FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Alkohole, ja pinkolę!
Autor Wiadomość
Luinloth 
mała wiedźma


Posty: 508
Skąd: Tichau
Wysłany: 2012-12-27, 20:38   

sanatok napisał/a:
A to lans nie jest właśnie jak się piję bez coli ? //mysli
Pozwól że Ci wyjaśnię: bez coli piję whisky, żeby czuć smak whisky. Jeśli będę pić wódkę, będę czuć smak wódki. Robi mi różnicę co piję, piję dla smaku.
Z colą mogłabym pić wódkę, bo to bez różnicy, byle było czuć woltaż - i tak nie czuć smaku konkretnego alkoholu, ale piję whisky, żeby móc powiedzieć: piję whisky, a nie wódkę jak wy biedaki. See? Lans.
_________________
spiral out, keep going.

lovage.soup.io
https://www.facebook.com/kotekkwasotek - Rękodzieło z krainy psychodelii
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-12-27, 20:46   

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=jy71COYKnc0[/youtube]
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4633
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2012-12-27, 21:36   

Po pierwsze to ja nie pamiętam, żebym miał kaca po whiskey, jak już to małego bardzo.
Po drugie whiskey z colą a wódka z colą jednak smakują całkiem inaczej. Kto tego nie rozróżnia to niech się w ogóle za whiskey nie bierze.
Po trzecie w zasadzie whiskey powinno się pić lekko rozcieńczone, żeby lepiej czuć smak, dlatego najlepiej z lodem ja pić a colą można zapijać.
Po czwarte wszelkie Jasie Wędrowniczki i inne blended z normalnymi cenami spokojnie można łykać z colą.
Po piąte jak ktoś by się napił fajnego single malta z colą to powinien od razu zostać wrzucony na najniższy poziom piekła i się tam smażyć.

Wyobrażam sobie jak ktoś wydaje 300+ zł za fajnego whiskacza i go miesza z colą. To jeszcze ciepłą do tego.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13173
Wysłany: 2012-12-27, 22:10   

Nie rozumiem idei rozcieńczania, idei lodu też nie. No i nie rozumiem zapijania czymkolwiek.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23153
Wysłany: 2012-12-27, 22:32   

Bez popitki nie ma wypitki, przynajmniej dla mnie. Ale wódę piję od święta więc się nie liczę. A whisky wcale. Z jednym się natomiast zgadzam: na rozcieńczanie szkoda dobrego alkoholu.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13173
Wysłany: 2012-12-27, 23:29   

Dla mnie jest prosto. Jak się chcę najumać to wódka opcjonalnie z piwem. I wtedy jest mi obojętne czy to będzie wymieszane i z czym, choćby i z mrożona colą (byle nie z syropem miętowym) A łiskacze, wina i insze wynalazki to dla smaku. Jakżesz to popijać czymkolwiek?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-28, 00:32   

Pijam tanie łyskacze (takoż whisky jako i whiskey czy burbony) z colą jako long drinki, można w ten sposób przez cały dzień utrzymywać na rauszu. Jeśli łyżka jest nieco szlachetniejsza to mogę ją popijać samą, przy czym za dużo w ten sposób nie wypiję (czyli do upijania średnio się nadaje).
Jeżeli ktoś nie widzi różnicy między wódką z colą a łyskaczem z colą to i różnicy między wódką a łyskaczem też chyba nie widzi. Wóda jest po prostu wstrętna w smaku.
Czyste bez popijania pijam brandy, koniaki, winiaki czasem też gin (choć do tego też się przyzwyczaiłem dodawać tonik i cytrynę).
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2012-12-28, 01:50   

Mag napisał/a:
Jeśli łyżka jest nieco szlachetniejsza

Zależy co przez to rozumiesz. Dla mnie każda nadaje się do samodzielnego i całodziennego spożycia.
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13173
Wysłany: 2012-12-28, 08:54   

Jander +1
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-12-28, 18:52   

MrSpellu napisał/a:
Ogólnie alkohol z colą można od razu wylać (no dobra, Cuba Libre ujdzie).

