pamiętam doskonale jak odpadłem od starego tłumaczenia "Pana Światła"... o ile można je nazwać tłumaczeniem.
M. Jakuszewski tłumacząc nowelki Eriksona też ma przechlapane - kiedyś zacząłem sobie tłumaczyć na polski "Wurms of Blearmouth" i samo wymyślanie imion bohaterów doprowadzało mnie do nerwicy gdy wychodził mi Lord Zebokieł Szpon Sprawiacz.
 
 
Trojan 


Posty: 11295
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-02-15, 12:46   

Pan Światła Atlantisu to już prawdziwa Legenda tłumaczenia
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-02-15, 12:54   

toto napisał/a:
Balaclava, to jakaś odmiana chałwy? //troll


Mi to się skojarzyło z nazwiskiem ;)
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Bibi King

Posty: 1598
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2021-02-15, 13:17   

Trojan napisał/a:
Pan Światła Atlantisu to już prawdziwa Legenda tłumaczenia

Legenda na pewno, ale tłumaczeniem bym tego nie nazwał... Jakiś czas potem PWC opublikował piękną zjebkę tego arcydzieła, punktując wybrane błędy. To się w pale nie mieści, co Reszke(?) tam nawywijał. PWC w tej "recenzji" pisał mniej więcej tak (będzie parafraza, bo cytatu nie pamiętam): "Zawsze mnie uczono, że tłumacz musi znać przede wszystkim język ojczysty [przekładu], bo z językiem obcym [oryginału] jakoś sobie poradzi - są słowniki, źródła etc. Ale tłumacz "Pana Światła" udowodnił, że to bardziej skomplikowane".
 
 
fdv 


Posty: 1080
Skąd: Neverland
Wysłany: 2021-02-15, 13:22   

A kto to PWC ? bo mi się kojarzy tylko z PricewaterhouseCoopers, ale oni to jednak inna bajka.
_________________
W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-02-15, 13:25   

Piotr W. Cholewa. Tłumaczył między innymi Pratchetta.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Bibi King

Posty: 1598
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2021-02-15, 13:43   

A potem przetłumaczył porządnie(j) "Pana Światła".

@fdv,
Skojarzenie zacne. Chybione, ale zacne ;)
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15598
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2021-02-15, 15:34   

Okładka DC do "Małe, duże" Crowleya prezentuje się doskonale //amor
_________________
Buk, Horror, Dziczyzna
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23141
Wysłany: 2021-02-15, 17:39   

Zachęciła mnie do kupna. :-P
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1818
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2021-02-21, 22:49   

Byłem takim spryciulem, że spytałem samego Crowleya, jak mu się widzi nowa polska okładka. Oto jego odpowiedź:
John Crowley
I didn't find it. I have been in touch with my Polish publishers but I never suggested a cover. This one's pretty wonderful, though more darkly Gothic than the book (for the most part) is..
To tak, jako przyczynek wymądrzeń co poniektórych kolegów, na temat oceny okładek przez autorów książek ,na stronach Katedry.
PS. Mam pytanie do RedNacza AM. Czy rozważałeś po frajdzie jaką było dla mnie polskie wydanie Lafferty'ego, że mógłbyś poprawić być może wizerunek Heinleina przez wydanie The Past Through Tomorrow? Ja sam nie jestem jego fanem, ale dość powtarzalnie wpadam na głosy, że jest to najlepsza rzecz, jaką można z niego wydoić. I może jeszcze Time enough for love?
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Trojan 


Posty: 11295
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-02-22, 00:14   

ja pamiętam tą dramatyczną okładkę z koniem...
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-02-22, 20:21   

toto napisał/a:
Balaclava, to jakaś odmiana chałwy? //troll

Już wiem. Baklava. Co prawda nie chałwa, ale też słodkie.

Tak, wiem, że nie na temat. Ale musiałem to napisać.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Trojan 


Posty: 11295
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-02-23, 00:03   

mi też się skojarzyło
 
 
AM

Posty: 2908
Wysłany: 2021-02-23, 14:55   

bio napisał/a:
Byłem takim spryciulem, że spytałem samego Crowleya, jak mu się widzi nowa polska okładka. Oto jego odpowiedź:
John Crowley
I didn't find it. I have been in touch with my Polish publishers but I never suggested a cover. This one's pretty wonderful, though more darkly Gothic than the book (for the most part) is..
To tak, jako przyczynek wymądrzeń co poniektórych kolegów, na temat oceny okładek przez autorów książek ,na stronach Katedry.
PS. Mam pytanie do RedNacza AM. Czy rozważałeś po frajdzie jaką było dla mnie polskie wydanie Lafferty'ego, że mógłbyś poprawić być może wizerunek Heinleina przez wydanie The Past Through Tomorrow? Ja sam nie jestem jego fanem, ale dość powtarzalnie wpadam na głosy, że jest to najlepsza rzecz, jaką można z niego wydoić. I może jeszcze Time enough for love?


Mamy 3 książki i na nich kończymy.
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-02-23, 18:50   

Co poza "Małe, duże"? "Ka" i "Beasts"? Czy "Późne lato"?
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-02-23, 19:02   

Na pewno "Ka", a drugiego tytułu nie pamiętam //mysli
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-02-23, 20:37   

toto napisał/a:
Co poza "Małe, duże"? "Ka" i "Beasts"? Czy "Późne lato"?


To chyba było o Heinleinie.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-02-23, 21:14   

Sędzia napisał/a:


To chyba było o Heinleinie.


To na pewno, choć w przypadku Crowleya też mogą być "tylko" 3 tytuły ;)
 
 
dziki
człowiek

Posty: 168
Skąd: z lasu
Wysłany: 2021-02-23, 21:46   

ASXnew napisał/a:
Sędzia napisał/a:
To chyba było o Heinleinie.



To na pewno, choć w przypadku Crowleya też mogą być "tylko" 3 tytuły ;)


Pierwsze trzy tomy "AEgiptu" ;)
_________________
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-02-23, 21:51   

"Boh trojcu ljubit" :-P
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-02-23, 23:08   

toto napisał/a:
Co poza "Małe, duże"? "Ka" i "Beasts"? Czy "Późne lato"?


"Ka", "Otherwise"...
 
 
toto 
Carrot Guerilla


Posty: 8272
Skąd: Magic Kingdom
Wysłany: 2021-02-24, 08:28   

A, Heinlein, niedoczytanie cytatu do końca szkodzi. Nie jestem zbyt wielkim entuzjastą.
_________________
es­te­ta eks­tra­or­dy­na­ryj­ny

To wprawdzie zbyteczne, ale może jednak.

Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
 
 
Paul Atryda

Posty: 58
Wysłany: 2021-02-24, 09:25   

Ja bym jednak optował za przywołanymi przez bio tytułami Heinleina.
Zapewne szans nie ma na wydanie.
Coraz częściej jednak wydaje mi się, że MAG to i tak ostatnie miejsce, gdzie można coś "wyżebrać"
 
 
AM

Posty: 2908
Wysłany: 2021-02-24, 12:32   

Paul Atryda napisał/a:
Ja bym jednak optował za przywołanymi przez bio tytułami Heinleina.
Zapewne szans nie ma na wydanie.
Coraz częściej jednak wydaje mi się, że MAG to i tak ostatnie miejsce, gdzie można coś "wyżebrać"


Nie jestem miłośnikiem. Trafił do serii z kronikarskiego obowiązku.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1818
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2021-02-25, 01:11   

Podobnie jak i ja, ale czasem nachodzi mnie chęć uzasadnienia dość powszechnego uwielbienia dla tego gościa. Sam lubię Drzwi do lata i Władców marionetek. I chyba jego samego, jako człowieka.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13162
Wysłany: 2021-02-25, 16:57   

Kiedy czytałeś Władców marionetek?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11295
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-02-25, 17:05   

Fidel-F2 napisał/a:
Kiedy czytałeś Władców marionetek?


jeśli o mnie chodzi - ja i to wielokrotnie :) ale miałem wtedy naście lat
teraz to mogę z perspektywy czasu powiedzieć że niezłą ujnia, dorównująca filmowi
:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fahrenheit 451


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 14