W zasadzie każdy rum z colą ujdzie, nie tylko biały (przeźroczysty), jak w Cuba Libre. Choć lepszy jest z mlekiem zamiast coli.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-28, 20:48   

Rum z mlekiem //mysli to może być ciekawe, ale nie chce mi się kupować flaszki rumu by to sprawdzić. Przetwory mleczne w Białym Rosjaninie sprawdzają się.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-30, 01:01   

sorki za posty pod sobą.
byłem dziś u siostry ciotecznej na wizycie świątecznej. i jak zanznaczyłem na szałcie piłem. nie woiem ilre. były Grolsh, piwa szwagra (świetnie uważył jasne podobne do karmazynowego z browarmii oraz ciemne), z trzy różne śliwpowice, nmorelówka, beherowka, borowiczka, "ruda" (czyli nasza kochana gorzka żołądkowaP), ze dwa likiery i dwie nalewki o niezbyt poznawalnej już proweniencji. aha, jeszcze łyskacze: słynna pardwa oraz rosa z tullamore/. FAK, aż boję się położyć spać , bo nie woiem czy się obudzę. Tak czy inaczej był o na bogasto.
aaaaa, nic nie popoijałem, zagruzałem do jakiś czas wiejską kiełbasą.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2012-12-30, 01:04   

świąteczne +1, i byle do przodu panie.
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-30, 01:05   

a gdzie jest pszót?
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2012-12-30, 01:14   

Polskie jest Tokio ?
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2012-12-30, 01:16   

Kin-urwał-szasa też!
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-12-30, 10:47   

A ja się właśnie szczepię likierem benedyktyńskim produkcji mojej rodzicielki.
Odnoszę wrażenie, że do czystego spyrolu wrzuciła tylko garść ziół i anyżku. Jest moc. O dziwo smak też.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2012-12-30, 10:52   

Fuuuuuu - Anyż :-/ Nie cierpię tego smaku.
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2012-12-30, 10:52   

Nie wiesz co dobre, heretyku.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-01-30, 12:31   

A to wuje --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2013-01-31, 02:14   

ja się ostatnio namiętnie raczę wynalazkiem przywiezionym onegdaj przez znajomą z Chorwacji acz rodem- bodajże- z Hiszpanii... łączącym- na pozór- rzeczy kompletnie ze sobą nie pasujące... czyli wino czerwone z colą w proporcji pół na pół..
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-14, 23:24   

Ulubione alkohole? Cydr, miód pitny i czerwone wino. Lubię też ciemny rum, domowe nalewki, różne babskie likiery, szczególnie amaretto, niektóre białe wina, malibu z mlekiem, mojito na bazie Captaina Morgana Spiced, miodowe piwo, absynt.
Nie przepadam za czystą wódką i jasnymi piwami.
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2013-03-15, 11:32   

Jezebel napisał/a:
Lubię też ciemny rum

Po jednej imprezie zaliczyłem ośmioletniego wstręta do rumu. Dźwigało mnie nawet po cukierkach z rumem :/
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Asuryan 
Król Bogów

Posty: 3386
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-15, 12:27   

Ja zaś mam taki wstręt do wódki, za wyjątkiem Żołądkowej :mrgreen: Rum (oraz owa Żołądkowa) to chyba jedyny wysokoprocentowy alkohol, który mnie nie odrzuca.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-05-29, 11:36   

Kupiłem wczoraj w Biedronce rum Stock. Z kolą w zestawie z cztery dyszki. Zobaczymy czy da radę.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
sanatok
Latający Pomidor


Posty: 1417
Skąd: Megamaszyna
Wysłany: 2013-05-29, 12:12   

Dało się wypić.
_________________
Meet Minsky. He understands that stability is destabilizing. Be like Minsky.
 
 
mad5killz
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-29, 15:17   

You Know My Name napisał/a:
Kupiłem wczoraj w Biedronce rum Stock. Z kolą w zestawie z cztery dyszki. Zobaczymy czy da radę.

Zestaw z Biedronki dla prawdziwych koneserów:

Wódka Żołądkowa Gorzka 0,5l + BePower 250ml = "Bursztynek"

Wchodzi jak mjjjód. :D
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2013-05-29, 16:58   

Lepszy jest taki zestaw:
Żołądkowa 1l.
Wchodzi niczego sobie i jeszcze w nie trzeba ganiać do sklepu po drugą ;>
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
mad5killz
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-29, 17:08   

Litr na głowę do obiadu kiepsko wychodzi finansowo, gdy masz dwójkę dzieci lubiących łoić pod energy drinki. (:
 
 
Paulo 


Posty: 212
Skąd: Fantasta.pl
Wysłany: 2013-05-29, 18:49   

Asuryan napisał/a:
Ja zaś mam taki wstręt do wódki, za wyjątkiem Żołądkowej :mrgreen: Rum (oraz owa Żołądkowa) to chyba jedyny wysokoprocentowy alkohol, który mnie nie odrzuca.


Polecam Rum Stroh 80 (austriacki), lepszego nie piłem. Jak sama nazwa wskazuje 80% ale troszkę rumu na dnie i sok z czarnej porzeczki i palce lizać ;)
_________________
"Kto czyta książki, żyje podwójnie"- U.Eco
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

gamedecverse


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 14